Nie musi być sepia, wystarczy węglan wapnia pod jakąkolwiek postacią. W handlu sprzedaje się toto na ogół pod nazwą "kreda". Co do witaminy D to ja swoje maluchy wychowałem do dorosłości właśnie na "rozpuszczalnej" witaminie D3 dla niemowląt, bo czasy były że tak powiem "bezświetlówkowe". Do dziś dostępne są w handlu preparaty wapniowe dla młodych gadów z dodatkiem witaminy D3.