Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Ogólny => Wątek zaczęty przez: Elżbieta Kubacka w 02.09.2007, 22:29:54 pm
-
Dziękuję za pomoc! Mam jednak kolejne zmartwienie dotyczące mojego żółwika, dotyczy ono tego, ze niestety nie potrafi sie odwrócić kiedy przewróci sie na pancerz. Czy może być to spowodowane złym jego wzrostem? (za szybkim bo ma dużo przyrosty) a może poprostu złym podłożem, bo nie może o nic zachaczyć łapką. Bardzo proszę o pomoc
-
Z tego co widzę na zdjęciach podłoże u twojego żółwika to kokos (wg mnie lepsza jest kora, zdaje się, że mniej się w niej żółwik zapada i kokos jest trochę pylący), w każdym razie żółwik powinien mieć w terra kamienie albo korzenie od których będzie się mógł odepchnąć po upadku. Mój żółw jednak nigdy się w terrarium nie wywrócił (dwa razy tylko na działce, raz się sam podniósł, a raz nie do końca sam ;)). A może twój żółw po dłuższych wysiłkach podniósłby się sam ??? Sam nie wiem, niech inni się wypowiedzą :).
-
Mój Tusiek też ma problemy z podnoszeniem się, podobno oznacza to złą kondycję gada ale Tusiek jest w świetnej formie, więc sama nie wiem co o tym mysleć. moze to jakieś osobnicze cechy na to wpływaja, np. mój Tusiek jest bardzo rozpieszczony i myslę, ze w naszym przypadku tu tkwi przyczyna, nie wiem jak z innymi żółwikami.
-
Podstawową sprawą jest podłoże (poza oczywiście kondycją), ale piszę o podłożu dlatego że nawet najzdrowszy żółw nie jest w stanie podnieść się z bardzo gładkiego czy sypkiego podłoża. Naturalnym podłożem dla żółwi jest darń i na niej powinny sobie dać doskonale radę, wszak ziemia nigdy nie jest ani płaska (są na niej wzgórki, kamienie, konary czy większe patyki, rozmaite rośliny) ani gładka. W dodatku żółw przewraca się zwykle próbując pokonać jakąś przeszkodę zatem po wywrotce jest również w stanie ją wykorzystać jako punkt podparcia. Wywrócony żółw próbuje się niekiedy odepchnąć nogami w kierunku czegoś od czego mógłby się odbić (np. lekkie wzniesienie czy kamień) potem próbuje się na tą podporę nieco wsunąć żeby nie lezeć całkiem poziomo i w takiej pozycji stara się odepchnąć od podłoża głową i łapkami, czasem nawet robi to z całkowietego poziomu niekiedy z doskonałym efektem.
Zawsze obserwowałam mojego żółwia jak się wywrócił i kombinował jak się podnieść. Zwykle trwało to góra kilka minut, na ogół po dwóch czy trzech nieudanych próbach :)
-
Hmm, no mój Tusiek nie bardzo, ale naszczęście wywrotki praktycznie prawie wcale mu się nie zdarzaja.
-
A mój jak się wywrócił podczas wspinaczki na działce to podniósł się w jakieś 3 sekundy i znowu do wspinaczki :).
-
na pewno się nauczy, ja z tego co pamiętam to mój tez nie umiał ale się nauczył tylko był potem zmęczony.
-
Z własnego doświadczenia widzę ze wywrotki to domena młodości u żółwi ;) najwidoczniej wydaje im się, że są w stanie wejść na wszystko ;D ja swojemu żółwiowi pomagałem się podnieść tylko raz, bo się wysypał na działce na samym piachu i nie miał się, o co "złapać" głową czy łapkami a tak to zawsze sam sobie świetnie radzi traktując swoją łepetynę jako piątą dłuższą kończynę;) jeżeli żółwik "dachuje" to jest to dobry moment żeby ocenić stan zdrowia naszego pupila, bo żółwik z jakimiś niedoborami czy chorobą szybko rezygnuję, jeżeli nie uda mu się podnieść.
Pozdrawiam
-still-
-
Też mi się wydaje, że młode częściej się wywracają.
-
A jeśli żółw się nie podniesie przez długi czas, a nikt go nie zauważy, to czy jest to dla niego niebezpieczne??
-
N oa jak myslisz? Jeśli nie może się podnieść, bo nei potrafi lub nie ma oco zachaczyć to ze zmęczenia może zdechnąć, no raczej z wycięczenia o ile będzie cały czas próbował wstać. Na wolności jest wtedy bardzo łatwą zdobyczą. No jak sie nei podniesie to nie je, nie pije a pozatym jak u człowiek chyba krewa splywa do głowy.
W każdym razie w terra też co jakiś czas trzeba sprawdzać, czy wszystko jest ok.
-
w terrarium jest to najbardziej niebezpieczne jeżeli chodzi o promiennik ciepła (żarówa) bo gdy wywrotka nastąpi w jej okolicy i żółw sam się nie pozbiera i nikt mu nie pomoże to przy wysokiej tem. i kilku godzinach może nastąpić przegrzanie organizmu i nawet śmierć podopiecznego.
Pozdrawiam
-still-
-
Żółw mojej znajomej wywrócił się na wybiegu w najgorszy upał - widok nie był miły.
-
Mój się w terra nigdy nie wywrócił :).
-
Mój tusiek teraz jak jest juz większy też się nie wywraca ale jak miał parę cm. latałam kolo niego jak wariatka i bałam się zostawić go samego na pół godziny, co chwilę leżał na skorupie.
-
mój żółw jak był mały "dachował'' dośc często bo zawsze znalazł jakąs przeszkodę która wyzwała go na pojedynek ;) ale pomogłem mu może ze 3 razy kiedy się zblokował i nie miał się o co zaprzeć a tak to nawe na płaskim sobie sam radził teraz jak podrósł już takie wpadki mu się nie przytrafiają ;)
-
Może to faktycznie jest tak jak z małymi dziećmi, ja są małe przewracają się - póżniej już nie.
-
Skautek , choć do najmłodszych nie należy ,( chyba ,że duchem) pokazał mi dziś jak to jest z wywrotką . Ma ostatnio taki zwyczaj , że staje w rogu terra na tylnich łapkach i sprawdza jak wysoko sięgnie, dziś strącił czujnik wilgotności, a przy okazji walnął na plecki, i zobaczyłem jak gwałtownie próbował się podnieść. Zajęło mu to może z minutę , ale dało się zauważyć ,że ta pozycja bardzo mu nie odpowiadała. Ciekaw jestem jak często robi sobie taką szkołę przetrwania. Przy okazji zauważyłem ,że pozwala sobie na coraz dowolniejsze modelowanie wnętrza terra , w jednym z tematów wyczytałem ,że to oznaka swego rodzaju akceptacji nowego domu. Najwyższy czas , bo ileż można siedzieć na walizkach...
-
Twój żółwik reaguje prawidłowo. Co do modelowania, choć byśmy nie wiem jak ustawiali im mebelki w terra i tak zrobią po swojemu, takie to już są te gadzinki. ;)