Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Pierwsze kroki => Wątek zaczęty przez: ..asia.. w 17.08.2020, 16:18:48 pm

Tytuł: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: ..asia.. w 17.08.2020, 16:18:48 pm
Dzień dobry.
Z dnia na dzień zostałam opiekunem żółwia stepowego.
Właścicielka wyjechała na stałe z PL, zobowiązałam się nim opiekować.

Żółw ma ok 11 lat. Ma ok 13cm średnicy skorupki. Ma terrarium 80x40 z lampą tylko grzewczą. Ponoć zabierali go na działkę i tam łapał uvb (zakładam, że nie codziennie)
Kupiłam sepię polecaną na forum,
Skoro mam się nim opiekować, to postanowiłam zrobić wybieg na ogrodzie (wschodnio-poludniowa strona, od 16 lekko zacieniona część wybiegu)

W chwili obecnej Zuzulec ma mikro wybieg, przebywa tam 3-4h, ale caly czas próbuje przejść ogrodzenie, nic tylko chodzi na obrzeżach.
Zatem wypuszam go na ogrod i wtedy mimo 15a terenu, on się skupia na przejsciu przez siatkę do sąsiadów.
Czy to normalne?
Jeśli zrobię mu wybieg, tak 8m x 6m lub wiekszy, to on będzie tylko chodził przy obrzeżu...hmmmm...

Na szybko ma kilka pytań (staram się edukować, czytam forum, ale ciężko w kilka dni przebrnąć przez taki ogrom materiału...)
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: Kenet w 17.08.2020, 16:39:53 pm
Witaj! Napisz skąd jesteś. Należy odwiedzić dobrego weterynarza i sprawdzić ogólny stan zdrowia.

1.Tak. Zawsze może się odkopać i zacząć się wygrzewać.
2. Raczej tak. Co prawda można tak zsynchronizować zimowanie z sezonem wybiegowym, że można obejść się bez metahalogenu, ale z nim jest bezpieczniej.
3. Bardzo złe podłoże, natychmiast do wymiany. Najlepsza będzie ziemia ogrodowa zmieszana z gliną wiążącą w stosunku 2:1. W strefie cieplej można zastosować strefę kamienistą.
4. Nie, a wybiegu powinien mieszkać całodobowo. Ani burze ani upały im nie straszne, ale powinny mieć możliwość schowania się przed deszczem np. w szklarence.
5. Wybieg powinien być dobrze zabezpieczony przed podkopaniem, szczególnie u stepowców oraz od góry jeśli w pobliżu kręcą  się sroki i wrony.  Nie powinno się go nosić, gdyż nagle zmiany temperatury szkodzą jego odporności.
6. Tego nie wiem. Obiło mi się o uszy, że tuje są trujące ale pewny nie jestem.
7. Widać, że jest odwodniony, kąp go teraz w cieplej wodzie co kilka dni. Skorupa też nie wygląda dobrze, dlatego ważne jest aby zobaczył go specjalista. Napisz skąd jesteś.
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: ..asia.. w 17.08.2020, 17:09:14 pm
Dziękuję za szybką odpowiedź.
Jestem z Konina, wlkp.

Na wybiegu nie może być calodobowo - mam psa i kota.
Od góry mąż nie zgadza się założyć siatki itp, bo "nieładnie wygląda". Nie ma opcji...ledwo zgodził się na zrobienie wybiegu.
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: Kenet w 17.08.2020, 17:24:28 pm
Na wybiegu musi być całodobowo, bo prędzej czy później zachoruje. Posiadasz jakiś balkon? Albo może  pozostawisz część działki bez dostępu dla psa i kota. Jeśli chodzi o zabezpieczenie od góry to osobiście tego nie stosuje bo w pobliżu mam wyłącznie gawrony, które nie są agresywne. Natomiast obecność wron i srok szybko żółwia wykończy i jeśli chcecie mieć żółwia w jednym kawałku to będzie to niezbędne.

Podaje adres lecznicy w pobliżu:
Lek. wet. Hanna Lisiecka-Kozieł
Nazwa lecznicy
Gabinet weterynaryjny KOBRA
Adres
ul. Międzyborska 67, 60-162 Poznań
Telefon
(61) 662 98 45
Uwagi
Obowiązują zapisy!
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: ..asia.. w 17.08.2020, 18:02:44 pm
U nas tylko sikorki, dzwońce, kopciuszki, ale też widuję drapieżniki - krogulce. Zatem bez zabiezpieczenia nie da rady.

Mam południowy balkon, czytałam porady o wybiegu na balkonie. Czy to byłby wybieg całodobowy?
Czy moje terrarium (w przypadku wybiegu na powietrzu) będzie zbędne?

Jejku....w co ja się wpakowałam...
Mam miękkie serce dla zwierzaków, kot to wsiowy przybłęda, pies ze schroniska, wszystko schorowane, lękliwe...jeszcze żółwia sobie wzięłam na kark... ;) ale dam radę, chcę dla niego jak najlepiej, choć domownicy są jemu przeciwni :(
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: Kenet w 17.08.2020, 18:19:42 pm
Tak, wybieg balkonowy będzie jak najbardziej w porządku. Też powinien być być całodobowy. Terrarium też jest niezbędne i powinno być wymienione na o wiele większe. Przynajmniej 100x50, chociaż na forum czytałem o osobach trzymających stepowce bez terrariów,po prostu  od wiosny do jesieni są na dworze a resztę czasu zimują, ale to jest zbyt trudne nawet dla mnie, więc odradzam taki system.

Żółw jest wbrew pozorom zwierzęciem trudnym w utrzymaniu i nie każdy może sobie na niego pozwolić. Jeśli nie będziesz w stanie się nim zajmować to najlepiej oddać go do fundacji zajmującej się gadami. Natomiast ja liczę, że wszystko się uspokoi i żółw będzie się cieszył dobrym zdrowiem u Ciebie w ogrodzie.
Trzymam Kciuki!!!
Dorzucam jeszcze zdjęcie mojego wybiegu z żółwiem drzemiącym w kryjówce. Może się zainspirujesz.
https://zapodaj.net/1620c81505bc9.jpg.html
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: ..asia.. w 17.08.2020, 18:39:16 pm
Swietny Twój wybieg ze zdjęcia :)

A tak w prostych żołnierskich słowach mógłbyś opisać rok życia żółwia?
Z tego co z wypiekami na twarzy czytam, to chyba wygląda tak:
Od wiosny do jesieni ma byc na wybiegu, bez noszenia do domu
W październiku zasypia (chyba sam z siebie...) i śpi do marca - wtedy ma byc w terrarium w domu, bez grzania lampami
Wybieg balkonowy w ciągu wiosny i lata musi mieć darń, coś do schowania przed upałem (donica z ziemią do zakopania) i szkarnię aby sie schować w zimne noce, rośliny odpowiednie i wodę.
Czy mój poludniowy balkon się nada, nie usmaży mi się Zuzulec?

Nie mam miejsca na większe terrarium, ale skoro on będzie cały czas na balkonie...to chyba aż tak źle nie będzie...

P.s.
Ogromnie dziękuję za wsparcie :)
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: Kenet w 17.08.2020, 19:01:39 pm
U mnie wygląda to tak:
W połowie września żółw trafi do terrarium, gdzie będzie przygotowywany do hibernacji(zmniejszana temperatura i mniejsze porcje jedzenia).
W połowie października badania, jeśli wyjdą pozytywne to ruszam z miesięczną głodówką i codziennym kąpaniem, jednocześnie skracając czas oświetlania i zmniejszając temperaturę.
W połowie listopada trafia na tydzień do piwnicy, gdzie jest temperatura ok. 12 stopni( wtedy żółw już śpi). Następnie idzie do lodówki ,gdzie śpi 3 miesiące. Co kilka dni sprawdzam jego wagę, oczy, nos i kloakę.
W połowie lutego żółwia wzbudzam, potem badania kontrolne i jeśli temperatura pozwoli to buduję wybieg na którym żółw spędza czas do połowy września.
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: ..asia.. w 19.08.2020, 09:09:59 am
1. Chciałam dopytać o podłoże.
W ogrodzie mamy ziemię gliniastą, taki jakby lekko pomarańczowy odcień ma. Czy ona się nada do terrarium?
Może ją przesieję przez sito, dam do piekarnika, żeby pozbyć się ewentualnych larw ipt.

A może zmieszać tą ogrodową gliniastą z czarną ziemią z kompostownika?

2. Czy spryskiwać tą ziemię w terrarium? Nie mam jeszcze higrometru...

3. Mam sporo morskiego piasku z plaży nad morzem, czy się nada do terrarium? Jest miękki i nie pyli.

4. Chyba coś nie tak jest z kupką, czytam na forum że ma być zwarta, a u mnie jest konsystencji pasty do zębów.

5. Wczoraj Zuzulec zrobił chyba siusiu - biała lekko gęsta plama, czy to jest normalne?

6. Jeśli nie podejmę się hibermacji w lodówce, to jak wygląda jesień i zima żółwia w terrarium? Czy normalnie go karmię, kąpie itp, czy on żyje jak latem, czy raczej na zwolnionych obrotach, ogrzewam go?
Osoba która dała mi żółwia mówiła, że od X do III on spał w temp pokojowej w kryjowce, czy to normalne - tak bez lodówki, bez hibernacji?
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: Kenet w 19.08.2020, 12:16:00 pm
1. Jeśli tak ziemia nie jest nawożona, to myślę, że się nada. Najlepiej dodać do niej gliny wiążącej aby była bardziej zbita i stabilna do chodzenia.
2. Tak ziemię należy spryskiwać co 2 dni.
3. Piasek nie nadaje się jako podłoże dla żółwia. Więc nawet ten morski się nie przyda.
4. Odchody muszą być w formie wałeczków i być zwartej konsystencji tzn. nie rozpadać się. Rozwodnione odchody, świadczą o problemach z pasożytami, niedoborami witaminy A i o ogólnie złej diecie.
5. Tak wygląda mocz żółwia, jego wydalanie jest normalne.
6. Tylko kilka godzin świecenia, zmniejszona ilość pokarmu.Żółwie z reguły są wtedy bardziej ospale, mniej jedzą i większość czasu śpią. Oczywiście kąpiele jak najbardziej należy stosować.

I niestety informacja, która martwi mnie najbardziej bo sposób w jakim żółw spędzał zimę, jest najgorszy dla jego organizmu. Spanie w temperaturze pokojowej przez zimę jest wyniszczające dla wszystkich narządów wewnętrznych. Natychmiastowo musisz odwiedzić specjalistę i zobaczyć jak w jak złym stanie są nerki, wątroba i inne narządy wewnętrzne. Tutaj nie ma czasu na zwłokę bo, myślę, że stan jest poważny. Musisz się przygotować na długie i kosztowne leczenie.
Trzymam kciuki z całych sił. Trzymaj się!! :)

Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: ..asia.. w 19.08.2020, 13:00:38 pm
Dziękuję Ci za szybką odpowiedź.

Jestem przerażona, niepotrzebnie dałam się wciągnąć w opiekę nad Zuzulcem.
Nie wiem czy dam radę z kosztami, sam metahalogen to dla mnie ogromny koszt, a leczenie w Poznaniu kompletnie mnie przerasta.
Moi domownicy od początku byli na "nie" teraz sama z tym zostałam i boję się, że sobie nie poradzę, że gadzinka będzie cierpieć. Autentyczne nie wiem co robić, nie mogę go ofiarować przypadkowej osobie, bo żółw nadal bedzie miał źle, a mnie przerastają koszty i całokształt ;(



Obecnie całe dnie żółw przebywa na wybiegu, bo nie mam w terrarium uvb, a słońce pieknie świeci...ale pisałeś, że takie noszenie go też jest złe. Co mam wybrać caly dzień terrarium, czy noszenie go dzień - wybieg, noc terrarium?

Czy ta glina może być z Castoramy ?https://www.castorama.pl/glina-wiazaca-primacol-2-kg-id-1033258.html
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: Kenet w 19.08.2020, 13:21:17 pm
Pamiętaj. Zawsze masz moje wsparcie i możesz pytać o co tylko zechcesz.
Jeśli opieka nad żółwiem Cię przerośnie najlepiej skontaktować się z jedną z fundacji na rzecz gadów:
- Fundacja Epicrates
- Help4Herps
- Pokochaj gada.pl
Na stronie pokochajgada.pl jest nawet formularz, który należy wypełnić, gdy chce się oddać zwierzaka.
Ja bym jednak pozostał, przy wybiegu, nawet jeśli nie będzie całodobowy. Jest to świetna forma rehabilitacji dla chorych żółwi i niejednemu już pomógł w rekonwalescencji.
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: ..asia.. w 19.08.2020, 13:39:14 pm
Jestem Ci ogromnie wdzięczna za pomoc :)

Dzwoniłam do mojej kliniki, gdzie leczę psa i kota, mówią, że jutro przyjeżdża lekarka od żółwi, ktora umiec oceniać stan i bada je. Jeśli coś wzbudza jej niepokój, to kieruje żółwia "do siebie". Podobno jest lekarzem od żółwi, jutro się okaże.
Wezmę pół urlopu i przejadę się tam, co mi szkodzi...


