Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Pierwsze kroki => Wątek zaczęty przez: tiril w 22.10.2008, 10:36:44 am

Tytuł: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: tiril w 22.10.2008, 10:36:44 am
dwa miesiące temu kupiłam dwuletniego żółwia stepowego, na początku nie chciał jeść nic innego niż marchewka, którą był karmiony do tej pory. marchewkę zjadał, ale w bardzo małych ilościach, raz na kilka dni. od ponad dwóch tygodni nie zjadł nic, choć codziennie podrzucam mu świeże jedzenie. to chyba nie jest normalne?
Tytuł: Odp: Franklin, nowo zakupiony żółw stepowy, nie chce jeść
Wiadomość wysłana przez: Beata w 22.10.2008, 10:59:13 am
Witaj  :)

Brak apetytu występuje przy różnych chorobach. Może być też efektem zmian w zachowaniu żółwia związanych z cyklem rocznym albo wynikać z nieodpowiednich warunków hodowlanych (zbyt niska temperatura, odwodnienie).
Niepokojąco brzmi to że żółw był dotąd karmiony samą marchewką...

Ale najpierw należy ustalić przyczynę tego stanu rzeczy, dlatego spróbuj napisać jak najwięcej szczegółowych informacji o warunkach w jakich przebywa żółw, o jego zachowaniu i ew. innych niepokojących objawach.

Zwróć m.in. uwagę i opisz:

- temperaturę w jakiej przebywa żółw w dzień i w nocy
- jak najdokładniej jego dietę (co i jak często spożywał u Ciebie i w poprzednim miejscu, czy przyjmował suplementy, jakie?)
- miejsce w którym przebywa, rodzaj podłoża, wilgotność powietrza
- aktywność i ogólne zachowanie gada
- dostęp do wody i korzystanie z kąpieli oraz zachowanie podczas niej
- wygląd oraz częstotliwość oddawania kału i moczu
- stan oczu, skóry, pancerza, kloaki, oddech, reakcję na bodźce
- wszelkiego rodzaju wydzieliny z otworów ciała

