Co do dzioba - to jest za długi, ale nie ma dramatu. Możesz uciąć trochę tego "pazura" z przodu obcinakiem do paznokci i wyrównać pilniczkiem do paznokci (tylko miękkim, nie metalowym). Ma lekkie "dziury" w bokach listwy - to mu przód trzeba wyrównać do dłuższych części boku. Jak żółw się nie boi i głowy nie chowa to powinno Ci sie to udać samej zrobić. Jak się boisz obcinać - to piłuj na raty pilniczkiem.
Co do oczu - to powiem Ci, że zagadka. One wcale źle nie wyglądają, są czyste, ciemne, może z lekko podpuchniętą obwódką - ale to może być od przesuszenia z czasów życia na podłodze.
Czy przy świeceniu żółw próbował zamykać oko, mrugać ?