Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Pierwsze kroki => Wątek zaczęty przez: Remek w 28.08.2007, 16:55:06 pm

Tytuł: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Remek w 28.08.2007, 16:55:06 pm
Od niedawna mam u siebie żółwia stepowego. Kolega jest trochę zaniedbany, staram sie wiec go doprowadzić do stanu używalności :-). Przede wszystkim zmieniłem mu dietę bazując na informacjach z tej strony (ukłony dla pracy webmastera) ijuż mam efekty, o ile przedtem mało co jadł to teraz biedak wcina, że hej!

Wracając do tematu będę od czasu do czasu zadawał być może głupie pytania, za co przepraszam. Poniżej pierwsza partia

1. Kuba (imię męskie choć podejrzewam go o zmianę płci :-) ma za długie stanowczo pazurki. Pytanie brzmi: ciąć czy piłować? Na jaką długość?
2. Kuba przyzwyczajony jest do chodzenia na wolności po mieszkaniu. Mieszkam sam więc nic mu w zasadzie nie grozi, przeczytałem juz jednak tutaj na forum, że kurz, pył, przeciągi itp .. W związku z tym pytanko: czy to nie będzie dla niego stresem jeśli przerzucę g teraz do terrarium? Jakie wymiary tego "szklanego domku" (żeby nie powiedzieć więzienia proponujecie? Jak często powinienem wymieniać piasek? Przyznam, ze kiedyś Kuba był w terrarium (otwarte), jednak już po tygodniu zapaszek z niego był nie najlepszy. No właśnie, terrarium powinno być otwarte czy zamknięte? Jak dużo piasku powinien tam mieć? Czy temp w środku utrzymuje się tylko poprzez lampę UV? W jaki sposób nawilżacie atmosferę? Spryskiwacz czy jakieś specjalne ustrojstwo?

To na razie tyle. Czekam na informacje od Was, mam nadzieję szybkie :-)
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Kornelia w 28.08.2007, 17:19:55 pm
jeżeli w terrarium będzie miał podobne warunki do naturalnych to będzie miał sie tam o wiele lepiej i będziesz szczęśliwszy :)
piasek nie jest za dobrym podłożem dla żółwia lepsza jest kora i drewniaki bukowe :)
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 28.08.2007, 17:20:33 pm
Radze lekturę ciekawych artykułów na stronie głównej, bo są naprawdę ciekawe. A wracając do twoich pytań:
1. Broń cię Panie Boże od samodzielnego obcinania, czy piłowania żółwiowi pazurków, to może zrobić tylko i wyłącznie lekarz weterynarii.
2. Wielkość terrarium zależy od wielkości żółwia, kupno szklanego terra jest nieopłacalne na stronie głównej jest artykuł o budowie terrarium z płyty USB, co jest tańsze, no i możesz sam zadecydować jakie wymiary będzie miało terra. Niech cię Ręka Boska broni od wkładania do terrarium piasku, (którym żółw może się zwyczajnie zapchać, połykając go) najlepszym podłożem dla żółwi lądowych jest mieszanka kory ogrodowej i sianka, taką ściółkę można wymienia śr. co pół roku (codziennie sprzątając kawałki kory do kturej przykleiła sie kupa). Grubość podłoża to ok. 10-15 cm. (żółwie lądowe bardzo lubią się zakopywać, dlatego trzeba im zapewnić odpowiednia grubość podłoża). Co do utrzymania wilgotności w terra to myślę, że wystarczy zwykły spryskiwacz (basenik w terrarium też podnosi wilgotność).

Mam nadzieje, że moje wypocinki Ci w czymś pomogą.

