Witam wszystkich. Od kilku dni z uwagą przeglądam Wasze, a od wczoraj Nasze forum.
W niedzielę - niejako z łapanki - zostałam nieoczekiwanie opiekunką niewielkiego żółwia. Z informacji uzyskanych od poprzednich właścicieli jest to chłopak, ma ok. 20 lat.
Wyposażona w żółwia, szklane terrarium 30x60 cm, wysypane piaskiem z przyczepioną doń lampką biurkową oraz instrukcją, by żółwia karmić skropioną sałatą i jabłkiem i by nie dawać mu wody, poszłam do domu. Nie otrzymaliśmy żadnych dokumentów, poprzedni właściciele nic nie wiedzą o rejestracji.
Pierwszą rzeczą w domu, którą z mężem zrobiliśmy, naturalnie po podaniu żółwiowi sałaty (!), było przerycie internetu w poszukiwaniu wiadomości.
Cóż, pierwsze informacje wprowadziły nas w sporą konsternację i niepokój. Bo zdaje się, że nasz Frodo przez 20 lat był nieświadomie maltretowany...
Wczoraj odwiedziliśmy weterynarza - znalazłam fachowca od gadów w miejskim zoo.
Zalecenia weterynarza były dla mnie - biorąc pod uwagę informacje zdobyte na forum - nieco zaskakujące, ale po kolei.
Stwierdzenia:
Żółw jest chłopcem i wiek 20 jest prawdopodobny. Jest to żółw grecki.
Ma krzywicę.
Jest niedożywiony i ma niedobory wody.
Wydala piasek.
skorupkę ma w dobrym stanie.
Ogólnie jego stan - zważywszy na dietę - nie jest najgorszy - przypuszczalnie latem był jednak wypuszczany na trawę (właściciele mieli ogród) i to do ratowało.
Podano:
Wapń, witaminy - w zastrzyku
preparat na odrobaczanie
Wykąpano:
pod bieżącą wodą w zlewie

woda była zasadniczo ciepła, ale czasem bardziej a czasem mniej

Zalecono:
podawać min 2x w tygodniu sproszkowany wapń z wit.D (mam zmiksować zwykłe tabletki "ludzkie", Ostercal 1250 D) - wymieszany z jedzeniem
karmić 1x dziennie - nie rano, tylko po południu (ze względu na cykl dnia żółwia, który po nocnym spoczynku i lekkim wystudzeniu rozgrzewa się od rana i dopiero po południu ma system trawienny przygotowany do pracy)
po doprowadzeniu Froda do dobrego stanu - karmić 2x w tygodniu
tymczasem - aby go podtuczyć - mam mu 2x w tygodniu podawać "sałatkę" ze świeżych warzyw - pomidor, ogórek, paprykę

kąpać codziennie w ciepłej wodzie - tak długo jak się da i jak woda będzie ciepła.
latem koniecznie wypuszczać na trawę
lampa - wystarczy grzewcza, skoro będzie min. 1 h dziennie na dworze.
Kupki weterynarz nie chciał badać, mimo, że Frodo kilkakrotnie proponował próbki.
Weterynarz mocno skrytykował podściółkę z drewienek bukowych - zamiast tego zalecił po prostu siano.
Zanim zacznę prosić o dalsze szczegółowe porady - zwłaszcza w sprawie urządzenia i wielkości terrarium - proszę powiedzcie, co o tym myślicie.
pozdrawiam