Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Pierwsze kroki => Wątek zaczęty przez: Goha w 26.06.2011, 09:36:13 am
-
Witam,
strasznie się martwię o mojego żółwia lamparciego. Ahmeda dostałam 10 dni temu. To maluszek - ma 8,5 cm. W zoologicznym trzymali go na piasku, bez UVB z żółwiem stepowym. Miał jakąś żarówkę SunGlo. To mój pierwszy żółw. Terrarium ma trochę za małe, ale to przejściówka (80x40x50). Za podłoże ma darń i drewienka bukowe oraz kamienie. W terrarium umieściłam żarówkę grzewczą i UVB compact. Temperatura - dzień 31 - 35 stopni w okolicach lampy i 27 - 30 stopni w okolicach kryjówki. Wilgotność pomiędzy 30 a 60 %. Do jedzenia dostaje mlecz, kończynę i trawę. W zoologicznym kazali mi codziennie posypywać jedzenie preparatem o nazwie Reptocal. Ahmed oczywiście ma basenik z wodą, którą codziennie wymieniam. Po początkowym stresie zaczął opuszczać kryjówkę i zwiedzać terrarium i jeść roślinki . Żeby się napił muszę go wkładać do basenu. Od wczoraj zauważyłam, że ma problemy z wydalaniem. Strasznie się męczy i wydala resztki niestrawionego pokarmu. Stracił apetyt, chowa się i śpi pod korzeniem w strefie cieplejszej. W Olsztynie nie ma chyba specjalisty od żółwi i nie wiem co mam zrobić. Pomóżcie proszę.
-
Jedynie co Ci mogę doradzić, to wstaw fotki swojego żółwia. Doświadczeni forumowicze posiadający lamparty powiedzą wtedy coś więcej. Jeśli coś jest z kałem, to możliwe, że jest zarobaczony. Co do diety, to przewagą w diecie żółwi lamparcich są różne gatunki traw z dodatkiem innych roslin polnych. Warunki na moje oko są ok, pewnie coś od tego stepka złapał.
-
A był odrobaczany?
Był tu kiedys na forum taki wątek, żółw po odrobaczaniu wydalał niestrawione resztki. Jeśli został niedawno odrobaczony, to może ma wyjałowione jelito, bez właściwych bakterii. Należy podać mu Lakcid i wszystko powinno dojść do normy.
W każdym razie tego Ci życzę :).
-
Nie wiem czy żółwik był odrobaczany. Fotki wstawię mam nadzieje jeszcze dziś, jak tylko zorientuję się jak to się tu robi. Chcę też dać mu trochę odpocząć, bo strasznie się dziś umęczył :( Bardzo Wam dziękuję i liczę na dalsze wskazówki.
Dodano 26.06.2011, 10:35:19 am
Wstawiam zdjęcia Ahmeda. Z takim stanem pancerza go dostałam - zauważyłam, że od momentu kiedy posiada UVB jakby zaczyna się wybarwiać, a może to moje przywidzenia.
-
Na moje oko to jest on troche chudy. Ma też bardzo jasny pancerz, który krzywo zaczyna rosnąć. Lamparcie powinny dostawać jak najwięcej różnych gatunków traw, inne chwasty rzadziej bo one również powodują nieregularne przyrosty.
Jeśli chodzi o posypywanie jedzenia to najlepsze będzie jeśli zaopatrzysz się w : ostercal, węglan wapnia, sepie, skorupki jaj - zetrzesz to wszystko razem i 3-4 razy w tyg. posypiesz mu tym jedzonko.
Przydałoby się oddać kał do badania. Niedobrze też że siedział z żółwiem stepowym, ich flory bakteryjne różnią się od siebie i jak Wege napisał, mógł się czymś od niego zarazić.
Co do weterynarza to znalazłam w internecie:
Lekarz weterynarii Olsztyn -specjalizacja gady.
Przychodnia weterynaryjna
Weterynaryjne centrum zdrowia LEW
Sylwia Lew, Kwitkowska Miłosława, Mikulska-Skupień Elżbieta
3439
Wilczyńskiego 26
Olsztyn
tel. 089 541 24 91
tel. kom. 0691 914 478/73
godziny pracy:
pn-pt: 12-20
sobota: 11-17
niedziela: 18-20
(http://www.terrarium.com.pl/forum/viewtopic.php?p=1254967&highlight=olsztyn#1254967)
Nie wiem czy aktualne, ale możesz spróbować.
