Żółwie lądowe > Pierwsze kroki

Zabiedzony żółw - jak go przywrócić do zdrowia?

(1/6) > >>

Ewa:
Wczoraj stałam się posiadaczką żółwia stepowego. Może nie zupełnie z własnej i nieprzymuszonej woli, ale wolałam go zabrać ze sobą niż poddać eutanazji - jak sobie życzył właściciel. Z żółwiem dostałam terrarium-akwarium, takie z 60l (wg mnie nie za duże).
Żółw jest w kondycji raczej tragicznej, obawiam się ze ostatnio żywił się wyłącznie sałatą rzymską i pokarmem Tetrafauna Tortoise (takie czerwone kupki). Żółw ma wg poprzedniego właściciela tak z 15 lat, ma dosc mocno zdeformowany pancerz i duże niedobory wapnia (miękka skorupka :( ). Żółw nigdy nie miał UVB (właściciel się bał żeby dzieciom się nic nie stało bo żółw mieszkał w pokoju dzieci), czasem miał włączana lustrzankę, ale rzadko. Mieszkał sobie w tym malutkim terrarium na garstce wiórków (takiej ściółki dla chomików). Wg mnie ma awitaminozę i niedobory wapnia (nie jestem specjalistą zajmującym się żółwiami). Zrobiłam mu zdjecia ale nie wiem jak się tu wkleja. Wyglada na prawde żle. Zrobiłam mu tak na szybko wybieg w ogródku, ogrodziłam trochę trawnika tak 2x3 polanami do kominka żeby nie przełaził, zakopałam kawałek doniczki ceramicznej żeby się chował, dałam mu wodę i żółw chyba oszalał ze szczęścia. Dosłownie biegał po tym wybiegu. Poszukałam trochę zielska na łące i posadziłam mu na szybko mniszka przyniesionego z łąki i babkę. Żółw rzucił się na to jedzenie. Nie widziałam jeszcze jego odchodów wiec nie mam pojecia jak wygladają. Na noc zabrałam go z wybiegu do mini-terrarium. Profilaktycznie podam mu jutro pyrantellum. Daję mu codziennie zastrzyki z wapna majac nadzieję, że szybko sobie będzie radził z wchłanianiem go.

Poradźcie mi proszę jakie mam mu kupić podloże do tego mini-terrarium, na razie musi byc w tym co jest, bo nie bardzo mam czas biegać i nie chcę kupić byle czego. Nie chcę dawać darni do tego mini-terrarium, bo darń ma przez dzien w ogródku, ziemia jest dla mnie jakoś tak nieakceptowalna. Piszecie o korze, jaka ma być ta kora? Taka zwykla sosnowa? Grubo jej nasypać? Może jest jakieś dobre specjalne podloże dla żółwi? Co myślicie o podłożu BENEK PINIO?

Kolejne pytanie dietetyczne. Co mu dawać do jedzenia żeby szybko doszedł do siebie? Niestety mlecze już nie kwitną, a moje kwiatki w ogródku nie są dobre dla żółwia. Czytałam, że jedzą maki, a w artykule n/t roślin polnych nie zostały wymienione. Dziś jadł babkę i listki mniszka. Znalazłam też wrotycz i rumianek ale nie tknął. Może najadł się babka i mniszkiem? Nie chcę mu dawać dwóch roslin na przemian bo obawiam się że to mu dobrze nie zrobi. A, jeszcze ma koniczyne w ogródku, ale taką z białymi kwiatkami. Wysiałam nasturcję, niezapominajki, bazylię, ale zanim urosną to chwila minie.

Kąpać go w takim stanie czy dać mu spokój? Jeśli tak to w czym? Straszna nędza z tego żółwia. Tak się zastanawiam, czy siedzenie na wybiegu mu nie zaszkodzi, ale w sumie cieplo jest.

Może przyjdzie Wam jakiś pomysł godny zrealizowania. Szkoda mi bylo go uśpić, może jakoś wspólnymi siłami go uratujemy.

Ewa:
Wkleję linki do zdjęć biedaka
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4f8746bddb5b1a63.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/99c67def6b6af4da.html
Chyba widać ten strasznie zdeformowany pancerz. Normalnie garb :(. Bidula.