Pozdrawiam,
Sebastian.
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Remek w 28.08.2007, 19:25:45 pm
No to żeście mnie pocieszyli ... :-(

Zabieram się za szukanie lekarza weterynarii w Gdańsku :-(. Od razu pytanie - czy na czas transportu musże jakoś biedaka "ubrać"? Planuję go przewieźć w pudełku od butów, ale czy coś mu tam włożyć? (nie myślę o misiu przytulance bo to się rozumie samo przez się :-))

Co do terrarium .. Czy są jakieś przeciwwskazania do szklanych terrariów? Czy to tylko kwestia ekonomiczna? Jak zmierzyć pancernego by podać Wam wymiary byście pomogli dobrać wielkość? No i czy domek dla żółwia powinien być otwarty czy zamknięty (oczywiście z otworami na wentylację)

Kolejne pytanie: Czy jako zwierzę egzotyczne powinienem go gdzieś "meldować"?
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 28.08.2007, 20:19:24 pm
Ubrać ?? Normalnie, bierzesz go i wkładasz do pudełka, mamy lato nic mu sie nie stanie. Myślę, że żadnych przeciwwskazań do szklanych terrariów nie ma, poza tym, że będzie chciał "wyjść przez szybę", ale z czasem powinien  się przyzwyczaić myślę, że najlepszym rozwiązaniem dla szklanego terra jest obklejenie trzech ścian tzw. fototapetą.

Jak to jak zmierzyć ?? Normalnie, bierzesz gada i mierzysz colsztokiem (wybaczcie, nie wiem jak to się po polsku nazywa) jego skorupę.

Cytuj
Czy jako zwierzę egzotyczne powinienem go gdzieś "meldować"?
Jako zwierze egzotyczne, powinieneś przy kupnie dostać zaświadczenie, że żółw pochodzi z legalnej hodowli, a potem udać sie z nim do urzędu miasta w celu zarejestrowania zwierzęcia (odpłatnie).
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Remek w 28.08.2007, 20:24:34 pm
Ok ale powinno to być terrarium zamknięte?
I czemu wg Ciebie nie powinienem sam obcinać pazurów? Z tego co widze to w 3City nei ma duzego wyboru weterynarzy od gadów :(
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 28.08.2007, 20:31:06 pm
Terrarium powinno być takie, abyś mógł bez problemu wyciągnąć gadzinkę z terra, ale jednocześnie nie było w nim przeciągów. A to, że obcinać pazury może tylko lekarz weterynarii to nie tylko moje zdanie, a może to robić tylko on,b o tylko on wie jak to zrobić, aby nie zrobić krzywdy zwierzakowi !!
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: pol@k w 28.08.2007, 20:31:19 pm
Ja mam szklane terrarium otwarte od góry ale w 2/3 przykryte szybami, mój żółw nigdy nie drapał w ścianki i chyba mu się tam podoba więc wg mnie szklane jak najbardziej może być. A mierząc żółwia zmierz dolną część jego skorupy czyli plastron.
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Martyna93 w 28.08.2007, 20:46:25 pm
Sebastian dlaczego uważasz, że pazury może przycinać tylko wet? Ja robię to sama. Biorę pazura pod swiatło i widzę, dokąd jest on unerwiony. Piłuje  je zwykłym pilniczkiem. To nic trudnego ;)
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Remek w 28.08.2007, 20:57:04 pm
Czyli piłować?
nie ciąć?

czym piłujecie? zwykły pilniczek do paznokci? Aleto długo ch..nie trwa :(
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 28.08.2007, 20:59:12 pm
Skoro tak uważasz... Ja zostaję przy swoim, spotkałem się z opiniami wielu hodowców żółwi, którzy tak delikatną czynność pozostawiają weterynarzom. No ale każdy, sam jest odpowiedzialny za swojego pupila i jeśli coś mu sie stanie, to będzie tylko jego wina. Takie jest moje zdanie.
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Martyna93 w 28.08.2007, 21:18:55 pm
Remek, jezeli nie miałes nigdy przedtem do czynienia z żółwiami, to nie rób tego. W tym trzeba mieć wprawę i pierwszy raz niech zrobi to wet  :)
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Remek w 28.08.2007, 21:26:41 pm
Ok, tylko boje sie że nie znajdę weta od żółwi w Gdańsku :(
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Beata w 28.08.2007, 21:29:21 pm
Po pierwsze witam gorąco na forum  :)

A teraz po kolei:

1. Kuba (imię męskie choć podejrzewam go o zmianę płci :-) ma za długie stanowczo pazurki. Pytanie brzmi: ciąć czy piłować? Na jaką długość?

Za długie pazurki koniecznie trzeba skrócić. Warto oddać żółwia w ręce dobrego weterynarza ale jeśli nie mamy żadnego sprawdzonego pod ręką i nie mamy zaufania do pierwszego lepszego weta (co bym osobiście doradzała...) można spróbować na własną rękę podjąć się skrócenia. Rację ma Sebastian że niedoświadczony hodowca nie powinien obcinać żółwiowi pazurków ale ja nie widzę przeciwwskazań by spiłować je delikatnie pilniczkiem. Obcinanie jest ryzykowne, żółw się wierci i można zrobić mu krzywdę ucinając za wysoka albo nie dysponując odpowiednimi cążkami rozwarstwić i uszkodzić pazur. Dlatego to stanowczo odradzam. Spiłowanie jest o wiele bezpieczniejsze i pozwala na bieżąco kontrolować stan pazurków, ale wymaga sporo cierpliwości. W tym celu warto zaopatrzyć się w ostry nieduży pilniczek.

Ja ostatnio byłam zmuszona spiłować mojej gadzince pazurki i nie było to łatwe, wiercił się i wyrywał, chował łapki i nimi odpychał ale w końcu ujęłam go na tyle dobrze że mogłam stopniowo spiłowywać te pazurki. Żółwia wzięłam na kolana i mocno się pochyliłam przytrzymując go klatką piersiową, dzięki czemu obie ręce miałam wolne, następnie lewą ręką podtrzymywałam plastron w ten sposób że między kciukiem a resztą palców umieściłam prawą przednią łapkę i palcami ją lekko przytrzymywałam a prawa ręką piłowała. Zdarzało się że żółw się zapierał łapką i wtedy również można było wsunąć pilnik pod pazurki i piłować. Trochę praktyki i szło nawet dość sprawnie, ale i tak zajęło mi to chyba z godzinę.

2. Kuba przyzwyczajony jest do chodzenia na wolności po mieszkaniu. Mieszkam sam więc nic mu w zasadzie nie grozi, przeczytałem juz jednak tutaj na forum, że kurz, pył, przeciągi itp .. W związku z tym pytanko: czy to nie będzie dla niego stresem jeśli przerzucę g teraz do terrarium? Jakie wymiary tego "szklanego domku" (żeby nie powiedzieć więzienia proponujecie? Jak często powinienem wymieniać piasek? Przyznam, ze kiedyś Kuba był w terrarium (otwarte), jednak już po tygodniu zapaszek z niego był nie najlepszy. No właśnie, terrarium powinno być otwarte czy zamknięte? Jak dużo piasku powinien tam mieć? Czy temp w środku utrzymuje się tylko poprzez lampę UV? W jaki sposób nawilżacie atmosferę? Spryskiwacz czy jakieś specjalne ustrojstwo?

Niestety terrarium jest koniecznością. Żółw się przyzwyczai. De facto na większe stresy, których człowiek jest nieświadomy - jest narażony na podłodze. Wiem że terrarium ogranicza przestrzeń życiową żółwia ale w tym wypadku lepiej aby miał przestrzeń małą a przyjazną i dostosowaną do jego potrzeb niż dużą narażając się na szereg niekorzystnych czynników. Żółw to zwierze wymagające specjalnych warunków otoczenia, dlatego nie może chodzić jak my, psy czy kotu po podłodze. Za to w ciepłe dni warto gada wynieść na zewnętrzny wybieg, nie ma nic lepszego!