Postaraj się zamieścić zdjęcia żółwia.
Tytuł: Odp: Franklin, nowo zakupiony żółw stepowy, nie chce jeść
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 22.10.2008, 20:21:23 pm
Tak jak napisała Beatka, najpierw musimy poznać warunki hodowlane gadzinki, żeby podejrzewać ockolwiek.
Tytuł: Odp: Franklin, nowo zakupiony żółw stepowy, nie chce jeść
Wiadomość wysłana przez: malwa w 22.10.2008, 21:18:32 pm
Hejka! Czy wiez czy zolwik zimowal w zeszlym roku , bo teraz jest pora zimowania i jak dlamnie moze sie przygotowywac do spania , a wtedy moga one zaprzestac swoich normalnych dziennych spraw. Moim zdaniem nie zimoj go w tym roku sprawdz wszystko to co wypisala Beata. Napewno zacznij od djety i nie martw sie za wczasu bo masz duzo do nauki a to wymaga duzo czasu . Jesli jest ospaly spraw mu raz dziennie letnia kompiel(woda ciepla jak dla niemowlaka) to pomoze go ozywic.I przesli fotki to cos napewno wiecej doradzimy.
Tytuł: Odp: Franklin, nowo zakupiony żółw stepowy, nie chce jeść
Wiadomość wysłana przez: malwa w 22.10.2008, 21:23:26 pm
A i czasami taka reakcje moze wywolac tez stres , wiec jesli maz w domu inne zwiezaki postaraj sie zeby mu nie przeszkadzaly i nie denerwowaly go bo przeciez jest nowy i moze mu sie to nie podobac.
Tytuł: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Anett w 18.08.2009, 14:37:17 pm
Witajcie w niedziele kupilam 2 malutkie mauretanki (2msc) Jeden z nich sie szybko zaaklimatyzowal tzn ladnie je skacze z pnia "biega" po terarium i wogole jest bardzo aktywny a ten drugi niestety jest raczej caly czas wystraszony  :( Wiecej spi niz wychodzi praktycznie wogole sie nie chce ruszac czasem gdzies dojdzie w kat i tam siedzi i obserwuje najgorsze jest ze chyba nic nie zjadl od niedzieli  :'(  A gdy bralam te zolwiki od hodowcy to byly bardzo zywe i nie wygladaly wogole na chore. Co mam robic w takim razie? Dac mu jeszcze czas czy moze odseparowac go? Nie wiem poradzcie cos prosze
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Basia w 18.08.2009, 15:39:33 pm
Zadzwoń do hodowcy i powiedz mu o tym, i zapytaj co zrobić. I napisz co on powiedział.
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Anett w 18.08.2009, 15:58:09 pm
Jeszcze poczekam do jutra bo podalam mu pod sam dziubek mleczyka i zjadl wieksza czesc wiec moze potrzebuje troszke wiecej czasu by sie przyzwyczaic.Teraz zakopal sie pod siankiemi spi.Moze jutro bedzie lepiej. Jesli nie to zadzwonie do hodowcy i sie dowiem co i  jak.
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: witia w 18.08.2009, 18:25:49 pm
Od niedzieli minęły dopiero dwa dni, więc może żółw rzeczywiście potrzebuje trochę więcej czasu na aklimatyzację?! Odczekaj parę dni i obserwuj go - myślę, że za jakiś czas się trochę rozrusza...  ;) Rozumiem, że Twoje terrarium jest odpowiednio wyposażone?
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Anett w 18.08.2009, 18:48:58 pm
Co mam rozumiec przez "odpowiednio wyposazone" ?  Jesli masz na mysli korzenie,kore,ziemie,sianko,lampke UVB i grzewcza to tak mam  ;D
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: witia w 18.08.2009, 18:52:07 pm
To właśnie miałem na myśli ;)
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: żółw-czesiek w 18.08.2009, 21:12:12 pm
Anett pokaż nam te maluszki :D
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Beata w 18.08.2009, 21:26:37 pm
Troszę za młode te żółwiki aby sprzedawać, takie jest moje zdanie. Młode to ryzyko bo ujawniają się w ciagu pierwszego roku ew. wady rozwojowe i słabość organizmu. Może tutaj akurat nic złego się nie dzieje i jest to zwykły stres związany z akliamtyzacją to jednak każde nietypowe zachowanie u takiego maluszka może potencjalnie wróżyć problemy. Dobrze że jednak coś skubie, kontroluj ich wagę, zadbaj o wilgotność.  A czy odseparować? Trudno powiedzieć, gdyby w grę wchodziła choroba to na pewno tak ale z kolei jeśli to tylko stres związany ze zmianą otoczenia to obecność drugiego żółwika może działać pozytywnie na niego.

Zresztą co bedę dużo pisać nulek ma więcej wiedzy o maluchach, najpóźniej z poczatkiem września wrzucimy nulusowy artykulik o hodowli tychże. :)
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: ankan w 18.08.2009, 23:10:23 pm
Mysle, że na razie poczekaj chwilę. Jeden żółw jest bardziej odważny i szybciej się aklimatyzuje - inny potrzebuje wiecej czasu.
Hodowca i tak trzymał maluchy razem - to jak byłaby to choroba wirusowa i tak by się rozniosła, to separować teraz nie ma sensu.
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Basia w 19.08.2009, 01:01:49 am
Ankan dobrze mówi.
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Nerever w 19.08.2009, 06:48:31 am
Mój żółwik, którego miałem jakieś 1,5 roku temu miał to samo. Był młodym osobnikiem (wielkość karapaksu 5-6 cm) i przez pierwsze... bodajże 5 dni nie jadł nic tylko spędzał czas w różnych kątach terrarium i spał. Ale potem mu przeszło, głód "wlazł w dupę" i odwaga wróciła :-)
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Anett w 19.08.2009, 09:26:45 am
Dziekuje wam wszystkim za szybka odpowiedz.Powiem szczerze ze nie jestem zadnym hodowca tych slicznych gadzinek wiec nie wiem w jakim wieku kupuje sie zolwika  ???
Tez wydawaly mi sie malutkie ale skoro wszystkie mialy juz CITES i doswiadczony hodowca powiedziel ze mozna je juz wziac no to myslalam ze bedzie dobrze.I tak wzielam najbardziej ruchliwe zolwiatka jakie tam mial.A na chorego to ten zolwik mi  nie wyglada on poprostu jest przestraszony i tyle.Siedzi dzisiaj na kamieniu obok drugiego musze go obserwowac czy cos je biedaczek.Ale wydaje mi sie ze dzis jest bardziej ciekawski  ;) bo rozglada sie duzo.Mam nadzieje ze sie biedaczek przyzwyczai.
Inna sprawa jest taka ze ja dokupilam te zolwiki do mojego rocznego mauretana.Pytalam kolesia czy moga byc ze soba,czy to nie zbyt wielka roznica wieku ale powiem szczerze gdy je tam u niego zobaczylam od razu wiedzialam ze nie moga byc razem.Moj "kapsel" ktory wydawal mi sie do tej pory malutkim zolwikiem stal sie gigantem w porownaniu do "Lesia i Tysia".Cale szczescie maz zadeklarowal sie zrobic BIG terrarium zeby wszystkie zolwiki mialy dobrze  ;D
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Anett w 19.08.2009, 09:30:54 am
Sluchajcie kochani cos mi sie wydaje ze moj zolwik jest wybredny  :D On chyba chce jesc ale tylko mleczyki. Widze wlasnie ze wcina ale nic innego tylko mlecze  :P No nic pozostaje mi pedzic do lasu po mleczyki  ;)
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Anett w 19.08.2009, 09:49:34 am
Tutaj wrzucam zdjecia gadzinki o ktorej mowa powyzej  ;)

