Tak więc zdecydowałem się jednak oddać Teodorę..ponieważ
1. Chodzę teraz do liceum i nie mam czasu się nią zajmować, mimo iż nie jest to środek szkoły i nie mam aż tyle na głowie jak będzie niedługo...
2. Nie mam pieniędzy na jej utrzymanie..
próbowałem zrobić wszystko, aby nie musieć jej oddawać ale niestety to ostateczna decyzja..
mama powiedziała, że tak będzie lepiej..głównie lepiej dla niej..o ile trafi do odpowiedzialnej osoby..
i tu zaczynają się moje wymagania..a w sumie to jedno..
chcę, aby to była osoba, która miała już kontakt z żółwiami..tym bardziej, że Teodora ma krzywicę (poniżej zdjęcia)...co niestety stało się przez głupotę..
odnośnie innych informacji o niej to tak:
1. wiek około 7,8 lat..??
2. ma problemy z chodzeniem na tylnych łapach, wlecze je za sobą (dostawała jednak witaminy)
3. górna skorupa około 17 cm, dolna 12..
bardzo więc bym prosił o pomoc w znalezieniu tej odpowiedniej osoby..u której skorupka będzie miała dobrze..
odnośnie transportu to nie wiem jak to się odbywa..wiem tylko, że raczej nie mam możliwości zawiezienia jej nie wiadomo jak daleko, bo nie mamy samochodu, w grę wchodzi jedynie autobus..czyli pobliskie miasta..no i najwyżej pociągiem..ale to poznań, wrocław i tyle..
ja jestem z Ostrowa Wielkopolskiego..
proszę o pomoc i o zrozumienie..
FOTY: (są stare ale chyba się nic nie zmieniło ;( )