Ten jeden faktycznie słoniowy, a do tamtych dwóch nie jestem pewna, a nie było nigdzie napisane

Jan dzięki, żaluje tylko ze to nie na wolności w naturalnym srodowisku tak jak w Twoim przypadku

Z drugiej strony dobrze, ze były zamknięte, bo jakieś dziecko krzyczało, ze chce usiąść i pojeździć
