Ależ oczywiście, że żółwie słyszą, tylko w inny sposób niż my. Spowodowane jest to zapewne tym, że nie wykorzystują słuchu do komunikowania się i posiadają lepiej rozwinięty narząd węchu i wzroku. Aparat słuchu u żółwi jest jednak dobrze wykształcony i składa się z ucha środkowego i wewnętrznego, brakuje natomiast ucha zewnętrznego. Nie chciałbym się jednak rozpisywać na temat samej budowy bo to chyba nie czas i miejsce na to. Informacja, która natomiast zainteresuje wszystkich miłośników tych gadów to słyszalność dźwięków tych gadów. Jest ona dobra przy niskich częstotliwościach (poniżej głosu ludzkiego) np. najlepsza od 100-700Hz u żółwi skrytoszyjnych (Cryptodira). Czyli mówiąc krótko mija się z celem mówienie do naszych gadów (chyba, że ktoś lubi). Natomiast jeśli chcemy z gadem nawiązać kontakt to lepiej stukać i pukać w podłoże lub ścianę terrarium. Dzięki takim zabiegom możemy nawet nauczyć gadów różnych odruchów

Pozdrawiam
PS Co do odczuwania drgań jest to związane z budową pancerza, a o tym już pisałem na tym forum