http://img87.imageshack.us/img87/7664/s5001449.jpg


to ten zielonkawy jeszcze zolwik

http://img35.imageshack.us/img35/9052/s5001447.jpg
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Basia w 19.08.2009, 10:39:11 am
Anett, a czemu do lasu chcesz iść po mlecz? Masz żółwie łąkowe a nie leśne :D, to na łąkę idź.
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Anett w 19.08.2009, 11:01:33 am
Oczywiscie nie chce isc z zolwikami.A dlaczego do lasu ? Dlatego ze chyba lepiej z lasu cos przyniesc niz z lak ktore sa  przy ruchliwych drogach.
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Basia w 19.08.2009, 11:49:32 am
Uważam, że te same rośliny z łąki a z lasu to dwie różne materie. Masz młode żółwie i wiele lat życia przed nimi,to dlatego tak piszę. Raz na jakiś czas to nic, ale gdybyś stale tak chciała robić, to jednak chyba nie byłoby dobrze.
Oczywiście, nie wspomniałam o tym, żeby z byle jakiej łąki zbierać.
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Anett w 19.08.2009, 12:14:08 pm
Wiesz potrafie rozroznic roslinki i zapewniam cie ze zolwiki dostaja to czego potrzebuja. Mieszkam w Berlinie a tu jest dosyc przekichane zeby znalezc lake na ktorej rosna niezanieczszczone roslin a ten lasek do ktorego chodze ma identyczne rosliny jakie na lace rosna dlatego ze w tym wlasnie lesie jest pewna przestrzen bez drzew gdzie jest wlasnie laka i rosna piekne roslink dlatego wlasnie tam chodze.Poza tym mam juz jednego zolwika ktory wlasnie tam sie "stolowal i rosnie na pieknego zolwia.Wiec nie martw sie wiem co robie  :D
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Nerever w 19.08.2009, 13:30:12 pm
Chcesz karmić swojego żółwia tylko mleczami? To tak, jakbyś jadła sam chleb. Nawet, jeśli jest wybredny, to zrób mu najwyżej głodówkę dając wszystkie inne rośliny oprócz mlecza. Po kilku dniach zrozumie, że musi coś zjeść i sięgnie po wszystko co mu dasz, byle tylko zaspokoić głód.
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: witia w 19.08.2009, 14:16:49 pm
... no tak! Ja zapomniałem, że Ty już masz jednego trochę starszego żółwika  ;) Te nowe to rzeczywiście trochę za małe, aby mogły dzielić z nim terrarium, ale myślę, że jak się trochę za parę miesięcy wzmocnią, to nie będzie problemu... , a tym, że jedzą głównie mlecz bym się za bardzo nie przejmował - z biegiem czasu docenią również i inne roślinki.
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Anett w 19.08.2009, 15:02:05 pm
Ludzie nie robcie problemu tam gdzie go nie ma.Kto powiedzial ze karmie moje ZOLWIE tylko mleczami  ??? Czytajcie ze zrozumieniem prosze. Mam od 3 dni 2 nowe zolwiki z czego jeden nie chcial sie zaaklimatyzowac.Kazdy by sie cieszyl gdyby widzial ze jego nowy zolwik zjadl cokolwiek i nie padnie z glodu.Co to za teksty typu jakbys sie czula jedzac sam chleb? Prosilam o rade a nie o glupie komentarze.
Dla tych co powaznie potraktowali moja prosbe to zolwik widze sie rozbrykal i zjadl dzis nieco wiecej niz mleczyk bo i koniczynke  ;D
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Nerever w 19.08.2009, 15:30:46 pm
Nikt nie robi problemu. Powinnaś zrozumieć jaki sens mojej wypowiedzi. Czy ktoś napisał, że "karmisz swojego żółwia tylko mleczami"?

"Nawet, jeśli jest wybredny, to zrób mu najwyżej głodówkę dając wszystkie inne rośliny oprócz mlecza. Po kilku dniach zrozumie, że musi coś zjeść i sięgnie po wszystko co mu dasz, byle tylko zaspokoić głód." <-- Ja nie stwierdziłem, że jesteś wyrodną właścicielką dającą swojemu zwierzęciu tylko mlecze! Chodzi mi o to, że kiedy on zjada tylko tą roślinę to powinnaś przestać dawać mu ją. Jest wiele różnych roślin, musi się nauczyć też jeść je. Ale Witia może ma rację, z biegiem czasu docenią inne rośliny..
W każdym bądź razie nie rozumiem oburzenia.
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Anett w 19.08.2009, 15:48:19 pm
Przepraszam cie bardzo ale to ty napisales cytuje "Chcesz karmić swojego żółwia tylko mleczami? To tak, jakbyś jadła sam chleb"
Nie powedzialam ze chce go tylko tym karmic,ciesze sie ze wogole cos zjadl.Naprawde jest dla mnie wazne zeby zjadl cokolwiek niz padl mi z glodu.
Na szczescie jest juz lepiej biega sobie z drugim zolwikiem i ciesze sie z tego.Poza tym dziabnol troche innej roslinnosci wiec jestem dobrej mysli  ;)
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Nerever w 19.08.2009, 15:54:39 pm
Źle mnie zrozumiałaś ;) Po części też ja to niestosownie ująłem w słowach. Nie chciałem Cię oczywiście urazić, a jeśli się tak czujesz to przepraszam. Naprawdę się cieszę, że żółwik się oswoił z otoczeniem. Teraz tylko trzymam kciuki, żeby zdrowo rósł! :-)
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Anett w 19.08.2009, 15:58:31 pm
Nio poczulam sie jakbys na mnie naskoczyl. Nie dosc ze tak sie przejmowalam moja gadzinka gapilam sie od 3 dni w terra latalam za swierzutka roslinnoscia a tu ktos  na mnie najezdza  :P Normalnie pomyslalam sobie co za bezczelnosc.Ale oczywiscie wybaczam i puszczam to w niepamiec  ;D W koncu tu o zolwika chodzi nie o mnie  ;)
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: żółw-czesiek w 19.08.2009, 22:01:20 pm
Basiu ja do Ciebie mam pytanie. napisałaś, że roślinki te same ale z łąki lub lasu to dwie różne sprawy.jak rozumiem uważasz, że  karmienie żółwia przez dłuuuższy czas tymi z lasu może mieć niepożądany wpływ czy tak? 
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Basia w 20.08.2009, 00:48:04 am
Nie, nie uważam tak, że rośliny z lasu mogłyby mieć niepożądany wpływ, ale uważam, że podawanie ich przez dłuższy czas nie miałoby tak dobrego wpływu jak tych z łąki, a to z powodu ich wartości wykształtowanych z rośnięcia w słońcu na łące. Nawet wygląd tych samych gatunków bardzo się różni w dwu miejscach, nie mówiąc już o zapachu, smaku i różnych innych skarbach.
Anett wie jednak co robi, jak wyżej napisała.
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Tomgrabal w 24.09.2009, 11:39:59 am
Witam!

