Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Pierwsze kroki => Wątek zaczęty przez: patryk112 w 29.07.2013, 08:35:46 am

Tytuł: Karmienie jabłkiem, brak terrarium [scalony]
Wiadomość wysłana przez: patryk112 w 29.07.2013, 08:35:46 am
   Niedawno usłyszałem, że karmienie żółwia jabłkiem to błąd. Co jest w nim takiego złego?    Prawdopodobnie zostanę ostro skrytykowany ale dieta mojego żółwia opiera się w większości na jabłkach, ewentualnie kapuście pekińskiej. W sezonie codziennie zrywam mu świeży mlecz. Czasami dostaje też inne owoce które akurat są w domu, czasem jest to kawałek ogórka, pomidora, może rzodkiewka.
   Aha, jest to żółw stepowy, ma kilkanaście lat, nie wykazuje żadnych dziwnych zachowań, nigdy nie byłem z nim u weterynarza. Na co dzień wygrzewa się na słońcu i biega po całym mieszkaniu.
Tytuł: Bez terrarium
Wiadomość wysłana przez: patryk112 w 29.07.2013, 08:50:02 am
   Pewnie większość uzna, że to zbrodnia, ale od czegoś trzeba zacząć w naprawianiu potencjalnych błędów.
   Mój żółw stepowy, lat kilkanaście, nigdy nie mieszkał w prawdziwym terrarium. Ma do dyspozycji szklane akwarium po rybkach (niecały metr kwadratowy powierzchni, choć większość czasu i tak spędza na zewnątrz), tam trochę drewna, trociny na wyściółkę. Kiedyś miałem basenik, ale woda była ciągle wylewana i babka z zoologicznego powiedziała, że nie jest on konieczny.
   Na co dzień biega po mieszkaniu, albo balkonie.
   Na noc zwierzak przeważnie chowa się za meblami albo pod komputerem między kablami i śpi na posadzce.
   Latem wypuszczam go na balkon (1,5m/0,5m) i wywieszam ręcznik żeby miał też trochę cienia.
   Zimą przysypuję go trochę trocinami w tym akwarium i jeśli sam się nie budzi to go nie dotykam.
Tytuł: Odp: Bez terrarium
Wiadomość wysłana przez: Lulka w 29.07.2013, 08:57:08 am
Kolego, nie wiem czym się chwalisz! Zbrodnia w biały dzień  :'(
Tytuł: Odp: Karmienie jabłkiem
Wiadomość wysłana przez: Minka w 29.07.2013, 08:58:49 am
no to brawo.. Jabłko się nie nadaje bo żółwie są chwastożerne.. Człowiek też może jeść fast food i teoretycznie od razu się nie pochoruje.. Jabłko zawiera za dużo cukrów przede wszystkim.. jest zbyt kaloryczne dla żółwia,a jego przewód pokarmowy nie jest przystosowany do trawienia owoców. Co do kapusty pekińskiej to proszę http://forum.zolw.info/warzywa-i-ich-zielone-czesci/kapusta-pekinska/. Pomidor i rzodkiewka są dla żółwia TRUCIZNĄ !! Nie wiem czemu jesteś taki zadowolony z tego, że krzywdzisz swoje zwierzę.. A lecąc dalej: podłoga to nie miejsce dla zółia. W naturze nie żyje na panelach i dywanie. Musi mieć terrarium z odpowiednim podłożem jakim jest ziemia z glina + darń. Dlaczego? Ponieważ: podłoga to złe podparcie dla łap żółwia, po wielu wielu latach podłogowce mogą dostać nawet paraliżu tylnych łap ( poczytaj, sa tu takie przypadki). Na podłodze nie ma odpowiedniej wilgotności i temperatury a wygrzewanie się w łatach słońca nic nie daje bo szyba ( o ile nie otwiera sie okien) nie przepuszcza  niezbędnego UVB. Na podłodze jest kurz który prowadzi do zapaleń spojówek, na podłodze jest przeciąg który prowadzi do zapaleń płuc, przeziębień. Chemikalia którymi myjemy podłogi są dla żółwia trujące.

