Witaj w naszym gronie

Żółwiki to wspaniałe stworzonka, o czym zapewne już wiesz skoro Cię zaciekawiły. Jeszcze bardziej może zafascynować ich hodowla, poznawanie ich zwyczajów, obserwacja...
1. Co do gatunku - jak pisała Victoria jest różnica w zachowaniu. Z moich doświadczeń wynika że greki są z jednej strony bardziej kontaktowe i żywo zainteresowane otoczeniem ale i tez bardziej "nieśmiałe" i strachliwe niż stepowe. Nie oznacza to że stepowe są bierne apatyczne i agresywne, tak naprawdę to są niuanse, nawet niezauważalne dla kogoś kto się długo nie przygląda zachowaniu żółwi.
Greki z podgatunku boettgeri uchodzą za łatwiejsze w hodowli z uwagi na stosunkowo najbardziej zbliżone środowisko z którego pochodzą.
2. Cięzko oszacować wszytskie koszty, zwłaszcza że tylko od Ciebie i Twoich mozliwości mieszkaniowych będzie zależało ilu z nich da się uniknać. Np. koszt zrobienia wybiegu na balkonie może być znacznie wyższy niż wygospodarowanie trochę miejsca w ogródku i zrobienie orgodzenia z dostępnych materiałów. Z lampami podobnie - im więcej żółw przebywa na wybiegu tym mniejszy koszt lamp.
3. Przede wszytskim susze ew. zioła i sukulenty z własnej hodowli doniczkowej, ale jeśli zdecydujesz się zimować żółwia to odpada znaczna część czasu gdy nie ma zieleniny.
4. Z suplementami trzeba ostrożnie. Wapno mozna podawać w miare bezpiecznie i jest to sprawa niekłopotliwa, bo sepia o której pisze Victoria jest łatwo dostępna i niedroga. Witaminy - tu trzeba wiedzy i wyczucia. W moim przekonaniu witaminy powinny być podawane tylko w ramach kuracji, ale niektórzy zalecają po prostu je jako dodatek do racjonalnej diety. Moim zdaniem ryzyko jest większe niż ew. korzyści o ile te drugie w ogóle wystąpią bo sztuczne witaminy mogą być w dużym stopniu nieprzyswajalne.
5. Co do wieku też są dwie możliwości - młodszy zółwik jest bardziej wrażliwy i większa szansa że ujawni się jakaś wada genetyczna (szczególnie gdy jest całkiem młody), z drugiej strony możesz od poczatku obserwować i kształtować jego rozwój.