Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Pierwsze kroki => Wątek zaczęty przez: Mientus w 08.04.2013, 16:46:58 pm

Tytuł: Żółw dobry dla mnie... nie znam się :]
Wiadomość wysłana przez: Mientus w 08.04.2013, 16:46:58 pm
Witam! Zamierzam kupić lub adoptować żółwia lądowego. Posiadam psa i terrarium40cmx25cmx25cm (dług.,szer.,wys.) po straszykach diabelskich(wyczyszczone, puste i wywietrzone). Moje dwa pytania: Jakie gatunki mi proponujecie? I czy mogę jakiegokolwiek żółwia tam trzymać? (jak coś mam jeszcze gdzieś stare akwarium na oko powyżej 150l)
Tytuł: Odp: Żółw dobry dla mnie... nie znam się :]
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 08.04.2013, 16:59:13 pm
W terrarium 40x25 to conajwyżej możesz muche trzymać, na pewno nie żółwia. Terrarium nie gra większej roli ale na pewno nie może być mniejsze niż 100x50 cm, najważniejszy jest wybieg zewnętrzny na balkonie lub w ogrodzie, terrarium pełni jedynie funkcje przejściową między sezonem w którym żółw jest na dworze a zimowaniem.
Tytuł: Odp: Żółw dobry dla mnie... nie znam się :]
Wiadomość wysłana przez: Mientus w 08.04.2013, 17:03:05 pm
czyli akwarium. Co do muchy... blisko :D Były tam owady z Peru i pomyślałam, że to bardziej profesjonalne terra, ale mam jescze spore akwarium i wybieg muszę jeszcze wykombinować. A tak z gatunków?
Tytuł: Odp: Żółw dobry dla mnie... nie znam się :]
Wiadomość wysłana przez: oliwka660 w 08.04.2013, 18:18:38 pm
Terrarium o takich wymiarach odpada.
Jeśli chodzi o gatunek to zależy czy chcesz zimujący np. stepowy czy grecki. Żółwie niezimujące to inna bajka zazwyczaj są trudniejsze w hodowli a zima to ciężki okres  ???
Tytuł: Odp: Żółw dobry dla mnie... nie znam się :]
Wiadomość wysłana przez: TomaszW w 08.04.2013, 19:16:26 pm
A moim zdaniem najpierw należy zdobyć wiedzę na temat hodowli żółwia.Adopcja / zakup potem.Nigdy odwrotnie.

Na forum jest dużo dobrych rad, więc .... zaparzyć sobie kawę lub herbatę i czytać! :)
Tytuł: Odp: Żółw dobry dla mnie... nie znam się :]
Wiadomość wysłana przez: an_na w 08.04.2013, 19:51:48 pm
To jaki żółw będzie dla Ciebie dobry zależy od tego jakie warunki możesz mu zapewnić. W zasadzie napisałeś, że masz psa, maleńkie terrarium i akwarium. Nijak się ma to do żółwi.
Zastanów się jak duże terrarium jesteś w stanie zmontować, czy masz możliwość zrobienia wybiegu i jakiej wielkości czy chcesz gatunek zimujący.
Tytuł: Odp: Żółw dobry dla mnie... nie znam się :]
Wiadomość wysłana przez: Minka w 08.04.2013, 20:23:26 pm
tak jak Ci pisali poprzednicy moi. Żółw to zwierze wbrew pozorom bardzo wymagające. te pudełka które masz średnio się nadają na terra. poczytaj o wybiegu, terrarium, żywieniu i oczywiście o gatunkach. zapoznaj się z tematem zimowania (bo do tego też trzeba mieć warunki). Nie podchodź do tego "się wykombinuje"..  Do tego pomyśl o finansach bo żółw tani, wbrew kolejnym pozorom, nie jest. Miejsce do zimowania (np. osobna lodóweczka albo poświecenie miejsca w tej ogólnej i nie otwieranie jej 50 razy dziennie), dość drogie wizyty u weterynarzy, regularne badania, w okresie przejściowym koszta prądu (dwie lampki chodzą od rana do wieczora). Przemyśl za i przeciw i wtedy podejmij decyzję.

