Witam

[ankan]

To widzisz - gadzina sama wybrała zdrowe żywienie..
Zimą mogą być te rośliny polne suszone (może uda Ci się jeszcze coś uzbierać i ususzyć - jak nie można kupić gotowe suszki pokrzyw, mlecza, brzozy, kwiatów nagietka i innych np. Zuzali). Do tego trochę dodać coś z jadalnych roślin doniczkowych + roszponki, rukoli, bazyli, tymianku itp. W razie wątpliwości co do danej rośliny - pytaj.

Z ostatnim zdaniem chodziło mi o to, że jakbyś robił mu nowe terrarium - to nie kupuj szklanego tylko zrób sam lub zamów u stolarza taką szufladę otwartą od góry - wykonaną z płyty meblowej, OSB, MDF czy desek.

Lustrzanka - z dużym gwintem. Do terra Twojej wielkości wystarczy myślę, że 25 W. Na wszelki wypadek kup też mocniejszą 40 W.

Podłoże - ziemia/torf - sklep ogrodniczy - kup najtańsze, bez nawozów.

Fotorelacji z piłowania dzioba nie ma na forum. Ale to nic trudnego - kup pilnik na czymś miękkim typu tektura albo miękkie tworzywo. Złap żółwia za głowę i upiłuj mu ten "ząb" z przodu.

[an_na]

Jeszcze wykop trochę darni z ogrodu. Żółw będzie zachwycony czując trawkę pod łapkami

[żółwiasta]

Ja Ci radzę przejść od razu do konkretów z tym dziobem. Mój step też miał takiego "zęba". Codziennie przez około 1,5 tygodnia piłowałam mu tekturowym pilniczniem tyle, ile się dawał, ale to nic nie dało...  Więc wzięłam cążki do paznokci i mu delikatnie (bo miałam wielkiego stracha) obłupałam. I jest już okej, potem mu tylko tym pilniczkiem wyrównałam 

[Pawełek]

Oki, żarówka kupiona i już od piątku świeci, podłogówka wyłączona a zioła w drodze Muszę zaopatrzyć się jeszcze w taki pilniczek aby upiłować trochę dziobek.

[ankan]

To dobrze, że zmiany na dobrej drodze są..

[Pawełek]

Termometr i Higrometr zamontowane. Jak wspomniałem wcześniej - żarówka zainstalowana a gadzina się pod nią wygrzewa. Czekam jeszcze na zioła, bo coś dojść nie mogą

[Pawełek]

Przymierzam się do zmiany terrarium. W zasadzie złożyłem już zamówienie u stolarza na większe niż miałem do tej pory. Małymi krokami zbliża się jesień i zima. Myślę, nad zimowaniem gadzinek. Czytam i mam stres przed tym posunięciem. Posiadam "spokojną" chłodną piwnicę. Mam skrzynki, mógłbym spróbować swoich sił ale mam obawy na prawidłowością postępowania zimowania. Kto mógłby mi "łopatologicznie" napisać krok po kroku co i kiedy mam robić ? Mam dylemat, nie mam doświadczeniu w zimowaniu, nie wiem czy podejmować ten krok ?

[ankan]

Zobacz sobie tutaj:
http://forum.zolw.info/zimowanie/
Różne sbosoby zimowania - w lodówce, piwnicy a nawet na balkonie.

A gdzie w tej chwili przebywa Twój żółw? Na wybiegu czy w terrarium?

[Pawełek]

Na chwilę obecną w terrarium. Na dworze jest zbyt zimno już. Czasem gdy jest słońce, to śmiga sobie po sporym obszarze. Jednakże wieczory i nocki są już chłodne, więc zabieram go do domu. Tak sobie czytałem kiedyś i niedawno na temat zimowania. W tym dziale, co mi napisałaś byłem. Kurka, chciałbym wiedzieć co kiedy po kolei trzeba zrobić, by gadzinki bezpiecznie przezimować.

[ankan]

Najpierw to musisz kupę upolować i zanieść do weta na badanie. I jakby gadzior miał robale to je wyeliminować.
Następnie w terro skracasz, a z czasem wyłączasz żółwiowi ogrzewanie i UVB, nie dajesz mu wtenczas jedzenia i kąpiesz go, żeby wydalił wszystko z żołądka i jelit (ok. 2-3 tyg.). On w zasadzie powinien przestać w ogóle wyłazić z kryjówki. Ważysz go na początku, w czasie i pod koniec głodówki.
Później będzie Ci potrzebne pomieszczenie przejściowe gdzie będziesz mógł stopniowo obniżać temp. przed wystawieniem żółwia docelowo do piwnicy. Całość przygotowania do zimowania to ok. miesiąc.

Sprawdzałeś w piwnicy temp. zimą?
 

[Pawełek]

Dzięki, nie, nie sprawdzałem. Piwnica jest obok garażu a w garażu na wyświetlaczu kompa w aucie pokazywało różnie 7-9 stopni. Zmierzę dokładnie jak się zrobi chłodniej. Kiedy należy gadziny zacząć przygotowywać do snu ? W jakim czasie żółwik musi zakopać się w skrzynce i zasnąć ? W jakim celu podczas snu gadzior jest ważony, co jeśli waga zbytnio się zmieni ?

[ankan]

9 to trochę za dużo, ale już te 6-7 możliwie.

Zacząć przygotowywać należy od zaraz - zbadać kał i odrobaczyć, a głodówkę, to zobaczysz jak żółw będzie się zachowywał i co u niego z apetytem będzie. Jak to pierwsze zimowanie to możesz zacząć i od listopada, żeby go w grudniu spać położyć, a koło lutego wybudzić.

Tak samo z zakopaniem i zaśnieciem - jeden zawinie się w ciągu paru dni, inne kręcą się dłużej.

A ważyć gadzinę trzeba i w czasie głodówki i zimowania, bo jak jego waga spadnie za mocno (ok. 5%) to znaczy, że coś idzie nie tak i organizm za szybko zużywa rezerwy na okres zimowania. I wtedy gadzinę nalezy natychmiast wybudzić.