W piątek kupiłem żółwia obrzeżonego, rok z miesiącem, zdrowy, twardy karapaks, czyste, czarne oczka, ruchliwy maluszek.

Ale nic nie chce jeść, ani świeżej trawy itp. ani tej suszonej karmy, oczywiście, mam świetłówke UVB 10 i lampę grzewczą 60W.

Wiem, że może się jeszcze nie zaaklimatyzował i dlatego tak... lecz trochę się niepokoję, więc piszę...
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Świetlik w 24.09.2009, 12:05:45 pm
W sumie masz go dość niedługo, zatem myślę, że może się jeszcze nie zaklimatyzował. Nie podawaj mu trawy, lecz rośliny- mlecze, koniczynę, babkę, cykorię podróżnika. Jaka to sucha karma?

Trzeba żółwika obserwować, dać mu dużo spokoju w tych pierwszych dniach. Niech się oswoi z otoczeniem, zapachami itd. Z pewnością niedługo zacznie jeść.
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Tomgrabal w 24.09.2009, 12:29:19 pm
 Herbal Pets - Karma ziołowa

A terrarium ma: 90X45X45

Może go przełożyć w coś mniejszego narazie, co??
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: malwa w 24.09.2009, 13:49:34 pm
Hejka, wstaw jakies fotki zolwia i calego tera.
Sama mam marginate , i musze przyznac ze tez jest tatkiem niejadkiem , szczegulnie teraz po lecie maluchy juz powoli robia sie ospale, jednak tak jak sam stwierdziles maz go dopiero pare dni wiec napewno maluszek sie stresuje , po drugie pewno siedziz tam calymi dniami i sie na niego gapiz lub wkladaz tam ciegle lapska , ale to normalne kazdy z nas tak robi z tym ze jedne zolwie sa bardzo smiale i ruchliwe drugie bojace i plochliwe, to wszystko napewno nie pomaga mu w zaklimatyzowaniu sie w nowym terarium.
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: gosia101097 w 24.09.2009, 16:02:35 pm
ja co prawda nie miałam do czynienia  obrzeżonymi ale również wydaje mi się że potrzebuje czasu a po za tym wszystko zależy od żółwia jak ja przyjechałam z toto z giełdy to od razu rzucił się na jedzenie więc wiesz na razie się nie stresuje jak będzie bardzo głody to zje
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: ankan w 24.09.2009, 19:10:04 pm
Koniecznie wstaw fotki.
Wielkość terra jest OK, nie przekładaj żołwia. Daj mu sie zaaklimatyzować. Pokombinuj z pokarmem - jeszcze jest całkiem spory wybór roślin polnych - może okaże się amatorem mlecza, kończyny, babki czy pokrzywy. Bywaja jeszcze kwiaty - bratki, malwy, stokrotki. Jak dalej nic to spróbuj z cykorią. Ale tylko na moment, żeby zaczął jeść.
Tej suchej karmy Herbal Petsa dla żółwi lądowych nie chciał ruszyć nawet mój żarłoczny i niewybredny lamparci. Kupne suszki mają dość intensywny zapach. Porób własne zapasy - będzie zdrowiej dla żółwia.
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Basia w 24.09.2009, 19:16:16 pm
Kurcze, jak on wstawi te zdjecia to ja się z mety zakocham ;), i aż się boię tu zajrzeć,
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: witia w 24.09.2009, 22:39:11 pm
Hej,

