Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Ogólny => Wątek zaczęty przez: MARCIN3322 w 02.04.2010, 20:13:41 pm
-
Witam.
Mam żółwia stepowego (karapaks 14 cm).
Chciałbym kupić drugiego żółwia, samicę (posiadam samca) o wielkości podobnej do mojego żółwia.
Mam kilka pytań.
1. Czy dwa takie żółwie będą mogły żyć w terrarium o wielkości 120x50x50 cm (dł. x szer. x wys.)? Dodam, że w każde lato (z nadchodzącym włącznie) żółwie będą mieszkały na wybiegu zewnętrznym o wymiarach 1,6 m x 1,5 m (dł x szer).
2. Czy samiec i samica podobnych rozmiarów zaakceptują się (wiem, że trudno na to pytanie odpowiedzieć, ale jak myślicie?)?
-
Nie kupuj samicy do terrarium samca! Jeśli chcesz je rozmnożyć to owszem ale musisz samicy zapewnić osobne terrarium ponieważ samiec jest agresywny w stosunku do samicy.
-
Napisałem ten temat na innym forum po to, by inni ludzie się wypowiedzieli. Twoją opinię już znam.
-
Sądzę że opinie innych będą podobne. Ja naprawdę nie chce ci dokuczyć tylko pomóc
-
A jaki jest motyw zakupu drugiego żółwia i czy musi to być samica? Od tego zależy odpowiedź na Twoje pytania, ale generalnie koleżanka ma rację - samiec bedzie męczył samicę.
-
Po prostu chciałbym poszerzyć hodowlę, w terrarium byłoby weselej.
Niekoniecznie musi być to samica.
-
Przepraszam za pomyłkę. Napisałam o dokupieniu samicy a umyśliło mi się że masz na myśli dokupienie samca.
Samice można trzymać razem. Samce z reguły nie bo bedą walczyć. Z kolei samiec będzie męczył samicę agresywanymi zalotami. Bywają jednak różne usposobienia u żółwi jak i różne sytuacje w takich konfiguracjach. Na pewno niejeden posiadacz parki ma w tym względzie własne doświadczenie. Zasadniczo w przypadku stepowych występują agresywne zaloty...
Ot takie oto:
http://www.arkive.org/afghan-tortoise/testudo-horsfieldii/video-00.html?src=portlet&o=p
-
Witam.
Mam podobne pytanie tyle, że ja już 2 żółwie mam. Generalnie nie wgłębiając się mam drugiego z przypadku. Przywędrował do sąsiadów na działce, a że na moje oko wymagała weterynarza to go wzięliśmy do siebie. Przez pół roku były osobno na wszelki wypadek, ale od od 2 miesięcy są razem i nie wiem co o tym myśleć. Jak na moje oko nie jest dobrze. Tzn bywają okresy, że jest zgoda, ale jest często jest tak ,że się atakują. Właściwie nie jest to działanie obustronne. Nie napisałam najważniejszego - są to 2 samce różnej wielkości (stepowe). Jeden ma ok 6 lat, drugi (ten od sąsiadów) 15. Jak mały był sam to był bardziej żywotny w przeciwieństwie do dużego, który odzyskał siły witalne po tym jak poczuł władzę nad małym.
To co przeważnie się dzieję to: duży śpi na małym (mały nie wygląda aby miał coś przeciwko, ale pewnie wie, że nie ma wyboru), a najgorsze są momenty kiedy duży atakuje małego od tyłu wykonując takie posuwiste ruchy uderzając małego i próbuje go ugryźć. Mały w ogóle się nie broni (nie dziwne duży jest pewnie z 1,5 raza większy). Nie wiem co o tym myśleć. Generalnie chcieliśmy je po prostu rozdzielić, ale na dłuższą metę nie mamy miejsca na dwa terraria.
Proszę o radę. Czy małemu może się stać krzywda?
-
Oczywiście, małemu może stać się krzywda i powinnaś je rozdzielić.
Mały jest wyraźnie zestresowany i to bardzo nie dobrze, został zdominowany i jest zagubiony.
Do tego mogą dojść jakieś pogryzienia czy inne ataki, które będą niosły krwawe skutki.
Jak najszybciej rozdziel żółwie dla ich dobra ;)
Jak możesz to wstaw ich zdjęcia.
-
Obawiam się, że jedyną radą jest jak najszybsze rozdzielenie obu żółwi.
Większy może niestety uszkodzić tego mniejszego..:(
-
Pewnie, w końcu stanie się mniejszemu krzywda... Jak nie macie warunków to oddajcie jednego do adopcji - za pośrednictwem naszego forum znajdzie się dla niego dobry dom. Wiem, że to może być trudne, ale w końcu dobro zwierząt jest najważniejsze.