Mój żółwik [scalony]

[Minka]

chyba gdzieś pisała ,ze 10 ale nie jestem pewna czy to ona..

[TomaszW]

Oliwia 660 i Jan BZ są w podobnym wieku.Może napisalibyście do marcelinki prywatnie i nakłonili do współpracy, skoro nas - "starych" - nie słucha, bo my tu przecież bzdury wypisujemy....

Z drugiej strony to może jej rodzice czerpią wiedzę o żółwiach z "mądrych" książek i od pań ze sklepów zoologicznych, w związku z tym marcelince trudno przebić ich argumenty...  

[Rebeka]

Ciekawi mnie jak długo marcelinka ma tego żółwia? Może go gdzieś znalazła i był już w takim stanie. Mam nadzieję,że rzeczywiście poprawiła bidulce warunki do życia.
Czy jej rodzice nie widzą w jakim stanie jest to biedne stworzenie?

[gosiunia]

Jeśli rodzice marcelinki opierają się tylko na tym co powiedziano im np. w sklepie zoologicznym pewnie nawet nie są świadomi problemu. Trudno powiedzieć dlaczego nie zglebiaja tematu opieki nad żółwiem. Marcelinka powinna na pewno zaprosić ich na forum w przeciwnym razie nic się nie zmieni 

Jeden ze sklepów informuje np. ze póki żółw chodzi je i robi kupkę to wszystko jest ok.

[margherita]

cos mi jednak sie wydaje(mam nadzieje ze sie myle) ze fotek terrarium nie bedzie bo zadnego terra nie ma   zwykle wymigiwanie sie. sa na forum osoby w podobnym wieku,ale chociaz popeloniajac poczatkowo bledy,puzniej staraly sie to naprawic,z twojej strony marcelinko nie ma wspolpracy.zolw to nie zabawka.w dobrej kondycji widac nie jest i podejrzewam ze cierpi jesli warunkow nie zmienilas mozesz sie upierac przy swoim i kombinowac na forum ile chcesz.my jestesmy tylko zmuszeni...podejrzewac...gdybac lub ci na slowo wierzyc.wiec jednak,ze tu nie chodzi o "popisywanie" sie.przyjmij do wiadomosci fakt taki ze nawet jak ci uwierzymy a w rzeczywistosci warunki bedziesz miala pesymistyczne,nie my na forum ale twoj zolw cie opusci.....nie wytrzyma tej twojej meczarni i go wykonczysz......taki bedzie tego final.
zmiana warunkow kosztowac cie bedzie tylko chwila organizacji,nic trudnego,ale tylko w taki sposob ty i twoj pupil bedziecie sie soba cieszyc jeszcze przez dlugi czas

[Tośka]

Nie ma co gdybać,przekonywać,ani porównywać.Są dzieci,które w wieku 10 lat są bardzo dojrzałe,a niektóre prawdziwe dzieciaki.Nic tu nie wskóramy.Nie dotrą słowa do Marcelinki i nie mnie ją oceniać.Osobiście jest mi jej bardzo żal.Wszystko zależy od wychowania dziecka.Rodzice ponoszą winę za odpowiedzialność dziecka nad zwierzakiem,ponieważ powinni nadzorować takową opiekę.Nie ma co jej straszyć,że żółw zdechnie itd...bo jak widać "grochem o ścianę". Można przyjąć jeszcze,że Marcelinka napisała,że ma 10 lat ,a tak na prawdę jest młodsza.Mnie to bardziej pasuje.

[margherita]

ale ja nikogo Toska nie strasze mysle tylko,ze jesli warunki+dieta nie zostanie zmieniona to moze to sie dla gada zle skonczyc i tyle.to nie staraszenie tylko uswiadomienie.jesli sie myle to przepraszam.

[marcelinka]

mój żółw jest zdrowy,nie ma piachu ma szklane terrarium,ma co dziennie świeże jedzenie umyte. ::)mam 10lat czytam różne informacje. Czemu czały czasz piszecie że nie umiem się opiekować żółwiem??przecież daje mu jeść,kąpie go,dbam o niego.

[ןคภ ๒z]

Tomasz myślę że marcelinka nie trafi na prywatną wiadomość, którą ja albo Oliwia mielibyśmy do niej napisać...

PS:
gdyby miała dziesięć lat nie robiłaby już błędów typu:
jósz, rze itp.

[oliwka660]

TomaszW, już napisałam do marcelinki.
Tak, kiedy rozmawiałam z nią na shout box'e pisała że ma 10 lat...

[żółwiasta]

No wiecie, ja, oliwka660 i Jan BZ jesteśmy w podobnym wieku i staramy się jak najlepiej dla naszych podopiecznych... Osobiście myślę, że dalsza dyskusja z marcelinką nie ma najmniejszego sensu, no bo współpraca opiera się na wzajemnej pracy obu stron, a marcelinka ewidentnie odrzuca naszą pomoc...

[Tośka]

więc zostaje opcja,że jest młodsza.Żółwiasta tak jak pisałam,nie porównuje się jakie są dzieci.Różnie to z Wami bywa w tym wieku.My nic nie zrobimy dopóki rodzice nie zainterweniują.
Margherita za co przepraszasz?Przecież nie ma za co.Straszenie miałam na myśli tylko to,że jesli jest prawdą,że może być młodsza,ona może tak to odebrać,nic więcej  . Opieka nad żółwiem bez pomocy rodziców,może przerastać lub być w oczach dziecka zupełnie "uproszczona"
Marcelinko ,my staramy się Ciebie zrozumieć.Jednak jest problem w tym,że jak zadajemy konkretne pytanie,Ty na nie nie odpowiadasz,prosimy o zdjęcia,nie wklejasz ich.Zrozumienie działa w dwie strony.
Również uważam,że nie ma co juz gdybać

[an_na]

Jakie są dzieci w tym wieku to mam świetny przykład w domu. Moje dziecię ostatnio ogląda zdjęcia z wybiegu gadziego . Pyta czy to nasz wybieg. To odpowiadam ,że owszem a ona żeby jej nie nabierać bo przecież nie mamy tam tylu żółwi. Ot dziecięce zainteresowanie tematem

[Tośka]

  powiedz Zosi ,że jest moją idolką! 

[an_na]

Przekaże