To ja się wypowiem co do zimowania. Z powodzeniem można pominąć terrarium domowe i zabierać żółwia prosto do lodówki, a z lodówki prosto na wybieg. Robię to od dwóch lat z dwoma żółwiami greckimi (hibernacja wygląda dokładnie tak samo), a są osoby co tak postępują "od zawsze"

Jeżeli zima przyjdzie za szybko, to możesz postawić na wybiegu mini szklarnię. Podnosi to temperaturę o kilka stopni i świetnie sprawdza się na "okres przejściowy".
W takim naturalnym systemie da się dokładnie określić miesiąca, w którym zaczynamy zimowanie - wszystko uzależnione jest od temperatur na zewnątrz. U mnie żółwie trafiły do lodówki, kiedy przez parę dni temperatura wynosiła ok. 5-7 stopni. Wróciły na wybieg również przy podobnych temperaturach i siedzą tam całą dobę - przy czym ja mam wybieg jedynie na balkonie, na tej wysokości temperatura jest nieco wyższa niż przy gruncie - ale to właśnie można załatwić szklarenką
