Żółwie lądowe > Ogrody zoologiczne

Barcelona

(1/7) > >>

kondi:
hej,

służbowo na weekend lecę do barcelony i przy okazji postanowiłem wziąć kilka dni urlopu i wraz z wojtkiem trochę odpocząć. wiem, że w barcelonie jest zoo i akwarium, może ktoś z was był tam i wiecie, czy można zobaczyć ciekawe okazy terrarystyczne?

Basia:
Mój mąz tam był to wie, a ja nie wiem.

malwa:
Barcelona super sprawa, tez kiedys musze sie tam wybrac, niestety nic nie wiem na temat zoo, ale zycze udanego wypoczynku, nie zapomnij zapodac pare fotek.

kondi:
Barcelona fantastyczna, a ZOO jedno z ładniejszych, które widziałem. Temperatura na zewnątrz wynosiła około 13-15 stopni, więc żółwie te największe siedziały pod lampami w budkach, mimo że miały wyjścia na wybieg pootwierane. natomiast greki były na wybiegu pochowane w krzakach i liściach. Za jakiś czas wstawię fotki.

Delfinaria 2 z pokazami to frajda niesamowita, a działy terrarystyczne są niesamowite. Każdy wielbiciel żab, jaszczurek, węży, żółwi wodnych czy krokodyli znajdzie coś dla siebie. Pająków nie widziałem ;) To co świetne to pokazanie zoo od kuchni. Każdy pawilon miał szklaną ścianę z pokazaniem co jest w środku. W ptaszarni były różne rodzaje pokarmu dla różnych ptaków, podobnie w terrarium (tu dodatkowo jeszcze inkubatory z jajkami w środku).
 
Dodano 28.01.2010, 12:08:11 pmw nowym poście spróbuję dodać kilka fotek, bo nie robiłem tego wcześniej

najpierw ptaki (te papugi zielone latają sobie po Barcelonie na dziko, kiedyś się zalęgły i są prawdziwym utrapieniem
 
Dodano 28.01.2010, 12:10:51 pmi jeszcze kilka delfinów


 
Dodano 28.01.2010, 12:15:39 pma
 
Dodano 28.01.2010, 17:06:31 pma teraz kilka brakujących fotek z terrariów
 
Dodano 28.01.2010, 17:09:07 pm
 
Dodano 28.01.2010, 17:15:38 pmponieważ maksymalna ilość załączników to 20, to mam prośbę, niech ktoś coś napisze, a ja dodam ostatnie 5 sztuk fotek w nowym poście, bo w tej chwili dodaje mi non stop do starego posta

.....:
Super fotki podaj resztę...  :P

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej