Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Pierwsze kroki => Wątek zaczęty przez: madzitsu w 30.08.2010, 13:21:20 pm

Tytuł: Nowy lokator - długość świecenia lamp, warunki w terra, brać żółwia na wyjazd?
Wiadomość wysłana przez: madzitsu w 30.08.2010, 13:21:20 pm
Witam,
Od soboty jestem posiadaczką żółwia stepowego.
Jego porzedni właściciele już się nim znudzili:( mam parę pytań z uwagi na brak doświadczenia w hodowlii żółwii.
Obecnie ma:
-terrarium dł.80, głęb. 40, wys. 50
-podłoże połowa darń leśna(trawa i mech), 2-ga połowa dość drobna kora
-lampkę grzewczą i UVB 5,0
-basenik
-trochę kamieni i patyków
-kryjówkę z doniczki ceramicznej obłożonej korą.

Póki co jada liście babki, koniczyny, mlecza i bazylii

Prosze o info czy powyższe jest ok? szczególnie zastanawiam się nad tym mchem z trawą.
Jaka powinna być temperatura w terrarium i wilgotność? Jak długo powinny być włączone żarówki, czy w zależności od pory roku itd?

W najbliższy weekend muszę wyjechać (w pt wieczorem wyjeżdżam, w niedzielę rano wracam)-czy brać ze sobą żółwia- (długa podróż samochodem) czy lepiej zostawić w domu? Jeśli zostawić ,to czy nic mu się nie stanie jak lampy będą wyłączone?

Z góry dzięki za odpowiedź.
pozdrawiam

Magda


Tytuł: Odp: Nowy lokator - długość świecenia lamp, warunki w terra, brać żółwia na wyjazd?
Wiadomość wysłana przez: kontodousuniecia w 30.08.2010, 13:26:51 pm
wszystko git jest wg mnie
tylko że żarówka to powinna być chyba 10UVB 13 lub 26 W jak kto woli
tylko że w tej trawie i mchu mogą być nieproszeni gości np. mrówki kleszcze
Tytuł: Odp: Nowy lokator - długość świecenia lamp, warunki w terra, brać żółwia na wyjazd?
Wiadomość wysłana przez: witia w 30.08.2010, 14:05:40 pm
Witaj na forum,

warunki jakie stworzyłaś żółwiowi są ogólnie ok. Co prawda terrarium mogłoby mieć trochę inne wymiary, ale biorąc pod uwagę fakt, że Twoja "przygoda" z żółwiem dopiero się zaczynać jest nieźle.... ;) Lampy są w porządku (choć 10.0 UV byłaby bardziej odpowiednia), wystrój i podłoże też - również i mech jest mile widziany :)

Diecie też w sumie za wiele nie można zarzucić, choć jeśli żółw ogranicza się tylko do wyżej wymienionych roślinek to jest ona za zbyt monotonna. Postaraj się karmić go również i innymi rzeczami.

Jaka powinna być temperatura w terrarium i wilgotność? Jak długo powinny być włączone żarówki, czy w zależności od pory roku itd?


Temperatura w terrarium powinna być jak najbardziej uzależniona od pory roku, tak aby i w warunkach domowych symulować warunki panujące w środowisku naturalnym. Także w lecie powinna być ona najwyższa i wynosić ok. +/- 30 C (w części chłodniejszej terrarium ok. 25-27 C, a bezpośrednio pod lampą nawet i poza 33 C), natomiast w zimie najniższa pod warunkiem, że chcesz żółwia zazimować - inaczej musisz trzymać go w cieple również i w tym okresie.

Jeśli chodzi o żarówki, to kwestię tą poruszyłem częściowo już powyżej: czas naświetlania lampami powinien być uzależniony od pory roku, co pozwala żółwiowi na lepszą orientację, szczególnie jeśli trzymany jest w terrarium, bez możliwości przebywania na wybiegu zewnętrznym. I tak, w lecie żarówki (grzewcze i świetlne) powinny palić się najdłużej, na wiosnę i jesień zdecydowanie krócej, a w zimie powinny być kompletnie wyłączone jeśli oczywiście żółw zimuje.

