Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Ogólny => Wątek zaczęty przez: Świetlik w 05.11.2008, 18:47:36 pm
-
Mam jeszcze jedną sprawę. Mój tata pzred chwilą powiedział, że gadał o żółwiu z kolegą, a ten mu powiedział, że żółwie śmierdzą. Ja nie spotkałam się jeszcze z taką tezą, szczególnie jeśli chodzi o żółwie lądowe. Powiedzcie mi jak to jest z Waszymi żółwikami.
-
Ja się ze śmierdzeniem mojej żółwicy nigdy nie spotkałem :P
Śmierdzenie kału żółwia może świadczyć o jego chorobie.
Zdrowy żółw nie śmierdzi.
-
Wszystko, co żyje, śmierdzi, a człowiek też. To tylko kestia uczuć i gustu ;D.
-
Wiecie, mi chodzi bardziej o udzielenie odpowedzi na to pytanko moim rodzicom. Bo oni pytają. Ja się tym akurat nie martwię. jestem przyjaźnie nastawiona do wszelkich zwierzątek tego świata. ;)
-
Kwestia higieny w terrarium tylko i wyłącznie. :) Trzeba regularnie usuwać odchody i zabrudzone nimi fragmenty podłoża, w przeciwnym razie terrarium i żółw przesiąknięte zapachm odchodów może wydzielać nieprzyjemny zapach.
-
Ja też nigdy nie zauważyłam żeby żółw śmierdział! :P W terra może być nieprzyjemny zapach jeśli jest nieodpowiednia wentylacja, albo jeżeli podłoże namoknie wodą, ale tego należy unikać bo żółwie mają bardzo wyczulony węch.
-
Wszystko nie wysprzatane po jakim czasie zacznie smierdziec,jaszczurki czy roslinozercze czy owadozercz czy miesozercze wszystko smierdzi jesli nieposprzatamy, gryzonie troche bardziej ptactwo troche mniej ale wszystko tak jak i my smierdzi przy zaniedbaniu higieny.Mysle ze osoba ktora to powiedziala nie miala czasu na to by maluchowi posprzatac i z tego ta opina, a i zeczywiscie zolwie wodne co do sprzatania sa dosc klopotliwe ze wzgledu na wode i djete ale i tak jesli ktos ma je z zamiloania to nie jet to problemem,Co do wody i ziemi przy niektorych gatunkach mosi ziemia byc skraplana codziennie , wiec zamiast wykopywac ziemie z ogrodu mozna ja kupic w ogrodniczym i po problemie .
-
Zdrowy żółw nie śmierdzi, czyste terrarium też nie >:(
-
Też mi się tak wydawało, takiej odpowiedzi udzieliłam zatem mojemu tacie. Mój będzie miał u mnie dobrze. Jak tylko już u mnie zamieszka, to wrzucimy zdjęcia i będziemy się razem chwalić, jaką piękną skorupkę mamy ;)
-
Żółw smierdzi? No ale jak może śmierdzieć? Człowiek może i śmierdzieć bo wydziela pot, ale gady czegoś takiego nie robią. To tak jakby powiedzieć że ludzkie paznokcie śmierdzą ;D Paznokcie nie tylko co najwyżej brud pod nimi...blee. I podobnie jest z żółwiami. Jak się im kawałek kupy przyklei do plastronu czy kończyny to może to być powodem przykrego zapachu, ale sam żółw z siebie nie śmierdzi.
Wiesz jak ktoś jest uparty to może twierdzić że białe nie jest białe, a czarne nie jest czarne (chyba to juz ktoś mówił :D ) Najważniejsze że jak masz "problematycznych" rodziców to nie podchodz do wciskania na siłę swoich argumentów. Spokojnie i do celu... ;)
-
Filip nam o to tu chodzilo i mysle ze temu facetowi tez, gady nie smierdza? maz racje jesli chodzi ci NIE o wszystkie gatunki , zapominasz bowiem ze istnieja zapachy obroncze, niekture weze wypruzniaja zolta smierdzaca ciecz , wiem bo takiego mam, i nie sa to odchody ,jaszczury maja podobnie, a co niekture smierdza caly czas , a to gady co nie? Ale to prawda jesli zolw smierdzi to napewno jest z nim cos nie tak. A co do rodzicow to nie moja sprawa.
-
W sensie że np. karapaks nie może mieć swojego zapachu bo zbudowany jest dokładnie z tego samego co wspomniane przeze mnie wcześniej ludzkie paznokcie to żółw nie śmierdzi. Zabrudzenie go może jednak wywoływac nieprzyjemne zapachy.
Co do węży to wydaje mi się że zapachu tez nie mają (przynajmniej ja mam takie wrażenie po kilku wizytach u kumpla który hoduje boasy i pytony), choć prawdą jest że napewno wydzielając jakieś substancje może się wydawać że nimi śmierdzą. Są gatunki węży które potrafia wydzielać zapach rozkładającej się padliny, który ma odstraszyć potencjalnych napastników. No ale nie jest to forum o wężach ;)
-
No mi szczerze mówiąc do głowy nie przyszło, że taki żółwik może śmierdzieć. Teraz, gdy jestem na etapie czytania i zdobywania wiedzy o żółwiach, wiem np. że mięso nie jest dobrym pomysłem do karmienia. A jak gadałam z koleżanką, mówiąc jej o moich żółwich planach, to ona od razu wypaliła: "oooooo, będzie jadł sałatę i mięso, nie?"- bo żółw jej kuzynki jest tak karmiony. Sami często mówicie, że ludzie nic nie wiedzą. kolega mojego taty może miał jakieś przykre doświadczenia z żółwiem, o którego nie dbano, nie sprzątano mu- nie mam pojęcia.
A jeśli chodzi o rodziców, to moje argumenty chyba są niezłe ;D
Już zaakceptowali wszystko.
-
No mi szczerze mówiąc do głowy nie przyszło, że taki żółwik może śmierdzieć. Teraz, gdy jestem na etapie czytania i zdobywania wiedzy o żółwiach, wiem np. że mięso nie jest dobrym pomysłem do karmienia. A jak gadałam z koleżanką, mówiąc jej o moich żółwich planach, to ona od razu wypaliła: "oooooo, będzie jadł sałatę i mięso, nie?"- bo żółw jej kuzynki jest tak karmiony. Sami często mówicie, że ludzie nic nie wiedzą.
Z ta niewiedzą właśnie walczymy, przynajmniej próbujemy. Walka to zmudna, karkołomna i efekty są słabo widoczne ale na wiele rzeczy trzeba czasu. Na zmianę powszechnej świadomości ludzi chyba najwięcej...
-
Jakiś tam zapach mają, delikatny i przytłumiony, nie tak wyraźny jak zapach psa ale mają. Taki neutralny, przytłumiony zapach. Ktoś kiedyś powiedział że żółw pachnie jak rozgrzany kamień i jak dla mnie coś w tym jest. Napewno nie jest to jednak smród i napewno nie roznosi się po pomieszczeniu. Czuję go jak którego powącham z bardzo bliska.
-
Zgadzam się z Ines. Coś z tym kamieniem jest :)
Ale jak tak przechodzisz koło terra czy tam żółwia to naprawde nic nie czujesz.
Znaczy smordu nie czujesz :) ewentualnie zapach ziemi czy kory-ale to całkiem ładne, naturalne zapachy i też mało wyczuwalne.