Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 29.03.2024, 16:50:27 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Ile czasu na słonku?  (Przeczytany 4720 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Anna10087

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 26
  • Reputacja: 0
Ile czasu na słonku?
« dnia: 24.06.2008, 23:00:34 pm »
Witam. Od kiedy trafiłam na to forum przemyślałam parę spraw i wciąż pojawiają się nowe pytania. Właściwie nie wiem czy mój żółwek nie spędza zbyt mało czasu na słońcu. Wiem ,że słonko jest najważniejsze - lepsze niż lampy. Jednak gdy zamierzam wyjść z żółwiem okazuje się ,że coś jest nie tak - a to wiatr, a to za gorąco, za zimno...cackam się z nim jak z niemowlakiem, zapominając ,że to stworzenie z dworu - jego naturalnym środowiskiem jest dwór...znacznie łatwiej jest mi jednak wyprowadzić psa niż żółwia, bo ciągle się boję ,że się przeziębi lub ugotuje. Jaka jest najlepsza pogoda na spacerek? Czy jeśli troszkę zawieje nie zaziębi się? Jeśli będzie gorąco, to wystarczy cień? ( mnie nawet w cieniu jest gorąco) Ile czasu powinien się "grzać na słońcu " - czy sam zdecyduje kiedy iść do cienia? Miałam kiedyś żółwia wodnego. Zostawiłam mu włączoną lampkę i wyszłam. Gdy wróciłam był gorący i się nie ruszał - cały dzień spędził pod lampką, na kamieniu - więc wodny nie umiał zrezygnować ( ledwo go odratowaliśmy) Boję się ,że lądowy też może się przegrzać...
Wiem ,że w naturze nikt żółwiom nie pomaga w trudne dni....ale on mi się wydaje taki mały , że przy najlżejszym zawahaniu pogody coś mu się może stać... Pozatym od spacerów odstrasza mnie też to ,że mój żółwek wsuwa trawy i chwasty , nie zważając na to ,że mogą być brudne lub oblepione ziemią... Mam podstawy do obaw? Jej , tyle się już naczytałam historii o umierających żółwiach, że teraz zaczynam wariować - za dużo myślę o tym co mu się może przydarzyć...
Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: 24.06.2008, 23:03:35 pm wysłana przez Anna10087 »

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Ile czasu na słonku?
« Odpowiedź #1 dnia: 25.06.2008, 00:17:32 am »
Optymalnie jest jak żółw przebywa na wybiegu cały czas, albo chociażby cały dzień. Wówczas nie jest narazony na nagłe skoki temperatury. Rano sie wygrzewa w przyjemnym wschodzącym Słońcu, potem rusza za żer, by przy zbliżającym sie południu schować się przed żarem (o ile jest upał). Później znów trochę spaceruje, skubie itp. Niestraszny mu lekki deszczyk, czasem schowa się przed nim pod rosnące na wybiegu drzewko, ale nie jakoś panicznie.
Ja nigdy go nie dogrzewam lampą przed wyniesieniem na wybieg, bo wiem że się sam stopniowo wygrzeje i łyknie naturalnego UV.

Wynoszenie żółwia na dwór okazyjnie, mimo iż wskazane z racji zalet naturalnego Słońca, możliwości ruchu, w ogóle odmiany ma jednak ten mankament że nieco zaburza taki naturalny cykl dobowy gada. Żółwie doskonale sobie radzą przy ochłodzeniu i o ile ich odporność funkcjonuje poprawnie nie zaziębiają się z powodu samej tylko obecności niskiej temperatury, przecież hibernują i zbliżają się do hibernacji w temperaturze znacznie poniżej ich optimum a nawet bardzo niskiej, to są naturalne wahania roczne do których są przystosowane, natomiast źle znoszą nagłe skoki temperatury.
Dlatego myślę że większych powodów do niepokoju nie ma. Staraj się tylko by żółwia niepotrzebnie nie rozgrzewać, tak aby temperatura z jakiej go wynosisz nie była drastycznie inna.

Z moich obserwacji wynika że żółw w bardzo ciepłe dni około 11 sam znika ze Słońca i sobie leży w ocienionym miejscu, czasem przysypia. Myślę więc że każdy żółw szuka instynktownie miejsca spoczynku gdy mu jest za ciepło, dlatego miejscowo występujący cień czy nora jest żółwiowi potrzebny. Również na takim spacerku, żółw gdy znudzi mu się chodzenie albo poczuje że jest zbyt rozgrzany sam zejdzie ze Słońca. Co innego jak jest chory i np. się nie może poruszać. 

Jeśli chodzi o zabrudzenia roślin to drobiny ziemi nie zaszkodzą żółwiowi. Takie sytuacje się zdarzają i jeśli się to nie powtarza ciągle i w dużej ilości (jak w przypadku piasku w terra) to żółw ewentualne śmieci spokojnie wydali, w czym pomoże mu jego największy przyjaciel czyli błonnik  :)
Należy natomiast bardzo uważać żeby roślinność zjadane przez żółwia nie była czymś pryskana. Wiele środków chwastobójczych, czy innych tego typu preparatów to bardzo silne toksyny. Wybieraj tylko "zaufane" trawniki, miejsca niedostępne, gdzie nikomu by do głowy nie przyszło żeby coś takiego rozpylić albo po prostu wypuszczaj żółwia tylko na własnym czy innym sprawdzonym skrawku ziemi. Tutaj nie ma ogólnych reguł po prostu trzeba uważać. 

Umierające żółwie to poza nagłymi wypadkami na ogól efekt lat zaniedbań. Jedno ziarnko ziemi, jeden chłodny dzień, przypadkowo zjedzony kawałek owoca itp. historie nie są w stanie zagrozić życiu i zdrowiu żółwia.  ;)
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU