Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Pierwsze kroki => Wątek zaczęty przez: margeritka w 04.12.2013, 17:56:23 pm
-
POMOCY!!!! Błagam pomóżcie! Moje pociechy wczoraj dostały od babci przyspieszony prezent gwiazdkowy- żółwia. Niby fajnie, kiedyś sama o tym myślałam żeby im sprawić żółwia, myślałam że żółw nie wymaga opieki, jednak gdy poczytałam bałam się że nie podołam i zrezygnowałam. Jednak babci się w właśnie przypomniało i mamy żółwia. Ale w kwestii zajmowania się żółwiem jestem zielona :( :( a nie chcę zaszkodzić. Początkowo chciałam zadzwonić do ludzi od których trafił do nas, ale to chyba nie ma sensu, bo on mieszkał sobie na podłodze, spacerował jak piesek, a z tego co wiem tak nie można. Trochę sobie poczytałam i mam mętlik w głowie. Już nie mam na to siły bo akurat to jest kiepski moment (w ogóle powinnam mieć czas na przygotowanie się na nowego domownika) ale co zrobić dostaliśmy żółwia w pudełku po butach i mimo 3 marudzących, chorych na zapalenie oskrzeli maluchów, trzeba zorganizować coś dla tego biedaka. Jeszcze jedno-wczoraj wieczorem chodził jak szalony, próbował wyjść ze swojego nowego lokum, a dziś od południa się uspokoił, może coś mu nie pasi, dałam mu jeść( dostał od babci kupione- dobre i to na początek), wodę też ma. ale czy mam go zimować w chłodnej werandzie, czy jakoś go przygotować do tego. Pomóżcie.
-
Zrób nowy wątek, wstaw zdjęcia. Zobaczymy co to za gatunek i coś wtedy pomożemy. Póki co możesz zarwać (nie wiem czy znajdziesz) mlecza, babkę albo kupić rukolę, roszponkę do jedzenia, bo to żadnemu żółwiowi nie zaszkodzi. ;)
-
Witamy na forum, dobrze że tu trafiłaś, tu znajdziesz wszystkie informacje na temat prawidłowej hodowli żółwia.
Po pierwsze powinnaś ustalić jaki to gatunek żółwia. Nie znam się zbytnio na zimowaniu żółwi ale wydaje mi się że w tym roku (jeśli jest to żółw zimujący) powinnaś sobie odpuścić. Nie wiesz w jakim stanie zdrowotnym jest żółw i czy byłby w stanie przeżyć zimowanie. Myślę że powinnaś zacząć od urządzenia mu terrarium. Warunki jakie powinny w nim panować zależą również od tego jaki to gatunek żółwia i w jakim jest wieku. Dobrze by było gdybyś wrzuciła zdjęcia żółwika.
Póki co żeby żółw nie spał w kartonie możesz mu zrobić tymczasowe terrarium, większe pudło (drewniane lub plastikowe) wysypane ziemią. Pamiętaj o jakiejś kryjówce (np. donica), miseczkach na wodę i jedzenie i żarówce grzewczej (lustrzance).
W dziale żywienie znajdziesz wskazówki czym żółwia nakarmić.
Powodzenia a w razie pytań pisz śmiało!
-
I zawsze istnieje mozliwosc adopcji. Jeśli nie jesteś w stanie podołać opiece nad żółwiem z pewnością znajdzie się osoba która go przygarnie. To bardzo poważna decyzja. Zastanów się czy zapewnisz mu godziwe warunki to jest : terrarium, lampy (grzewczą i uvB, ogrzewanie które swoją drogą kosztuje) pożywienie! Trzymam kciuki. Powodzenia
-
Na tę chwilę najważniejsze jest ustalenie jakie to w ogóle są żółwie - wodno -lądowe czy lądowe. Jak nie masz pewności wstaw zdjęcie i ktoś zapewne pomoże Ci rozwiać wątpliwości i doradzi, co dla takiego gada jest najlepsze :)
-
Hej! Nasz żółwik mam nadzieję czuje się dobrze (szkoda ze nie może tego potwierdzić), chciałam wstawić zdjęcia pupila ale nie dało rady nie wiem dlaczego. w ogóle nie mogłam nic napisać na forum. Być może było to spowodowane wichurą jaka w tamtym czasie zaatakowała Polskę i może spowodowała jakieś problemy z łącznością. Żółwik dostał ziemię jako podłoże, kamyki i sianko itd... Urządzone ma "mieszkanko" wg zaleceń jakie znalazłam na forum. Trochę mam problem z jedzonkiem bo za oknem śnieg, do wiosny daleko, a jeść zwierzaczek musi, jakoś dajemy radę. Ciągle szukam, czytam i czytam na temat karmienia żółwia zimą.
-
Z przyczyn technicznych ja podsyłam zdjęcia żółwia margeritki:
-
Ładna samiczka stepowa..:)
Tylko przesuszona bardzo - trzeba ją teraz częściej kąpac, żeby ta stara skóra szybciej zlazła.
Myślę, że na "oko" gadzina wygląda nieźle - wystarczy zapewnić jej dobre warunki - terro i wybieg + pożywienie. I przejść się z kupą do weta coby zbadał ją na obecność pasożytów.
-
A może samiec? ::)
-
Mnie też się wydaje, że samiczka. :) Podobno ma już domek urządzony w plastikowym pojemniku, w nim ziemię, doniczkę i potrzebne lampy.. czekamy aż margeritka zdjęcia dośle. :)
-
No, nie wiem. ;) Fajnie, że ma lepsze warunki, czekam na zdjęcia. :)