Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Ogólny => Wątek zaczęty przez: kubaw2000 w 03.05.2012, 09:56:47 am
-
Stało się :-[ :-[ :-[ :-[ :-[ :-[ :-[ :-[
Żółwik grecki się zgubił:(
Zostawiłem go może na 10 minut a tu go nie ma:(
Wątpię żeby uciekł, mam dużą ogrodzoną łąkę, więc pewnie się schował.
Jak/czym go zbawić? Rozłożyłem jego ulubione mlecze w okolicy uwielbianych przez niego koniczyn:)
Coś jeszcze można zrobić (wczoraj wieczorem szukałem go z 2 godziny, mam tylko nadzieję że prztrwał noc)
-
Strasznie mi przykro :( Poszukaj w zaciemnionych miejscach swojej działki, mogl schować sie przed upałem.Kilka lat temu moja żółwica tez sie schowala, na ogrodzonym terenie, przeszukiwalam. Caly teren kilka godzin, straciłam już nadzieje, ale ominęłam jedno miejsce, bo nie sądziłam, ze tam bedzie, w samym rogu byla spora kupka wiurow drewnianych, a ona sobie spala w nich na samym dnie wciśnięta w róg :D
-
Pewnie sie na noc zakopal, wczesnie rano wyjdzie ,a potem znowu bedzie sie chowal przed ostrym sloncem, jesli teren jest dobrze ogrodzony tak ze nie ma szans ze zolw sie wydostanie i zadne inne zwierze nie mialo jak by go porwac to jeszcze pol biedy . Rozumiem ze psa nie bylo w okolicy jak zolw sie zagubil? Ostatnio dostalam Greka co go dwa male psy zakopaly w ogrodku, jest troche przezuty ale wlasciciel znalaz go dzieki sasiadowi ktory widzial jak psiaki cos zakopywaly w ogrodzie.
Powodzenia....
-
Tak dobrze ogrodzony to nie jest.
Z jednej strony jest płot z drutów (raczej nie powinien z przejść), a z reszty są gęsto zarośnięte choinki (może tam uciekł?)
A jaki jest sposób by go zwabić czymś?
Co do psa: nie było żadnego psa, tylko potem w poszukiwaniach pomagał pies sąsiada (jest dość dobrze "wychowany" i raczej by go nie zjadł)
Zakopanie też jest trochę wątpliwe, ziemia jest dosyć sucha i twarda, więc raczej nie.
PS Zawsze lubił się chować w gęstej i wysokiej trawie, może więc tam:P
Cóż narazie trza tylko pilnować czy nic nie podjada mleczy i koniczyn:)
-
W samo południe, jak już Malwa powiedziała będzie schowany. Musisz szukać wcześnie rano i popołudniu, wtedy będzie jadł i grzał się w słońcu. Od ok. 18 będzie się chował już do spania.
-
No nie masz innego wyjścia jak pilna obserwacja terenu wcześnie rano, albo popołudniu(stawiałbym na miejsca, gdzie rosną jego ulubione smakołyki). No chyba, że czmychnął pod siatką, ale to już najbardziej pesymistyczny scenariusz.
-
A jak zwabić?
Pomyślałem sobie żeby rozłożyć kamienie, żeby się mógł wygrzewać
-
Zwabić żółwia raczej ciężko...:( Musisz przeglądać krzaki i trawę.
Możesz wystawić gdzieś naczynie z wodą - może będzie mu się pić chciało.
-
Musisz czesać ogród po centymetrze, nie ma innej rady. Przed wieczorem może wyjdzie ,żeby coś zjeść. Trzymam kciuki.
-
Jak Ania pisala postaw naczynie z woda, ja bym jeszcze polozyla kolo wody rozgniecione truskawki, ogorka , cos co zolw moglby sie pokusic i silnie pachnie, na noc jeszcze jakas kryjowke postaw np, donice to moze tam przydrepta.
Ogulnie ciezka sprawa bo on juz moze byc kilometry od twojego domu albo metry pod ziemia.
-
Znalazł się!
Nie mam pojęcia gdzie był, ale jak wyszłem na dwór (około 1) to go na chodniczku zobaczyłem, musiał się odkopać:)
-
Świetna wiadomość :)
-
To dobrze ze wszystko dobrze się skończyło. Zabezpiecz wszystkie dziury ogrodzenia, gdyby się mu się jeszcze na ucieczki zebrało ;)
-
Ekstra!!! Takie zakończenia lubię.
-
Super, że Gadzina się odnalazła :)
-
Zmartwiłam się Twoją wiadomością ale jak poczytałam dalej to odetchnęłam z ulgą :D