Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Strona/Forum => Serwis i forum => Wątek zaczęty przez: Beata w 23.08.2010, 20:35:10 pm

Tytuł: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Beata w 23.08.2010, 20:35:10 pm
Wydaje mi się że obecna formuła tego działu się nie sprawdza.

Osobom które są z nami od niedawna przypomnę jak się sprawy miały. Na początku był luz, zero ograniczeń i nakazów. Z czasem jak forum stało się popularne mieliśmy wysyp ogłoszeń o chęci przygarnięcia żółwia przez zupełnie nowe osoby. Ogłoszenie było najczęściej pierwszym i często jedynym postem takiej osoby, informacji w poście zwykle zero, czasem tylko jakieś mniej lub bardziej zabawne deklaracje...
Niektórzy nawet nie kryli że szukają taniej (darmowej) "zabawki" dla dziecka.

Wprowadzone zostały więc ograniczenia w postaci wymogów podawania określonych informacji co zostało zapisane w regulaminie.
Wiadomo, że nikt poważny na takie niepoważne ogłoszenia nie odpowie ale robi się niepotrzebny śmietnik i więcej pracy dla moderatorów, a szukający gubią w tym natłoku rzeczowe ogłoszenia, więc potrzeba selekcji treści jest tutaj wskazana.
Z kolei wymogi wymogami a życie życiem... dlatego napisałam ze system nie sprawdza się.

Stanęło ponadto na tym, że nie ma możliwości dawania ogłoszeń o sprzedaży żółwi z uwagi na problemy jakie rodzi ten handel i potencjalną możliwość zakładania takich ogłoszeń przez osoby związane z procederem przemytu. Takie ogłoszenia były bezceremonialnie kasowane, co zresztą spowodowało raz czy dwa jakieś komentarze niezadowolonych.
W wypadku nowych 1-postowych userów nie miałam wahania, natomiast sprawa staje się dyskusyjna gdy ogłoszenie zamieszcza osoba dłużej obecna na forum. Z jednej strony jest szansa że rzeczywiście żółw nie jest poprzemytniczy a z drugiej - czemu nie odda do adopcji, a z trzeciej - niektórzy podnoszą argument (czy słuszny to też sprawa do dyskusji) że sprzedając jest większa szansa na to aby trafić na rozsądnego hodowcę.

Generalnie zastanawiam się od dłuższego czasu jak rozwiązać te kwestie i jestem ciekawa waszych propozycji.
Mój wstępny pomysł jest taki aby znieść te nieżyciowe ograniczenia jakoś powiązać dostęp do tego działu z ilością postów na forum (technicznie proste) ale tylko w odniesieniu do działu "przyjmę żółwia", "oddam" siłą rzeczy musi pozostać otwarty dla wszystkich.
A druga sprawa ogłoszenia o sprzedaży użytkowników obecnych od jakiegoś czasu na forum (niedawno było takie ogłoszenie więc temat nie jest wydumany).

Co sądzicie?
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Gallad w 23.08.2010, 23:04:02 pm
Osobiście uważam, że jeśli ma ktoś na tym forum zamieścić ogłoszenie o sprzedaży, to tylko i wyłącznie ktoś z aktywniejszych użytkowników forum np mający już pewną rangę i będący sprawdzoną osobą. Ale nie powinno być też tak, że każdy te ogłoszenia widzi np nowozarejestrowany. W tym celu stworzyć należy ukryte forum, do którego należy uzyskać dostęp (czy to będzie wystaraczająca ranga, czy to będzie coś innego, to na razie nie ważne). Na takim forum ukrytym mogliby sprawdzeni userzy tworzyć ogłoszenia. To forum byłoby zupełnie niewidzialne dla innych userów np nowych.

Inni userzy nie mają prawa na sprzedaż na forum. I nie chodzi tu o kolesiostwo, ale o doświadczenie i zaufanie wobec usera.

Kwestia "oddam"/"przygarnę".
No więc zgłosiłem się do moderowania tego działu w celu poprawy jego działania. Mam zamiar na bieżąco na takie ogłoszenia reagować np przez PW. Jeśli dowiem się czegoś więcej od wsytawiającego propozycję wówczas będę starał się uzupełnić jego post o owe informacje. Postaram się działać szybko, tak aby móc coś zdziałać. Jeśli jednak okaże się, że rozmówca nie jest zbytnio hmm...tematyczny...to po prostu przekaże to do wyższej władzy tzn Beaty. Wystawię takiej osobie rekomendację.

A teraz o tym czego sam nie mogę zrobić ;)

Uznałem, że wiadomość systemowa z treścią opowiadającą o planie naszego forum tj jakie są działy i czego dotyczą oraz hiperłącza do ważniejszych info w tym właśnie do regulaminu adopcji. A mianowicie chodzi mi o to, że rejestruje się na tym forum Pan X. Dostaje na PW wiadomość. Zagląda tam a w wiadomości kulturalnie, że nam miło, że pragniemy przybliżyć mu forum w tym celu załączamy plan i tu po kolei działy forum i krótka charakterystyka. Oprócz tych wywodów przy dziale adopcja dać link z adnoacją "ZAPOZNAJ SIĘ Z TYM KONIECZNIE". No i tym linkiem będzie regulamin adopcji. Nie wiemy, czy w całości przeczyta, ale mamy już świadomość, że Pan X zobaczył, że adopcje mają swoje prawa i nie wsytarczy napisać byle co, bo miał przed oczami szablon ogłoszenia. Teraz już zanim coś zamieści w tym dziale, to się pewnie upewni w regulaminie. I wtedy go do końca przeczyta na pewno. I o to nam chodzi. Nie wiem czy to wyjdzie, nie wiem czy Pan X będzie chciał cokolwiek czytać, ale spróbować można...


Co zaś do przygarnę, to proponowałbym, żeby możliwość dostawania zwierząt mieli TYLKO userzy, którzy oprócz tego, że napiszą w poście, że są doświadczeni i że wszystko wiedzą, mają warunki itp musieli jeszcze mieć minimum jakieś np 30 postów. Taka osoba powinna mieć też błogosławieństwo innych userów. Tzn że powinni inni napisać w postach poniżej, czy nadaje się do przyjęcia nowego zwierzęcia. Czy po prostu user jest sprawdzony, bo to, że ma 30 postów to nie świadczy jeszcze o niczym. Może to trochę się radykalne wydawać, ale przecież jeśli nie chcemy pisać, że ktoś niepowinien mieć, to nie piszmy! Po prostu niech piszą te osby, które rekomendują daną osobę tacy...Mężowie Zaufania ;) Jeśli ktoś napisze"ta osoba nie powinna brać następnego żółwia" to też nie problem. Chodzi o debatkę pod ofertą osoby deklarującej się do przyjęcia. Chodzi mi o głosy "za" i "przeciw".