Dalej: Nie byłeś z nim u weta? gratuluje braku rozsądku. Rozumiem, że dziób na takiej diecie przycinasz mu sam, pazury przycinasz sam, odrobaczasz go sam, badasz go sam. I swojego psa, kota, chomika tez byś do weta nie zabrał no bo po co..

To jak napisałeś tego posta o dręczeniu niewinnego stworzenia to przerażające.. Mam nadzieję, że tylko źle to odebrałam a Ty czym prędzej poprawisz mu warunki na takie jak powinno mieć dzikie zwierzę za które jesteś odpowiedzialny i przestaniesz go torturować. Liczę na to, że cały Twój post to wynik niewiedzy a nie okrucieństwa.. Czytaj forum bo to kopalnia wiedzy, pytaj jak czegoś nie wiesz. Przy odrobinie chęci zapewnisz mu na prawdę dobre warunki i Twoja skorupka w końcu będzie szczęśliwa. tylko jedyne co jest potrzebne to chęci.

I dodaj zdjęcia swojego żółwia, bo przy takiej diecie i miejscu życia śmiem twierdzić, że nie wszystko jest z nim w porządku.. "na oko" zobaczymy co możesz dla niego zrobić, jeżeli coś jest nie tak, nim zabierzesz go do Weterynarza specjalizującego się w Gadach.
Tytuł: Odp: Bez terrarium
Wiadomość wysłana przez: Minka w 29.07.2013, 09:02:53 am
ja Ci odpisałam w jedzeniu.. CZYTAJ i jeszcze raz CZYTAJ forum.. Nim stanie się tragedia,. Zmieniaj mu szybko warunki, najszybciej jak się da. W domu terra z prawdziwego zdarzenia, na balkonie WYBIEG, nie puszczenie z ręcznikiem po podłodze. Wstaw zdjęcia żółwia, powiedz jakie ma wymiary to powiemy Ci jak duży powinien być wybieg i terra. Więc jeszcze raz CZYTAJ i DZIAŁAJ nim będzie za późno dla biedaka..
 

Dodano 29.07.2013, 09:04:40 am
Basenik jest niezbędny tak samo jak kąpiele żółwia! Biedak na bank jest odwodniony.. Stepki pija mało ale piją. Jak wodę wyleje to wodę sie wlewa.. po za tym jak byś miał odpowiednie podłoże w terra to by sie nie wylewało tak.. Zrób mu szybko kąpiel, ciepłej wody wlej do jakiejś miski, ledwie tyle, żeby miał kuperek zanurzony ale głowę na wierzchu i go tam chociaz z 15 minut potrzymaj..
Tytuł: Dziwne zachowania
Wiadomość wysłana przez: patryk112 w 29.07.2013, 09:06:26 am
   Mój żółw stepowy, lat kilkanaście, od dawna atakuje psa, gdy ten tylko znajdzie się w zasięgu jego wzroku. Podchodzi i energicznie potrząsa głową ( zakładam, że to jakiś mechanizm mający na celu odstraszenie przeciwnika ). Pies jest duży ale na szczęście łagodny i nigdy się nie bronił, po prostu zaskomli żeby zabrać skorupiaka i ucieka w inne miejsce. Pies ma białe łapy, nie wiem czy to właśnie z tego powodu ale zółw ogólnie wyczulony jest na biały kolor.
   Żółw często też gryzie buty i kapcie. Bywa to uciążliwe, ale nauczyłem sie już chować je do szafki. (przez to też złamał sobie niedawno dziób). Co ciekawe najpierw je podgryza a następnie próbuje sie na nie wdrapać i wykorzystać seksualnie.
   Czasami gryzie ścianę w takim jednym miejscu, pewnie potrzebuje wapna więc kupiłem mu takowe w zoologicznym. Dziób już prawie całkowicie odrósł.
   Jest też bardzo uparty i zawsze gdy na podłodze stoi jakiś brązowy karton, usiłuje wdrapać się na ściankę i koniecznie chce pogryźć wszystkie czarne napisy.
   Ostatnim osobliwym zachowaniem jest bieganie ciągle po tej samej trasie. Zatacza duże kółka jakby chodził po sznurku, idealnie po tej samej drodze. Jak tylko przeniosę go w inne miejsce on wraca do swojego upatrzonego toru.
Tytuł: Odp: Dziwne zachowania
Wiadomość wysłana przez: Minka w 29.07.2013, 09:13:14 am
Pisz w jednym wątku.. te wszystkie zachowania to objaw stresu.. po za tym mało zawału nie dostałam ,ze Ty żółwia razem z psem trzymasz ;( to przerażające!