W najbliższy weekend muszę wyjechać (w pt wieczorem wyjeżdżam, w niedzielę rano wracam)-czy brać ze sobą żółwia- (długa podróż samochodem) czy lepiej zostawić w domu? Jeśli zostawić ,to czy nic mu się nie stanie jak lampy będą wyłączone?
 

Ja bym żółwia raczej ze sobą nie zabierał, tym bardziej, że jedziesz dosłownie na 2 dni. Jeśli znalazłabyś kogoś, kto mógłby go w sobotę nakarmić, to i z lampami nie powinno być większego problemu np. dzięki programatorowi (zegarowi) czasowemu, do którego podłączasz lampy (same się wtedy włączają i wyłączają). Urządzenie to jest niedrogie, ogólne dostępne i bardzo praktyczne.
Tytuł: Odp: Nowy lokator - długość świecenia lamp, warunki w terra, brać żółwia na wyjazd?
Wiadomość wysłana przez: Marekpro2 w 30.08.2010, 15:44:16 pm
Poleca ci tą str. http://www.zolwie.net/index.php/mywienie-ladowe-147/162-ropliny-jadalne-dla-i-lpdowych.html znajdziesz na niej rośliny którymi możesz karmić żółwia i jego dieta nie będzie taka monotonna.

Co do wyjazdu to lepiej zostaw go w domu daj mu dużo jedzenia najlepiej trochę suszu i będzie ok co do lamp to mogą być włączone ponieważ żółwiowi to nie przeszkadza ponieważ jak w moim przypadku gdy żółwiowi zachce sie spać to sam idzie i sie zagrzebuje w kryjówce a na lampy nie zważa uwagi choć ten programator to też dobre rozwiązanie.
Tytuł: Odp: Nowy lokator - długość świecenia lamp, warunki w terra, brać żółwia na wyjazd?
Wiadomość wysłana przez: madzitsu w 30.08.2010, 15:53:11 pm
Bardzo dziękuję za odpowiedzi i super radę z programatorem :)

Terrarium "przyszło" razem z żółwiem, póki co nie mam możliwości go zmienić.

Możecie mi jeszcze doradzić dobrego weterynarza żółwiowego- mieszkam w Otwocku, więc zapewne najbliżej Warszawa? Ponieważ żółwik nie miał najlepszych warunków dotychczas(miał bardzo suche, pylące podłoże, pełno brudnych, sztucznych roślin...) chciałabym sprawdzić czy wszystko z nim ok.
Jest trochę apatyczny(choć jak wspomniałam nie mam doświadczenia więc może mi się tylko wydaje)- mało się rusza, często podsypia, choć apetyt ma dobry.
pozdrawiam
Tytuł: Odp: Nowy lokator - długość świecenia lamp, warunki w terra, brać żółwia na wyjazd?
Wiadomość wysłana przez: witia w 30.08.2010, 16:54:24 pm
co do lamp to mogą być włączone ponieważ żółwiowi to nie przeszkadza ponieważ jak w moim przypadku gdy żółwiowi zachce sie spać to sam idzie i sie zagrzebuje w kryjówce a na lampy nie zważa uwagi choć ten programator to też dobre rozwiązanie.

Lampy (świetlne) zapala się tylko podczas dnia - w nocy powinny być wyłączone, tak żeby niepotrzebnie dezorientować zwierzę. No a poza tym paląca się bez przerwy żarówka za dnia i nocy może być trochę niebezpieczna (ryzyko zapalenia itp.).... stąd ten programator wydaje się niezbędny.

Jest trochę apatyczny(choć jak wspomniałam nie mam doświadczenia więc może mi się tylko wydaje)- mało się rusza, często podsypia, choć apetyt ma dobry.

To mnie akurat nie dziwi... na jego nastrój wpływa zapewne obecnie panująca pogoda (żółwie są bardzo od niej zależne), jak i nowe otoczenie... Myślę, że za kilka dni, jak tylko poczuje się pewniej, zrobi się trochę żwawszy. Z tym weterynarzem to też w sumie dobry pomysł - niech go jakiś fachowiec na wszelki wypaek przebada...