To nie kapusta a salata lodowa. Nie wiem co "lepsze" dla zolwi do jedzenia. Ale faktycznie ze zdjec wynika, ze i tak maja lepiej niz u nas - zolwie w "moim" ZOO tlocza sie na kupie (duze tratuja malutkie) przez caly rok w czterech scianach. Tam przynajmniej widac, ze moga pochodzi po swiezym powietrzu (a nie po betonie jak to widzialam
we Wroclawskim ZOO) i wygrzac sie w prawdziwym sloncu.
A ten bez pletwy wyglada calkiem przyzwoicie i ma ladna czysta wode. Moze jest w ZOO wlasnie dlatego, ze gdzies na wolnosci stracil pletwe?
A zdjecia bardzo ladne, szczegolnie ten czerwonolicy patrzacy na patrzacego
, slodziutka buzka.
Pozdr.