Ach i co do adopcji- to z tego co zauważyłam, do adopcji raczej są oddawane żółwie dość wyrośnięte więc terrarium musi być odpowiednio większe dla skorupki długości 20-30 cm niż dla takiej 7-8 cm..
Tytuł: Odp: Żółw dobry dla mnie... nie znam się :]
Wiadomość wysłana przez: wege w 08.04.2013, 21:44:09 pm
Ani Twoje terrarium, ani akwarium nie nadaje się do hodowli żółwia. Aby adoptować u nas gada, musisz mieć spory wybieg i terrarium nie mniejsze niż te ok 120x60 - to takie minimum komfortu. Dodatkowo nie powinno to byc terrarium robione ze szkła, tylko raczej z drewna. Nie nastawiałbym się na szybką adopcję, przy braku wiedzy ;) Najpierw wiedza, potem wyposażenie ( nie jest to tania impreza) a na samym końcu jak wszystko dobrze pójdzie- żółw. :) Przyznam, że trochę mnie przeraził brak wyobraźni. Nie wpadłbym nigdy na pomysł, że mogę żółwia w czyms takim hodować.
Tytuł: Odp: Żółw dobry dla mnie... nie znam się :]
Wiadomość wysłana przez: Mientus w 09.04.2013, 06:22:38 am
dlatego najpierw się zapytałam, w sumie będę miała remont i do wywalenia pójdzie szafka, gdyby ją pozbawić starych drzwi i zrobić nowe na wymiar, mogłaby być dobrym terra. Kosztem prądu się nie przejmuję, ale martwi mnie fakt posiadana żółwia w lodówce... :o Szafka ma o wiele większe wymiary, 130x90 albo nawet większe. Żółwia nie planuję na tzw. "pstryk" od zaraz i najpierw zapytałam się o warunki do życia, jakie muszę mu zapewnić. Oczywiście muszę jeszcze przemyśleć 3000 argumentów "za" i "przeciw". Ale dobrym pytaniem jest, gdzie ja takie terra postawię... Ale bardzo dziękuję za odpowiedzi :-)
Tytuł: Odp: Żółw dobry dla mnie... nie znam się :]
Wiadomość wysłana przez: she w 09.04.2013, 07:24:06 am
Mientus, jeżeli przeraża Cię fakt trzymania żółwia w lodówce, to polecam Ci gatunki niezimujące, czyli takie które zimą nie śpią a chodzą po terra - masz widok przez cały rok na gada. Zima dla takiego gatunku, a raczej dla własciciela jest straszna- brak pożywienia i opieranie diety na tym co jest w sklepach nie jest ciekawą perspektywą, ale coś za coś :)

Terrarium, jako że ma służyć (dla gatunku niezimującego) przez większą część roku jako jego skromna namiastka domu niestety musi być duże, a wybieg powinien znajdować się w miejscu słonecznym- niestety jest to konieczne. Gatunki niezimująca są przeważnie sporych gabarytów- musisz przemyśleć decyzję, czy jesteś w stanie zapewnić duże i przestronne terro plus taki wybieg, czy jednak wolisz gatunek zimujący, który większą częśc roku spędza na zewnątrz i śpi, a terro jest takim miejscem przechodnim (jak np. teraz, gdy gady nie śpią, a na dworze mróz) :)
Tytuł: Odp: Żółw dobry dla mnie... nie znam się :]
Wiadomość wysłana przez: darcia23 w 09.04.2013, 10:39:37 am
Co do zimowania to są też inne sposoby, nie tylko lodówka. Jeśli nie mieszkasz w bloku to np. tak jak jak ( i wielu forumowiczów) możesz zimować gada w piwnicy. Musisz mieć do tego również warunki bo i temperatura, wilgotność, zimownik (np. drewniana skrzynka). Zajrzyj proszę do działu zimowanie i poczytaj na ten temat, jak rożne są sposoby i jak wiele obaw i rozterek mamy w czasie snu naszych pociech. Druga sprawa jest taka, że jak kupisz/zaadoptujesz żółwia i nie będziesz miał pewności czy był wcześniej zimowany, czy jest zdrowy to nie ma co ryzykować i go zimować. Wtedy pierwszą zimę trzeba przeczekać i być pewnym, że wszystko jest ok. Obserwacja gadzin mi osobiście bardzo dużo daje. Ale gatunek niezimujący też jest jakimś wyjściem lecz dla żółwi zimujących sen jest bardzo ważny więc jeśli nie chcesz zimować to lepiej nabyć gatunek niezimujący niż nie zimować gada zimującego bo to z czasem odbije się na jego zdrowiu. Musisz to sobie bardzo dobrze przemyśleć. Moja żółwica zimuję już 13 rok a ja co roku mam obawy i martwię się jak to będzie.
