Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Pierwsze kroki => Wątek zaczęty przez: joannaglas w 21.09.2011, 00:56:08 am
-
Na początku witam Was wszystkich. Od jakiegoś roku noszę się z zamiarem kupna żółwia. Podczytuję Wasze Forum od dawna. Mam okazję kupić tego kawalera i nie wiem czy powinnam. Chodzi mi o jego korpus czy nie jest za bardzo zdeformowany? Jeśli tak to czy jest szansa wyrównania ew. niedoborów bez wiekszego uszczerbku na jego zdrowiu? Wg właścicielki ma 4 lata. Jest wielkości ok 10 cm. Odżywia go różnymi rodzajami warzyw i roślin polnych. Jest kąpany i aktywny. Boję się że jak pojadę go zobaczyć to już wrócę z nim. <afro> Bardzo dziękuję za podpowiedzi. Joanna
-
Zdjęcie jest niewyraźne, ale na "oko" żółwik źle nie wygląda. Nie ma zdeformowanego karapaksu. Jedyne do czego można by się doczepić to zbyt jasne ostatnie przyrosty - może brak słońca/UVB i zimowania. Jeśli dietę stanowiły rośliny polne to OK, ale warzywa dla stepka są niewskazane - można od czasu do czasu co najwyżej podać cykorię, trochę marchewki, dyni, kabaczka, ogórka świeżego. Ale też niekoniecznie.
A tak w ogóle po co kupować, skoro tyle gadzin czeka na adopcję?
-
Hej dzięki za odpowiedź. Oj bardzo bym chciała zaadoptować, ale za daleko mieszkam (Szkocja) :). Próbowałam tutaj znaleźć ale raczej trudno, nawet z hodowlami jest kiepsko. Większość znajduje się w dolnej części wyspy. Napisałam do kobiety, że chciałabym go jutro zobaczyć na żywo i czekam na odpowiedź. Bezsenna noc mnie czeka.
-
Moim zdaniem Szkocja nie jest odpowiednim miejscem do hodowli żółwi.Mało słońca, pada, a jak już się trafi temperatura powyżej 20 stopni to cud!
-
Moim zdaniem Szkocja nie jest odpowiednim miejscem do hodowli żółwi.Mało słońca, pada, a jak już się trafi temperatura powyżej 20 stopni to cud!
i tak już tam jest .. więc nie wiem w czym problem .. wszystko zależy od warunków, wiadomo że będzie to żółw trzymany w warunkach terraryjnych .. z uwagi na aurę panującą w Szkocji .. ale skoro i tak juz tam jest .. to co chcesz go teleportować do Hiszpanii .. bez sensu podejście .. to tak jakby powiedzieć nie chce dzieci bo mieszkam w Norwegii a to jest zimno .. i nie będą mogły się opalać przed domem .. co z tego że ktoś ma żółwia w Polsce jak np. nie wynosi go przed dom w lecie ..
-
I to właśnie jest błąd.
Moim zdaniem żółwie powinny mieć możliwość korzystania z kąpieli słonecznych.Warunki terraryjne tego nie zastąpią.
Przecież wiadomo jak one lubią słońce!Czy to Waszym zdaniem ok pozbawiać ich tego?W takim terrarium żółw nie poczuje różnych zapachów, z którymi ma do czynienia na zewnątrz.Na wybiegu zewnętrznym panuje inna wilgotność, rosną rośliny itd..
W związku z tym to niehumanitarne trzymać żółwie wewnątrz cały czas.
W Polsce żółw może przebywać na zewnątrz od kwietnia do października każdego dnia.W Szkocji może kilka dni w roku.
Wiem co piszę, bo obserwuję Szkocję już 6 lat.
-
Hmm mieszkam tu pięć lat i zauważyłam jedno: jest tu cieplej niż w Polsce. Chodzi mi o temperatury. Opady deszczy w ciągu tych 5 lat były na poziomie Polskich przynajmniej tam gdzie mieszkałam (Pomorze Zachodnie - blisko morza). Okres wegetacji rozpoczyna się wcześniej niż w Polsce, np. żonkile kwitną tu koniec lutego marzec. W Polsce zaczynają dopiero wychodzić z ziemi. Mam ogród więc sprawa kąpieli słonecznych jak najbardziej wchodzi w grę. Mały będzie miał najbardziej i najdłużej nasłoneczniony kącik ogrodu (cały dzień praktycznie do zachodu) - zapewniam, że słońca jest tu więcej niż się wydaje i na bank nie kilka dni w roku (tak jak utarte powiedzenie, że Szkoci to sknery ^-^ - bzdura). Ja mieszkam na samym południu Szkocji gdzie klimat jest umiarkowany podobnie jak w Polsce z tą różnicą, że zimy są łagodniejsze.