w piątek kupiłeś żółwia, a on do dzisiejszego dnia nic prawie nie je - to już prawie tydzień... Być może to rzeczywiście zmiana otoczenia spowodowała u niego takie zachowanie, albo coś innego... Piszesz, że żółw ma się ogólnie dobrze, ale może warto byłoby wybrać się z nim na kontrolę do weterynarza, tym bardziej, że masz go w sumie od niedawna i go jeszcze mało znasz - może być on np. zarobaczony?! Na fotki żółwia czekamy jednak mimo wszystko - wtedy będzie można powiedzieć coś więcej ;)
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Tomgrabal w 25.09.2009, 11:45:39 am
Wczoraj jeszcze napisałem maila do tego sklepu w Poznaniu, gdzie był kupiony, (bo mieszkam w Głogowie).

Odpisali mi, że nie mieli z nim problemów z jedzeniem, jadł u nich; mlecz, trawę jabłka marchew, kukurydzę, to też dałem mu to samo i nic, tylko powąchał to, wlazł na to i poszedł tuptać sobie dalej.

Dziś wieczorem wstawię Wam foty
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: ankan w 25.09.2009, 15:23:31 pm
Hmmm...to coś nie tak. Może tam dostawał podzielone a la sałatka...Spróbuj dać mniejsze kawałki, jak nie to dać żółwiowi z ręki. Podtykaj mu na zmianę różne roslinki - może "zaskoczy"...
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Azazella w 25.09.2009, 16:24:41 pm
Chyba wiem o który sklep Ci chodzi :) jeśli ten na niegolewskich, to potwierdzam, że żółwie są w dość dobrych warunkach i jedzą (widziałam). Ponadto to polskie CB :)

Czy żółw ma wodę? Taki maluch musi mieć stale dostępny podstawek z wodą. Możesz też robić taki deszczyk konewką po terrarium - to powinno go pobudzić do picia. Z początku wstaw go kilka razy do tej wody i nalej taką letnią - powinien zajarzyć co i jak i się napić.

Jeśli nie je już tyle czasu, to może podaj mu trochę marchwi - weź obieraczkę i zrób takieo długiego wióra. Daj żółwiowi i nie gap się na niego - potem zobaczysz czy to w ogóle ruszył. Czasem nie widać jak maluch podjada, bo to są małe ilości.

No i działaj szybko, jak nie będzie postępów to do weta znającego się na gadach, bo maluchy są wrażliwe
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Tomgrabal w 25.09.2009, 17:58:34 pm
Oto foty mojego maleństwa:

http://www.imagic.pl/files/12768/P1020298.jpg
http://www.imagic.pl/files/12768/P1020303.jpg
http://www.imagic.pl/files/12768/P1020308.jpg

A to ten sklep: http://www.animalsdesign.pl:80/ ,  w którym koleżanka mi go kupiła.
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: ankan w 25.09.2009, 18:32:06 pm
Przesliczny maluch...:)

