Zoomarket

[Bartek]

Jest to strona, którą odkryłem niedawno, ładnie się reklamują, ale czy ktoś bardziej doświadczony może mi powiedzieć, czy warto korzystać z ich usług i czy warto kupić ich książki?

http://www.zoomarket.pl/

[Agnieszka]

No więc z przykrością stwierdzam, że to właśnie z tych książek korzystałam gdy kupilam Tusia i to był mój największy błąd!!!!!!!!! Bzdury totalne ten facet tam wypisuje!!!!!!!!! Wyczytałam tam np.,że żółwiowi można dawać mleko i robilam tak!!!!!!!! I ryczeć mi sie chce jak sobie przypomnę!!!!! I udusiłabym tego faceta gdybym go spotkała i w zęby bym mu dała i w ja... bym go kopnęła!!!!!!!! Sorry ale zdenerwowałam się!!!!! naszczęście w porę dowiedziałam się o swoich błędach, przez te właśnie książki zrujnowałabym Tusiowi zdrowie!!!!!!! Natomiast jeżeli chodzi o sklepy to nie wiem, kryjówki mi się podobają!

[Beata]

Ciekawe czemu zamknęli tamtejsze forum??? 

Co do książek - nie czytałam, ale słyszałam niepochlebne opinie...
Jest to w moim odczuciu taka "ferma żółwiowa" nastawiona na trzaskanie kasy i nic więcej.

Całkiem fajnie wyglądają natomiast te terraria, tylko że prawie nie ma w nich podłoża... 

Kryjówki niemal kubek w kubek jak ta co znalazłam w lesie

[Agnieszka]

Masz rację Beatko "ferma żółwiowa" 

[Bartek]

Ok dzięki za opinie nie będę kupował tej książki, a co do terrariów to widziałem je w TV naprawdę, niektóre ładne, ale to chyba na pokaz.

[Agnieszka]

Założę się, że forum zostało zamknięte bo ludzie bluzgali faceta!

[Beata]

Jest bardzo prawdopodobne że słyszał już o tym, że żółwie nie powinny jeść mleka czy innych "rewelacji" (gdzie na stepie mają mleko??? krowy doją, czy jak???), ale ciężko się jest przyznać do pomyłki i wycofać z tego co się głosiło od lat, to wymaga nieprawdopodobnej odwagi cywilnej i być może również gotowości poniesienia pewnych strat materialnych...

[Agnieszka]

W jego książkach pisze też o dżemie, chlebie........ 

[Beata]

No to faktycznie można się przewrócić... 
Szkoda że jeszcze nie ma pizzy, golonka i kieliszka whisky na deser... nie mam pytań...

[Bartek]

No to facet się nhei popisał, a mówi, ze swą wiedzę popiera wieloletnią praktyką.

[Beata]

Cóż, nasz świat jest pełen paradoksów... 

[Agnieszka]

No, koszmar! 

[Piotr_K]

Słuchajcie!! Oni są chyba jedynymi oficjalnymi importerami w Polsce. Sam teraz nie wiem gdzie kupić kolejnego żółwia. Chyba te ich zwierzątka nie są takie złe! Gdzie Wy kupowaliście? Od hodowców?  Jedynie zoomarket sprzedaje dorosłe żółwie w przystępnej cenie. Ich forum zostało zamknięte gdyż parę osób powiedziało temu Panu wprost co o nim sądzi. Zapewne odechciało mu się go prowadzić. Powiedzcie co mam robić? Zdobywać żółwie na zagranicznych giełdach?? To chyba odpada 

[Bartek]

Myślę, że takich złych tych żółwi nei mają, moze informacje w ksiązce i na forum nie sa zbyt dobre, ale mają jakieś doświadczenie z żółwiami i chyba nie są bardoz zaniedbane, nie wiem nei doradzę Ci w tej kwestii, ale moze warto spróbować.

[Beata]

Słuchajcie!! Oni są chyba jedynymi oficjalnymi importerami w Polsce.

Ja myślałam że oni żółwie po prostu rozmnażają. Z tego co się orintuję UE wprowadziła odrębny zakaz importu żółwi stepowych, pozostałe Testudo są w aneksie A i ich import jest w ogóle zakazany, zatem jedyna możliwość to to że je rozmnażają.

Chyba te ich zwierzątka nie są takie złe! Gdzie Wy kupowaliście? Od hodowców?  Jedynie zoomarket sprzedaje dorosłe żółwie w przystępnej cenie.

Ja akurat żółwika znalazłam, najprawdopodobniej został porzucony. Jeśli chodzi o to skąd wziąść żółwia to sprawa faktycznie nie jest łatwa. Są hodowcy, którzy rozmnażają, można ich popytać, oni sprzedając nadwyżki nie popełniają przestępstwa, o ile nie są przedsiębiorcami, są też osoby, które nie mogą dłużej mieć żółwia i chcą oddać go w dobre ręce. Ostatecznie można kupić żółwia w sklepie ale należy uważac bo aż roi się od oszustów sprzedających nielegalnie.

Ich forum zostało zamknięte gdyż parę osób powiedziało temu Panu wprost co o nim sądzi. Zapewne odechciało mu się go prowadzić.

No i nie dziwię się, ich książka wyrzadziła szkodę niejednemu żółwiowi a wciąż ją promują...