Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 19.04.2024, 08:28:06 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: żółw stepowy  (Przeczytany 16238 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Nocturne

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 11
  • Reputacja: 0
Odp: żółw stepowy
« Odpowiedź #30 dnia: 27.06.2010, 00:55:43 am »
A ja mam takie pytanie - czy pod bardzo dobrą opieką pancerz tego żółwika ma szansę powrócić do normalności czy nie ?? Bo mi go strasznie żal jest  :( :( :( I czy mi się wydaje czy ten żółwik ma awitaminozę ??? A tak w ogóle to chyba mu wapnia brak w organizmie i stąd ta okropna deformacja pancerza ???? Mam takie pytanie - czy ten pancerz po dotknięciu jest miękki ??? (jak leczyłam żółwie wodne ze szkoły to one tak miały) Jedno jest pewne - na pewno opieka medyczna tu będzie niezbędna bo żółw wygląda okropnie - aż się tym zmartwiłam... mój był zdrowiusieńki - miał piękny pancerz, który w dodatku aż mu się szklił jak lusterko, żółtą skórkę, ładna listwę rogową i pazurki - i szczerze się przyznam, że takiego jak na tym zdjęciu to ja pierwszy raz na oczy widzę.... aż mnie to zaintrygowało jakie teraz kroki trzeba podjąć żeby go wyleczyć  :'( :'( :'(

Offline Bartek

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1391
  • Reputacja: 10
Odp: żółw stepowy
« Odpowiedź #31 dnia: 27.06.2010, 12:58:11 pm »
Niestety te pancerz już taki pozostanie, można zapobiegać jedynie pogorszeniu. A czy jest miękki, jeśli tak to bardzo zła wiadomość.

Offline donia

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 13
  • Reputacja: 4
Odp: żółw stepowy
« Odpowiedź #32 dnia: 28.06.2010, 17:10:37 pm »
Aż płakać mi się chce jak patrzę na tego żółwika. Ludzie naprawdę nie mają wyobraźni jak karmienie wypływa na takie kochane stworzonko, jak ważne jest naświetlanie, wybieg na dworze. To tak jakby karmić kota cukierkami i liczyć, że wyrośnie z niego piękny kocur.
Człowiek jest wielki nie przez to co posiada, lecz przez to kim jest. Nie przez to co ma, lecz przez to czym dzieli się z innymi.

Offline ala5551

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Reputacja: 0
Odp: żółw stepowy
« Odpowiedź #33 dnia: 29.06.2010, 01:32:07 am »
Witajcie!!!

Oczywiście, że żółw był nieprawidłowo hodowany, ale to tylko w połowie moja wina. Tak jak pisałam dostałam go 18 lat temu. Wtedy nie było internetu i takich fajnych stron jak ta. Nie miałam żadnego pojęcia o tych gadach, więc kupiłam książkę. Karmiłam żółwia tak jak w niej pisało: sałata, warzywa, owoce, pisali tylko żeby była żarówka, nie było mowy o UVB itp. Byłam nieświadoma, że żółw ma złą dietę. Jadł mlecze babki, ale najczęściej owoce i warzywa. Być może był przekarmiany bo wcinał bardzo między innymi śliwki, truskawki, czereśnie. Do tego najczęściej jesienią  dawałam mu ten okropny Biorept. Nie wiedziałam, że ta karma dla żółwi jest okropieństwem. Dzięki tej stronie oraz drugiej: www.zolwie.net dowiedziałam się całej prawdy o hodowli żółwi. Było to parę lat temu i od tamtej pory żółw ma właściwą dietę. Moja wina to tylko, że żółw do tej pory nie ma obszernego terrarium z prawdziwego zdarzenia ze świetlówką, lampką grzewczą itd. oraz wybiegu letniego. Czasami go biorę na trawnik w mieście , lub wygrzewa się na balkonie, a terrarium ma za małe, drapie i wtedy puszaczany jest na podłogę, Nie mam miejsca w mieszkaniu żeby zrobić odpowiednie terrarium, o tym już pisałam wcześniej. Dlatego napisałam ogłoszenie o oddaniu żółwia bo nie chcę żeby żółw się dłużej męczył z braku warunków.
Pancerz Żółwia już taki pozostanie to wiadomo, ale zmieniona jakiś czas temu dieta wpływa pozytywnie i zapobiega pogorszeniu. Szukam odpowiedniej osoby, która doda jeszcze odpowiednie warunki: terrarium i wybieg letni i bedzie miała wiedzę, jeszcze lepiej jak doświadczenie. Nie chcę oddać pierwszej lepszej osobie , bo może trafić na kogoś kto znowu będzie go karmił tymi świństwami co ja przez dłuższy czas jego zycia. Dietę zmieniłam dopiero parę lat temu . Żółw jest żywotny. ma apetyt, wcina roślinki.....jeszcze bardziej jak się go karmi ręką. Czasami bywa przeziębiony być może od możliwych przeciągów na podłodze, wtedy wygrzewam go pod żarówką i katarek znika. Pancerz ma twardy jak głaz, zero miękkości.   Nie dawałam mu sepii itp., tylko jeszcze za moich czasów szkolnych jak żółw był mały to czasami dawałam mu pokruszoną kredę, bo tak pisało w książce, że jedzą kredę. W ostatniej minionej zimie miał solidny sen zimowy, wyniosłam go do piwnicy zakopanego w suchych liściach, spał od listopada do pod koniec marca.

Mam nadzieję, że znajdzie się odpowiednia osoba, nie taka, której jedynie zależy wziąść za darmo żółwia a potem "róbta co chceta" ale taka która posiada wiedzę z tych dobrych, właściwych stron o żółwiach i będzie chciała stworzyć odpowiednie warunki mojej samiczce. Bo się okazało, że to raczej samica.
Nocturne mój żółw nie jest aż tak tragicznie zdeformowany, nie ma dużych piramid, ma trochę pofalowaną skorupę, zbyt duże przyrosty i trochę rozbudowany przód.
Spójrz na tą stronę
http://www.terrarium.com.pl/zobacz/zywienie-zolwi-ladowych-62.html
Na szczęście mój żółw nie dojdzie do takiego stanu, bo jest prawidłowo karmiony, potrzeba tylko osoby, która go przygarnie, wie jak karmić, stworzy odpowienie warunki.

Pozdrawiam Alicja
« Ostatnia zmiana: 29.06.2010, 01:39:30 am wysłana przez ala5551 »