Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 23.05.2025, 07:29:26 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Znalazłem żółwia  (Przeczytany 6517 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline JarroAmalio

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 3
  • Reputacja: 1
Znalazłem żółwia
« dnia: 26.07.2015, 10:05:01 am »
Witajcie.
Znalazłem wczoraj żółwia, na to wygląda, że greckiego. Choć zasadniczo to jest mało istotne. Potrzebuję ogólnej pomocy.
Otóż już dziś najprawdopodobniej żółw będzie miał nowego właściciela, ale ogólnie jest z nim coś nie tak. A na żółwiach nie znam się kompletnie, więc nie wiem co robić.
Żółwia trzymam na zamkniętym balkonie (tzn zabudowany całkowicie, ścianka zamiast balustrady i okna). Wczoraj był bardzo energiczny. Chodził w kółko po swoim "terrarium" przez większość popołudnia i wieczora i przez drzwi balkonowe za wszelką cenę próbował się dostać do pokoju. Po 21 walenie po drzwiach ustało. Poszedłem zobaczyć co z żółwikiem, a ten schował się do skorupy i na to wygląda, że spał. Dziś rano jak się obudziłem zauważyłem, że nie obudziło mnie walenie po drzwiach, więc zajrzałem znowu na balkon. Zastałem go w tym samym miejscu co wczoraj wieczorem. Miał wyciągnięte wszystkie kończyny i głowę, ale tak jakby nie miał siły się ruszać. Dałem go na środek i tylko próbował ruszać przednimi łapkami i tak jakby piszczał. Albo świszczał. Zrobiłem mu więc ciepłą kąpiel. Nalazłem do miski trochę wody (nie za ciepłej, bardziej letniej) i położyłem go w tej misce. Wypróżnił się i generalnie zaczął ruszać, a nawet próbować uciekać. Tym niemniej dalej był jakiś anemiczny. Teraz znowu dałem go na balkon. Przemieszcza się, ale jest bardzo anemiczny. Teraz na przykład leży w jednym miejscu. Tylne łapki ma wyciągnięte za siebie, nie podkurczone (wygląda to tak jakby zanim stanął, to nimi powłóczył).
Wczoraj nazrywałem mu przed blokiem mleczy. Większość z tego zjadł. Zaraz mam zamiar iść nazrywać mu jeszcze. Ile ogólnie taki żółw je? I czy fakt, że mało się rusza to kwestia niskiej temperatury (wczoraj było gorąco, a dzisiaj jest chłodno) czy zbyt małej ilości żywności? A może jedno i drugie? Doradźcie coś żeby temu zwierzęciu pomóc i żeby przetrwało jeszcze te kilka/kilkanaście godzin.

Offline sercehanny

  • Żółw grecki (Testudo hermanni)
  • **
  • Wiadomości: 58
  • Reputacja: 0
  • <3
Odp: Znalazłem żółwia
« Odpowiedź #1 dnia: 26.07.2015, 12:54:38 pm »
dodaj jakieś zdjęcia

Offline JarroAmalio

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 3
  • Reputacja: 1
Odp: Znalazłem żółwia
« Odpowiedź #2 dnia: 26.07.2015, 13:37:44 pm »
Generalnie żółwik się ożywił trochę. Zjadł trochę koniczyny. Generalnie żyje ;)

Offline to_ja

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 128
  • Reputacja: 4
Odp: Znalazłem żółwia
« Odpowiedź #3 dnia: 26.07.2015, 19:54:05 pm »
Na pewno to wpływ niższej temperatury. Żółwie to zwierzęta zmiennocieplne. To tak jakby od słoneczka ładowały sobie bateryjki :)

Offline JarroAmalio

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 3
  • Reputacja: 1
Odp: Znalazłem żółwia
« Odpowiedź #4 dnia: 26.07.2015, 21:29:38 pm »
Dziękuję za odpowiedzi i przesłane wiadomości. Żółw już znalazł nowy dom :) Ogólnie później po południu był już tak samo energiczny jak wczoraj. Chyba nic mu nie dolega i rzeczywiście było mu za zimno.

Offline doru

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1553
  • Reputacja: 52
Odp: Znalazłem żółwia
« Odpowiedź #5 dnia: 27.07.2015, 09:48:24 am »
Świst to zły objaw, miejmy nadzieję że taka zmiana temperatur nie doprowadziła to jakiegoś przeziębienia.