No kiepska sprawa, zolw potrzebuje lepszych warunkow, korekty pazurkow i dzioba, skorupa niestety juz taka zostanie ale dla usprawiedliwienia dodam ze zeczywiscie takich przerosniec napewno sie on nie nabawil w pare tygodni to raczej kilkuletnie zaniedbania. Teraz to juz malo wazne , grunt zeby zaopiekowala sie nim wlasciwa osoba, ktos kto nie dba o to ze zolwik zawsze juz bedzie tak wygladal , no... moze nie tak ale wiecie o co mi chodzi . Sama mam spora gromadke odkupionych mutantow i powiem szczerze ze to te sa wlasnie najkochansze bo to jak wygladaja nie jest ich wina, milo tez popatrzec jak spaceruja sobie zadowolone po trawce co niektore wygladaja jak to by byl ich pierwszy raz w zyciu, no nic ja niestety go wziasc nie moge no chyba ze ktos jedzie samochodem do Irlandii i mi go przywiezie , moge tylko powiedziec ze ja juz sie w nim zakochalam i mam nadzieje ze maluch znajdzie odpowiednij dom ;) .