Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Pierwsze kroki => Wątek zaczęty przez: sara11 w 09.05.2013, 19:39:03 pm

Tytuł: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: sara11 w 09.05.2013, 19:39:03 pm
czesc wszystkim.pisze u was pierwszy raz i od razu z klopotem.
zaczne od tego,ze czasami zajmuje sie zolwiami mojej kuzynki (ktora z reszta pomagala mi zapisac sie na to forum) wiec zajmuje sie nimi jak jej nie ma.tak bedzie i tym razem przez kilka ladnych dni.czasami opieralam sie na stronie ktora mi zapisala w kompie-thetortoisetable.jak pewnosci co do jedzenia dla zolwi nie mialam.dzisiaj widze ze cos na tej stronie sie pozmienialo.przy pomaranczowych znaczkach nakleili dodatkowo czerwone (czyli z tego co wnioskuje)nie dobre dla zolwi. przyznam szczeze ze czasami tymi roslinami karmilam jej zolwie,bo zabronione nie bylo,teraz jest.czy te zolwie teraz pozdychaja,skoro nagle podali te rosliny jako trujace.dodam ze nie znam sie prawie zupelnie na zolwiach,ale staram sie pod nieobecnasc ich wlascicielki zapewnic im odpowiedna diete.pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: Iustitia w 09.05.2013, 20:18:03 pm
Te czerwone na pomarańczowym znaczą tyle, że roślina nie zrobi krzywdy gadzinie, jeśli będzie ją jadł rzadko iw małych ilościach.
Na prawdę, nie masz się czym przejmować, żółwikom nic nie będzie od okazjonalnego jedzenia tak oznaczonych roślin :)
Tytuł: Odp: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: sara11 w 09.05.2013, 20:59:13 pm
kamien spadl mi z serca :) balam sie,ze te rosliny juz nie beda dobre dla zolwi,a nie chcialabym zeby im sie cos stalo.poza tym jak pisalam,nie znam sie na nich i bez pomocy takich stron ciezko mi jest odpowiednio je wyzywic.
a jeszcze mam takie pytanie:czy mlecze mozna podawac zolwia codziennie?
 

Dodano 09.05.2013, 21:00:13 pm
z gory przepraszam ze zawracam glowe takimi drobnostkami :)
Tytuł: Odp: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: Iustitia w 09.05.2013, 21:05:13 pm
Jeśli będzie chciał je jeść codziennie to proszę bardzo. Bo mój Gustaw sie nudzi jak przez kilka dni dostaje to samo ^^
Tytuł: Odp: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: sara11 w 09.05.2013, 21:14:06 pm
ja widze ze tym zolwia bardzo smakuja mlecze,szczegolnie kwiatki,natomiast ten najmniejsze zolw,kwiatow mlecza wogole nie je,tylko liscie.on jest chyba innej rasy (2 sa stepowe napewno,a trzeci maly nie wiem) widac ze co rasa to upodobania inne. :)
jeszcze sie chcialam zapytac o wybieg.ostatnio jak sie zajmowalam zolwiami,to byly one w domu.teraz sa na wybiegach.podobno maja tam byc juz caly czas.a jak bedzie padalo,to tez je tam zostawic,czy jak?
Tytuł: Odp: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: Iustitia w 09.05.2013, 21:17:37 pm
Jesli mają sie gdzie schować i nie będzie bardzo mocnej burzy lub gradu, ewentualnie tornada,  to mogą zostać na wybiegu. :D
Tytuł: Odp: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: sara11 w 09.05.2013, 21:24:25 pm
rozumiem :) maja zrobione tam takie kryjowki,wiec schowac sie jest gdzie :)
ogolnie to fajne sa te zolwie,juz nie pierwszy raz sie nimi zajmuje i coraz czesciej sie zastanawiam czy nie sprawic sobie takiego zwierzatka.tylko im wiecej mam z nimi doczynienia tym bardziej upewniam sie w fakcie,ze malo o nich wiem.wiec chyba dluga droga by byla zanim sie czegos o nich dowiem.