-
Bardzo dziękuję za informacje, na pewno nie zostawię go własnemu losowi. Ta przychodnia jest koło mnie więc sprawdzę to jeszcze dzisiaj. Jeżeli chodzi o pancerz to tak pisałam takiego go dostałam, a jest u mnie od 10 dni. No moim zdaniem też jest za chudy. Na kuchennej wadze jego wynik to tylko 86g. Nie mam pojęcia jak go traktowano wcześniej. To czego się dowiedziałam, to opisałam. Mam nadzieję, że mu się polepszy. Trzymajcie za nas kciuki.
-
Nie wiem czy już to czytałaś, ale na stronie głównej jest artykuł na temat lamparcich: http://www.zolw.info/zolwie-ladowe/stigmochelys-geochelone-pardalis-zolw-lamparci
Trafił w dobre ręce, na pewno dojdzie do siebie :)
-
Jak tam, Goha, byłaś w tej przychodni? Dowiedziałaś się czegoś? Daj znać, co z żółwikiem. Oczywiście trzymam kciuki. I też uważam, że żółwik doskonale trafił :).
-
Tamta przychodnia zajmuje się tak naprawdę tylko psami i kotami - tak samo jak poliklinika weterynaryjna UWM w Olsztynie. Znalazłam jednak weterynarza od gadów pod Olsztynem. Poleconego właśnie przez poliklinikę. Dzisiaj jedziemy z Ahmedem do Pana doktora i zobaczymy co nam powie. Całe szczęście żółw trochę odzyskał apetyt i wczoraj pojadł soczystej trawki a dziś sprawy trawienne poszły mu trochę lżej. Zastanawiam się czy to ja popełniłam jakiś błąd czy w sklepie zoologicznym źle się nim zajmowali. W życiu nie sądziłam, że znalezienie weterynarza, który się zajmuje żółwiami jest takie trudne. Odezwę się po wizycie.
-
Przez 10 dni to ciężko coś żółwiowi zrobić.
Myślę, że sklep zoologiczny zawinił - po pierwsze trzymaniem go ze stepkiem, a po drugie na piachu - mógł się go najeść z pożywieniem i zatkać sobie jelita. Poza tym, znająć życie to dostawał warzywa i owoce do jedzenia, a po nich może mieć jeszcze nawet 2 czy 3 tygodnie lekką biegunkę, nim organizm wydali wszystko i przestawi się na właściwe pożywienie.
Najważniejsze to teraz zrobić badanie kału - żeby albo wykluczyć pasożyty albo je leczyć.
Żółwia też możesz częściej kąpać, żeby go nawodnić i ułatwić wypróżnianie.
Jak żołwik ma 8,5 cm karapaksu, i waży tylko 86 gr to jest ewidentnie za chudy.
-
Na zdjęciu widzę, że w twoim terrarium jest wywietrznik z okrągłymi dziurkami, nie chce cie straszyć ani nic. moje żółwie wchodziły na taki, paznokietki im się klinowały i wyrywały sobie je :-\ chcę oszczędzić twojemu żółwikowi niemiłych wrażeń , więc polecam pomyśleć nad tym . Masz ślicznego żółwika ! ;D
-
No to wróciliśmy od weterynarza. Obejrzał żółwia i zbadał kał. Powiedział mi, że pasożytów żądnych nie stwierdza i że żółw nie jest odwodniony, oczka ma piękne i że na dzień dzisiejszy by go nie odrobaczał bo po co go wyjaławiać bez potrzeby. Umówił się ze mną na czwartek na ponowną wizytę. Podejrzewa, że od grudnia (od momentu sprowadzenia do Polski Ahmed miał po prostu złe warunki, do których przywykł i teraz mając normalne jedzenie, ogrzewanie, oświetlenie musi wyrzucić z siebie toksyny. Ponadto stwierdził w odchodach obecność piasku. Kazał mi karmić go w przewadze świeżą trawą a resztę roślinek stosować tylko jako urozmaicenie. Polecił też obserwację, kąpiele i ponowną wizytę w czwartek jeżeli objawy nie ustaną. Mam go też zważyć jeszcze co najmniej dwukrotnie. To tyle co dzisiaj zostało ustalone. Do tego muszę przyznać, że Pan Rajski zdziercą nie jest, choć to akurat miałam w nosie, ile przyjdzie mi za wizytę zapłacić. Pozdrawiam Was serdecznie i jeszcze raz dziękuję za wszystkie rady. A a,propos terrarium - żółw nie sięga do wentylacji a poza tym niedługo otrzyma porządne i dużo większe terrarium, które będzie dla niego zbudowane.
-
To luzik :D po prostu chciałam Cię uprzedzić.
-
|Dobrze że znalazłaś dobrego weta :)
-
Tak, skoro powiedział, że musisz go karmić trawą i odrobiną zielska to koleś się zna :) Mało jest wetów którzy, mają taką wiedzę... :(
-
Ahmed chyba sobie poradził ze złym traktowaniem w zoologicznym, a weterynarz miał rację, że nie trzeba "gadzinki" niepotrzebnie wyjaławiać. Do tego jak zaczyna rozrabiać o 6 rano, tak kończy około 16 - 17. Czy lamparcie się wspinają, bo mnie się chyba jakiś żółw alpinista trafił. Już kilkukrotnie lądował na grzbiecie ale się spryciarz sam przewracał na cztery łapy i dalej się wspinać, a jak się denerwuje, kiedy mu wspinaczka nie wychodzi. W Olsztynie leje i zimno więc Ahmed ma areszt tymczasowy terrariowy, a wybieg czeka. Sam zaczął się też kąpać co mnie cieszy, gdyż wcześniej nieszczególnie podobała mu się woda. Mam nadzieję też, że pancerz trochę mu ściemnieje przy właściwych warunkach. Zobaczymy.
-
Skoro ma dość sił na takie wyczyny, to chyba już doszedł do siebie :).
-
Jeśli jest tak aktywny to rzeczywiście, już z nim chyba lepiej :)
Ale wiesz...lepiej się mu przypatrywać, bo to różnie z żółwiami bywa po zoologu...
-
Fajnie, że gadzinka odżyła...:)
-
Zauważyłam, że Ahmed jest chyba meteopatą - jak na dworze buro i ponuro to najchętniej śpi. A co do przypatrywania się - przypatruję się aż nadto uważnie więc chyba mój żółwiofon już nie może na mnie patrzeć, aczkolwiek musi się pogodzić z tym, że ma nadopiekuńczą właścicielkę. Mam nadzieję, że uda mi się go trochę podtuczyć. Za jakiś czas - już pewnie w innym dziale wrzucę kolejne zdjęcia i poproszę o konstruktywną krytykę lub pochwały. Znalazłam post ankan jak przekonać żółwia do jedzenia trawy, za co bardzo Ci dziękuję. Pozdrawiam serdecznie.
-
No żółwie już tak mają, że kiedy na dworze jest słonko to szaleją, a kiedy chmury to z nich straszne śpiochy.
-
Zachowanie zupełnie normalne...:)
Lamparci dość szybko powinien "załapać" do czego trawa służy...:)
I czekamy na fotki...:)
-
O a właściwie mam jeszcze jedno pytanie odnośnie kąpieli. Czy jeżeli żółw sam wchodzi sobie do wody i spędza w niej sporo czasu to czy jest potrzeba dodatkowej kąpieli? Wodę wymieniam codziennie a Ahmed co najmniej kilkukrotnie w ciągu dnia do niej wchodzi siedzi tam sobie i pije albo moczy "stópki".
-
Szukałam kiedyś tu na forum odpowiedzi na to pytanie i spotkałam się ze zdaniem: "ja moje żółwie kąpię sporadycznie". To była sytuacja, gdy żółwie przebywały pod gołym niebem i miały do dyspozycji basenik. Moje też tak mają, więc i ja kąpię je tylko w największe upały. W terrarium jest trochę inaczej, a poza tym weterynarz zalecił Ci kąpanie Ahmeda - prawda?, więc na Twoim miejscu robiłabym to jednak, ale też bez przesady, żeby go nie narażać bez potrzeby na różnice temperatury. Wygląda na to, że Ahmed potrafi o siebie zadbać, wie, do czego służy basenik.
-
Żółwie lamparcie zwykle dość aktywnie korzystają z baseniku - pija sporo i same do niego wchodzą. Więc nie ma potrzeby dodatkowo zbyt często ich kąpać - 1x na tydzień spokojnie wystarcza, żeby od wierzchu skorupkę z brudu opłukać. Większego i zdrowego to i 1x 2 tygodnie możesz wykąpać.
Żeby się nie przeziębił to miskę z wodą i żółwiem możesz wstawić pod żarówkę w terro.