Witaj na forum,
warunki jakie stworzyłaś żółwiowi są ogólnie ok. Co prawda terrarium mogłoby mieć trochę inne wymiary, ale biorąc pod uwagę fakt, że Twoja "przygoda" z żółwiem dopiero się zaczynać jest nieźle....

Lampy są w porządku (choć 10.0 UV byłaby bardziej odpowiednia), wystrój i podłoże też - również i mech jest mile widziany
Diecie też w sumie za wiele nie można zarzucić, choć jeśli żółw ogranicza się tylko do wyżej wymienionych roślinek to jest ona za zbyt monotonna. Postaraj się karmić go również i innymi rzeczami.
Jaka powinna być temperatura w terrarium i wilgotność? Jak długo powinny być włączone żarówki, czy w zależności od pory roku itd?
Temperatura w terrarium powinna być jak najbardziej uzależniona od pory roku, tak aby i w warunkach domowych symulować warunki panujące w środowisku naturalnym. Także w lecie powinna być ona najwyższa i wynosić ok. +/- 30 C (w części chłodniejszej terrarium ok. 25-27 C, a bezpośrednio pod lampą nawet i poza 33 C), natomiast w zimie najniższa pod warunkiem, że chcesz żółwia zazimować - inaczej musisz trzymać go w cieple również i w tym okresie.
Jeśli chodzi o żarówki, to kwestię tą poruszyłem częściowo już powyżej: czas naświetlania lampami powinien być uzależniony od pory roku, co pozwala żółwiowi na lepszą orientację, szczególnie jeśli trzymany jest w terrarium, bez możliwości przebywania na wybiegu zewnętrznym. I tak, w lecie żarówki (grzewcze i świetlne) powinny palić się najdłużej, na wiosnę i jesień zdecydowanie krócej, a w zimie powinny być kompletnie wyłączone jeśli oczywiście żółw zimuje.
W najbliższy weekend muszę wyjechać (w pt wieczorem wyjeżdżam, w niedzielę rano wracam)-czy brać ze sobą żółwia- (długa podróż samochodem) czy lepiej zostawić w domu? Jeśli zostawić ,to czy nic mu się nie stanie jak lampy będą wyłączone?
Ja bym żółwia raczej ze sobą nie zabierał, tym bardziej, że jedziesz dosłownie na 2 dni. Jeśli znalazłabyś kogoś, kto mógłby go w sobotę nakarmić, to i z lampami nie powinno być większego problemu np. dzięki programatorowi (zegarowi) czasowemu, do którego podłączasz lampy (same się wtedy włączają i wyłączają). Urządzenie to jest niedrogie, ogólne dostępne i bardzo praktyczne.