Tytuł: Odp: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: Iustitia w 09.05.2013, 21:26:11 pm
Brawo za postawę i prawidłową kolejność. Żółwie to wymagające zwierzęta, ale przy tym jakie kochane ^^
Tytuł: Odp: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: tomason w 09.05.2013, 21:30:31 pm
z tego co się orientuje jeszcze kilka lat temu w środowisku za jadalne były uważane takie rośliny które kilka lat później zostały uznane za szkodliwe, nie wiadomo co przyszłość przyniesie, wg mnie jeśli żółwiowi smakuje jakaś roślinka to możesz mu ją podawać, mimo wszystko jednak warto zajrzeć na strony poświęcone karmieniu żółwi albo podpytać rodzimych bywalców i hodowców
Tytuł: Odp: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: sara11 w 09.05.2013, 21:36:34 pm
mi to sie ich mordki podobaja.nigdy sie nie wglebialam w zycie takich zwierzat,az nie zaczelam sie nimi dorywczo zajmowac,jak mi je pod opieke zostawiaja.(tak jak teraz) przyznam sie ze nie znajac sie na nich boje sie zeby jakis bledow nie popelnic i dlatego dopytuje.
najbardziej to podoba mi sie ten maly zolw.taki ma slodki pyszczek i ladnie jest ubarwiony,chociaz dwa pozostale tez slodziaki.moze jak sie o nich wiecej dowiem i bede miala w domu miejsce na zrobienie tej "zagrody" w ktorej mieszkaja,to pomysle nad zakupem takiego szkraba :)
narazie poczytam sobie to Forum,bo widze ze jest tu wiele informacji ktore moglyby mnie interesowac.
dziekuje za odpowiedzi i mam nadzieje ze w razie niepewnosci z czyms zwiazanych pomozecie :)
Tytuł: Odp: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: Tośka w 09.05.2013, 22:34:38 pm
Zostań już z nami i pytaj.Po co masz kupować żółwia jak jest tyle do adopcji.
U mnie mlecze znikają w oka mgnieniu.Nawet juz im sporo zasuszyłam.Ciekawe jest to,że najbardziej lubią to co żółte.Mlecze,bratki :)
Tomason coś co wydaje się być zdrowe,czasami  może okazać się szkodliwe.Lata doświadczeń i obserwacji pomaga wykluczyć to ,co ma skutki uboczne.Mówisz,że jak smakuje żółwiowi to można dać?Chleb namaczany w mleku czy ser biały też dasz,bo smakuje?
sara11 miło czytać Twoje pytania.Widać,że zależy Ci na zdrowiu skorup.Odżywianie, a na dodatek urozmaicone odżywianie jest bardzo ważne dla zdrowia żółwi.Żółw cierpi pomału.Przy złym odżywianiu po jakimś czasie widać wszelkie niedobory,a potem właściciel mówi "no zdechł,ale nie wiem czemu,przecież miał wszystko co najlepsze". Dlatego warto czytać i pogłębiać swoją wiedzę.Ja z tymi moimi skorupami to przysłowiowo popłynęłam :)
Tytuł: Odp: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: sara11 w 09.05.2013, 22:53:08 pm
fajnie ze tak duzo tu rad dajecie :) jak tylko bede miala okazje to napewno bede zagladac do was na Forum.przez kolejne dni bede napewno,niestety nie mam wlasnego kompautera,ten z ktorego kozystam jest mojej kuzynki i mi go poprostu pozyczyla kiedy jej nie ma :(
znajde sposob jednak zeby do was zagladac :)
wracajac do zolwi,zdaje sobie sprawe ze popepnianie bledow przy tych zwierzakach moze byc nieodwracalne i chyba wlasnie dlatego troche boje sie ich zajmowaniem,choc nie ukrywam,ze pasjonuja mnie coraz bardziej. :)
Toska a ty duzo masz zolwi?
Tytuł: Odp: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: Tośka w 09.05.2013, 22:57:48 pm
Mam cztery stepy,w niedziele przyjeżdża piąta samica na DT i mam jeszcze greczynkę,która czeka na mnie u an_ny :)
a możesz wkleic fotki swoich podopiecznych?
Tytuł: Odp: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: sara11 w 09.05.2013, 23:09:40 pm
to bardzo duzo masz tych zolwi :) nie wyobrazam sobie jak mozna sobie radzic z taka gromadka :) pod moja opieka sa trzy i po wysluchaniu za kazdym razem wszystkich przykazan i zakazan z nimi zwiazanych i tak dostaje paranoi jak z nimi sama zostaje.to napewno dlatego ze mam male doswiadczenie i boje sie o nie,zeby powrotu wiascicielki doczekaly :)
zdjecie bardzo chetnie wstawie jesli znajde jakis aparat albo zdjecia na kompie.jesli znajde aparat to jutro zrobie zdjecie zolwi i postaram sie wam wyslac :)
a jak ty dajesz sobie rade z tymi wszystkimi zolwiami,poza tym z tego co piszesz to tez masz rozne zolwie.roznia sie czyms jako rasy,np.jedzeniem?czy wszystko tak samo,bo u mnie ten najmniejszy nie jest stepowy ale je to samo co stepowe :)
Tytuł: Odp: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: Tośka w 09.05.2013, 23:35:22 pm
Po pierwsze nie trzymamy żółwi razem różnych gatunków.Maja różną florę bakteryjną .Jedzą wszystko to samo.Żółwie bardzo mnie fascynuja i czerpię przyjemność jak robię przy nich.Dla mnie to wypoczynek.Sianie,sadzenie roślin dla nich.Chodzenie na łąki za pokarmem.Juz nawet nasuszyłam kwiaty mlecza i pokrzywy.Zima śpią i wtedy zostaje mi tęsknić za nimi :)
Tytuł: Odp: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: tomason w 09.05.2013, 23:46:03 pm

Tomason coś co wydaje się być zdrowe,czasami  może okazać się szkodliwe.Lata doświadczeń i obserwacji pomaga wykluczyć to ,co ma skutki uboczne.Mówisz,że jak smakuje żółwiowi to można dać?Chleb namaczany w mleku czy ser biały też dasz,bo smakuje?

nie no bez przesady, miałem na myśli wyłącznie rośliny  :P
Tytuł: Odp: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: sara11 w 10.05.2013, 11:52:20 am
tu te zolwie tez razem nie sa.maja porobione takie duze skrzynie na zewnatrz i tam siedza.nawet te stepowe sa oddzielnie bo podobno za soba nie przepadaja.najmniejsze zolw ma ta zagrode troche mniejsza niz pozostale :)
z tego co czytam na tym Forum to naprawde duzo pasji w to wszystko trzeba wlozyc.ja poza praca mam sporo czasu ale warunki chyba jednak kiepskie :( mieszkanie mamy male i zadne duze lokum dla zolwia by sie tu nie zmiescilo :(
wczoraj wieczorem rozmawialam z moim chlopakiem o zolwiu i jego zdaniem to wszystko za duzo kosztuje :( chociaz nie wiem co dokladnie,bo przeciez za trawe sie nie placi,ale wyglada na to ze bede musiala sie zadowolic zolwiami kuzynki kiedy sie nimi zajmuje.narazie chyba wlasnego miala nie bede.
dzisiaj rano jak poszlam do nich zajrzec,to juz ladnie powstawaly,zjadly co im dalam i chodza sobie po tych skrzyniach :)
szukam tu aparatu,ale nie moje mieszkanie i nic znalesc nie moge.chcialam wam jakies zdjecie wyslac.
Tytuł: Odp: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: Tośka w 10.05.2013, 12:02:54 pm
Powiem Ci ,że koszty niby nie duże,ale jak żółw zachoruje to wtedy płacisz kolosalne pieniądze.Jak mój Guci zachorował to koszty leczenia z dojazdem dziennie wynosiły 60 zł.Nie żal ,bo ratujesz gadzinę ,ale pomnóż to na parę ładnych dni,a nawet miesiąc.Reszta kosztów to terrarium,lampy,wybieg.O jedzenie martwić się nie trzeba,wystarczy pójść czy pojechać i zerwać.Można zasiać ,a w zimę żółw hibernuje.Po hibernacji zawsze można dać suszki,w które zaopatrujesz się latem.Wchodzą jeszcze wizyty kontrolne u weta,czy odrobaczenie.
Dla mnie najważniejsze są warunki.Miejsce na niemałe terrarium,a później wybieg.
Tytuł: Odp: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: sara11 w 10.05.2013, 12:09:59 pm
no to faktycznie,nie tylko troche trawy wchodzi w rachube.nie mam co sie wyglupiac w takim razie i pociesze sie obecnoscia zolwi ktore mam pod opieka :) kiedys jak sie lepiej zorganizuje to pomysle o wlasnym :) (chociaz korci mnie zeby podwedzic tego malucha kuzynce )hahaha zartuje oczywiscie :)
a Twoj zolw na co sie rozchorowal?
