Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Pierwsze kroki => Wątek zaczęty przez: bodo w 18.06.2017, 11:09:33 am

Tytuł: Pęknięcie na pysku
Wiadomość wysłana przez: bodo w 18.06.2017, 11:09:33 am
Trzy lata temu córka dostała na Komunię żółwia . Jest to żółw stepowy albo grecki . Samiec , ma 7 albo 9 lat . Wczoraj żona zauważyła że ma na lewym "policzku " pęknięcie . Tak mu to odstaje . Co robić ? Iść z tym do weterynarza ? Jestem z Jawora . Jest tu jakiś dobry weterynarz co zna się na żołwiach ?
Tytuł: Odp: Pęknięcie na pysku
Wiadomość wysłana przez: Kenet w 18.06.2017, 12:34:45 pm
Witaj!   Opisz jakie żółw ma warunki. Z Jawora najbliżej masz do dr.Piaseckiego we Wrocławiu.
Tytuł: Odp: Pęknięcie na pysku
Wiadomość wysłana przez: bodo w 18.06.2017, 14:25:09 pm
Ma szklane akwarium 34 x 45cm . Akwarium jest wyłożone mieszaniną włókna kokosowego z torfem ( tylko to toleruje ) . W jednym rogu ma kamionkowe poidełko z wodą . W drugim rogu jest 15W żarówka . Od mocniejszej ucieka . Bardzo lubi być karmiony z ręki . Uwielbia pomidory , ogórki , banana , jabłko , nektarynki . Zielone - mlecz , babkę , koniczynę . Ale owoce lubi bardziej .  Widocznie wcześniej był tym karmiony .

Nie wiem dlaczego nie mogę wysyłać zdjęć ?
Tytuł: Odp: Pęknięcie na pysku
Wiadomość wysłana przez: bodo w 18.06.2017, 14:55:53 pm
(https://images84.fotosik.pl/643/0468f69596ce7c40m.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/0468f69596ce7c40)
(https://images82.fotosik.pl/644/6f48a55dbae583dcm.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/6f48a55dbae583dc)

Nie wiem czy dobrze na zdjęciach widać te pęknięcie ?  Lewy "policzek" w dolnej części koło "dzioba " .

A tak wygląda nasz Wojtek

(https://images84.fotosik.pl/644/0064cca334443a37m.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/0064cca334443a37)