A czy taka glina z Castoramy moze być do terrarium?
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: Kenet w 19.08.2020, 14:24:06 pm
Wydaje mi się, że nie, chodź pewny nie jestem. Tutaj chodzi o glinę wędkarską wiążącą a nie budowlaną,natomiast czy ta budowlana jest szkodliwa to nie wiem. Na pewno w pełni bezpieczna będzie glina wędkarska ,którą można kupić w każdym sklepie wędkarskim.
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: ..asia.. w 20.08.2020, 19:04:14 pm
Namierzyłam tą glinę, faktycznie w wędkarskim była. :)

Dziś Zuzulec zasnął na wybiegu. Trochę go zmodyfikowałam, są 2 donice wkopane w ziemię, sporo mojej ogrodowej gliny z tą wedkarską, podnioslam obrzeża i wkopalam stare kostki brukowe w ziemię, żeby się nie wydostał.
Czy on może zostać na wybiegu do rana? Ma być ciepła noc dziś, jutro i pojutrze, może go nie tarabanić do domu?

Byłam u lekarki - nie było jej, bo jest chora. W poniedziałek bedzie znowu, to kolejny raz pojadę z Zuzulcem.
Zwykły wet powiedział, że skóra, skorupa i oczy wyglądają kiepsko, ale to już musi ocenic pani wet w poniedziałek.

Zastanawia mnie takie zachowanie: żółw jak się zatrzymuje, rozgląda, czy po prostu stoi, to jakby tak pulsuje na łapkach. Skóra pod gardziołkiem też tak pulsuje, jakby w rytm bicia serca. To wygląda jakby uginał rytmicznie łapki, bardzo delikatnie. Co to może być?
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: Kenet w 20.08.2020, 19:16:19 pm
O to właśnie chodzi aby żółw zostawał na wybiegu nocą. Dobrze wpłynie to na jego odporność. Stepowce są naprawdę wytrzymałym gadami i znoszą niskie temperatury dochodzące do 5 stopni.

To o co pytasz to po prostu oddychanie żółwia. Jaszczurki też tak robią jak oddychają z racji braku przepony. Jest to zwyczajne, fizjologiczne zachowanie większości gadów.
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: ..asia.. w 20.08.2020, 19:30:28 pm
Uff, kamień z serca mi spadł :)

Czyli Zuzulec będzie tam spał :)
Boję się tylko krogulca, ale żółw na tyle późno się budzi, że zdążę wstać przed nim i zacząć już się kręcić na podwórku.

Zimą byłam świadkiem jak ten ptaszor upolował sikorkę wprost z karmnika na moich oczach! Widuję go raczej zimą, czyha kolo karmników, latem go widzę przy lesie i nad łąkami.
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: Kenet w 20.08.2020, 19:43:02 pm
Wydaje, mi się, że krogulec nie jest zbyt dużym zagrożeniem dla żółwia. Zdecydowanie jako pokarm preferuje ptaki i małe ssaki.
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: doru w 21.08.2020, 19:05:37 pm
Preferuje, ale zdarza im się polować na inne zwierzęta. Wykluczyć możliwości ataku nie można.
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: ..asia.. w 22.08.2020, 09:57:42 am
Żółw na wybiegu jest mało aktywny. Wychodzi z kryjowki na pół godziny, pokręci się, próbuje przejść przez ogrodzenie i z powrotem chowa sie do kryjówki.
W sumie to bardzo krótko przebywa na słońcu i pewnie ma za malo uvb (zważywszy na to, że w akwarium w którym go dostałam nie było lampy uvb) - niepokoi mnie to. Ale może on sam sobie dawkuje słońce ...

Szykują się burze, potem ochłodzenie, żółwik na pewno ma być stale na wybiegu?

Co do krogulca, to mój psiak jest prawie cały czas na dworze, może swoją obecnością odstraszy ptaszora...
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: Kenet w 22.08.2020, 10:29:42 am
To, że jest mało aktywny, to również normalne zachowanie. Żółwie najbardziej aktywne są rano, przed tym jak słońce zawita na wybieg, oraz czasami wieczorem. Mój wygrzewa, się ok. 15-20 minut, później chowa się bo jest za gorąco.

