Brak ruchu i dziwne "piski" u żółwia - mail

[Beata]

Witam. Jestem właścicielem żółwia greckiego-samiczki od ponad 10 lat. Odkąd pamiętam żółwica była mało ruchliwa, czasami wydaje też siebie piski podobne do ludzkiego psikania. Najczęstszym podawanym przeze mnie pokarmem
jest sałata. Kiedy tylko mogę wypuszczam żółwicę latem na ogród. Po odwiedzeniu waszej strony postanowiłem zmienić warunki chowu żółwia i dietę. Napiszcie proszę czym mogą być wspomniane piski i jak 'rozruszać' żółwia.

Witam

Pierwszą zasadniczą sprawą jest by jak najszybciej zapewnić żółwiowi właściwe warunki - odpowiednią dietę, podłoże, temperaturę i wilgotność. Wiele hodowców popełnia błąd i wyrządza krzywdę żółwiowi trzymając go na podłodze ew. w jakimś pudle na piachu bez odpowiedniego wyposażenia i karmiąc sałatą, warzywami, owocami i produktami białkowymi.
Po kilku, góra kilkunastu latach żółw kończy z chroniczną chorobą narządów wewnętrzych (gł. nerki i wątroba), deformacją pancerza, zwyrodnieniem stawów o ile wcześniej nie położy go nagła choroba lub wypadek. Smutne ale prawdziwe. Dlatego staram się w miarę możliwości uświadamiać właścicielom żółwi jakie są wymagania tych zwierząt.
Rozpisałam się ale co tu dużo mówić - podane objawy tj. brak ruchliwości czy dziwne piski są na tyle ogólne (szczególnie pierwszy) że bez uświadomienia zasadniczych kwestii odnośnie hodowli wszelkie wywody na temat przyczyn i rozwiązania problemu są drugorzędne, bo tak naprawdę większość tych problemów bierze sie właśnie z błędów hodowlanych. Naprawdę bardzo rzadko zdarzają się osobniki genetycznie chore i nadwrażliwe, które pomimo stworzenia idealnych warunków chorują. Owszem mogą chorować w wyniku wcześniejszych zaniedbań ale to osobna kwestia.
Zatem pierwsza sprawa to poprawa warunków życiowych gada bo bez tego wszelkie leczenie nic nie pomoże.
Cieszę się że stronka pomogła. Zachęcam do lektury zamieszczonych tam artykułów i forum. Jest tam znacznie więcej informacji niż jestem w stanie zamieścić w tym mailu.
Tak jak pisałam informację o Twoim żółwiu są skąpe, ale skoro żółw był przez długi czas karmiony sałatą to domyślam się że jego stan zdrowia może być kiepski.
Ciężko zatem o dokładną diagnozę bo nie tylko w przypadku żółwi
ale w ogóle - choroby powodują pewne błędne koło i objawy jednych stają się przyczynami kolejnych. Brak ruchu może oznaczać naprwdę jeden z wielu (bądź kilka na raz) problemów - może wynikać z ogólnej apatii ta zaś z niedoborów, zwyrodnień stawów, stresu i złej kondycji psychicznej, chorób wewnętrznych, może być wynikiem ciasnoty, wychłodzenia, przegrzania, pasożytów, zaczopowania jelit, odwodnienia. Możnaby wymieniać bez końca... trzeba zatem ocenić ogólne warunki życiowe żółwia, stan oczu, skóry, pancerza, moczu i kału itd. Zalacana jest też wizyta u dobrego specjalizującego się w żółwiach weterynarza.
Co do pisków - to częsty objaw problemów z układem oddechowym z zapaleniem płuc włącznie. Zapalenie płuc jest u żółwi śmiertelnie niebezpieczne. Tutaj potrzebna jest dokładna diagnoza i w razie stwierdzenia choroby podjęcie natychmiast leczenia antybiotykowego.