W zasadzie jaki to jest żółw ? Stepowy czy grecki ? Wzór na pancerzu ma jak grecki ale ma cztery nie pięć pazurów na łapie .
Tytuł: Odp: Pęknięcie na pysku
Wiadomość wysłana przez: Kenet w 18.06.2017, 15:06:55 pm
Niestety żółw nie ma za dobrych warunków.(nie ma tragedii).Zrób mu wybieg zewnętrzny,jeśli mieszkasz w bloku to balkonowy i trzymaj go tam całą dobę. Jeśli chodzi o pokarm to kompletnie wyeliminuj owoce.Na stronie masz spis roślin jadalnych dla żółwia.Wybierz się na jakąś łąkę daleko od zanieczyszczeń i gwarantuje Ci ,że znajdziesz tam przynajmniej 10 jadalnych roślin.Żółw może początkowo marudzić ale nawet jak się tydzień przegłodzi to nic mu nie będzie.Terrarium kup ok. 110 na 50 na 50 i niech będzie tylko, lokum przejściowym między wybiegiem a lodówką. W tym roku go nie hibernuj , natomiast za rok jeśli stan żółwia pozwoli to jak najbardziej.Jako podłoże stosuj ziemię z gliną wędkarską  w stosunku 2:1 .
Tytuł: Odp: Pęknięcie na pysku
Wiadomość wysłana przez: Kenet w 18.06.2017, 15:14:06 pm
Ze zdjęcia widać,że to stepowy.Niestety ma opuchnięte oczy ( wygląda mi na niedobór witaminy A) i zbyt długi dziób .Kup mu sepię dla papug w zoologiku i włóż cały kawałek (uzupełni niedobory wapnia i zetrze dziób.)Pęknięcia nie widać ,ale jeśli nie jest duże to nie ma powodu do strachu. Jedź z nim szybko do dr Piaseckiego bo żółw może mieć różnorakie niedobory. Nerki i wątroba pewnie też nie są w najlepszym stanie .Ale spokojnie ,jeszcze da się wszystko wyprostować
Tytuł: Odp: Pęknięcie na pysku
Wiadomość wysłana przez: Kenet w 18.06.2017, 15:15:26 pm
Ale gafę strzeliłem. Jest to oczywiście grecki nie stepowy  :laugh:.  Jakoś tak z dzioba wygląda na stepowego ale to 100 procentowy grek
Tytuł: Odp: Pęknięcie na pysku
Wiadomość wysłana przez: bodo w 18.06.2017, 15:24:20 pm
Tylko Wrocław ? A w Legnicy nie ma jakiegoś dobrego weterynarza ?
Tytuł: Odp: Pęknięcie na pysku
Wiadomość wysłana przez: Kenet w 18.06.2017, 15:32:36 pm
Z tego z się orientuje  to nie. A znaleźć dobrego weta  to bardzo ważna sprawa.Taki zwykły wpakuje w żółwia witaminy i będzie kazał karmić go owocami.
Tytuł: Odp: Pęknięcie na pysku
Wiadomość wysłana przez: bodo w 18.06.2017, 16:23:00 pm
Okazało się że rzeczywiście zrobiła mu się mała zadra koło dzioba . Wziąłem i delikatnie obcinaczkami do paznokci obciąłem mu tę zadrę . Ale co zrobić z tym dziobem ? Problem w tym że on sepii nie ruszy .
Tytuł: Odp: Pęknięcie na pysku
Wiadomość wysłana przez: Kenet w 18.06.2017, 16:39:48 pm
Dziób najlepiej niech spiłuje weterynarz.Możesz mu to zrobić sam ale możesz łatwo zrobić z niego kalekę .Sepii może nie ruszać.Ale lepiej gdyby się jednak znajdowała na wybiegu. Suplementują mu codziennie węglan wapnia bez D3 .
Tytuł: Odp: Pęknięcie na pysku
Wiadomość wysłana przez: doru w 18.06.2017, 20:57:20 pm
Nie ma tragedii? Tak duży żółw w tak małym terrarium, co najmniej trzykrotnie mniejszym od minimum to nie tragedia?
Taki przerost dzioba spowodowany jest złą dietą złożoną głównie z owoców. Żółw ucieka od żarówki bo mu za gorąco w takiej klitce, która jest nagrzana.

Terrarium minimum 120x60, podłoże z ziemi i darni, żarówka grzewcza i źródło promieniowania UVB (nie ma, że żółw "nie toleruje") wybieg zewnętrzny, prawidłowa dieta i suplementacja wapniem oraz kontrola u porządnego weterynarza z badaniem kału i krwi, to wszystko trzeba zrobić na cito.
Tytuł: Odp: Pęknięcie na pysku
Wiadomość wysłana przez: Kenet w 18.06.2017, 22:26:22 pm
Doru,jeśli  chodzi o warunki to dostrzegam jakieś tam pozytywy ( terrarium, trochę zieleniny w diecie, żarówkę ).Gdy jeszcze nie miałem wybiegu to chodziłem z Kenetem na łąkę i co pare dni spotykałem ludzi którzy mieli doczynienia z żółwiami.Dialog zawsze wyglądał tak.
Oo co tam masz .
Żółwia
Ja też kiedyś takiego miałem parę lat temu.
A co się stało że Pan/Pani już nie ma.
    I tu kombinacja najróżniejszych wypadków od wypadnięcia z balkonu poprzez nagła śmierć do pogryzienia przez psa.
 Ludzie trzymali żółwia na podłodze , karmili serem białym i kocią karmą oraz ekstra pełeczkami i byli zdziwieni że przypadkowo spotkany chłopak z żółwiem nie zgadza się z tym co mówił ich weterynarz.
Dlatego ja wyciągam jakieś pozytywy
Tytuł: Odp: Pęknięcie na pysku
Wiadomość wysłana przez: doru w 19.06.2017, 01:06:14 am
Tej wielkości terrarium to żaden pozytyw. Niestety.
Tytuł: Odp: Pęknięcie na pysku
Wiadomość wysłana przez: bodo w 19.06.2017, 07:03:38 am
Nie wiem . Kuzynka ma żółwia stepowego ale cztery razy większego od mojego . Nie ma on żadnego terrarium . Łazi luzem po całym mieszkaniu . Zieleniny za bardzo też nie jada . Gotowana kasza , gotowane jajko i podobne . Ma go już ponad 20 lat za bardzo jakoś o niego nie dba i jakoś nic mu się nie dzieje .