Beata:
Witam na forum  :)

Przede wszystkim cieszy mnie fakt, że się tak troskliwie zajęłaś tym żółwiem. To biedne zwierzątko nie jest przecież niczemu winne, a na bezmyślność i bezduszność poprzedniego właściciela aż brak mi słów...
Absolutnie nie ma potrzeby usypiania żółwia. Wiele przeszedł złego, ale właśnie dlatego zasługuje teraz na pełną miłości opiekę. Dlatego jestem wdzięczna Ci że się tak nim przejęłaś.

Brak UVB i zła dieta spowodowały duże szkody ale przy odpowiedniej opiece pancerz stwardnieje a żółwik będzie tryskać życiem (już teraz zauważyłaś jak śmigał po wybiegu :) ) Deformacje niestety pozostaną na zawsze, ale powiem Ci że mój żółw jest podobnie zdeformowany (też taki do mnie trafił) i jest teraz taki żywotny, z powodzeniem przeszedł zimowanie i nie wydaje mi się aby cierpiał jakoś bardzo z powodu tej deformacji.

Aby poprawić jego stan potrzebne są:
- odpowiednia dieta obfitująca w błonnik, witaminy i składniki mineralne (głównie rośliny polne i zioła) 
- suplementacja wapniowa - posypuj pokarm żółwika startą sepią lub wapnem z apteki. Trzeba pamiętać o tym że obecność wapnia musi zawsze iść w parze z naświetlaniem UVB.
- dużo naświetlania UVB (najlepiej naturalne Słońce) - piszesz że żółw będzie miał wybieg - lepszego miejsca na rehabilitację nie znajdziesz  :) W chłodne dni natomiast żółwik w domowym terrarium musi mieć 2 lampki - grzewczą (lustrzankę) i świetlówkę UVB.
- bardzo wskazana byłaby wizyta u dobrego weterynarza - oceniłby on nie tylko stan pancerza ale także zrobiłby inne badania

Nie podawaj żółwiowi na własną rękę nic na odrobaczanie - może nie być to konieczne a wyjałowisz mu jelita i zaszkodzisz. Podobnie obawiałabym się robić mu na Twoim miejscu zastrzyki, bo nie wiesz jaka dawka jest mu potrzebna i gdzie choćby taki zastrzyk trzeba zrobić... wiem, że chcesz dobrze ale nadmiarem gwałtownych środków można wyrządzić szkodę.

Jako podłoże polecam najbardziej jednak ziemię porośniętą darnią lub nawet samą ziemię z domieszką suchych liści na wierzchu (będą utrzymywać wilgotność). W strefie w okolicach lampki grzewczej na ziemi warto położyć fragment darni obrośnięty trawą i całkowicie go ususzyć, z kolei kryjówka powinna znajdować się w chłodniejszej części terrarium i powinno tam być wilgotniej (ok 60%). W nocy żółwia nie należy dogrzewać.
Kory używałam jakiś czas ale się do niej mocno zniechęciłam, bo nie utrzymuje wilgoci, a u spodu gnije i pleśnieje, a żółw się o nią potyka. Jest lepsza niż piach ale nic specjalnego. Z gotowych substratów nie znam niczego co by się nadawało dla żółwi, niczego co by dorównało ziemi. A dlaczego ziemia? Bo to podłoże na którym żółwie żyją w swoich naturalnych środowiskach.

Bardzo ważna jest woda. Z tego co piszesz o poprzednim właścicielu wątpię aby o tym pamiętał. Dawaj mu co dzień dostęp do lekko ciepłej wody (jak wystygnie a żółw do niej wejdzie lub będzie dalej siedział to się nie przejmuj). Możesz go nawet włożyć do basenika. Zaobserwuj jak zareaguje na wodę, czy i ile pije. Napisz też jakie ma odchody - jak wygląda kał i mocz?
Kąpać, kąpać - jak najbardziej!!! Woda pomoże mu się nawodnić i szybciej pozbyć wszystkich świństw jakie na pewno jeszcze zalegają w jego układzie pokarmowym.