Minimalne wymiary terrarium to ok 100 cm na 60 cm ale im większe tym lepsze.

Nie powinieneś używać piasku jako podłoża, jest szkodliwy wręcz niebezpieczny dla żółwia. Dobrym i "łatwym" podłożem jest kora z domieszką siana. Powinna być na bieżąco czyszczona z widocznych zanieczyszczeń a co kilka miesięcy wymieniona na nową. Pół roku to zbyt długi okres - mimo że kora po wierzchu może wyglądać dobrze na dnie zbiera się wilgoć a kora może zacząć gnić i pleśnieć i stać się wylęgarnią robactwa i bakterii. Trzeba regularnie - raz w miesiącu monitorować dno terrarium pod tym katem i usuwać przesiąknięte moczem kawałki, a w razie potrzeby przebierać korę i sprzątać dno terrarium. Poza tym kora jest bardzo estetyczna i nie pyli i nie lepie się do wszystkiego (jak mokry piasek).

Warstwa podłoża powinna być dość gruba 10-15 cm lub nawet więcej.

Terrarium dla żółwia stepowego zasadniczo powinno być otwarte chociaż w tym względzie panują różne szkoły. Według mnie terraria zamknięte czy pół-zamknięte mają swoje niepodważalne zalety i wyglądają o wiele estetyczniej, pięknie komponując się z mieszkaniem. Ludzie robią różne w zależności od możliwości metrażowych, bo zamknięte są na pewno łatwiejsze do zabudowy. Jeśli terra zamknięte to trzeba koniecznie pomyśleć o właściwej wentylacji.

Ciepło w terrarium zapewnia żarówka grzewcza typu lustrzanka, UVB to osobne źródło światła i też bardzo potrzebne.

Nawilżanie powietrza zapewnia zwyczajne spryskiwanie dwa lub więcej razy (w zależności od potrzeb) zraszaczem podłoża i ścianek terrarium. Jeśli ktoś ma możliwości można zainwestować w elektroniczny nawilżać i ustawić go w pobliżu terrarium. Warto kontrolować poziom wilgotności za pomocą higrometru.
Uwaga! Wilgotność jest dla żółwia stepowego (kojarzonego ze środowiskiem powiedzmy umownie "pustynnym") bardzo ważna! Żółwie te spędzają olbrzymią większą część swojego życia w warunkach wysokiej wilgotności - w podziemnych, cienistych norach.

No to żeście mnie pocieszyli ... :-(
Zabieram się za szukanie lekarza weterynarii w Gdańsku :-(. Od razu pytanie - czy na czas transportu musże jakoś biedaka "ubrać"? Planuję go przewieźć w pudełku od butów, ale czy coś mu tam włożyć? (nie myślę o misiu przytulance bo to się rozumie samo przez się :-))

Nie słyszałam o nikim godnym polecenia w tych okolicach ale może ktoś się znajdzie, kto wie. Bądź czujny i od razu podpytaj weta o opiekę a szybko zorientujesz się czy ma jakiekolwiek pojęcie o żółwiach. Do transportu wystarczy pudełko. Lepiej nieco wyższe (ja użyłam zwykle pudełka po papierze do drukarki/xero). Wybierz w miarę ciepły dzień (nie mniej niż 20 st) i zadbaj by wychodząc z domu żółw nie zmieniał gwałtownie temperatury. Na dno pudełka dobrze dać warstewke siana lub świeżo urwanej trawy.

No to żeście mnie pocieszyli ... :-(
Co do terrarium .. Czy są jakieś przeciwwskazania do szklanych terrariów? Czy to tylko kwestia ekonomiczna? Jak zmierzyć pancernego by podać Wam wymiary byście pomogli dobrać wielkość? No i czy domek dla żółwia powinien być otwarty czy zamknięty (oczywiście z otworami na wentylację)

Kolejne pytanie: Czy jako zwierzę egzotyczne powinienem go gdzieś "meldować"?

