Witam ,
Jak w temacie mój żółw potrzebuje nowego domu..
Zacznę w nieco inny sposób..
Jest to żółw stepowy.. mam go od 98 roku ( dostałem go wtedy na komunię) jest on ze mną ponad 12 lat , jest wielkości hmm.. sorki za porównanie talerza... jest cały spory waży pewnie z jakieś 2 kg? Jest to samica ale gdy go dostałem to nie wiedziałem jaka to płeć więc przyjąłem imię męskie:)
Popatrzyłem w jakich warunkach trzymacie swoje żółwiki i z bólem serca przyznaję że nie miałem świadomości że takie warunki można im organizować.. Proszę się nie pastwić nad tym jak sobie u mnie żył
(
Teraz opiszę warunki w jakich żył....
Całe wakacje spędzał u dziadków na działce. Dokładnie siedział w ogródku o pow. około 10m x 10m , chodził po trawie, wieczorami się zakopywał w ziemi , codziennie rano oprócz mleczy które miał w ogródku rosnące naturalnie , dostał , ogórek , liść sałaty , plasterek pomidorka + witaminy ( Bioript L).
Zimę żółw spędzał w domu , zasypiał za kaloryferem i zimował , budził się średnio raz podczas całego tego okresu wtedy dostał jeść i hibernował znów...
Wiosnę spędzał w domu , nie ma terrarium więc chodzi po całym domu , rano około 8:00 zawsze wędrował pod moje biurko gdzie dostawał śniadanie ( jego obecność pod moim biurkiem oznaczała że jest głodny) jedzenie czekało na niego zawsze w tym miejscu. Później węrdował pod balkon i czekał na promienie słoneczne.. około 15:00 wracał spać pod grzejnik.
Swoje sprawy załatwiał w łazience ( nie wiem czemu , możliwe że trochę zimniejsze niż parkiet w całym domu płytki mu pomagały przy w wc:))
Mimo tych złych warunków hodowli nie zauważyłem żeby zółwikowi było źle , zawsze był aktywny , chodził ,zwiedzał , dużo jadł , zażywał kąpieli słonecznych , na pewno nie mogę powiedzieć żeby nie był aktywny lub energiczny ( jest wprost przeciwnie)
Wiem że są te złe warunki hodowli... tzn teraz już wiem... z żółwikiem po 12 latach muszę się rozstać....
Poszukuję osoby , doświadczonego hodowcy który może go przygarnąć... najlepiej z takim ładnym terrarium.. Żółw jest do odebrania w Warsawie.
Kontakt: 8388741 ( pisać nawet gdy niedostępny)
mail: jakubbla@gmail.com
Proszę o pomoc!!! nie oddam go do szkoły , ani zoo