http://www.lublin-weterynarz.pl/index.php?view=image&format=raw&type=img&id=184&Itemid=249&option=com_joomgallery

http://epicrates.nazwa.pl/kalekie/22.jpg

http://www.salvet.com.pl/u_files/2.zolw%20po%20upadku%20z%20wysokosci.JPG

tak się kończy ten brak odpowiedzialności..
Tytuł: Odp: Karmienie jabłkiem
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 29.07.2013, 09:18:32 am
To że nie zauważasz niepokojących objawów  to nic dziwnego, możesz nie zauważać tak delikatnych zmian, żółwie są zwierzętami długowiecznymi, często żyją wiele lat w złych warunkach, a właściciele nie zauważają problemów zdrowotnych. On może mieć już wykończone nerki, wątrobę, zjechane stawy, ale nie zauważasz tego bo nie masz porównania ze zdrowymi żółwiami, nie odwiedzałeś nigdy weterynarza, który mógłby sprawdzić jaki jest na prawdę stan zdrowia żółwia.
Tytuł: Odp: Karmienie jabłkiem
Wiadomość wysłana przez: Lulka w 29.07.2013, 09:43:10 am
Brak słów  :'(
Tytuł: Odp: Karmienie jabłkiem
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 29.07.2013, 10:21:00 am
Skoro wszedłeś na forum to na pewno zależy Ci na żółwiku. Nie zraź się złością Minki w pierwszym poście, po prostu widzieliśmy już dość żółwi które ledwie przeżyły po tego typu warunkach. Mam nadzieje że przekonasz się że żółw potrzebuje zmiany diety, warunków, że wybierzesz się z nim do dobrego gadziego weterynarza, bo na pewno z narządami wewnętrznymi nie jest najlepiej
Tytuł: Odp: Karmienie jabłkiem
Wiadomość wysłana przez: Minka w 29.07.2013, 10:36:36 am
Viktoria ale napisałam, ze mam nadzieje iż to źle odebrałam ( jeżeli tak to PRZEPRASZAM :) ) i mam nadzieję, że żółwik będzie miał już od teraz lepsze warunki i szczęśliwe życie. Każdy popełnia błędy tylko trzeba sie umieć do nich przyznać i je naprawić. Po prostu ton tej wypowiedzi był taki dla mnie oczywiście: " mam złe warunki, wezmę sie nimi pochwalę". Stąd moja złość. Ale mówię, jeżeli się mylę to przepraszam, i służę zawsze pomocą, radą i wsparciem oczywiście na tyle na ile potrafię:)

tylko jeszcze by można było "skleić" te 3 wątki bo tak to się Nasz nowy Kolega i my pogubimy co i jak..
Tytuł: Odp: Karmienie jabłkiem
Wiadomość wysłana przez: wege w 29.07.2013, 11:31:25 am
Znawcą nie jesteś. ;) To widać gołym okiem czytając Twój pierwszy post.

