Hej, z bólem serca patrzyłam na tego żółwika. Jest strasznie biedny i bardzo mi go żal.
Jeśli nikt się nie zgłosi z Twoich okolic, to go przygarnę. Jestem z Poznania, ale myślę, że uda się załatwić transport (np. poproszę o pomoc na terrarium.com.pl) - odezwij się, jeśli się na mnie zdecydujesz (najepiej trochę wcześniej, żeby zorganizowała jakieś lokum).
Acha - krótko o warunkach jakie mogę zapewnić. Ze swoimi żółwiami chodzę do drPabijan, która zna się na gadach, w razie czego podciągniemy go w zdrowiu. Mam 8 stepówek i 2 Cuory. Żółwik na początku na pewno będzie mieszkał sam, potem zobaczymy - zależy jak będzie sobie radził, jaka płeć itd. Okresowo będzie wybieg, z czasem postaram się to tak zorganizować, by żółwie spędzały jak najwięcej czasu na wybiegu. Od 2 lat żółwie zimuję, chociaż ten w tym roku na 100% zostałby w terrarium.
Pozdrawiam