To tylko propozycje. Niezbyt jeszcze szczegółowe. Ale jeśli ktoś miałby pytania, bądź czegoś nie zrozumiał, to proszę na PW i tam wszystko objaśnię.
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: witia w 24.08.2010, 21:37:19 pm
Ja powiem szczerze, że też już się nad tym działem (razem z ankan) zastanawiałem, bo i moim zdaniem coś należałoby tam zmienić. Za dużo bowiem pojawia się mało poważnych, konkretnych ofert, tylko jakieś jedno- dwuzdaniowe wpisy od mało poważnych ludzi – przynajmniej robiących takie wrażenie!

Mało kto, kto tam pisze przestrzega regulamin dotyczący tego działu i od tego chyba trzeba by było zacząć...

Pomysł Gallada w tym zakresie podoba mi się bardzo. Nie wiem na ile byłoby to możliwe technicznie, ale fajnie byłoby, gdyby na przykład każdej osobie zakładającej w tymże dziale jakiś nowy wątek, wyskakiwał na „dzień dobry” regulamin działu (forum), bądź informacja, że niekompletne posty będą natychmiast usuwane!

Wiadomo, że i to nie rozwiązałoby całkiem problemu, ponieważ ludzie zaczną zmyślać, jakie to mają wspaniałe warunki, itp. itd...., no ale mimo wszystko kilku nieuczciwych mogłoby zniechęcić, bo nie każdemu będzie chciało się dokładnie wszystko opisywać.

Dobrym pomysłem w zakresie adopcji jest również nijako rekomendowanie danego usera przez innych forumowiczów, w przypadku gdy chce on przyjąć żółwia, no ale to raczej pozostawałoby w kwestii dobrej woli każdego z nas, bo przecież nie można nikogo zmusić do wystawienia opinii i tym samym przekonywania kogoś, że ten dany a nie inny user zasługuje na tego żółwia. Poza tym w dziale tym pojawiają się ogłoszenia z reguły od osób „obcych”, tzn. takich, które na forum pojawiają się dosłownie na chwilę tylko i wyłącznie w celu pozbycia się bądź przygarnięcia żółwia, no a takich to ciężko rekomendować.
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Gallad w 24.08.2010, 22:02:47 pm
Istnieje możliwość ustawienia wiadomości systemowej na tym forum.


Co zaś do rekomendacji, to jasne, że to będzie dobrowolne. Tak jak pisałem, kto chce ten poświadczy. Co zaś się tyczy nowych userów, tych "1-postowców", co rejestrują się tylko w celu dostania lub oddania żółwia, to oczywiście jasne, że jeśli ogłoszenie będzie zgodne z regulaminem to się je pozostawi i podda dyskusji. I choć pewnie nie będzie rekomendacji, bo i od kogo, jak ktoś jest nowy, to na pewno jeśli ogłoszenie będzie sensowne, to zada się dodakowe pytania owej osobie, dowie się na ten temat jak najwięcej i się pomyśli. Rekomendacja dotyczy tylko znanych nam userów. Ale i tak o oferty "przygarnę" powinni starać się tylko userzy z jakąś pewną porcją postów, no i wiedzy. Dla nowych nie powinna być ta opcja osiągalna. To nie zoologik, że się mówi "ten, biorę".
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: malwa w 25.08.2010, 11:50:32 am
Hej Tu macie formulaz ktory ostatnio udalo mi sie sciagnoc z TortoiseProtectionGroup , jest to poprostu formulaz adopcyjny ktory trzeba wypelnic i wtedy moderator wysyla go do osoby ktora chce oddac zolwia do adopcji, wiec wszystko odbywa sie pod okiem wlasciciela strony, nie ma przy tym balaganu a zolwie trafiaja w odpowiedzialne rece. Sprawa prosta chcez zolwia mosiz spelnic wymagania formulazu , ktory jest podpisanym kontraktem wiec osoba oddajaca zolwia tez jest zoobowiazana dotrzymac danego slowa. Jest to dosc drastyczna i wymagajaca duzo pracy sparawa ale mysle ze w ten sposob zolwie trafiaja do odpowiednich domow a o to nam chyba chodzi.

 Tortoise Protection Group Re-homing Application Form

All applicants must be over 16 years of age, have full husbandry knowledge of tortoise care and be able to provide the time and dedication that is required.  Please ensure that you are aware of the husbandry and accommodation requirements of the tortoise you are applying to re-home before completing this form.  Species specific care sheets can be found on http://www.tortoise-protection-group.org.uk under the sub heading “The Tortoise” and any questions can be asked on the forum or via contactus@tortoise-protection-group.org.uk

Please note that you must be a member of the TPG in order to re-home a tortoise from us (to become a member go to the website at: http://www.tortoise-protection-group.org.uk click on “TPG Log In” box in the left-hand column, and follow the instructions for registration). Please ensure you read the terms and conditions at the end of this application form.

PHOTOS OF BOTH INDOOR AND OUTDOOR SET-UPS WILL BE REQUIRED
(IF POSSIBLE, WOULD YOU PLEASE SEND PHOTOS IN WITH YOUR APPLICATION)

Name:

Address: 


Telephone:           Email:

Date:

1)  Do you have any other tortoises (Yes/No)?


If yes, please give details of the species you keep including the number of tortoises you have, sex and approx age(s) & PHOTOS IF POSSIBLE PLEASE



2)  Which species of tortoise would you like rehome?  Please be specific, do not say ‘any’ (species specific care sheets and photos are available on the TPG website under “The Tortoise”).
 


3)  What age & sex of tortoise are you looking for?   i.e., hatchling, juvenile, adult or no preference?



4)   Please give full details of the outdoor area/run that will be available for the tortoise(s)

5) Have you a greenhouse that can be used to house a tortoise when the weather is cooler (Yes/No)?

If yes, does it have an electricity supply? (Yes/No/Can be installed)?



6) Have you a shed or outbuilding that can be used when the weather is cooler (Yes/No)?

If yes, does it have an electricity supply? (Yes/No/Can be installed)?



7) Please provide details of any other shelter that a tortoise can access from outside.

Does it have an electricity supply? (Yes/No/Can be installed)?



8) What other pets have access to your garden?

Will these have access to the tortoise enclosure?




10) Please provide details of any other indoor accommodation (e.g. Tortoise Tables etc)



11) Please give details of the diet you will provide.




12)  Do you have any previous experience of keeping tortoises?  Please give brief details, including membership of any clubs or societies, courses taken etc.




13)  How far are you willing to travel to collect a tortoise?


14) Would you be willing to take on a tortoise that might have health problems and pay any ongoing vet bills it may incur?

Please delete the answer that does not apply: 

Yes    No

(Answering 'No' to this question will in no way affect your application)




TERMS AND CONDITIONS………..PLEASE READ!!
1.Please note that tortoises of different species must not be kept together.

2.The re-homer becomes a guardian of the tortoise, but ownership remains with the Tortoise Protection Group.

3.If the re-homer is no longer able to care for the tortoise(s), the animal(s) must be returned or re-homed subject to the Tortoise Protection Group’s approval.  The tortoise should not be sold or swapped under any circumstances.

4.The Tortoise Protection Group reserves the right to remove any re-homed tortoise if at any time we feel it is not receiving the optimum care we expect.


PLEASE NOTE:  The Tortoise Protection Group are against Mediterranean and African tortoises being housed in glass-type vivariums or fish tanks and will not re-home to anyone who keeps their tortoises in these types of set-ups.

The re-homed tortoise/s must be quarantined for a suitable time from any existing tortoises you may have.

Please remember, any tortoise which comes up for re-homing may not have been checked by a vet, and the Tortoise Protection Group cannot confirm that they are 100% healthy.

DOGS AND TORTOISES DO NOT MIX.  IF YOU HAVE A DOG, HOWEVER TRUSTWORTHY YOU FEEL HE/SHE IS, THE TORTOISE MUST BE KEPT SECURELY AWAY FROM THE DOG AT ALL TIMES.  DOG BITES CAUSE SERIOUS AND OFTEN FATAL INJURIES.

WE INSIST ALL GARDEN PONDS ARE SAFE AND SECURE:   REMEMBER TORTOISES DO NOT SWIM.




HUSBANDRY: PLEASE DO TAKE TIME TO READ THROUGH THE TPG CARE SHEETS FOR THE SPECIES YOU ARE CONSIDERING REHOMING. THESE CAN BE FOUND ON OUR WEBSITE UNDER “THE TORTOISE”. THE TPG RUN A FORUM WHICH CAN BE ACCESSED FROM THE WEBSITE – IF YOU HAVE ANY QUESTIONS REGARDING HUSBANDRY, OR ANY OTHER TORTOISE MATTER, WE WELCOME ANY QUESTIONS YOU MAY HAVE. 

PHOTOS OF BOTH INDOOR AND OUTDOOR SET-UPS WILL BE REQUIRED

Please consider a donation for the TPGs work.  We are a group of volunteers striving to campaign against the importation of tortoises into the UK for the commercial pet trade.  Please help and be assured that any donation gift, no matter how small, will be well spent working towards making a lasting difference for tortoises.  We rely on your generosity to help our cause.

Although you will be added to our re-homing list, unfortunately this does not guarantee you will be offered a tortoise, as there are more good homes out there waiting than tortoises requiring them.


Thank you for completing the registration form, please forward to:
rehoming@tortoise-protection-group.org.uk

or, alternatively, post the form to:

The Tortoise Protection Group
P.O. Box 441
DOVER
CT16 9ER









 

Dodano 25.08.2010, 11:55:57 am
Warto pomyslec nad 2 kontraktami tak aby osoba ktora chce adoptowac zolwia i spelnia wszystkie wymagania nie jechala przez pol Polski na darmo , poprostu konkretnie chcez zebysmy poszukali dobrego domu dla zolwia czuj sie zoobowiazany dotrzymac slowa i nie nabijaj ludzi w butelke , albo Beata sie juz z toba prawnie rozprawi.... :laugh:
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: neo w 25.08.2010, 11:59:35 am
formularz to dobra sprawa a nawet strzał w dziesiątke tylko żeby ktoś przetłumaczył na nasz jezyk bo nie wszystkie pytania jestem w stanie rozgrysc < chodzi mi głownie o sens >
pewnie kilku przyszłych opiekunów żółwi też może nie poradzić sobie z j . angielskim a być swietnymi opiekunami
ale tak jak pisałem wczesniej formularz to strzał w dziesiątkę
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: malwa w 25.08.2010, 12:07:47 pm
Aaaaa.... zapomnialam jeszcze napisac , w Anglii maja pot tym wzgledem dobrze ze te grupy biora najpierw zolwie od poprzednich wlascicieli a dopiero potem szukaja dla nich domu ale mysle ze my mozemy dostosowac taka liste do naszych mozliwosci .  Stawiac twarde wymogi , zadac zdiec, itp. Wiadomo adopcja powinna byc dlugim procesem a nie 15minutowa decyzja. Mozna by zrobic liste i zdiecia zolwi czekajacych na nowy dom , i kto zaintereswany dostanie formulaz do wypelnienia w ten sposub z miejsca pozbedziemy sie dzieciarstwa i nieodpowiedzialnych rodzicow szukajacych darmowych zabawek na urodziny.
Nad formulazem mozemy pogadac na zlocie , kazdy nawet mogl by przyniesc wlasny pomysl a Beata juz sama by sobie wszystko zebrala do KuPy , bo kropka w kropke tego nie mozemy uzyc bo to kogos innego ciezka praca...
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 26.08.2010, 09:07:34 am
Ja również jestem za takim formularzem. To super rozwiązanie, bo wiadomo, że nie byle kto będzie się za coś takiego zabierał, a jedynie osoba, której zależy i która ma wiedze i spełnia pewne kryteria.
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: malwa w 27.08.2010, 08:36:49 am
Dzisiaj zerknelam na te ogloszenia o adopcje i stwierdzam ze tylko ulatwiamy ludzia zycie, mam na mysli, ze ludzie wykozystuja nas jako przykrywke ze cos o zolwiach wiedza , a poprzedni wlasciciele zazwyczaj w poscie podaja juz maila i nr. telefonu. Trzeba to zmienic.
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 27.08.2010, 10:32:08 am
A może by tak zrobić osobe odpowiedzialną za adopcje? Do której trafiały by zgłoszenia ODDAM ŻÓŁWIA i dane na jego temat oraz wypełnione formularze osób chcących zadoptować żółwia i ta osoba mogłaby dobierać odpowiednią osobę do odpowiedniego żółwia, co Wy na to? :)
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Serpentin w 29.08.2010, 18:59:55 pm
Witam, Cóż dział adopcji jest dosyć trudnym działem gdyż oprócz osób poszukujących nowego miejsca dla żółwi jest też miejscem gdzie wiele osób szuka tanio zwierzaka. Nie rzadko w odpowiedzi na ogłoszenie dostaje się PW i e-maile, które od razu pokazują, że osoba zainteresowana nie pokusiła się nawet o przeczytanie do końca tematu ogłoszenia  (tak ja miałem z moimi dwoma ostatnimi ogłoszeniami). Problem tkwi niestety w podejściu osób i takie ograniczenie do ilości postów mogłoby być ciekawym rozwiązaniem bo ludzie mogli by się wstydzić wysyłać tego typu wiadomości innym użytkownikom.

Natomiast muszę pochwalić dotychczasową możliwość komentowania ogłoszenia. Na wielu forach jest to zabronione, a tutaj bardzo pozytywnie się to sprawdza. Dzięki temu można dać własne uwagi na temat ogłoszeń, osób się zgłaszających w tym temacie itp. a to pomaga znaleźć najlepszy dom oraz opiekuna dla gadów oraz pomóc tym, które właśnie poszukują nowego opiekuna.

Jeśli chodzi o sprzedaż to otworzyłbym osobny dział, ale sprzedawać można by było tam jedynie własny przychówek lub przychówek ze znajomych hodowli. Dział oczywiście zamknięty dla użytkowników, których ilość postów nie przekroczyła tam jakiejś magicznej liczby…Bo nikomu chyba nie będzie zależało sprzedać maluchów byle komu.