Co do maków - w naturalnym środowisku żółwie stepowe jadają pewien rodzaj maków ale nie wiem dokładnie jaki. W każdym razie ja nie wiem czy nasze polskie maki są dla nich bezpieczne dlatego ich nie polecam. Nie przejmuj się tym że nie ma już kwiatów mniszka. Liście też są dobre i bardzo lubiane przez żółwie. Podawaj śmiało też babkę, koniczynkę, rumianek, jasnotę, pokrzywę (trzeba ją wpierw sparzyć, by pozbyć się włosków parzących), powój, prosienicznik i wiele innych chwastów i ziół. Urozmaicenie jest bardzo ważne, wręcz wskazane - bo każda roślina ma swoje unikalne składniki.

Wybieg - żółw powinien przebywać na nim jak najczęściej, kiedy to tylko możliwe! Zadbaj tylko aby miał na nim również strefę zacienioną gdzie może się schować przed nadmiarem Słońca i miseczkę z wodą. Zobaczysz jaki zadowolony będzie chodził i wcinał roślinki.  :) Wybieg ma też zbawienny wpływ na zdeformowane i osłabione stawy.

Jestem zdania że przy odpowiedniej opiece żółwik dojdzie do siebie! Mam nadzieję że wyjaśniłam wszystko, w razie wątpliwości pisz śmiało i daj znać co u żółwika :)

Grzesiek:
Ja w swoim terra mam kostkę bukową. Żółw jej nie je dobrze chłonie wilgoć i moim zdaniem (zaraz po darni) jest najlepszym podłożem dla żółwia.
Wszystko czego potrzebujesz wiedzieć już zostało napisane.

Od siebie dodam ,że gratuluje ci wielkiego serca. Nie każdy przyjąłby takiego zdeformowanego ( czyli uważanego za brzydkiego i chorego) żółwia.

Ewa:
Bardzo dziękuję za pomoc. Nie martwcie się odrobaczaniem żołwia i podawaniem iniekcji z wapna przeze mnie, bo jestem lekarzem weterynarii i tyle potrafię zrobić;). Nie jestem specjalistą od zwierzat egzotycznych, więc moja wiedza jest bardzo powierzchowna i bardziej potrafię coś wyleczyć u nich niż hodować konkretny gatunek zwierzęcia :).
Grzesiu a gdzie kupić tą kostkę bukową? Mam mozliwość kupowania w hurtowniach z art dla zwierząt, tylko nie bardzo wiem co mam kupować, a tam raczej potrafią wypisywać faktury niż coś doradzić.
Nie wiem czy wszystko zrobiłam dobrze z tym wybiegiem, bo wybieg jest od strony wschodniej, słońce jest tam do jakiejś 15, nie mam możliwości zrobić inaczej bo mieszkam w segmencie i ogródek mam dość mały. Wybieg ma tak 2x3, posadziłam tam troche babki i mniszka, ale żółw juz to trochę wydeptał i powyjadał. Przyniosłam mu dziś kwiatki cykorii i powoju, nawet znalazłam ze dwa mlecze ale ich nie ruszył. Trochę poskubał babkę i poszedł sobie w kąt i tak siedzi. Nie chce siedzieć w kryjówce z donicy. Nasypałam mu tam piachu wymieszanego z ziemią ale go to jakos nie kręci. Kupę zrobił taką normalna dla żółwi.
Poradzcie mi czy zabierać go na noc do domu? Może wymyślicie co mu tak na szybko mozna zrobić do spania na wybiegu żeby mu zimno nie było. Zastanawiam się czy przykryć wybieg siatką, ale koty się tu nie kręcą bo boja się psa. Pies żółwiowi nic nie zrobi. Trochę ta siatka popsułaby mi i tak mały ogródek.
Jeśli mam zabierac go na noc do terrarium to mu świecić UVB jak już w dzień jest na słońcu? Ile cm mu nasypac podłoża do terrarium? Na razie musi mieć to małe, bo juz i tak mnie ten mój zwierzyniec sporo kosztuje i chcę mu kupić dobrze przemyślane terrarium.

Beata piszesz zeby podawac mu rosliny polne i ziola. Napisz prosze co najlepiej i w jakich proporcjach. Posialam dzis nasturcje niezapominajki i bratki, ale zanim to wyrosnie... Napisz co i w jakich proporcjach mu dawac.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej