Hej,
dziękuję wam za odpowiedzi, były bardzo przydatne. W internecie jest wszytsko co trzeba, ale jak się nic w temacie nie wie to nie wiadomo od czego zacząć i co jest ważne, a co ważniejsze.
Idąc za wskazówkami żółwik dostał nowy domek, zrobiłem ze skrzynki jaką akurat miałem - wyszło 100x40 cm, podobno min. to 8 x 4 razy długość pancerza. Jak będzie więcej czasu to wybuduje coś większego. Mój ma 10 cm w skorupie. Wiekowo, nie jest najmłodszy, ma na oko 25-30 lat, od 25 napewno jest w Polsce. Przywieziony przez marynarza w latach 80, który uratował go przed wrzuceniem do zupy. Od tamtego czasu podobno miał warunki różne, ale raczej chodził wolno po domu, grzał się pod kominkiem, latem mieszkał w ogrodzie. Weterynarza widywał tylko przy odbinaniu pazurów - co też mamy już za sobą
.
Tak o sałacie i jabłkach już wiem, widziałem strony z ocenami co mogą i ile jeść. Zimą ciężko, ale jak byłem w sklepie kupiłem suszonego mniszka, po rozmoczeniu wsuwa, że aż mu się skorupa trzęsie. Suszem też nie gardzi. Dostał jeszcze witaminki dla żołwi i środek do pielegnacji skorupy i większość czasu spędza pod lampami.
Jestem z Gdyni - znacie może jakiegoś weterynarza speca od żółwi w pobliżu?
http://postimg.org/gallery/5yxqy7rg/a940e8e4/