Po przeczytaniu Twojej wypowiedzi Tomaszw odniosłam wrażenie, że hodowcy - właściciele zwierząt egzotycznych są nieodpowiedzialni - hmm troszkę krzywdzące. To samo można powiedzieć o hodowaniu żółwi i innych gatunków zwierząt z krajów egzotycznych w Polsce które nigdy nie dostaną tego samego co na wolności w kraju pochodzenia -nawet jak zorganizujesz im wspaniały wybieg w ogrodzie. Jeśli znasz Szkocję jak twierdzisz to powinieneś wiedzieć o olbrzymiej różnorodności tego kraju i jego obszarów. Ta sama szerokość ale wschód lub zachód i już da się odczuć różnicę w klimacie a to tylko kilkadziesiąt kilometrów/mil.
Mam pytanie dotyczące bratków, czy dajemy tylko liście? I czy mogę zamrozić zebrane rośliny?
-
Moim zdaniem, TomaszW troszkę przesadza. ;) Nie widzę problemu w tym, by hodować żółwie w Szkocji. Gady można hodować w różnych krajach, w różnych środowiskach. My w Polsce nawykliśmy do naszego stylu hodowlanego tj. wybieg itd. Co nie znaczy, że np. w Szkocji żółwie mają słabe warunki. Sądzę, że wszędzie można zapewnić dobre warunki, ale wówczas będzie potrzebny inny styl hodowli. A kawaler na zdjęciu bardzo fajny ;D
-
Przyznam, że klimat na południu Szkocji może być łagodniejszy.
A oprócz tego nie chodzi o łagodniejszą niż w Polsce zimę.Co z tego, że tu zima jest około 10 stopni ciepła, skoro latem jest tylko o 5 - 6 stopni więcej.I to ma być ten cieplejszy klimat?
Owszem jak ktoś się uprze to zapewni żółwiowi warunki.Może zbudować namiot foliowy, w którym zamontuje ogrzewanie, ale przez folię promienie UV nie przechodzą.A poza tym nawet jak odkryjesz folię w ciągu dnia to czy masz czas biegać co 2 - 3 godziny i zakrywać wszystko przed deszczem.
W okolicy, gdzie mieszkam raczej nie spotyka się żółwi.W Anglii owszem, bo tak jest cieplej.
Nawet większość warzyw nie chce tu rosnąć.
Oczywiście zrobisz jak uważasz, ale ja nigdy bym tu nie przywiózł Kwartetu Egzotycznego
-
Tomasz, a kto normalny w tych czasach i z takimi możliwościami do edukowania się sprawi dla żółwia namiot foliowy? :o Szklarnia z materiałów przepuszczalnych dla UV jest znacznie lepszym pomysłem... ;)
-
No chyba, że tak. ;D
Nie wiedziałem o tym, bo ja starej daty jestem! ;D
-
Witaj na forum!
Mnie takie żółwie oczka od razu "łapią", więc uważam, brać!
Co do hodowania żółwi w Szkocji, to pomijając kwestie pogodowe, myślę że skoro dany żółw już w tej Szkocji jest, to niechże ma dobrą opiekę. Na wybiegu można zbudować szklarnię, a stepowce to są w ogóle niezłe morsy, moja Kubusia np. teraz hasa w najlepsze a koniec września mamy :)
Mam pytanie dotyczące bratków, czy dajemy tylko liście? I czy mogę zamrozić zebrane rośliny?
Można podawać również kwiaty bratków, większość żółwi je uwielbia.
Rośliny można zamrozić lub ususzyć.
-
W każdym kraju mają inne sposoby. Najlepiej pooglądaj brytyjskie fora i podpatrzysz pewnie kilka pomysłów. Można porobić szklarnie itp. Jak dla mnie zaden problem :)
Tomasz, pewnie w Turcji też mówią, jak Polacy mogą trzymać żółwie.... ;)
-
Tak tylko, że w Polsce żyją inne gady, a nawet żółw błotny.A tu nie (z wyjątkiem Nessie).
-
Oj ja bym wzięła żółwika!
Uwielbiam takie małe żółwiki :)
Kiedy już go zakupisz, jestem pewna że zapewnisz mu godny byt.
Miłego żółwiowania!
-
Tak tylko, że w Polsce żyją inne gady, a nawet żółw błotny.A tu nie (z wyjątkiem Nessie).
No w szkocji może i żółwi nie ma, ale są inne gady jak np żmija czy padalec (i inne jaszczurki też). Tylko takie powiedzenie, że gdzieś są gady to klimat jest odpowiedniejszy to też nie do końca, bo np w tropikach są żółwie, ale hodowanie tam np żółwi pustynnych to też nie najlepszy pomysł ;)
A jak Nessie daje tam radę to i żółwik da ;)
-
Już się poprawiam:
"Chociaż powszechnie spotyka się żmije, nie ma w Szkocji zaskrońców. Zarówno jaszczurki, jak i podobne do węży padalce (które właściwie są beznogimi jaszczurkami) to pospolicie występujące zwierzęta, podobnie jak żaby i ropuchy. Ale ropuchę paskówkę spotyka się rzadko i tylko daleko na północy."