Kolejną moją propozycją jest stworzenie grupy zajmującej się doradztwem adopcyjnym żółwi ;) Należałyby do niej osoby znające się na chowie i opiece tych gadów, mające doświadczenie w sprawach adopcji oraz pomocy tym zwierzakom. Osoby chcące skorzystać z ich pomocy pisałby do nich w sprawie zarówno przyjęcia i oddania żółwi. Dzięki temu osoby, które szukają naprawdę dobrego opiekuna uzyskałby rzetelną pomoc…Także Ci, którzy oferują swoje domy i zostali sprawdzeni przez wyżej wspomnianą grupę byliby polecani w pierwszej kolejności.  Oczywiście kto nie chce to może dać zwyczajnie ogłoszenie tak jak zwykle ;) ale myślę, że amatorów będzie mniej ;)


Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Beata w 31.08.2010, 12:11:15 pm
Dziękuję za wszystkie głosy i propozycje. Rozważę to i podejmę decyzję.
Nie ukrywam, że zależy mi na wprowadzeniu rozwiązania kompleksowego i oszczędzającego pracy mnie i moderatorom. Obecnie mamy też możliwość wypytywać, ostrzegać i wreszcie usuwać ogłoszenia ale praktyka jest taka, że nie zawsze jest czas robić to odpowiednio szybko, a spora część i tak nie odpisuje lub puszcza to mimo uszu, więc tylko tracimy czas.
Docelowo przydałby się formularz ale działający w sposób zautomatyzowany a to jest możliwe na stronie głównej, nie bardzo da się to zrobić na forum.

Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: ankan w 02.09.2010, 12:25:25 pm
Mnie też się wydaje, że formularz to dobra opcja. Żeby zamieścić ogłoszenie "adoptuję" trzeba wypełnić wszystkie jego pola. W ten sposób część osób się zniechęci i  liczba "głupich" ogłoszeń zmaleje. Ogłoszenia "oddam" mogą pozostać bez zmian. 
"biuro pośrednictwa adopcji" zaproponowane przez Serpentina też wydaje mi siedobrym pomysłem - powstałby bank chętnych do przyjęcia gada - można by go podzielić na osoby chętne do przyjęcia na stałe i np. okresowo do czasu znalezienia domu docelowego. Może w ten sposób łatwiej byłoby znaleźć miejsce dla znajdywanych na ulicach, porzuconych gadzinek.
Natomiast co do możliwości sprzedaży - myślę, że to taka zła opcja też nie jest. Sprzedać można zarówno akcesoria, rośliny, karmówkę, jak i zwierzęta.
Oczywiście każdy może się sam zdecydowac, czy chce swojego żółwia np. oddać za free i wtedy może przebierać w ogłoszeniach i stawiać wysokie wymagania, czy też chce go sprzedać i wtedy musi się liczyc z tym, że nie może szczegółowo nabywcy inwigilować.
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Serpentin w 03.09.2010, 14:04:14 pm
Cytat: ankan
Mnie też się wydaje, że formularz to dobra opcja. Żeby zamieścić ogłoszenie "adoptuję" trzeba wypełnić wszystkie jego pola. W ten sposób część osób się zniechęci i  liczba "głupich" ogłoszeń zmaleje. Ogłoszenia "oddam" mogą pozostać bez zmian. 

Podpisuje się pod tym obiema rękami i nogami chociaż he he mój głos to kropla w morzu… :D

Cytat: ankan
Oczywiście każdy może się sam zdecydowac, czy chce swojego żółwia np. oddać za free i wtedy może przebierać w ogłoszeniach i stawiać wysokie wymagania, czy też chce go sprzedać i wtedy musi się liczyc z tym, że nie może szczegółowo nabywcy inwigilować.


Nie zapominajmy o odpowiedniej dokumentacji potwierdzającej legalność pochodzenia oferowanego osobnika. Żółwie, które nie mają papierów muszą być oddawane za darmo i to nie podlega dyskusji. Nie dopuszczalne jest również sprzedawanie np. terrarium wraz żółwiem, który nie posiada dokumentacji bo to wtedy jest to transakcja wiązana. Ankan na forum sporo jest osób zakręconych na punkcie żółwi do tego stopnia, że inwigilować będzie nawet kupców :D Moim zdaniem jeśli mają taki kaprys to dobrze, sam gdybym miał sprzedać jakiegoś żółwia to he he …bym wypytywał o warunki i zafundował szkolenie z zakresu chowu gada.

Cytat: Beata
Docelowo przydałby się formularz ale działający w sposób zautomatyzowany a to jest możliwe na stronie głównej, nie bardzo da się to zrobić na forum

Póki co można spróbować, na przykład powołać taką grupę jak wspomniałem na forum założyć jej wspólnego e-maila gdzie będą wysyłane formularze. Temat z ofertą przyjęcia żółwi zakładałby ktoś z grupy inne byłyby usuwane. Natomiast ogłoszenia typu oddam oraz sprzedam pozostałyby bez zmian.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Beata w 01.10.2010, 20:59:43 pm
Projekt ankiety na bazie tego co podesłała Malwina. Ostatnią część pominęłam gdyż grupa TPG działa na innych zasadach.

Imię:
Nazwisko:

Wiek:
Zajęcie: uczeń/student/pracujący

Adres:
Telefon:
Email:

1) Czy posiadasz już jakiekolwiek żółwie lądowe?

Jeśli tak, napisz ile ich jest i szczegóły odnośnie tego jakiego są one gatunku, płci i w przybliżeniu w jakim wieku.
Jeśli to możliwe prosimy o dołączenie zdjęć.

2) Jaki gatunek żółwia chcesz adoptować?
 
3) Jakiej płci i w jakim wieku (noworodek/młody/dorosły/dowolny) ma być żółw którego chcesz adoptować?

4) Podaj szczegóły dotyczące wybiegu zewnętrznego jaki chcesz zaoferować żółwiowi. W miarę możliwości dołącz zdjęcia.

5) Czy masz cieplarnię (osłoniętą budkę na wybiegu), w której żółw mógłby przebywać w chłodniejsze dni?

Jeśli tak, to czy jest w niej elektryczność?

6) Czy masz zbiornik w domu (terrarium) w którym żółw mógłby przebywać w chłodniejsze dni?

Podaj szczegóły dotyczące tego terrarium. W miarę możliwości dołącz zdjęcia.

- wymiary
- podłoże
- rodzaj i ilość lamp
- basenik
- inne elementy

7) Czy posiadasz inne zwierzęta? Jeśli tak podaj jakie? Jeśli tak podaj które z nich mogą przebywać w pobliżu wybiegu/terrarium żółwia?

8 ) Czy zamierzasz zimować żółwie z gatunków hibernujących? Czy posiadasz lodówkę lub chłodną, bezpieczną piwnicę dla gatunków zimujących?

9) Jaką dietę zamierzasz zaoferować żółwiowi?

