Tak jak w tytule. Jak otworzyć mordkę żółwiowi.
Mam żółwia greckiego. Od momentu gdy zmieniłem mu podłoże (z takiego czegoś brązowego z trzeba moczyć na suche podłoże, chyba są to zrębki bukowe "idealne podłoże dla żółwia") zdarza mu się, że podczas jedzenia swojego pokarmu połknie taki kawałeczek lub zostanie mu w buzi. Jeśli zjada to ma problemy z oddawaniem kału, zrębki się w ogóle nie trawią.
Tym razem jeden z kawałków utknął mu w buzi. Zawsze wyciągałem jakoś palcami albo w inny sposób. Tym razem zrębek jest tak ulokowany, że pensetą trzeba i w dodatku otworzyć buzię.
Jaki jest efektywny sposób na jej otwarcie, aby nie zrobić krzywdy żółwiowi?
Dodam zdjęcie aby pokazać gdzie utknął zrębek. Żółw akurat jest brudny dlatego że akurat podałem mu jeść. Zrębek siedzi w buzi już z 3 dni.