Terra też masz przestronne. Tylko tak jakoś w nim pustawo. Żółw nie ma kryjówki, miejsca do wspinania, roślinek, kamieni do ścierania pazurków. Światło masz bardzo intensywne na całej powierzchni. Pewno żółw czuje się w nim jak na patelni, nie ma gdzie się skryć. I stąd wędruje w kółko. Sama kora plus siano też nie jest dobrym pomysłem...może pylić i nie dawać odpowiedniej wilgotności (powinna być w granicach 50-60%). Masz jakiś higrometr? Sprawdź też temperaturę pod lampą i w reszcie terra.   
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: gosia101097 w 25.09.2009, 19:20:33 pm
maluszek śliczny a propos tego sklepu po ile są tam  żółwie wiesz
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Tomgrabal w 25.09.2009, 20:13:38 pm
Temperatura pod samą lampą: 31,5 stopnia, a w reszcie: ok. 26, ale już zmieniłem ustawienie lampy, teraz świeci w jeden punkt. Hydrometru i innych rzeczy jeszcze się nie dorobiłem, kupię mu z następnej wypłaty hihihi. W każdym razie ma dostęp do świeżej wody, bo zauważyłem, że lubi brodzić i pić.

Ja kupiłem go za 550 PLN.
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: witia w 25.09.2009, 21:09:09 pm
Żółwik rzeczywiście prześliczny i terrarium też niczego sobie, jeśli chodzi o powierzchnię ;) Jednak tak jak ankan napisała brakuje tam jeszcze dużo rzeczy... Może właśnie dlatego żółw czuje się w nim trochę nieswojo?!
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Jakub w 27.09.2009, 15:40:09 pm
żółwik bardzo ładny ale daj mu trochę czasu na zaaklimatyzowanie sie
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Azazella w 27.09.2009, 19:52:55 pm
Hehe, to jednak nie ten sklep o którym ja myślałam. Trochę przedrożyłeś za żółwia, ale najważniejsze, że jest zdrowy i Ty jesteś zadowolony :)
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Radis w 27.09.2009, 20:51:03 pm
żółw jest prześliczny.
Mój też tak miał ale po 5 dniach jadł już normalnie jak na żółwia przystało ;D
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Tomgrabal w 28.09.2009, 10:30:10 am
Nie ja podróżowałem, tylko żółw hihihi, przyjechał do mnie ponad 100km pks-em:P  na kolanach koleżanki oczywiście ;D

W piątek kupiłem mu cykorie, a wczoraj zrobiłem mu taką sałatkę; ztarłem trochę jabłka, cykorii, suszków i posypałem to sepią. Normalnie wcinał jak małpa kit :o ;D

Zatem wątek szczęśliwie zakończony, dzięki wszystkim za przydatne rady.  ;)
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: ankan w 28.09.2009, 11:16:49 am
Temperatury są w porządku.

Dobrze, że zaczał jeść - sałatka zatem zadziałała...:) Teraz mu zwolna dawaj mniej jabłka i cykori a więcej suszków i roślin polnych. Możesz spróbować tez podać np. startą dynie albo kabaczka oraz sukulenty - aloesa, agawę, opuncję, kalanchoe, echeverie, rojnika, crassulę.
Tytuł: Odp: Nowo zakupiony maluszek nie chce jeść :( [scalony]
Wiadomość wysłana przez: malwa w 29.09.2009, 12:13:44 pm
Sliczny maluszek , dawaj mu duzo kwiatkow tj. bratki, stokrotki, mlecze, malwy, roze... moje szczegulnie kochaja bratki i malwy, nawet ostatnio kupilam im 2 szesciopaki bratkow ,listki tez mozesz mu dac, do tego to co wypisala ankan. Co do tera koniecznie wstaw mu pare plaskich kamieni i wkop doniczke ale wystarczajaco duza zeby w niej nie utknol.