Nie będę się rozpisywał, dlaczego nie wolno podawać takiego pokarmu żółwiom. Nie jestem przekonany, czy Cię przekonam. Jedynie mogę polecić wizytę u weterynarza, który specjalizuje się w leczeniu gadów. Listę takich weterynarzy masz u nas na forum. Zrób morfologię i zobaczysz jak bardzo mu zaszkodziłeś taką dietą.
Jestem przekonany, że wówczas każdy z nas będzie mógł smiało powiedzieć " a nie mówiłem? " ;)
Tytuł: Odp: Dziwne zachowania
Wiadomość wysłana przez: wege w 29.07.2013, 11:35:23 am
Nie spodziewaj się pozytywnych odpowiedzi na swoje pytania. Trzymasz gada w bardzo złych warunkach, skazujesz go na cierpienie swoją niewiedzą i ignorancją. Trzymanie żólwia na podłodze jest objawem zwykłej głupoty, na pewno nie troski.
Tytuł: Odp: Karmienie jabłkiem, brak terrarium [scalony]
Wiadomość wysłana przez: semiramida w 29.07.2013, 12:54:52 pm
  Niedawno usłyszałem, że karmienie żółwia jabłkiem to błąd. Co jest w nim takiego złego?    
Pokarmy zbyt obfite w cukier zaburzają u żółwi florę jelitową, utrudniając trawienie. Żółwi układ pokarmowy potrzebuje dużych ilości błonnika do prawidłowego funkcjonowania, dlatego też rośliny zielne stanowią najzdrowszy dla nich pokarm.

  Pewnie większość uzna, że to zbrodnia, ale od czegoś trzeba zacząć w naprawianiu potencjalnych błędów.
   Mój żółw stepowy, lat kilkanaście, nigdy nie mieszkał w prawdziwym terrarium. Ma do dyspozycji szklane akwarium po rybkach (niecały metr kwadratowy powierzchni, choć większość czasu i tak spędza na zewnątrz), tam trochę drewna, trociny na wyściółkę. Kiedyś miałem basenik, ale woda była ciągle wylewana i babka z zoologicznego powiedziała, że nie jest on konieczny.
   Na co dzień biega po mieszkaniu, albo balkonie.(...)
Jak rozumiem ze słów na wstępie, przedstawiłeś tę sytuację aby zmienić warunki hodowlane, i wiesz już, że podłoga to dla żółwi męczarnia.
W obecnej porze roku radzę Ci zorganizować wybieg balkonowy, do jego budowy potrzeba tak naprawdę kilku zaledwie rzeczy: kawałka miejsca na balkonie, desek lub płyt OSB/meblowych oraz wkrętów i kątowników (jeśli żółw jest mały a w okolicy grasują sroki, warto zabezpieczyć siatką). Później nasypiesz do środka ziemi, dasz kryjówkę z doniczki i podstawkę jako basenik, i żółw będzie miał elegancko.
Instrukcje jak wykonać taką skrzynkę znajdziesz np. w moim starym wątku --> http://forum.zolw.info/wybieg/wybieg-balkonowy-dla-kubusi-budowa-w-odcinkach/.  

Dlaczego piszę o wybiegu a nie o terrarium? W hodowli stepówek najlepiej gdyby terrarium nie było, najzdrowiej żółwiowi będzie na świeżym powietrzu od wiosny do jesieni, a zimą powinien spać. Nad terrarium lepszym niż szklane pomyślisz na jesieni, bo przy obecnej diecie to wątpię czy tej zimy byłoby wskazane Twojego żółwia już zimować.

  Mój żółw stepowy, lat kilkanaście, od dawna atakuje psa, gdy ten tylko znajdzie się w zasięgu jego wzroku. Podchodzi i energicznie potrząsa głową ( zakładam, że to jakiś mechanizm mający na celu odstraszenie przeciwnika ). Pies jest duży ale na szczęście łagodny i nigdy się nie bronił, [...]
Jak najszybciej odizoluj żółwia od psa, zanim wybudujesz wybieg to choćby w tymczasowym kartonie czy kastrze. Jeszcze będzie z tego nieszczęście.. a zachowanie, które opisujesz to typowe odstraszanie ze swojego terytorium. Stepówki są bardzo agresywne i terytorialne, zwłaszcza samce.

