Dokładnie tak jak mówi Bemilka, takie są najbardziej kochane. Mój ma pościeraną skorupę, strach pomyśleć czemu. Jestem szczęśliwa ,że jakoś trafił do mnie bo u mnie krzywda mu się nie stanie. A skoro Twój ma piramidki to już raczej tak zostanie, dbaj tylko żeby nie było gorzej.