To ochłodzenie nie jest dla stepowca niebezpieczne. Podczas burzy należy żółwiowi zapewnić suchy kąt w którym ma kryjówkę. Mój ma szklarenkę oraz dodatkowo położyłem pokrywę od pudełka na wybiegu. Żółwie greckie deszcz lubią i wychodzą wtedy żerować, nie wiem jak stepowe.
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: ..asia.. w 23.08.2020, 19:36:17 pm
Okazało się, że Zuzulec bardzo lubi deszcz. Po prostu stał i delektował się deszczem :)

Kiedy będzie trzeba zanieść go do domu? Pisałeś, że wytrzymują temp. 5 st, ale ten jest schorowany i pewnie tej zimy nie będę go hibernować, bo mógłby nie przeżyć.
Dziś ma być w nocy 14 st (o świcie). Jeśli pozostawię go dlugo, caly wrzesień, a temp bedzie w nocy około 5 st, to on nie zacznie się przygotować do hibernacji? I w ogóle czy to nie będzie dla niego szkodliwe, gdy nagle znajdzie się w domu, gdzie są zupełnie inne warunki niż na dworze...?

Z dobrych wieści - załatwia się już tak jak trzeba, teraz dostaje liscie i kwiaty mlecza, kwiat z petunii - w tym udaje mi się przemycić sepię, oraz liscie babki.
Nic innego nie chce jeść.
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: Kenet w 24.08.2020, 07:46:15 am
Ja bym go zabierał do domu gdy temperatura w nocy będzie poniżej 10 stopni.
Hibernacja jest zbyt niebezpieczna jak na jego stan zdrowia, wiadomo że lepiej dla żółwia jest gdy pozwoli mu się zimować ale w tym przypadku nie jest to bezpieczne.
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: ..asia.. w 27.08.2020, 11:13:42 am
Dziś w nocy ma być 10 st.
Muszę Zuzulca zabrać na noc.
I pytanie jak to technicznie mam robić:
 * zabieram wieczorem ?
* w terrarium mam załączyć lampkę grzewczą?
* czy rano załączyć lampkę?
* czy rano wynosić go na wybieg?
* jest duża różnica temperatury i wilgotności, czy to mu nie zaszkodzi?
* czy nadal go wynosić na dwór, jest zimno i pada i żółw cały czas jest w kryjówce i nie chce wyjść.

Obecnie mam terrarium szklane, 80x35. Wiem, że to nie najlepsze, ale aktualnie innego nie mam.
Już postawione, że kupuję uvb metahalogen, dlatego w terrarium na razie nie mogę zainwestować. Będzie tam glina z mojego ogródka plus ta ze sklepu wędkarskiego, w drugiej części kamienie, może trochę suszonej trawy i jedna kryjówka, bo więcej się nie zmieści.
*  Terrarium jest od góry zamknięte szkłem, z małym przeświten, czy to powinnam zdjąć?
*  Czy okleić trochę szkło, żeby żółw nie próbował stale przez nie przejść?

Jeśli żółw będzie już w domu (jesień i zima bez hibernacji w tym roku), to na ile godzin mam załączac metahalogen?
Trzymać go w temperaturze pokojowej, czy w chłodniejszym pomieszczeniu (ok 12-15st tam jest zimą)

Za chwilę jadę z nim na pobranie krwi, okaże się w jakim stanie jest gadzinka :)


Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: Kenet w 27.08.2020, 14:25:06 pm
Musisz go zabrać wieczorem i nie włączać już lampki. Rano włączyć lampkę i nie wynosić go na wybieg, jeśli nie ma słońca i jest brzydka pogoda. Jeśli jest ciepło to nie włączać lampki i wyprowadzić rano na wybieg. Z tego co sprawdzałem to jutro będzie ostatni słoneczny dzień w Koninie. Pojutrze Zuzulec powinien już znaleźć się na stałe w terrarium. Zabieranie żółwia z dworu do terrarium nie jest korzystne, ale jednorazowo nic mu się nie stanie.