  Żółw często też gryzie buty i kapcie. Bywa to uciążliwe, ale nauczyłem sie już chować je do szafki. (przez to też złamał sobie niedawno dziób). Co ciekawe najpierw je podgryza a następnie próbuje sie na nie wdrapać i wykorzystać seksualnie.
Taka już żółwia natura, na to nie poradzisz. Chłopak chce się rozmnażać. ;)

  Czasami gryzie ścianę w takim jednym miejscu, pewnie potrzebuje wapna więc kupiłem mu takowe w zoologicznym. Dziób już prawie całkowicie odrósł.
A jaki preparat kupiłeś? Ważne, żeby wapń nie zawierał dodatku witaminy D3, można ją przedawkować. Godne polecenia są Repti Calcium Zoo Medu oraz JBL Microlacium.  Można żółwiowi też wyłożyć sepię do podgryzania (taką dla ptaków, niebarwioną).

  Ostatnim osobliwym zachowaniem jest bieganie ciągle po tej samej trasie. Zatacza duże kółka jakby chodził po sznurku, idealnie po tej samej drodze. Jak tylko przeniosę go w inne miejsce on wraca do swojego upatrzonego toru.
Jeszcze się taki nie znalazł, kto by charakter żółwia złamał. One tak mają. :)

O basenikach, zalecanej kontroli u lekarza i innych ważnych aspektach już Ci inni dali dobre rady.

Aha, i wrzuć koniecznie zdjęcia pupila!


PS Wątki zostały scalone, ponieważ poruszane w nich problemy zazębiają się o siebie - i wszystko całościowo wymaga zmiany.
Tytuł: Odp: Karmienie jabłkiem, brak terrarium [scalony]
Wiadomość wysłana przez: margherita w 29.07.2013, 13:33:19 pm
   Niedawno usłyszałem, że karmienie żółwia jabłkiem to błąd. Co jest w nim takiego złego?    Prawdopodobnie zostanę ostro skrytykowany ale dieta mojego żółwia opiera się w większości na jabłkach, ewentualnie kapuście pekińskiej. W sezonie codziennie zrywam mu świeży mlecz. Czasami dostaje też inne owoce które akurat są w domu, czasem jest to kawałek ogórka, pomidora, może rzodkiewka.
   Aha, jest to żółw stepowy, ma kilkanaście lat, nie wykazuje żadnych dziwnych zachowań, nigdy nie byłem z nim u weterynarza. Na co dzień wygrzewa się na słońcu i biega po całym mieszkaniu.
   Pewnie większość uzna, że to zbrodnia, ale od czegoś trzeba zacząć w naprawianiu potencjalnych błędów.
   Mój żółw stepowy, lat kilkanaście, nigdy nie mieszkał w prawdziwym terrarium. Ma do dyspozycji szklane akwarium po rybkach (niecały metr kwadratowy powierzchni, choć większość czasu i tak spędza na zewnątrz), tam trochę drewna, trociny na wyściółkę. Kiedyś miałem basenik, ale woda była ciągle wylewana i babka z zoologicznego powiedziała, że nie jest on konieczny.
   Na co dzień biega po mieszkaniu, albo balkonie.
   Na noc zwierzak przeważnie chowa się za meblami albo pod komputerem między kablami i śpi na posadzce.
   Latem wypuszczam go na balkon (1,5m/0,5m) i wywieszam ręcznik żeby miał też trochę cienia.
   Zimą przysypuję go trochę trocinami w tym akwarium i jeśli sam się nie budzi to go nie dotykam.
   Mój żółw stepowy, lat kilkanaście, od dawna atakuje psa, gdy ten tylko znajdzie się w zasięgu jego wzroku. Podchodzi i energicznie potrząsa głową ( zakładam, że to jakiś mechanizm mający na celu odstraszenie przeciwnika ). Pies jest duży ale na szczęście łagodny i nigdy się nie bronił, po prostu zaskomli żeby zabrać skorupiaka i ucieka w inne miejsce. Pies ma białe łapy, nie wiem czy to właśnie z tego powodu ale zółw ogólnie wyczulony jest na biały kolor.
   Żółw często też gryzie buty i kapcie. Bywa to uciążliwe, ale nauczyłem sie już chować je do szafki. (przez to też złamał sobie niedawno dziób). Co ciekawe najpierw je podgryza a następnie próbuje sie na nie wdrapać i wykorzystać seksualnie.
   Czasami gryzie ścianę w takim jednym miejscu, pewnie potrzebuje wapna więc kupiłem mu takowe w zoologicznym. Dziób już prawie całkowicie odrósł.
   Jest też bardzo uparty i zawsze gdy na podłodze stoi jakiś brązowy karton, usiłuje wdrapać się na ściankę i koniecznie chce pogryźć wszystkie czarne napisy.
   Ostatnim osobliwym zachowaniem jest bieganie ciągle po tej samej trasie. Zatacza duże kółka jakby chodził po sznurku, idealnie po tej samej drodze. Jak tylko przeniosę go w inne miejsce on wraca do swojego upatrzonego toru.