10) Czy masz doświadczenie w hodowli żółwi lądowych. Podaj jak najwięcej szczegółów związanych z dotychczasową hodowlą.

11) Czy należysz do stowarzyszeń, zrzeszeń hodowców żółwi lub innych gadów? Jeśli tak podaj do jakich i od kiedy?

12) W jakim stopniu jesteś w stanie podróżować aby odebrać żółwia?

13) Czy zaadoptowałbyś żółwia który może wymagać leczenia lub rehabilitacji? Czy jesteś gotów sprostać związanym z tym kosztom?

Proszę o uwagi i propozycje zmian, ew. propozycje innych pytań.
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 01.10.2010, 21:08:39 pm
A ja tak pomyślałam trochę nad wiekiem, miejscem zamieszkania - czy jest to stabilna sprawa, bo osoba, która np mieszka teraz w domu z ogrodem, ale za jakiś czas wie że może przeprowadzić się do małego mieszkania to nie za bardzo... No i tu ważny byłby też wiek, osoby które jeszcze się uczą, czy to w szkole czy studia no to wiadomo, że prawdopodobnie będą wkrótce zmieniały msc zamieszkania...
Ale ogólnie ankieta bardzo dobra :)
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: ankan w 01.10.2010, 21:43:47 pm
Według mnie ankieta bardzo dobra... :)
Można by jeszcze faktycznie dodać punkty:
- uczę się/pracuję - jednak osoby uczące się zwykle pozostają na utzrymaniu rodziny w znacznym stopniu i mogą mieć bardziej ograniczone wydatki na zakup terra, wyposażenie, budowę wybiegu czy leczenie żółwia, oraz
- osoba pełnoletnia/niepełnoletnia
I zastanawiam się, czy nie można by jej też nieco "przerobić" pod kątem ofert adopcyjnych dla żółwi wodnych (mamy przecież kącik o "wodniaczkach"..:) Wystarczyłoby w pkt. 1 dodać "lub wodnolądowe", w pkt. 4 - "lub oczka wodnego", w pkt. 6 - "lub akwaterrarium" i dalej przy wymiarach - pojemność i dalej filtr i grzałkę w pkt. 10 - "lub/i wodnolądowych",
Może coś by się jeszcze nasunęło na myśl osobom znającym się na hodowli wodniaczków.
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: sola w 01.10.2010, 23:34:09 pm
Na pierwszy rzut oka w ankiecie jest chyba wszystko co potrzeba, ale rzeczywiście informacja na temat wieku, sytuacji zawodowej i miejsca zamieszkania byłaby pomocna.
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Basia w 02.10.2010, 01:11:05 am
Wiele for zwierzęcych w Polsce ma już od dawna działy adopcji. Sę one objęte regułami pisanymi, jak np. ankiety, ale też, i to jest najważniejsze, chętni do adopcji podpisują umowę z Towarzystwem lub Stowarzyszeniem o adopcji. Mogą to robić osoby pełnoletnie, albo nie, ale za zgodą rodziców/opiekunów. Do tego potrzebny jest dowód osobisty. Ja sama niedawno podpisywalam 2 takie umowy, jedną z Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami,  a drugą ze Schroniskiem. Są niej zobowiązania. I są czasem prawa, ale te są w zależności od podmiotu wydającego zwierzę do adopcji. O szczegółach tu nie będę mówić, bo my tu jesteśmy tylko forum, bez podmiotowości do wydania umowy adopcyjnej.

Natomiast jest inna rzecz, o której już chyba ze 2 lata temu miałam powiedzieć, jak założyłam temat "hoteliki", bo jest ona trochę zbliżona do tematu "hotelików".

Chciałam już dawno temu zaproponować tu na forum utworzenie Domów Tymczasowych dla żółwi, z których chętni po OSOBISTEJ ROZMOWIE ADOPCYJNEJ i, najlepiej, WIZYCIE przedadopcyjnej, braliby sobie za darmo żóŁwie do siebie, czyli do Domu Stałego. Inaczej mówiąc, adoptowaliby je.

Po długim i, często rewidowanym namyśle, postanowiłam jednak zwlekać z tym założeniem takiego tematu, bo chcialam się przypatrzeć jak "działa" forum poza siecią i czy w ogóle. Oraz co/kto stanowi jego trzon - czyli czy raczej ludzie dorośli, majętni, czy mieszkający w miastach, czy może inaczej, i jak inaczej.
No i mnie wiecej wiadomo już co i jak tu jest :)
Drugim powodem zwlekania było to, że brakuje weterynarzy umiejących leczyć gady, a w takiej sytuacji KOSZTY pobytu chorego zółwia w Domu Tymczasowym wzrastają niebotycznie, a koszty takie, jak wiadomo ponosi wtedy sam właścieciel takiego Domu TYmczasowego (w skrócie DT). Są to koszty leczenia + koszty transportu do weterynarza + koszty wielomiesięcznego utrzymania gada w domu.
Do takich kosztów dochodzi też kolejny, trzeci problem - obowiązkowa kwarantanna każdego nowego gada, czyli de facto osobny wybieg, zwiększony metraż i sprzęt. Kwarantanna według mnie powinna wynosić u wprawnego hodowcy 6 miesięcy (poczynając od wiosny), a u mniej zaawansowanego 9 miesięcy (także poczynajac od wiosny).
Kolejnym, czwartym problemem, byłoby dla mnie, aby DT nie wydawał do adpopcji gada w okresie zimowym, czyli wtedy czas pobytu żółwia na DT się zwiększa mimo kolejki  :) chętnych na Dom Stały (w skrócie DS).

Oprócz tych powyższych powodów i trudności ja widzę też inne, ale mniej istotne niż te, co wymieniłam. Bo jednym z nich np. jest to, że zgłasza się osoba mająca pieniadze i czas do stworzenia DT, ale za kilka miesięcy nagle rezygnuje i wtedy ktoś inny musi przejąć ewentualnie chorego gada albo na swój teren, albo jakiegoś do lodówki na zimę. Koordynacji z góry nie może tu być specjalnej, bo musi się liczyć uczciwość człowieka i odpowiedzialność.
Zwrotu kosztów utrzymania też nie może być, bo nie mamy konta, bo nie jesteśmy Stowarzyszeniem. Pozostaje uczciwość.

Wobec coraz bardziej popularnego hobby żólwiowego liczba niechcianych (i chorych) zwierząt będzie szybko rosła.
Ludzie, którzy przebywaja na forum często, robią to na ogół z pasji i z przyjemności. Nie z obowiązku. No i teraz ja niniejszym apeluję delikatnie do userów o poczucie szeroko widzianego obowiązku  :P  :-*

To znaczy apeluję dziś o zgłaszanie się na DT dla zółwi. Proszę pamiętać o kosztach, braku wakacji, stresie przy chorobach podopiecznych, zmniejsznej liczbie miejsca i własnego wolnego czasu, o konieczności dogadania się z rodziną i z sąsiadami o setkach innych rzeczy  ;D.

