Witam,
mam na imię Maciek i jestem tu nowy. Z żółwiami mam od kilku lat do czynienia, gdyż trzymam w oczku wodnym czternaście żółwi wodno-lądowych i wszystkie mają się świetnie - żyją wspólnie z rybami i żabkami. Jeśli jesteście zainteresowani, to mogę pokazać zdjęcia.
Przyznam, że żółwie wodne mieszkające w oczku są właściwie bezobsługowe - pokarm w oczku jest (rozbudowana fauna i flora wodna), żółwie wygrzewają się w prawdziwym słońcu, zimują gdy spadnie temperatura. Oczywiście, co jakiś czas je odławiam by obejrzeć czy nic im nie dolega i dorzucam pokarmu (mrożonego lub suszonego).
Od pewnego czasu marzą mi się żółwie lądowe, które mógłbym trzymać w okresie letnim (a może i wiosennym lub jesiennym jeśli będzie taka możliwość) w ogrodzie. Mam bardzo duży teren, nie ma problemu z wydzieleniem pewnego obszaru jako wybieg dla żółwi, zbudowanie skalniaka i kryjówek. Większym problemem jest niezbyt dużo wolnego miejsca w domu na wybudowanie dużego terrarium (ale jest to jak najbardziej możliwe).
Czytałem trochę na temat żółwi i podstawowe wymagania są mi znane:
- temperatura
- wilgotność
- dostęp do wody
- pokarm roślinny
- odpowiednie terrarium
- lampka grzewcza i UV
- kryjówka
- podłoże
- zimowanie
Jednakże, gubię się w gatunkach, podane są optymalne parametry, ale nie mogę znaleźć informacji, które z nich można nagiąć (żaden z żółwi lądowych nie jest ściśle przystosowany do naszego klimatu). Znalazłem parę informacji że najlepszym żółwiem jest obrzeżony, ewentualnie grecki lub stepowy. Dużo czytałem na temat żółwi pustynnych, ale odstraszające są późniejsze rozmiary i brak zimowania. Na jego korzyść przemawia fakt żywienia się trawą.
Czy możecie mi polecić jakiś gatunek, który będzie spełniać pewne kryteria? Docelowo marzą mi się trzy żółwie: jeden samiec i dwie samice. Nie chodzi o rozmnażanie (chociaż to przynosi radość), a po prostu chęć stworzenia szczęśliwego stada.
Oto, jakie warunki by mi najbardziej odpowiadały:
- możliwość mieszkania na dworze przez możliwie jak najdłuższy okres. Możliwe jest wybudowanie ocieplanej budki (obicie styropianem i wystawienie jej w nasłonecznione miejsce). Oczywiście, obszar wybiegu będzie odseparowany od innych zwierząt i żółwie nie będą miały możliwości chodzenia po całym ogrodzie
- odżywianie się trawą (choć oczywiście, nie tylko!) Możliwe jest zasadzenie na wybiegu roślin dla żółwi, zrywanie odpowiednich na pobliskiej łące lub po prostu hodowanie odpowiedniego pokarmu. Jeśli taki żółwik miałby ochotę gryźć trawę, to troszkę by to odciążyło mnie w poszukiwaniu codziennie odpowiedniego pokarmu (często się zdarza że nie ma mnie w domu całe dnie, dojeżdżam daleko do pracy). Żółw byłby karmiony wcześnie rano i ewentualnie wieczorem
- Stosunkowo długi czas zimowania. Mam dużą piwnicę, w której zimuję w akwariach żółwie wodne, myślę że spokojnie można byłoby tam zimować także lądowe (nawet bez udziału lodówki). Temperatura jest niska i stabilna. Jeśli jednak zajdzie potrzeba, to załatwię niedużą lodówkę przeznaczoną do zimowania żółwi. Im dłuższy byłby okres zimowania, tym mniej czasu by spędzał w domu w sztucznych warunkach (moje żółwie wodne źle znoszą zmianę oczka na akwarium, domyślam się że podobnie będzie z żółwiem lądowym).
- Terrarium, które mogę w każdej chwili zapewnić miałoby wymiary 130x70cm. Większe wymagałoby trochę czasu przy okazji szukania miejsca, ale jest to jak najbardziej osiągalne.
- Rozmiar żółwi ma mniejsze znaczenie. Oczywiście, podobają mi się żółwie o rozmiarach większych niż 20cm karapaksu (optymalnie ponad 25cm), ale zdaję sobie sprawę że im większy żółw, tym większe ma potrzeby. Żółwie pustynne odpadają, gdyż są za duże. Widziałem temat na forum, gdzie ktoś pisał o mieszkaniu żółwi pustynnych w drewnianym domku ogrodowym.
- Warunek konieczny - hodowla takiego żółwia musi być legalna! Mam zarejestrowaną hodowlę żółwi wodnych, to samo będzie z lądowymi. Gatunek ten musi być legalnie sprzedawany przez hodowców i w razie potrzeby zawierać odpowiednie certyfikaty. Mieszkam pod Łodzią, bardzo często pojawiam się na tamtejszej giełdzie zoologicznej w czwartki - wybór żółwi lądowych jest ogromny, widziałem nawet raz żółwie pustynne. Jednakże, jeśli okaże się że idealny dla mnie gatunek nie będzie dostępny w Polsce, to możliwa jest wycieczka za granicę, np. na giełdę do Pragi czy Hamm. Cena takiego żółwia to rzecz drugorzędna, po prostu dłużej na taki zakup będę odkładał.
- Nie będzie zakupu na ,,hurra". Jeśli podsuniecie mi jakiś konkretny gatunek, to będę miał całą jesień i zimę by się przygotować na nowego mieszkańca. Najpierw wolałbym się zapoznać ze wszystkimi aspektami hodowli, przygotować mieszkanie na dworze i ewentualnie terrarium w domu i dopiero wtedy nabywać żółwie.
Zdaję sobie sprawę, że pomyślicie że jestem leniwy - żółwia trzymać na podwórku jak najdłużej, niech sam się żywi, krótko go trzymać w domu i zimować. Wiem jednak że nie będę cały czas dostępny, więc bardzo na rękę byłoby gdyby żółw był w stanie sam sobie poradzić w środowisku. A lepsze takie warunki niż ciasny pojemnik u hodowcy lub pudełko po butach pod łóżkiem nastolatka i karmienie sałatą.
Jeśli jednak nie ma takiego żółwia, który byłby w stanie spełnić proponowane warunki, to proszę wskazać gatunek który byłby najlepszy i jeśli będę w stanie sprostać jego wymaganiom to postaram się je spełnić

Jeśli jednak żaden żółw się u mnie nie nada, to trudno. Nie będę go katować.
Tak więc, proszę o wyrozumiałość i fachowe doradztwo. Zagłębię przez zimę temat i na wiosnę będę działać.
Pozdrawiam