Hmm... no nie jest za dobrze jak są szyby z wszystkich stron ale jak pisali koledzy warto ścianki wyłożyć fototapetą i problem zniknie. Żółw może czuć się dziwnie widząc przestrzeń lecz nie mogąc się do niej dostać, wiele jednak osób na tym forum ma przynajmniej jedną szybę (z przodu) w terrarium i nie mają zastrzeżeń, żółwie się do tego chyba przyzwyczajają.

Żółwia należy mierzyć w linii prostej karapaksu - tzn tak jakbyś robił to z użyciem suwmiarki - wyznaczasz dwie pionowe linie z przodu i z tyłu karapaksu i pod kątem prostym łączysz je poziomo - ten odcinek jest wymiarem żółwia.

Co do meldunku - zapytaj wpierw poprzedniego właściciela skąd pochodzi żółw i czy ma na niego jakieś dokumenty, powinien Ci je wydać (podobnie zresztą sklepowy sprzedawca).

To tyle na razie... sporo się rozpisałam... ale i tak jak na początek to wierzchołek góry "żółwiowej"...  ;)
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Remek w 28.08.2007, 23:17:52 pm
Uff ,, faktycznie się rozpisałaś, ale fakt faktem w większości wyczerpująco :-) Ukłony za wiedzę

Co do papierów żółwia- to nie ma. Poprzedni właściciel dostał go od kogoś i nigdzie nie zgłaszał. Tyle wiem. Dostał go od jakiegoś chyba legalnego hodowcy w ramach podziękowań za coś tam :-)

Eh .. jutro poszukiwania weterynarza :-)
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Martyna93 w 28.08.2007, 23:57:48 pm
wet. Jarosław Hajdo

Telefon: 502 595 191
Strona WWW: http://www.przychodniavet.pl/

ul.Apisa1
Gdynia


Na zwierzętach terraryjnych zna się napewno (nie wiem, czy na żółwiach, ale warto spróbować)

 :)
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Remek w 29.08.2007, 15:44:48 pm
Dzięki, co prawda wolę w Gdańsku bo jechać ponad 30km w jedną stronę żeby obciąć pazurki to ... troche dla mnie bez sensu :-)

Znalazłem Szpital weterynaryjny gdzie mi obcięli, co prawda nie jestem zbytnio zadowolony (wzięli żółwia i oddali z obciętymi pazurami, ani be, ani me ani kukuryku). Jeśli coś będzie się z kolegą działo i nie będzie to pilne to będę szukał dalej,

Za to pancerny miał spacerek na dworze, połaził sobie chwilkę po trawce. Co prawda bałem sie go puścić samego , bo w końcu bez kagańca, ale ... co tam niech ma  ;D

Pazurki załatwione to teraz czas na terrarium. Wielkość: waga 0,15kg, pancerz na brzuszku ok 9 cm. Maleństwo - jaki rozmiar terrarium proponujecie?
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: pol@k w 29.08.2007, 18:29:00 pm
Największe jakie możesz, dzieki temu nie będzie konieczna wymiana jak maluch podrośnie ;).
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Martyna93 w 29.08.2007, 19:30:40 pm
Jesli chwilowo nie masz za bardzo miejsca, spokojnie wystarczy terra o wymiarach 100 na 50. Maluszek będzie miał w nim raj, nawet na kilka lat.

pzdr
Martyna
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Remek w 29.08.2007, 19:53:17 pm
ok a jaka wysokość powinna być?

i co mu w środek wpakować? Wiem, że powinna być lampka, podłoże, może jakieś kamyki ....

a jak dajecie żółwiom pić

może warto zrobić temat, w którym pochwalicie się terrariami? Fotki na podobnej zasadzie jak fotki gadzinek? :-)
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 29.08.2007, 20:40:03 pm
Ja obcinam pzury sama od samego początku.
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Martyna93 w 29.08.2007, 21:18:11 pm
Myśle, ze 40 cm będzie ok  :)