Wydaje mi się, że ten mój post możnaby jednak chyba umieścić osobno z tytułem.
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Beata w 02.10.2010, 19:54:22 pm
Rzeczywiście - dział adopcji nie był nigdy tak aktywny jak ostatnimi czasy.  :(

Z drugiej strony trzeba też apelować od ludzi żeby nie kupowali zwierząt, bo każdy odpowiedzialny i kochający żółwie hodowca jest na wagę złota. Z drugiej strony nie brak pewnie też amatorów tanich zabawek dla dzieci i takich trzeba edukować że to małe i zdawałoby się niewymagające zwierzątko jest specyficzne i problematyczne.

Dziękuję za wszystkie uwagi, dorzucę do ankiety.
 

Dodano 02.10.2010, 20:04:07 pm
I zastanawiam się, czy nie można by jej też nieco "przerobić" pod kątem ofert adopcyjnych dla żółwi wodnych (mamy przecież kącik o "wodniaczkach"..:) Wystarczyłoby w pkt. 1 dodać "lub wodnolądowe", w pkt. 4 - "lub oczka wodnego", w pkt. 6 - "lub akwaterrarium" i dalej przy wymiarach - pojemność i dalej filtr i grzałkę w pkt. 10 - "lub/i wodnolądowych",
Może coś by się jeszcze nasunęło na myśl osobom znającym się na hodowli wodniaczków.

Bardzo dobry pomysł ale z uwagi na specyfikę tych zwierząt sprawy ich adopcji musiałaby prowadzić osoba która zna się na ich hodowli.
Na zlocie wstępnie ustaliliśmy z solą że mogłaby się zająć rozsyłaniem ankiet, ale nie wiem jeszcze jak byłoby w kwestii wodniaczków. No i dobrze byłoby żeby było więcej takich osób w to zaangażowanych żeby jedna osoba nie była tym obciążona tylko. Ja mogę obecnie na to poświęcić też trochę czasu ale z samym forum już nie wyrabiam a niedługo moja sytuacja czasowa jeszcze bardziej się pogorszy.
 

Dodano 02.10.2010, 20:22:00 pm
I mam jeszcze jedno pytanie do malwy i nie tylko. No dobra mamy ankietę, mamy załóżmy osobę lub osoby które będą te ankiety zbierać.

Co dalej?

Mamy dwie sytuacje wyjściowe:

1) Zgłasza się osoba z żółwiem do adopcji.

- umieszczamy jej ogłoszenie w dziale adopcji, z podaniem niezbędnych danych na temat żółwia i miejsca jego odbioru
- zgłaszają się chętni do adopcji i wysyłają ankiety, załóżmy że jest ich 5-ciu
- mamy już zgłoszenia opisane w pkt 2 (trzeba to jakoś rejestrować) a więc potencjalnych chętnych jest nawet więcej
- ...

2) Zgłasza się osoba chętna do adopcji żółwia ew. żółwia konkretnego gatunku/płci

- wysyłamy i otrzymujemy wypełnioną ankietę
- ...
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: ankan w 03.10.2010, 21:30:01 pm
Beatko a jak ta ankieta ma funkcjonować dokladnie?
Bo tak sobie myślę nad 2 opcjami:
- Ankieta dostępna na stronie jako formularz. Wtedy osoba chetna do adopcji żółwia będzie ją musiala wypełnić, żeby jej ogłoszenie w ogóle zaistniało w dziale "adopcje". Przy tej opcji tylko ona odpowiada za umieszczone tam treści. Podaje swoje dane jakie chce i z nią się już bezpośrednio kontaktują osoby mające żółwia do adopcji. Oczywiście jeśli ankieta będzie źle wypełniona to Ty jako administrator zastrzegasz sobie mozliwość jej usunięcia.
- Ankieta egzystująca na stronie jako formularz do pobrania. Osoba chętna do adopcji ją wypełnia i wysyła do osoby weryfikującej. Wtedy osoba która sprawdza ankietę może się jeszcze o coś dopytać, doprecyzować jakieś niejasne punkty itp. Finalnie na stronie umieszczona zostaje oferta adopcyjna, może bez podania danych osobowych.
To a propos pkt. 2
A odnośnie pkt 1 to sobie myślę, że ankietę można by "opunktować" przyznając za kolejne odpowiedzi punkty w skali powiedzmy 0-5. Ankiety-oferty zbierane byłyby w określonym czasie - krótszym lub dluższym w zależności jak bardzo sprawa jest pilna dla obecnego właściciela gada. Wtedy po upływie tego czasu można by stworzyć "ranking" osob które zglaszają chęć adoptowania żółwia - decydowalaby w tym przypadku rzecz jasna osoba chcąca oddać gada do adopcji - my moglibyśmy tylko doradzić i pomóc w weryfikacji danych z ankiety. Po upływie czasu przeznaczonego na zbieranie ankiet byłyby one publikowane pod ofertą żółwia do adopcji (bez podania danych osobowych) wraz z przyznanymi punktami.

Jesli chodzi o rozsyłanie, zbieranie, czy weryfikację ankiet to ja też zgłaszam chęć pomocy..:) Mogę też pomoc z wodniaczkami, choć przyznam się, że tu by się, szczególnie przy specyficznych gatunkach, innych niż popularne Trachemysy, przydała pomoc fachowca. Może Serpentin mógłby służyć radą?

Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Basia w 03.10.2010, 21:46:04 pm
Jak zweryfikować dane w ankiecie?
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Serpentin w 04.10.2010, 00:48:24 am
Witam, pomysły padają bardzo ciekawe i naprawdę intryguje mnie jak to wszystko wypali w praktyce bo mechanizm na  razie nie wygląda na zbyt prosty. Jednak myślę, że uda się to wszystko dograć tym bardziej, że to jedyne forum o tej tematyce, które podeszło tak fachowo do tego problemu i w ogóle do działu oddam. Gdyby była potrzeba to zawsze można odezwać się również do Stowarzyszenia http://www.emys.org.pl/ i nawiązać współpracę w tej kwestii. Myślę, że wiele osób z zarządu mogłoby być zainteresowane takim rozwiązaniem i udziałem przy takim wspólnym projekcie.

Jeśli chodzi o wodniaki to oczywiście mogę pomóc w wolnej chwili zarówno przy weryfikacji ankiet z warunkami domów tymczasowych jak i tych domów stałych oraz przy oznaczeniu gatunku/podgatunku, a także stanu zdrowia oferowanych osobników. Gdyby była tylko taka potrzeba to wystarczy wtedy przesłać do mnie e-maila ;)

Pozdrawiam

Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Basia w 04.10.2010, 10:04:36 am
Jeśli chodzi o żółwie tak w ogóle to z powodu ich długowieczności trzeba najpierw, lub równocześnie, stworzyć ustawę o zakazie radosnego handlu kapselkami i innymi, bo inaczej to wszycy będziemy mieli w domu azyle, bo dokoła jest tyle niechcianych żółwi, że inaczej nie będzie.
Tylko radykalne zamknięcie handlu coś da. Bez pragrafółw nic nie da, z nimi da niewiele, ale zawsze coś.