Terrarium dla żółwia stepowego powinno być otwarte, więc lepiej to szkło zdjąć, jeśli nie będzie problemu z zamontowaniem lampy. Oklejenie to też dobry pomysł. Chociaż nie zawsze jest potrzebne i żółwie nie próbują przejść przez szybę.
Mam nadzieję, że wyniki będą pozytywne! Powodzenia :)
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: ..asia.. w 01.09.2020, 18:22:59 pm
Dziś przyszedł metahalogen :)
Ballast kupiłam taki, żeby można było użyć różnych żarówek (35W, 50W i 70W)
Do tego żarówkę 35W, bo to moje małe terrarium większej nie potrzebuje
Na ballaście jest pokrętło "Fuse", nie wiem do czego służy...
Pisałam do terrasklep, ale nie dostałam odpowiedzi. Może wiesz jak to pokrętło używać?


Mam taki ballast:
Ballast regulowany 35/50/70W do metahalogenów REPTI GOOD
https://terrasklep.pl/stateczniki-t5-t8-i-ballasty-hdi/668-ballast-regulowany-355070w-do-metahalogenow-repti-good.html


oraz taką żarówkę:
Żarówka 35W Desert Bright Sun UV LUCKY REPTILE
https://terrasklep.pl/zarowki-metahalogenowe-uvb/273-zarowka-metahalogen-hqi-bright-sun-desert-35w-lucky-reptile.html?utm_source=ceneo&utm_medium=referral

-----------------------------
Mam tez wyniki Zuzulca, załączyłam zdjęcia.
Jak odbierałam wyniki nie było tej lekarki, był tylko technik. Przekazał mi, że nie wolno żółwia hibernować oraz, że żółw ma toczący się stan zapalny.
Na karapaks dostałam żel do smarowania 2xdz.(Clivisin - dziwne...to żel do pielęgnacji i czyszczenia uszkodzonej skóry...hmmmm)
Dodatkowo mam zrobić badanie kału na pasożyty.
Dostałam też tabletkę, mam dawać codziennie po 1/5 tabketki, niestety nie mam pojęcia co mi dali.

Początkowo rozkruszałam i sypałam na kwiat mniszka, ale gadzinka nie bardzo chce to jeść, dziś w ogóle odmowił zjedzenia tego kwiatka, za to wszystkie inne zjadł.
Nie wiem jak mu to przemycić ;(
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: Kenet w 02.09.2020, 09:19:59 am
Pokrętło,,Fuse” to bezpiecznik, który chroni przed nadmiernym poborem prądu.  Powinien być wyśrodkowany.
Może zadzwoń do lekarki i zapytaj się to to jakie środki przepisała i co u żółwia zdiagnozowała, bo nie wiadomo w jakim celu przepisany jest ten żel i ta tabletka. Warto też zapytać o wyniki.

Jeśli chodzi o przemycanie to najlepiej zawinąć proszek w liść ulubionej rośliny i podać go z ręki.
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: ..asia.. w 02.09.2020, 09:29:47 am
Właśnie tam dzwoniłam, strasznie mnie olali, więcej tam nie pojadę wrrrrr.

Zaraz dzwonię do tej pani z Poznania, którą mi podałeś i pojadę tam z żółwiem.
Czy zabranie go w koszyku wiklinowym z przykrywką będzie ok? To trochę ponad 1h w jedną stronę...przy moich umiejętnościach to pewnie półtorej godziny...
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: Kenet w 02.09.2020, 10:08:19 am
Tak, będzie ok.
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: ..asia.. w 02.09.2020, 21:39:47 pm
Niestety termin do Poznania mam dopiero na październik, a Zuzulec ma owsiki i chyba nie mogę czekać na wizytę w Poznaniu, będę musiała go odrobaczyć w Koninie.
Czy to jest niebezpieczny zabieg, niedoświadczony lekarz może sobie nie poradzić\zaszkodzić?
Czekać na Poznań, czy jechać jutro do Konina?

Mam już metahalogen :):):) jestem szczęśliwa :):):)
Tylko mój Zuzulec siedział dziś pod lampą rano okolo 1h, potem poszedł spać do kryjówki i śpi do teraz. Jak on ma nadrobić braki D3, skoro większość czasu spędza w domku???
W ogóle jak był na wybiegu, to był bardziej radosny, ruchliwy, a teraz w tym, pożal się Boże, terrarium zmarkotniał i mało się rusza.

Nie wiem jak z higieną na podłożu w terrarium, bo żółw siusia na glinę, często wsiąka nim zauważę. Jak często wymieniać całe podłoże?
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: Kenet w 03.09.2020, 10:06:28 am
Podaje się środek odrobaczający doustnie. Czy to jest niebezpieczny zabieg? Raczej nie, lepiej odrobaczyć go w Koninie.

