Witam wszystkich, to mój pierwszy post na tym forum

. Mam nadzieję, że założenie tego tematu nie było błędem.
Zacznę od tego, że żółwicę (Anię

) mam już około dziesięciu lat - około, ponieważ nie pamiętam już dokładnie; kiedy ją dostałem byłem jeszcze mały (obecnie mam lat 18). Co tu dużo pisać - w skutek braku należytej wiedzo o hodowli i poprawnej opiece popełniłem szereg błędów. Przede wszystkim Ania była żółwicą "podłogową", ponadto jej dieta była, jak się teraz dowiaduję, co najmniej nieprawidłowa - w odpowiednich porach roku dostawała rośliny typu mlecz czy babka, ale prócz tego także Biorept, a nawet czasami trochę zupy (rosół albo pomidorowa z makaronem), którą chętnie zjadała

... Skutek jest taki, co teraz jasno widzę, że Ania ma krzywicę czy też deformację pancerza - co prawda moim zdaniem niezbyt dużą, ale jednak...
Ostatnio dostałem w prezencie szklane terrarium, zaś poszukiwanie wiedzy o jego poprawnym urządzeniu doprowadziło mnie tutaj i można powiedzieć, że przeżyłem szok widząc ogrom popełnionych w "opiece" błędów

...
Zatem postanowiłem, nie tracąc czasu, podjąć przygotowania do radykalnych zmian w utrzymaniu Ani. Ten temat założyłem, ponieważ chcę uniknąć ewentualnych błędów (trochę tych informacji jest

) i poznać Wasze rady

.
Przejrzałem artykuły na stronie głównej oraz (szybko, więc mogło mi coś umknąć) większość informacji na forum i wnioskuję, że pierwsze co powinienem zrobić to zmienić dietę Ani - wyrzucić Biorept (że też to sprzedają jako "pełnoskładnikowy pokarm"...) i podawać rośliny wyszczególnione na
tej liście?
Po drugie w przeciągu tygodnia udam się z Anią do weterynarza (chociaż wygląda na to, że w Radomiu nie ma nikogo, kto znałby się dobrze na gadach...) w celu ogólnej kontroli stanu zdrowia, no i przycięcia pazurów oraz dzioba. Ponadto odkąd pamiętam żółwica, kiedy coś ją wystraszy, wciąga powietrze z charakterystycznym poświstem (cofając przy tym głowę). Nie wiem, czy jest to objaw przeziębienia, ale chyba nie - czytałem na forum, że niektóre żółwie reagują podobnie, ponadto nie występuje żaden inny objaw wskazujący na chorobę...
Po trzecie - terrarium i sprzęt... Jak sądzicie, czy to, które ostatnio dostałem (nieco nietypowe wymiary - dł. 100 cm x szer. 43 cm x wys. 20 cm) można w jakiś sposób zaadaptować, czy powinienem zbudować nowe, drewniane?
Co do samej Ani, to nie wiem, ile może mieć lat, w każdym razie nie ma chyba jeszcze dwudziestu... Pancerz ma na oko 13 cm, jutro zmierzę dokładnie i postaram się wrzucić zdjęcia

.
Mam nadzieję, że jako doświadczeni hodowcy pomożecie nowicjuszowi

...