Offtop - ja wczoraj w całkiem przypadkowej rozmowie ze znajomą dowiedziłam się, że jeden jeden taki lądowy pupil żyje sobie w łazience na podłodze, będzie tak żył i jest OK. A więc to jest także znęcanie się nad zwierzęciem. I bez jakiejś spec ustwy nic nie będzie radykalnego w kwestiach adopcyjnych, bo po prostu zółwie długo żyją i miejsc im wkrótce zabraknie.
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: ankan w 04.10.2010, 10:15:15 am
Gdyby była potrzeba to zawsze można odezwać się również do Stowarzyszenia http://www.emys.org.pl/ i nawiązać współpracę w tej kwestii. Myślę, że wiele osób z zarządu mogłoby być zainteresowane takim rozwiązaniem i udziałem przy takim wspólnym projekcie.

Jeśli chodzi o wodniaki to oczywiście mogę pomóc w wolnej chwili zarówno przy weryfikacji ankiet z warunkami domów tymczasowych jak i tych domów stałych oraz przy oznaczeniu gatunku/podgatunku, a także stanu zdrowia oferowanych osobników. Gdyby była tylko taka potrzeba to wystarczy wtedy przesłać do mnie e-maila ;)

To miło z Twojej strony..:) W takim układzie z adopcjami wodniaczków też moglibyśmy sobie poradzić...:)

Basiu - dobre pytanie. A dylemat z nim wielki. Też się nad tym zastanawiałam. Bo przecież każdy może napisać, że ma super dom z ogrodem, wybiegami, dużo miejsca na terra, duże doświadczenie itp. Zdjęć jest tyle w necie, że można za ich pomocą "sfabrykować" sobie świetnie "żółwiowe CV".
Cóż - część danch sprawdzić można - dopytując daną osobę o szczegóły, prosząc o przesłanie innych ująć/zbliżeń itp. Można w zadzwonić po podany nr tel. i porozmawiać. Jeśli pierwsze informacje czy zdjęcia były "falsyfikatami" to wyjdzie w przysłowiowym "praniu".
Tak się jeszcze teraz zastanawiam, czy nie dodać jeszcze punktu: uczestnictwo w forach - wtedy dana osoba podawałaby swój nick i można by sprawdzić, czy jest to "stary" użytkownik, przynajmniej od czasu do czasu się udzielający, czy osoba świeżo zarejestrowana.
Z drugiej strony - nie można wykluczać wszystkich osób, które chciałyby adoptować żółwia, a zbyt wielu doświadczeń nie mają, a posiadają chęci i możliwości lokalowo-przestrzenne.

Zastanawiam sie też co robić z ofertami niewykorzystanymi w danej sytuacji - czy umieszczeć ja (za zgodą wnioskodawców) w bazie działu "adoptuję", czy uznawać, że były przygotowane tylko pod jeden określony przypadek? Dodatkowo mozna by utworzyć dział z ofertami domów tymczasowych.

Basiu - nie wiem kompletny zakaz handu "niemowlakami" dałoby się realnie wprowadzić - na pewno zaraz nastąpiłaby fala protestów wśród rozmanażających żółwie hodowców i właścieli "ferm". A już chyba lepiej, żeby ludzie kupowali zwierzęta urodzone w niewoli, niż z odłowu. Jak nie będzie można sprzedawać maluchów - to nie wiem, czy odłów znów nie zacznie "kwitnąć".

A ten lądowiec to w łazience tej Twojej znajomej żyje?  :o Czy opowiadała Ci o takim przypadku.

 



Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Beata w 04.10.2010, 12:20:53 pm
Beatko a jak ta ankieta ma funkcjonować dokladnie?
Bo tak sobie myślę nad 2 opcjami:
- Ankieta dostępna na stronie jako formularz. Wtedy osoba chetna do adopcji żółwia będzie ją musiala wypełnić, żeby jej ogłoszenie w ogóle zaistniało w dziale "adopcje". Przy tej opcji tylko ona odpowiada za umieszczone tam treści. Podaje swoje dane jakie chce i z nią się już bezpośrednio kontaktują osoby mające żółwia do adopcji. Oczywiście jeśli ankieta będzie źle wypełniona to Ty jako administrator zastrzegasz sobie mozliwość jej usunięcia.
- Ankieta egzystująca na stronie jako formularz do pobrania. Osoba chętna do adopcji ją wypełnia i wysyła do osoby weryfikującej. Wtedy osoba która sprawdza ankietę może się jeszcze o coś dopytać, doprecyzować jakieś niejasne punkty itp. Finalnie na stronie umieszczona zostaje oferta adopcyjna, może bez podania danych osobowych.

Właśnie dokładnie nie wiem. W zasadzie pomysł nie był mój, ale przypadł mi do gustu. Przy czym nie było omawiane co dalej i wszystko jest jeszcze do ustalenia. Myśleliśmy raczej nad tą drugą opcją i rzeczywiście - bez podawania publicznie danych osobowych. Znając życie nie obejdzie się bez tego dopytywania.

To a propos pkt. 2
A odnośnie pkt 1 to sobie myślę, że ankietę można by "opunktować" przyznając za kolejne odpowiedzi punkty w skali powiedzmy 0-5. Ankiety-oferty zbierane byłyby w określonym czasie - krótszym lub dluższym w zależności jak bardzo sprawa jest pilna dla obecnego właściciela gada. Wtedy po upływie tego czasu można by stworzyć "ranking" osob które zglaszają chęć adoptowania żółwia - decydowalaby w tym przypadku rzecz jasna osoba chcąca oddać gada do adopcji - my moglibyśmy tylko doradzić i pomóc w weryfikacji danych z ankiety. Po upływie czasu przeznaczonego na zbieranie ankiet byłyby one publikowane pod ofertą żółwia do adopcji (bez podania danych osobowych) wraz z przyznanymi punktami.

To dobry pomysł. Tak na marginesie powiem, że skojarzyło mi się to od razu z przyznawaniem mieszkań komunalnych :) ale to tylko taka dygresja. Kryteria ocen mogą być dość płynne ale na pewno jednak na podstawie analizy ankiet będzie widoczne zróżnicowanie co do warunków oferowanych żółwiom. Jedyny i w zasadzie podstawowy problem o którym pisała Basia to weryfikowalność.
Tutaj niestety wypada wierzyć w dobre intencje osób zgłaszających się, zakładając że osoby nieodpowiednie nie będą miały dostatecznej motywacji aby przebić się przez ankietę i poświęcać cały ten czas aczkolwiek wiem że to może być naiwne myślenie.
Zdjęcia tez niestety nie rozwiązują problemu bo mogą być kradzione z netu chociażby. To też kwestia wiary w prawdomówność ludzką.
Żaden system nie jest doskonały więc i ten nie będzie ale obecnie mamy w dziale "Adopcja" wolną amerykankę i kompletny chaos.

Przyszedł mi jeszcze do głowy pomysł aby przygotować i rozsyłać test sprawdzający wiedzę o żółwiach.   

