Pod grzewczą (centralnie) nie powinno być więcej niż 35 stopni i mniej niż 31-32 żeby dobrze spełniała swoją rolę.
Żółw powinien mieć też w terra możliwość oddalenia się w chłodniejsze miejsce w którym nie powinno być więcej jak 24-25 stopni.
Żarówka nagrzewając się tworzy strefy przejściowe - np. w oklicy niej jest te 30-27 stopni, dalej chłodniej.
Nie można żółwia ani wyziębić - np. dać 28 pod żarówką i 20 w reszcie terra, ani też przegrzewać tak, żeby w całym terra panowała temperatura 30 stopni.
Im większe terro tym temperatura bardziej się różnicuje, a żółw ma większa możliwość wyboru.
Temperatura zmienia się też w czasie doby - rano jest mniej, potem się nagrzewa od lamp. Oczywiście temperaturę mierzymy przy powierzchni, żeby była miarodajna. Trzeba pokombinować - zmienić moc żarówki, albo ją podwyższyć/obniżyć.
Lukbog - tak w ogóle - to mam nadzieję, że na noc lampy mu wyłączasz?