Tytuł: Odp: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: Tośka w 10.05.2013, 12:13:59 pm
Tak,miał wirusa i walczyłam o niego ile się dało.W momencie kiedy krew zaczęła z niego wychodzić i oczami i pyszczkiem,poddałam się.Decyzja o uśpieniu była bardzo ciężka i opłakana.Dobra no...koniec
Tytuł: Odp: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: sara11 w 10.05.2013, 12:21:33 pm
przepraszam  :( myslalam ze zolw zachorowal ale sie wyleczyl.nie myslalam ze zolwie moga tak ciezko chorowac,wygladaja na zwierzeta bardzo silne ktore jednak wieki przezyly.
Tytuł: Odp: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: Tośka w 10.05.2013, 12:28:19 pm
Guciu mógł być wcześniej chory,a nic na to nie wskazywało.Po wykonaniu RTG dopiero dowiedzieliśmy się gorzkiej prawdy.Żółwie potrafią chorować bardzo długo i skrycie niestety.Dla Gucia ratunku nie było ,bo już nawet nie przyjmował pokarmu ani wody.Musiałam go kroplówkami nawadniać.Nie pomogły ani antybiotyki ani sterydy,a na wszelkie badania nie było już czasu,bo w grę wchodził każdy dzień
Ja ponawiam prośbe o fotki Twoich podopiecznych :)
Tytuł: Odp: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: sara11 w 10.05.2013, 12:35:38 pm
bardzo przykra sprawa z twoim Guciem :( nie spodziewalabym sie ze zolwie tak "chowaja"choroby a potem ten caly proces przebiega tak smutno :( z tego co piszesz bardzo sie staralas zeby mu pomoc wiec napewno On to "doceni" :)
zdjecia tak jak pisalam wczesniej postaram sie dodac,tylko na razie nie mam czym :( dzisiaj popoludniu spodziewam sie tel.od mojej kuzynki wiec zapytam o jakis aparat.
jesli znajdzie sie aparat,to do wieczora beda tez zdjecia :)
a twoje zolwie Toska duzo jedza?i co najczesciej im podajesz?
Tytuł: Odp: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: Tośka w 10.05.2013, 13:00:16 pm
Dużo jedzą.Cała mieszanka:liście malin,mlecz ,babkę,stokrotki,gwiazdnicę,bratki,krwawnik,znalazłam juz przetacznik,ale jeszcze nie kwitnie,pięciornik,przytulia też jeszcze bez kwiatów,tasznik już mam,podbiał i jeszcze taką roślinkę tylko,że ja zawsze zapomnę nazwę :)
Nie daje wszystkiego na raz,tylko im mieszam
Tytuł: Odp: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: sara11 w 10.05.2013, 13:32:20 pm
polowy z tych roslin nawet nie znam :) ale ladne "zakupy" roslinne musisz im codziennie robic w takim wypadku :) a twoje zolwie juz sa na zewnatrz czy jeszcze w domu?
ja jak sie ostatnio zajmowalam zolwiami to jeszcze byly w domu.siedzialy takie troche osowiale,a teraz widze ze na powietrzu szalu dostaja.biegaja po tych zagrodach i wszedzie ich pelno :)
Tytuł: Odp: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: Tośka w 11.05.2013, 08:34:37 am
Moje są już na wybiegu.Wybieg mają połączony ze szklarnią,w której trzymamy kaktusy.A roślinki mam w ogródku,a poza tym na łąki mam rzut beretem.Zabieram psy na spacer i od razy zbieram :)
Tytuł: Odp: Tymczasowa opieka nad żółwiami - rośliny, warunki hodowli
Wiadomość wysłana przez: sara11 w 11.05.2013, 12:17:15 pm
to naprawde wygodnie maja zolwie u ciebie :) ja podaje zolwia to co rosnie na balkonie,a dosc duzo tego tu jest posiane,sa tez kwiatki doniczkowe,poza tym w miescie jest kilka miejsc gdzie rosna mlecze i babki wiec i tam codziennie chodze po jedzenie.niestety wczoraj dowiedzialam sie ze moja kuzynka najpozniej w poniedzialek wraca >:( (miala byc duzo dluzej) wiec chyba sie dlugo opieka nad tymi zolwikami nie pociesze. :( a szkoda bo dosc fajnie sie spedza czas na szukaniu pozywienia i wogole samej obserwacji ich.coz,zostaje poczekac na kolejny jej wyjazd :)
szkoda mi tez ze i tu bede miala minimalny dostep :( przekazuje zolwie i kompa tez :(
 

Dodano 12.05.2013, 14:23:43 pm
posluchajcie,dla takiego malego zolwika,jakie najmniejsze mieszkanko mozna zrobic?minimalne wymiary jakie powinny byc?