Witam jestem nowa..choć forum czytam już od paru miesięcy. Mam 21 lat i na imię Magda. Zaadoptowałam żółwia lądowego od pewnej Pani, której córka wyjechała na studia i nie miała co z nim zrobić. Żółw przebywał u niej 5 lat, został zakupiony w wieku lat 5. Był trzymany wolno tzn. biegał po mieszkaniu razem z psem :/ a noc był wkładany do terrarium w którym nie było ani grama ziemi tylko ogromne rzeczne kamienie! Karmiony był granulatem BioRept (mały i duży), oraz warzywami (głównie sałata, marchewka) i zieleniną ( rośliny łąkowe), nie był zimowany. Brał częste kąpiele, bardzo lubi się kąpać;). Posiadał lampkę grzewcza i lampkę UVB. Jego terrarium dostałam razem z nim jest szklane otwarte, i malutkie. To było a co jest teraz:
Wyrzuciłam granulaty do śmieci, odstawiałam CAŁKOWICIE warzywa(tak wiem zielone części niektórym może jeść) , od paru dni zajada się Bratkami które strasznie szybko wcina, majerankiem, agawą, rzeżuchą,drzewkiem szczęścia(grubosz) oraz listkami rukoli i rzodkiewki. Jestem w trakcie budowania terrarium z OSB (100x70) niestety większe nie wejdzie mi do pokoju. Jego stare terrarium podzieliłam na dwie strefy sucha i mokrą). W suchej zostawiłam mu parę jego ulubionych kamieni jeden na którym jadł i jeden do wygrzewania oraz parę do chodzenia oraz miskę z wodą. W strefie mokrej (wiem będziecie źli) ma obecnie torf. codziennie mocno go zraszam, żeby nie pylił! (Już się tłumacze dlaczego torf w dniu kiedy go odebrałam nie wiedziałam, jak wygląda jego domek(terrarium). Posiadam z chłopakiem węża i mieliśmy dodatkową paczkę torfu którą podzieliśmy na żółwia i węża, żeby biedak nie męczył się tylko na tych kamieniach).
I tu nareszcie pojawia się moje pytanie boje się bo Teodor zasypia z głową zakopaną w torfie, ostatnio nawet cały się w nim zakopał.Czy On sie nie udusi?
(Tak wiem, że lubią one kopać..)Ale boje się, że może mu zaszkodzić fakt, że kopie w torfie a nie w ziemi.