Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Pierwsze kroki => Wątek zaczęty przez: ninn24 w 04.02.2015, 21:52:57 pm
-
Witam,
mój mój wychowawca trzyma w klasie żółwia stepowego. Żółw ma swoją miseczkę z wodą... i tyle. Ogrzewa się przy rurze od kaloryfera, jest karmiony marchwią, jabłkami, bananami i sałatą. Ma przerośnięte pazury oraz dziób (może to i lepiej, bo nauczyciel raz, w przypływie energii postanowił sam mu go spiłować z dość bolesnym efektem). Odkąd chodzę do tej szkoły staram się jakoś poprawić jego żywot, dokarmiam sianem i mieszankami ziół, kąpię w umywalce, w lecie wypuszczałam go na trawnik.
Ostatnio wpadłam na pomysł przerobienia kuwety od klatki(takiej plastikowej 80x45x15) na taki mały kącik dla niego, żeby go tam wkładać na kilka godzin podczas lekcji. Jak wam się podoba ten pomysł? Co powinno się tam znaleźć?
-
Podaj co to za szkoła to się przejdziemy do dyrektora i tego nauczyciela i skończymy z męczarnią żółwia.
Ewentualnie nie ma w szkole jakiegoś konkretnego nauczyciela by wychowawcy przemówił do rozumu.
Podaj wychowawcy adres tego forum niech zobaczy jaką krzywdę robi żółwiowi.
Najwyraźniej trzeba twojego nauczyciela wychować.
-
Wychowawca jest mocno starej daty, mam uzasadnione obawy, że do komputera podejdzie z wodą święconą i katechetą. Dyro sam siebie ogarnąć nie umie, o podwładnych nie wspominając. Do tego większość nauczycieli zna się od co najmniej 10 lat, więc trochę trudno ich przekonać, że to ja, a nie wychowawca mam rację.
-
Świetnie że chcesz dobrze dla gada, ale jedynym rozwiązaniem jest całkowita zmiana jego trybu życia. Z takiej kuwety szybko wyjdzie, jest za płytka. Może przekona go jakaś kartka z zaleceniami od weterynarza? Brak mi pomysłów na rozwiązanie sytuacji.
-
A może zasugerować że żółwiowi przydałaby się wizyta u weterynarza, możesz zaargumentować to stanem pazurów, dioba, lub wymyśleć cokoliwke i albo zaproponuj że weźmiesz go do weta, albo jeśli nauczyciel się nie zgodzi żebyś Ty szedł to zaproponuj mu żeby sam poszedł do specjalisty od gadów. Wtedy możesz wcześniej przedzwonić do tego lekarza wet i poprosić żeby zwrócił nauczycielowi uwagę na prawidłowy chów.
Fajnie że chcesz mu pomóc, trzymam kciuki
-
Kurczę, ciężka sprawa...:( Jeśli nauczyciel jest choć trochę reformowalny to może by się zgodził zrobić żółwiowi terrarium i zmienić dietę - takie ładnie urządzone terro byłoby ozdobą klasy a i przy okazji pokazem prawidłowych warunków utrzymania żółwia. Terro można zrobić chociażby ze starej szafki, ziemia do kwiatów i glina to też nie majątek.
Inna opcja - to jeśli na żółwiu mu nie zależy i trzyma go w klasie bo nie ma gdzie, to może by się zgodził go oddać.
-
Kurcze, jeśli już musi istnieć takie szkolne mini zoo to mogłoby chociaż pełnić funkcje edukacyjną >:( próbowałaś porozmawiać z nauczycielem tak po prostu, jakie skutki niesie ze sobą to co robi z żółwiem? Konkretne argumenty, tu masz o mieszkaniu na podłodze: http://forum.zolw.info/ogolny/dlaczego-zolwie-nie-powinny-mieszkac-na-podlodze/ tutaj o żywieniu http://www.zolw.info/hodowla/zywienie/zywienie-zolwi-ladowych
-
Bardzo szkoda mi żółwika :( Możesz wydrukować i pokazać nauczycielowi zdjęcia terrariów i np. artykuł o żywieniu z naszej strony. Powodzenia ;).
-
Dziś uzbrojona w wydruki, niepodważalne argumenty i wiedzę z forum poszłam z wychowawcą porozmawiać. Długo to trwało. Terra nie, bo za drogie, przerobienie szafki - zbyt mało miejsca w klasie. W końcu zgodził się żółwia oddać. Tyle że tylko do Zoo! Wie ktoś może, czy to w Warszawie przyjmie 45-letniego żółwia stepowego?
-
Dobrze ,że już chce oddać :) ,lepsze to niż męczenie się i niewłaściwa dieta.
-
Wege powinien wiedzieć. :)
-
Jasne, że przyjmiemy! :) Wyslę Ci mój numer telefonu to podaj nauczycielowi, ok? :)
-
No i sprawa prawie rozwiązana. :)