Co do "zawartości" - wszystko to, co wymieniłeś plus kryjówka. U mnie terra wygląda tak:

(http://images23.fotosik.pl/49/29cce9bbf10eccca.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Moja żółwica pije sama podczas kąpieli i oprócz tego ma jeszcze miseczke z wodą.
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Remek w 29.08.2007, 22:13:49 pm
no i fajne :-)

kamienie kupowane czy zbierane? :-)
jak długo palisz lampke? :-)
te drewniane płytki przy ściankach to żeby się o szybę nie obijał? :-)
szkiełko kupowałaś czy sama kleiłaś? :-)

hi hi  jak widać ciekawski jestem i walę pytaniami :-)

pazurki tez już będę sam obcinał :-)
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: siwytd w 30.08.2007, 08:18:49 am
witam duzo fotek terra jest w dziale galeria.
to link do watku w ktorym sa zdjecia terra mojego stefana http://testudo.draknet.sytes.net/index.php?option=com_smf&Itemid=31&topic=360.15
robilem niedawno (bo i stefanka mam od 3 tygodni), najpierw wlasnie ogladalem zdjecia innych i poprostu spapugowalem to co mi sie najbardziej podobalo ;)
stefan jest toche mniejszy od twojej skorupki (plastron 6,5cm) a jego terra ma wymiary 95x35 - taie akurat pasowalo mi do polki w segmencie.
robilem jak widac ze szkla, na zamowienie i wyszlo calkiem tanio - 60pln!
jakos bardziej do mnie to przemawia niz z plyt.
jak widac na fotkach, 3 boki okleilem (od zewnatrz oczywiscie) tlem akwarystycznym, i tylna scianke segmentu tez, zeby sie ladnie komponowalo.
reszta wystroju tak jak napisalem po czesci spapugowana od innych forumowiczow ;D
kamienie i wieksze kawalki kory zam zbieralem (kamienie wyparzylem, kora wygrzana w piekarniku), drobna kore kupilem w obi - 20 litrow cos kolo 6pln (oczywiscie tez piekarnik), sianko zwykle takie jak dla krolikow - paczka chyba 2pln.
u mnie lampy pala sie od 7 rano do 19 - warto kupic taki automatyczny wlaczniko-wylacznik (21pln) i juz nie trzeba pamietac o lampach!
tyle ode mnie, reszte niech bardziej zaawansowani posiadacze skorupek dopowiedza.
pozdrawiam
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Remek w 30.08.2007, 08:25:25 am
ok to pytanko ...

po co wygrzewa się korę? Żeby zabić drobnoustroje? W jakiej temperaturze i jak długo?

domek dla Stefana świetny :-) Gratuluję :-)
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: nulus w 30.08.2007, 08:38:26 am
Korę można wygrzać w piekarniku, po to by ją osuszyć i ewentualnie zabezpieczyć przed pleśnią

Grzej ją w temp. 250 stopni, przez...tutaj nie wiem, 15-20 minut?

Ja nigdy nie stosowałem tego, i żółwiki mają się dobrze.
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: pol@k w 30.08.2007, 11:11:48 am
A właściwie to żółwik nie powinien pomieszkiać jakiś czas w terrarium kwarantannowym??? Bo niby potrzebna jest kwarantanna, ale jakoś nie widzę, żeby ktoś ją stosował.
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 30.08.2007, 18:36:02 pm
Jak najbardziej, zanim zamieszka w terra właściwym powinien parę tygodni posiedzieć w terra kwarantannowym, przez ten czas sprawdzasz stan zdrowia gada, badasz kupkę, itp. :D
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Beata w 30.08.2007, 20:43:16 pm
Z całą pewnością terrarium kwarantannowe jest konieczne jeśli żółw miałby być dołączony do terra z innym, wówczas konieczne jest upewnienie się że jest na 100% zdrowy i nie zarazi drugiego żółwia. Z kolei w przypadku jak mamy tylko jednego żółwika terra kwarantannowe też może mieć sens aby uniknąć wymiany całego juz przygotowanego podłoża i dezyfekcji wyposażenia jeśli się okaże że żółw jest chory, zarobaczony itp.
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Remek w 31.08.2007, 17:27:39 pm
jak sprawdzić czy mój mały kolega jest zarobaczony?