Na spadek aktywności wpływa fakt, że zbliża się jesień a żółwie nawet jak są w domu to wyczuwają pogodę i zmiany ciśnienia.  Całe podłoże najlepiej wymieniać co kilka miesięcy.
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: ..asia.. w 03.09.2020, 10:46:51 am
Ok. To jadę z nim dziś na to odrobaczenie.
Pewnie trzeba wymienic podłoże i wszytko zdezynfekować, tylko jak to zrobić z drewnianą kryjówką, czy innymi patykami..czytałam, że to się robi wodą z octem, ale jak spryskam drewno, to ten zapach będzie długo czuć...



Chyba jest coś nie tak z żarówką, bo na opakowaniu jest napisane jakie są temperatury przy odpowiedniej wysokości.
Ja mam ją okolo 18 cm nad ziemią, a temp jest 29, to za mało! Wg opisu przy tej wysokości powinno być 47 st!!! Jestem załamana, bo to co kupiłam po prostu nie działa :(

On jest chyba niedogrzany...powiesiłam teraz żarówkę nad jego kryjówką żeby się dogrzał podczas odpoczynku i może uda się też złapać trochę uv...
Po pół godzinie takiego grzania wychilił się z kryjówki i widać, że jakby "ożył"

Z dobrych wieści: po kapielach, które polecałeś skóra zrobiła się bardzo ładna, widać różnicę :)


Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: Kenet w 03.09.2020, 14:57:55 pm
Złóż reklamację.Powinnaś otrzymać zwrot pieniędzy lub wymianę halogenu.
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: doru w 04.09.2020, 22:11:06 pm
U jakiego lekarza byłaś na badaniach krwi? Ciekawi mnie, skąd wzięte są normy wyników.
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: ..asia.. w 04.09.2020, 22:50:55 pm
Byłam u mojego weta, tam przyjechała lekarka niby od żółwia.
Nawet jej dobrze nie widziałam, bo zabrali mi go i po 2h oddali. Wyniki "tłumaczył" mi już technik, bo tej kobiety nie było. Po kilku dniach dzwoniłam aby dowiedzieć się nazwę leku, który dali, olali mnie, bo lekarki nie było i do ewidencji nie wprowadzili.
Zatem postanowiłam jechać z nim do Poznania, a tu lokalnie go tylko odrobaczę. Mam termin dopiero na 02.10
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: doru w 06.09.2020, 10:19:36 am
Wyniki także skonsultowałabym z innym lekarzem, bo normy mogą być z kosmosu. Dla mnie to nie był specjalista od żółwi.
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: ..asia.. w 03.10.2020, 15:59:05 pm
Witam ponownie :)

My juz po wizycie w Poznaniu.
Żółw ma lekki obrzęk - nerki
Na skorupie są urazy mechaniczne, które zaatakowała grzybica - mam robić oklady z betadine
Krew pobrana - duża ilość - zrobimy szerokie badania
Dostałam witaminy Reptivite z D3, mam podawać odrobinę co 2 dni

W miejscu pobrania krwi dość długo leciała krew, dziś po kapieli nadal jest to miejsce wilgotne od krwi  widzę jakby obrzęk w tym miejscu i lekkiego siniaczka. Martwi mnie to.

Dowiedziałam się ogrom informacji jak postępować z żółwiem, który nie będzie hibernowany, co zrobić aby gada przekonać do jedzenia czegoś innego niż kwiatki mlecza (obecnie nic innego nie je, dlatego dostałam te witaminy)

No i dowiedziałam się, że to samiczka :)

I dobre wieści - przekonałam rodzinkę do żółwia, będzie 100%członkiem rodziny :)))) Trochę mi to nerwów zjadło, ale powolutku, małymi kroczkami się udało.
Tytuł: Odp: Ofiarowano mi żółwia stepowego
Wiadomość wysłana przez: Kenet w 03.10.2020, 21:24:59 pm
Super, że oddaje się żółwiowi wyjść na prostą. Napewno się uda, trzymam kciuki :)
Jeśli, chodzi o miejsce po wkłuciu to, ja radziłbym zadzwonić do lecznicy i się zapytać czy to jest normalne. W moim przypadku miejsce po pobraniu krwi szybko się goi i nie jest widoczne po kilku dniach.