Witajcie! Ostatnio stałam się szczęśliwą posiadaczką, dotąd niekoniecznie szczęśliwego żółwia. Najprawdopodobniej stepowego, najprawdopodobniej chłopaka, najprawdopodobniej około 10 letniego. Nie chcę się rozwodzić o tym jakie wcześniej miał warunki i dlaczego, zwłaszcza, że nie wynikały ze złej woli poprzednich właścicieli, natomiast na pewno odbiło się to na jego zdrowiu.
Teraz staram się zapewnić mu lepsze warunki - dostał wreszcie odpowiednie lampki, porządne terrarium się buduje, je głównie roszponkę, rukolę, mlecz... Szukam też weterynarza w Szczecinie, z którym jest w ogóle sens rozmawiać o zdrowiu żółwia.
Natomiast póki co - jeśli możecie po zdjęciach (mogę dodać więcej) - powiedzieć mi jak oceniacie jego stan i podpowiedzieć co można z tym zrobić?
Na pewno jest problem z tylnymi nóżkami, a skorupa się łuszczy, jest nierówna i mało wykolorowana.
Pomóżcie proszę