wygląda na zdrowego, bo sie rusza, ma apetyt itp
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 31.08.2007, 18:41:07 pm
Musisz zanieść do badania jego kupkę.
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Martyna93 w 31.08.2007, 18:56:51 pm
no i fajne :-)

kamienie kupowane czy zbierane? :-)
jak długo palisz lampke? :-)
te drewniane płytki przy ściankach to żeby się o szybę nie obijał? :-)
szkiełko kupowałaś czy sama kleiłaś? :-)

hi hi  jak widać ciekawski jestem i walę pytaniami :-)

pazurki tez już będę sam obcinał :-)


Więc:
kamienie kupowane, lecz ja za nie nie płaciłam (wzięłam je od taty - akwarysty)
oświetlenie w okresie jesienno - zimowym palę jakieś 8 godzin (w tym roku juz będe moją żółwice zimować, takze na oświetleniu troche zaoszczędze). W okresie wiosenno - letnim żółw przebywa na wybiegu.
Te "drewniane płytki" to kawałki paneli podłogowych. Służą jako tło :)
Terra zamówiłam u szklarza i po znajomości kosztowało mnie ono 200 zł (szyba 6 mm)

pzdr
Martyna
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Remek w 31.08.2007, 19:34:26 pm
hm .. to szyba powinna mieć jakąś określoną grubość? Nie wystarczy taka zwykłą akwarystyczna?

Byłem dziś w sklepie zoologicznym, rozpatrywałem za korą na podłoże i ...
- gdzie wy widzieliście 80L za 8 zł? mi pokazywali worki po 2 L za 8 zł
- pokazali mi korę, którą się nawilża, co o tym myślicie?
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Kornelia w 31.08.2007, 21:15:58 pm
Cytat: Remek
- gdzie wy widzieliście 80L za 8 zł?

ja akurat kupuje w zoologicznym ale taką korę 80l za 8zl można dostać w ogrodniczym  sklepie. U nas to nawet w kwiaciarni można ją kupić :)   
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 01.09.2007, 06:59:02 am
ja też mam taki wielki wór za 8 zł.
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: pol@k w 01.09.2007, 15:14:12 pm
Tanio korę kupisz w ogrodniczym np. w OBI, ale przed użyciem może być potrzebna dezynfekcja.
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Remek w 03.09.2007, 08:53:26 am
Dla zainteresowanych - pierwsze fotki gadziny

http://testudo.draknet.sytes.net/index.php?option=com_smf&Itemid=31&topic=380.0
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Remek w 13.09.2007, 15:47:07 pm
Korę można wygrzać w piekarniku, po to by ją osuszyć i ewentualnie zabezpieczyć przed pleśnią

Grzej ją w temp. 250 stopni, przez...tutaj nie wiem, 15-20 minut?

Ja nigdy nie stosowałem tego, i żółwiki mają się dobrze.


no nieźle ...

zastosowałem się do rady - efekt?
kora zaczęła palić sie w piekarniku :-) Poszedł dym przez okno :-)

To chyba nie najlepszy pomysł :(

Ktoś ma inny pomysł? - nie mówiąc o wygrzewaniu na słońcu - bo z tym ostatnio kiepskawo :(


Spróbuję jeszcze z mniejszą temperaturą i w krótszym czasie :-)

Pozytyw jest jeden - w domu pachnie lasem :-)



I pytanie z innej beczki - żółwie zimą można karmić suszonym zielskiem - jak je przechowujecie?
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Beata w 13.09.2007, 17:26:21 pm
Rany nulek... 250 stopni...  :o czyś ta oszalał ??? Ja nie zauważyłam tego posta za co przepraszam...