czytam  posty i po skonczeniu wygladam tak:
Tytuł: Odp: Karmienie jabłkiem, brak terrarium [scalony]
Wiadomość wysłana przez: patryk112 w 01.08.2013, 14:03:22 pm
   Sytuacja wygląda tak, że dostałem żółwia mając 3-4 lata, nawet tego nie pamiętam. Podobno był wielkości pudełka od zapałek. Nie wiem jak wyglądała jego hodowla we wczesnym etapie. Najwcześniejsze wspomnienie to jak chodziliśmy razem z koleżanką z przedszkola zbierać płatki róż dla naszych żółwi. Swoje nawyki hodowlane opieraliśmy po części na nawykach tej właśnie rodziny, gdyż sami nie mieliśmy pojęcia jak żółwiem się zajmować. Będąc starszy przyzwyczaiłem się do tych nawyków hodowlanych i postępowałem tak samo aż do dziś.
   Po prostu nie zastanawiasz się z dnia na dzień czy te metody są dobre. Powtarzało się je przez bardzo długi czas i takie zostały. Trafiłem na forum przypadkowo żeby zadać jedno pytanie. Po przeczytaniu kilku tematów sam się zdziwiłem dlaczego pewne postępowania są błędne. Zaciekawiłem się tym i przedstawiłem swoją sytuację poddając ją do waszej oceny. Napisałem całą prawdę i w żadnym wypadku nie jest to chwalenie się złymi warunkami.
   Kiedyś zastanawiałem się, żeby stworzyć mu prawdziwe warunki bytowania, ale nigdy nie podjąłem żadnych działań. Problem polega na tym, że nie stać mnie na wydatek ok. 100zł. Na szczęście zmiana złych nawyków na dobre nic nie kosztuje i tyle mogę dla zwierzaka zrobić.
Tytuł: Odp: Karmienie jabłkiem, brak terrarium [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Lulka w 01.08.2013, 14:12:23 pm
Ja się załamałam  :( Panie Patryku zadam osobiste pytanie? Czy ma pan chorobę psychiczną? Każdy jest w pewien spisób reformowalny... pan chyba nie! Dalej uparty przy swoich przekonaniach! Współczuję głupoty a żółwiowi właściciela.
PS. MARGHERITA BRAWO! Zdjęcie adekwatne do sytuacji  :'( mi pozostaje jedynie płacz...
Tytuł: Odp: Karmienie jabłkiem, brak terrarium [scalony]
Wiadomość wysłana przez: ןคภ ๒z w 01.08.2013, 14:13:52 pm
Proponuję oddać zwierzę do adopcji.
Tytuł: Odp: Karmienie jabłkiem, brak terrarium [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 01.08.2013, 14:18:24 pm
Patryk, póki co możesz zmienić dietę - to pierwsza rzecz, która nic nie kosztuje. Pieniądze na pewno uzbierasz, nie wiem ile masz lat, czy jesteś finansowo zależy od rodziców, czy pracujesz, czsy stuacja jest jeszcze inna, ale jestem pewna że jak się postarasz to uzbierasz te 100 - 200zł i zbudujesz żółwiowi terrarium, a jeżeli nie masz takiego zamiaru, nie chcesz tych warunków zmieniać to dla dobra zwierzęcia powinieneś go faktycznie oddać. Mam nadzieje że egoizm nie będzie tutaj na pierwszym planie tylko pomyślisz o dobru zwierzęcia, które samo o godne życie się nie upomni.
Tytuł: Odp: Karmienie jabłkiem, brak terrarium [scalony]
Wiadomość wysłana przez: patryk112 w 01.08.2013, 15:01:05 pm
  Gdybym nie miał zamiaru nic zmienić to w ogóle bym się na forum nie rozpisywał. Chcę naprawić swoje błędy i po to inwestuję czas żeby zwiększyć standard życia żółwia.
    Poczytałem już trochę na temat żywienia, muszę przestać karmić żółwia tym czym dotychczas. Wieczorami, podczas biegania, mogę wybierać się na łąki za miasto i tam zrywać trochę zielska. Kilka z roślin które widziałem na zdjęciach (koniczyna, krwawnik, babka, jasnota) znam bardzo dobrze, kilka innych kojarzę z widzenia. Mam jednak pytanie czy zrywać tylko liście, czy może cała nadziemna część rośliny nadaje się dla zwierzaka. No i podając liście pokrzywy muszę chyba je najpierw trochę ,,wytrzeć" żeby nie mogły piec.
   Także początek zmiany diety na prawidłową uważam za duży plus, a do tego potrzebne są tylko chęci.
   Mam też trochę miejsca na jakieś prowizoryczne ,,terrarium" 70cm/70cm podczas gdy żółw ma jakieś 15/12. Albo 40/40 na balkonie. Nie wiem jeszcze z czego je zbudować. Najłatwiejszym materiałem jest karton. Czasami ludzie wyrzucają stare meble, mógłbym coś z nich skręcić. Tylko że w takim miejscu, obudowanym z czterech stron będzie panował półmrok.
Tytuł: Odp: Karmienie jabłkiem, brak terrarium [scalony]
Wiadomość wysłana przez: ankan w 01.08.2013, 16:14:49 pm
Pokrzywy możnesz wygnieść w ścierce, choć często żółw zjada takie prosto z ogrodu i jakoś się nie parzy.

