żle robisz że go puszczasz, w 100% zgadzam sie z Filipem, dywanik to nie jest miejsce naturalne dla żołwika,nie spotkasz wykladziny czy dywanu w naturze, za malo wilgotności, brak ciepla, możliwość urazów, a jak go wypuszczaleś na dywan to nie zachaczał pazurkami o dywan?? jak jak robilam terarium to przez 1 dzień Franklinek zyl na podlodze i widzialam jak pazurki chaczą o wykladzine, pozatym na podłodze nie ma spokoju, są domownicy, chowa sie za biórkiem bo ma tam spokój, to zaciszne miejsce.
Lepiej teraz w ladna pogode dac go na balkon lub do ogródka, niech sobie poużywa, wybiega się i nałapie promieni slonecznych!