Witaj
Żółw może i nie wygląda tragicznie, ale dobrze niestety również nie. Nie neguję, rób sobie z nim co zechcesz, ale...
Skoro jednak piszesz, że wiesz jak żyją żółwie to na pewno zdajesz sobie sprawę z tego, że twój zwierzak jest gadem. Należy do rodziny zwierząt zmiennocieplnych. Niestety podłoga nijak ma się do środowiska, w którym ten gatunek żył wiele lat. Mam na myśli tutaj przede wszystkim mikroklimat którego twój żółw wymaga a niestety nie ma go na podłodze. Wilgotność powietrza, rozkład temperatur, ekspozycja na promieniowanie UV. Przy złej wilgotności siadają drogi oddechowe, zwierzak zaczyna świszczeć podczas oddychania. Temperatura panująca na podłodze z kolei bardzo zaburza wszystkie procesy życiowe żółwia. Brak UV to poważne problemy z przyswajaniem wapnia, konsekwencje tego mogą być tragiczne. Dieta oczywiście naganna i zdecydowanie przebiałczona. W diecie tego gatunku ma dominować błonnik, nie cukry i białka które podajesz w warzywach, owocach czy biorepcie. Podłoga to również rzeź dla stawów. Nie wierzysz? Postaw żółwia na chropowatym dywaniku lub innej stabilnej nawierzchni na której nie może się ślizgać. Zdrowy żółw to ten, które podczas poruszania się nie dotyka podłogi skorupą. Między "spodnią" częścią skorupy podczas chodzenia żółw ma mieć prześwit min 2 cm.
Pomyśl o tym. Nie musisz wierzyć mądrym radom. Odrzuć je wszystkie i skup się na badaniu naturalnego środowiska tego gatunku. Sprawdź temperatury w poszczególnych porach dnia czy miesiącach, stabilność podłoża, wartość ekspozycji słonecznej. Zbadaj naturalnie występujące pokarmy.
Nagle okaże się, że zwierzak potwornie się męczy a Ty wrócisz, i podejmiesz dyskusję jak mu pomóc.