Terro 70x 70 a tym bardzie wybieg 40x40 ! to za mało na żółwia 15 cm.
Coś mu bliżej w wymiarach 140-160x70-80 cm. Pudło kartonowe się średnio nadaje - nasiąknie od ziemi czy darni, a poza tym żółw szybko w nim dziurę zrobi.
Już lepszym rozwiązaniem jest kastra budowlana (20 zł w Castorami), jakieś pudło na pościel. Można też zrobić terro/wybieg ze starej szafki, dużej szuflady, pojemnika na pościel od tapczanu. Na balkonie to wystarczy mu fragment wydzielić deską, położyć plandekę czy griubą folię i przynieść darni.
Rozwiązań jest wiele i nie kosztują od razu fortuny.
Tytuł: Odp: Karmienie jabłkiem, brak terrarium [scalony]
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 01.08.2013, 16:27:32 pm
Zrywaj caą roślinę, jak Ci się zerwie z korzeniem to też nic nie szkodzi. Wtedy możesz nawet posadzić żółwikowi w terro. A balkon masz taki mały? 40x40cm? To jest na pewno za mało, 70x70 też nie powala, na pewno znajdziesz więcej miejsca, jakieś przemeblowanie może? Możesz zrobić wybieg / terrarium na nóżkach, wtedy pod spodem masz wolną przestrzeń. Tak jak zauważyłeś można coś wykombinować nawet ze starych mebli, może gdzieś w piwnicy masz jakieś drewniane płyty, starą szafę, poskręcałbyś i terro gotowe. Do terrarium nasypujesz ziemi przynosisz darni - dość grubą warstwę żeby żółw mógł się w niej zakopać. Jeśli chodzi o terro w domu to musi mieć lampy - grzewczą - zwykła żarówka i taką co emituje promienie UV - bez tego żółw nie przyswaja wapnia. Najlepje będze jednak zbudować coś na balkonie. pooglądaj w galerii, pomysłów jest wiele.