Racja, spróbuj z niższą temperaturą, dużo niższą. Ja bym dała ok 80-100 stopni.

Suszki nalepiej trzymać w papierwoych torbach, ew w słoiku ale pod warunkiem że nie ma w nich w 100% wilgotności bo inaczej mogą zapleśnieć.
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Remek w 13.09.2007, 17:54:58 pm
hi hi hi

ok sam już zmniejszyłem temepraturę, w koncu większość bakteriii ginie po przekroczeniu temperatury 60 deg C :-)
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Bartek w 13.09.2007, 17:58:34 pm
no lekka pomyłka z temperaturą,

metoda prób i błędów

ważne, że wszyscy cali
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Remek w 13.09.2007, 18:00:28 pm
ale za to jaki aromat w domku :)
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: pol@k w 13.09.2007, 18:02:37 pm
Ja suszyłem korę na słońcu, ale teraz z tym to faktycznie kiepsko.
A jeśli chodzi o suszki to czy można je trzymać w kartonowych pudłach (np. takich od butów)???
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Bartek w 13.09.2007, 18:07:51 pm
pewnie można tylko nie z butami  ;D
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 13.09.2007, 18:11:48 pm
ja też myślę, że najlepiej w pudełku
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Remek w 16.09.2007, 12:35:24 pm
z pkt widzenia fizyki to logiczne ...

papier / karton ma właściwości higroskopijne :-) (w pewnym zakresie)

Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: dea2011 w 21.09.2007, 00:39:01 am
Ok, tylko boje sie że nie znajdę weta od żółwi w Gdańsku :(


Sprobuj skontaktowac sie z prof.Rutkowiakiem. Gabinet ma na Morenie. Sadze, ze tam znajdziesz pomoc.
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Remek w 21.09.2007, 06:34:38 am
Dea a jakieś bliższe namiary? Samo nazwisko to trochę mało :-)
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: dea2011 w 21.09.2007, 20:19:03 pm
Dea a jakieś bliższe namiary? Samo nazwisko to trochę mało :-)

Gabinet Weterynaryjny
Gdańsk, Migowska 42
tel: 058 341-23-95

Kiedys tam przyjmowal, a o ile wiem, nadal przyjmuje. Ma naprawde tytul naukowy "profesor doktor habilitowany", nie jest to tytul grzecznosciowy.
Pytaj konkretnie o prof. Rutkowiaka, bo sa tam tez inni lekarze, choc jesli u niego pracuja, sa zapewne takze ludzmi godnymi zaufania.
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: Remek w 21.09.2007, 20:51:13 pm
Ok, dzięki za konkrety :-)
Nie wiedziałem, że mam prawie pod nosem takich speców :-)

A cenowo jak wyglądają?
Tytuł: Odp: Żółw dotychczas "podłogowy" - pomoc przy zmianie warunków
Wiadomość wysłana przez: dea2011 w 23.09.2007, 22:30:09 pm
Ok, dzięki za konkrety :-)
Nie wiedziałem, że mam prawie pod nosem takich speców :-)

 :) Ciesze sie, ze moglam pomoc.


A cenowo jak wyglądają?
Niestety, tego nie wiem. Kiedys wizyta u prof. Rutkowiaka kosztowala tyle samo ile w innych lecznicach dla zwierzat, nie sadze by sie zmienilo. Wiec prawdopodobnie koszt u niego czy innego lekarza bedzie zblizony. Zawsze mozesz zadzwonic i zapytac o koszt wizyty czy konsultacji. Powiedz,ze to Twoje nowe zwierzatko i nie chcialbys popelnic bledu, prof. Rutkowiak jest bardzo zyczliwy i na pewno nie skasuje Cie na wiecej niz to konieczne.
Powodzenia  :)