Powiadacie że taki dziób jest spowodowany złą dietą . To w takim razie czym ma sobie ścierać ten dziób ?  Za małe terrarium i zła wyściółka ? On w tym terrarium tylko śpi . Do jedzenia ma swój stały kącik w pokoju . Do łażenia całe mieszkanie i balkon . Jak jest ciepło na dworze to łazi sobie po trawie . Co do wyściółki . Różne stosowaliśmy specjalne dla żółwi lądowych . Toleruje tylko tą jedną z włókien kokosowych i torfu . W tej się zakopuje i śpi . W innych nie chciał .
Tytuł: Odp: Pęknięcie na pysku
Wiadomość wysłana przez: bodo w 19.06.2017, 07:19:52 am
Ten żółw to chyba jakaś krzyżówka ? Żółw stepowy w greckim pancerzu . ;D Wyczytałem że grecki ma pięć pazurów . Mój ma cztery .
Tytuł: Odp: Pęknięcie na pysku
Wiadomość wysłana przez: doru w 19.06.2017, 13:38:37 pm
Pazury to żaden wyznacznik gatunku.

Ponad 20 lat to nie jest dużo dla żółwia, który żyje ponad 60. Żeby stwierdzić, czy jest zdrowy i nic mu się nie dzieje potrzebne są badania krwi, bo po gadach czasem wiele lat nie widać objawów, a wewnątrz jest masakra. Przy takim chowie podłogowo-owocowym wysiadają stawy, nerki, wątroba, cały metabolizm się sypie. I tak przez wiele lat... a potem nagle następuje załamanie, ale ludzie się cieszą, że żył tyle lat nie wiedząc, że powinien żyć kolejne 30. Całe szczęście że spaceruje po dworze, tylko że teraz powinien siedzieć na zewnątrz całą dobę, np. na wybiegu na balkonie.

Zwykłą ziemię też próbowaliście? Darń? Te "specjalne" podłoża można sobie dla ozdoby w doniczkę wsypać, bo dla żółwi to one się średnio nadają. Włókno kokosowe jak tylko przeschnie to pyli (nawet nie widzisz, a drogi oddechowe podrażnia), to są podłoża do terrarium tropikalnego, gdzie wilgotność sięga 80-100%, a taka jest za wysoka dla greka.

Dziób ścierałby na roślinach polnych podawanych w całości, z łodygami, które są o wiele twardsze niż tkanka owoców. Teraz konieczna jest już korekta u weterynarza, bo przerost jest za duży.
Tytuł: Odp: Pęknięcie na pysku
Wiadomość wysłana przez: bodo w 19.06.2017, 15:26:34 pm
Owoce są tylko dodatkowo . Głównie jada świeży mlecz , koniczynę , babkę . Lubi też jeść te rośliny zasuszone . Próbowaliśmy też podawać mu inne rośliny ale tylko je wącha i nie chce ich jeść . Taki jest skurczybyk cwany że  jak posypywaliśmy mu jedzenie sepią  albo polewaliśmy witaminami w kroplach to tylko wąchał że coś jest nie tak i już było po jedzeniu .
Tytuł: Odp: Pęknięcie na pysku
Wiadomość wysłana przez: doru w 19.06.2017, 16:21:32 pm
Witamin w kroplach się nie podaje. Żółwia wystarczy przegłodzić i zje wszystko. A grek owoców nie powinien dostawać w ogóle, ewentualnie w sezonie truskawkę czy malinę raz na miesiąc i tyle, bo nie ma dostosowanego organizmu do przyswajania większej ilości cukrów.