Tytuł: Odp: Żółw dobry dla mnie... nie znam się :]
Wiadomość wysłana przez: Mientus w 09.04.2013, 16:23:37 pm
darcia23, tylko,że jak jestem w bloku i wybieg byłby na balkonie ;P (mam od strony południowej :P) I fakt żółwia w lodówce mnie nie przeraża tylko martwi. Czasem przychodzą do mnie znajomi i gdy pozwalam im wziąć coś do pica usłyszę wrzask i teksty "Ty zabijasz żółwie i trzymasz je w lodówce!" itp. Im tego nie wytłumaczysz :|
Tytuł: Odp: Żółw dobry dla mnie... nie znam się :]
Wiadomość wysłana przez: an_na w 09.04.2013, 16:53:46 pm
To zimą bierz żółwia do lodówki a napoje chłodź na balkonie ;)
Tytuł: Odp: Żółw dobry dla mnie... nie znam się :]
Wiadomość wysłana przez: Minka w 09.04.2013, 20:36:56 pm
Albo zrób tak jak ja mam zamiar zrobić- ponieważ mam paskudny nawyk zaglądania do lodówki co 20 minut w poszukiwaniu czegoś nowego (o.O) postanowiłam zainwestować...
http://allegro.pl/mala-lodowka-chlodziarka-luxpol-cube-bc-50-i3154755475.html o w coś takiego. Nie koniecznie ta, bo to jeszcze trochę czasu jest. Będzie miał swoją prywatną lodówę :D
Tytuł: Odp: Żółw dobry dla mnie... nie znam się :]
Wiadomość wysłana przez: andzia w 09.04.2013, 20:47:39 pm
Minka, to świetny pomysł, my mamy małą lodówkę, więc nie za bardzo skorupka miałaby miejsce, a tu full wypas  ;D
Tytuł: Odp: Żółw dobry dla mnie... nie znam się :]
Wiadomość wysłana przez: darcia23 w 09.04.2013, 21:38:45 pm
Jak widzisz z każdej sytuacji jest jakieś wyjście :) forumowicze mają dużo dobrych pomysłów i rad.
Tytuł: Odp: Żółw dobry dla mnie... nie znam się :]
Wiadomość wysłana przez: wege w 10.04.2013, 01:45:25 am
Ja zawsze na sezon zimowy wyprowadzam wszelkie jedzenie z lodówki, na balkon :P Ta zamiana jest zazwyczaj z różnym skutkiem dla jedzenia ;) Temperatury czasami nie rozpieszczają ;)
Tytuł: Odp: Żółw dobry dla mnie... nie znam się :]
Wiadomość wysłana przez: Minka w 10.04.2013, 05:24:22 am
Wege ja na przykład nie mam balkonu w domu :P Balkon jest u babci która mieszka w sumie bardzo blisko i tam Maniek będzie latem ale zimą mam zamiar go mieć cały czas w domu wiec eksmisja zawartości lodówy odpada :P