Jak kąpać - solenie wody, środki pielęgnacyjne, smarowanie [scalony]

[Mimi]

odnośnie czego żartuję? smarowania? tak wyczytałam w książkach i tak jej robię, nie miałam dotąd innego źródła informacji

[Beata]

W książkach, szczególnie tych starych jest dużo bzdur. Smarowanie tylko pogarsza stan i wygląd pancerza i może zaszkodzić.

[witia]

ja nigdy swojego zółwika nie kąpię jak zasypia, chociaż robi to baaardzo rzadko.

Co robi bardzo rzadko, bo jakoś ciężko z tej wypowiedzi to wywnioskować? Chodzi Ci o to, że zasypia na zimę rzadko? - raz do roku wystarczy

odnośnie czego żartuję? smarowania? tak wyczytałam w książkach i tak jej robię, nie miałam dotąd innego źródła informacji

Inne źródła informacji - w tym to forum - takie smarowanie stanowczo odradzają! Niestety polskie książki na temat hodowli żółwi zawierają bardzo dużo błędów, dlatego nie ma co brać sobie wszystkich rad - jakie tam znajdziesz - do serca.

[Mimi]

co może jej się stać z pancerzem jeśli ja tyle lat smarowałam? a odnośnie niezrozumialej wypowiedzi chodziło o to że rzadko którego roku zasypia, chociaż osttanio się jej zegar zaczął naprawiać i zasypia, ale spi max 3 miesiące

[Alicja]

Hm..w sumie to mądry żółw.
Czy Ona tak śpi 3 miesiące w pokoju ? W normalnej temperaturze pokojowej ?
 
Pancerz także powinien oddychać. Jak cała byś się nasmarowała taką wazeliną to byłoby miło ?
Tu masz wszystko:
http://www.zolw.info/hodowla/podstawy/mitologia-zolwi

[Mimi]

żółwik jak tylko zaczyna rzadziej wychodzić przenoszony jest do piwnicy, ma przygotowane  specjalne pudło z drewna gdzie sie zakopuje i śpi.

tak wogóle to dziękuję Ci bo chyba jako jedyna mnie nie atakujesz i jesteś mi bardzo pomocna, za co bardzo dziękuję, bo po innych wypowiedziach chciałam juz zrezygnowac w uczestnictwie na forum:/

[sola]

Tak jak wspomniała Alicja pancerz powinien oddychać to raz, a po drugie jak wysmarujesz pancerz wazeliną to łatwiej łapie różne zanieczyszczenia

[Mimi]

a powiedzcie mi prosze czy Wasze żółwie podczas kąpieli tez zanurzają prawie całągłowę w wodzie? bo mój robi tak że aż lecą mu bomble z nosa, i nawet jak mu leję mało wody tak się dziwnie zachowuje

[sola]

Zachowanie żółwia jest indywidualną sprawą dla każdego osobnika, jedne uwielbiają kąpiele inne niezbyt za nią przepadają. Często piją w kąpieli, twój żółwik może po prostu przemywa sobie oczka  

[Alicja]

Nie,nie tak Mimi. Wiem,że niektóre wypowiedzi są kłujące. Wiesz osoby które są tu często zrobiłyby wiele dla dobra żółwi.
Odsuń na bok to co boli - nastaw się na to co jest dla dobra żółwika - będzie Ci tak łatwiej.
Masz żółwika bardzo długo, niby gdzie wtedy były takie informacje w Polsce ?
Więc spokojnie i w miarę bez emocji.
Ci co teraz kupują żółwiki maja lepiej.Siądą przed komputerem , poklikają i coś już wiedzą na bieżąco.Kiedyś tak nie było.
Super ,że żółwik ma się dobrze. Ale po co Go narażać na jakieś niepotrzebne choroby i cierpienie na starsze lata.
Każdy kto kocha swojego pupila tego nie chce.Zakładam,że kochasz swojego żółwika.

[Mimi]

bardzo się cieszę że jest takie forum bo wkońcu mogę się czegoś konkretnego dowiedzieć, dlatego dziekuje za cierpliwosc dla mnie i mojej kochanej pociechy:) w pracy siedze a oderwac sie od komputera nie moge tyle mam pytan  :d

[Alicja]

My też się cieszymy,że kolejny żółwik będzie miał coraz lepiej  Bo o to chodzi przecież tu wszystkim 

[Felicjanka]

Ja Frani napuszczam trochę wody do umywalki i zamykam korek . Umywalka jest na tyle wysoka , zeby frania nie wypadła . Woda jest letnia . Po kąpieli Franie delikatnie osuszam ręcznikiem i wkładam do terrarium .
Jeśli robię jakieś błędy to piszcie

[Viktoria]

po 1. lepiej mieć dla zwierzęcia osobne naczynie do kąpieli, a nie to w którym nieraz leżą naczynia, żeby ten kontakt żółwia z naszym jedzeniem itp był jak najmniejszy 2. kąp go w odstanej albo przegotowanej (oczywiście wychłodzonej, nie wrzącej ) wodzie, bo ta z kranu jest mocno chlorowana zazwyczaj podrażnia oczy

[Beata]

Podcza kąpieli żółw pije wodę, często płucze oczy i nozdrza, niekiedy też pobiera wodę kloaką dlatego powinna być to woda lepszej jakości niż kranówa.
Moim zdaniem przegotowana (ew. też filtrowana albo mineralna), taka jaką sama pijesz i wystudzona do przyjemnej temperatury ok 35-37 st.

Osobne naczynie jest niezbędne z uwagi na to że żółwie są często bezobjawowymi nosicielami salmonelli.
No i pazury żółwia bardzo rysują powłokę naczynia.