Jesli chodzi o rozsyłanie, zbieranie, czy weryfikację ankiet to ja też zgłaszam chęć pomocy..:) Mogę też pomoc z wodniaczkami, choć przyznam się, że tu by się, szczególnie przy specyficznych gatunkach, innych niż popularne Trachemysy, przydała pomoc fachowca.

Gdyby była potrzeba to zawsze można odezwać się również do Stowarzyszenia http://www.emys.org.pl/ i nawiązać współpracę w tej kwestii. Myślę, że wiele osób z zarządu mogłoby być zainteresowane takim rozwiązaniem i udziałem przy takim wspólnym projekcie.

Jeśli chodzi o wodniaki to oczywiście mogę pomóc w wolnej chwili zarówno przy weryfikacji ankiet z warunkami domów tymczasowych jak i tych domów stałych oraz przy oznaczeniu gatunku/podgatunku, a także stanu zdrowia oferowanych osobników. Gdyby była tylko taka potrzeba to wystarczy wtedy przesłać do mnie e-maila ;)

Super. Dzięki Wam obojgu.

Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: ankan w 04.10.2010, 13:32:39 pm
Test mógłby być dobrym dodatkowym sprawdzianem...:) Przy okazji, jeśli ktoś nie umiałby odpowiedzieć na pytania to musiałby poszukać w necie - czyli chcąc nie - chcąc zapoznać się z  informacjami o żółwiach..:)
Myślę, że ankieta plus test w znaczący sposób zmniejsza ilość ogłoszeń typu - "Bardzo chciałabym mieć żółwika, ale nie mam na niego kasy. Byłabym wdzięczna jakby ktoś chciał mi go oddać...", itp., itd.
Oczywiście zawsze ryzyko istnieje, ale jest mniejsze niż w przypadku pojawiania się tylko tego typu ogłoszeń zarówno "luzem" jak pod ofertami "oddam żółwia".

Tak sobie jeszcze myślę, że ten test też musiałby być zróżnicowany - przynajmniej na żółwie lądowe i wodne. Można by też zrobić tak, że byłaby część ogólna - podstawowe pytania - typu wymień 3 gat. zimujące i niezimujące, wybierz z listy - co można a czego nie należy podawać żółwiowi, czym karmić żółwia zimą, jakie podłoże jest odpowiednie a jaki nie, jak często zmieniać świetlówkę UVB, w jakiej odległości od podłoża ją umieścić, jakiej wielkości terro zaproponowałbyś dla stepka o wielkości 15 cm, jak często należy badać kał i odrobaczać żółwia,  itp.
Plus dodatkowa część szczegółowa – pod dany gatunek – tam można by zawrzeć pytania o wilgotność, temperaturę, specyficzny pokarm, tempo wzrostu, naturalne środowisko itp.
Bo zakładam, że jak ktoś chce adoptować stepka, to nie musi wiedzieć jakie gat. traw jedzą „w naturze” np. lamparcie.
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Basia w 05.10.2010, 08:32:02 am
Ania, ten >pupilek< z łazienki żyje, a jak jest głodny to idzie do kuchni i ma wspólną michę z psem czy kotem, juz nie pamiętam z kim/czym.
Rozmowa była całkiem spontaniczna, nie dotyczyła wcale żółwi i widać, ile można się spodziewać jeszzce w życiu o biednych żółwiach spod wanny.



Beata i Ania - dziewczyny, darujcie sobie wysiłki związane ze sprawą ankiet. Szkoda się w to bawić. Odradzam!  :D
Odradzam tak bardzo, jak lubię żółwie  :-*.
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Beata w 05.10.2010, 08:41:49 am
Dlaczego?

I co byś zrobiła z działem "Adopcji" Basiu?

Inne opcje są takie:
- zamknąć całkiem - nie się bawią na gratce, gumtree itp.
- zamknąć dla nowych userów (np. jakaś granica iluś tam postów) - tylko jak ktoś kto nie jest użytkownikiem forum a nagle znalazł żółwia ma zamieścić ogłoszenie że ma żółwia do adopcji?
- zostawić jak jest i się użerać bo nikt nie przestrzega regulaminu
- zlikwidować regulamin i niech się dzieje co chce
- inna... ja nie mam więcej pomysłów
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Basia w 05.10.2010, 09:22:51 am
Beata, ja jeszzce nie wiem, co z tym działem o adopcji na forum zrobić, ale lepiej niech na razie zostanie, mimo niezgodności z regulaminem.
Natomiast energia piszących tu userów nie warta jest nawet złudzeń pozytywnych wyników ankiety. Jesteśmy w świecie sieci, a nie rzeczywistym, i tak działamy. Bez rzeczywistej weryfikacji ankiety zawsze będziemy mieć niedosyt w załatwieniu sprawy żólwi, a szczególnie chorych, które można wyleczyć, aby nadal gdzieś pożyły.

Jeśli już teraz nie stworzymy choć precedensu do precedensu o ustawie o limitowanym handlu zwierzętami, to kiedy to oddawanie i kupowanie się skończy? Nigdy się nie skończy. Tylko chętnych do adopcji zabraknie, bo żółwie długo żyją.
Ja wyżej proponowałam formalne DT i DS dla zółwi, bo wierzę tylko w konkretne działania oparte nie na ankietach nicków, tylko rzeczywistych ludzi.

Trochę sprowadza się to do tego, że można wyczuć u userów nakaz moralny do brania żólwi z ogłoszeń, ale trudno aż tak znowu to określać. Trzeba spokojnie rozważać ten problem niechcianych żółwi. Bo możemy sami stwarzać gdzieś u znajomych takie miejsca do życia dla żółwi i sami to nadzorować. Bo w mieszkaniach nie ma miejsca na takie rzeczy, ale powinno się znaleźc ono gdzieś obok nas. Tylko trzeba chcieć znależć czas na to i pieniądze.

Dokoła jest pełno męczących się ryb i cierpiących ptaków i gryzoni, a więc musimy siłą rzeczy działać globalnie na rzecz ograniczenia dostępu do zwierząt, bo stało się tak, że dokoła nas rozchodzą się ciche głosy cierpiących zwierząt z mieszkań, akwariów i klateczek. A żywe zwierzęta kupowane są przez same dzieci za kieszonkowe, które to kieszonkowe wystarcza czasem swobodnie na zakup żółwika.

No i na koniec to musimy pamiętać, że jesteśmy tylko małym lokalnym forum hobbystycznym czyli za wiele nie zrobimy, ale możnaby nawiązać wspólpracę z zagranicznymi ośrodkami rehabilitacji żółwi i popytać ich o rady. Takich miejsc jest dużo i mają już doświadzczenie, bo od dawna sami dają ogłoszenia o chęci przyjęcia niechcianych żółwi.

Ja se pozwole samowolnie na wskazówki - Witia gada w swojej strefie językowej, Malwa w swojej strefie, jeszcze Daria w swojej strefie no i kogoś z francuskiej trzeba, a my po polsku się zastanowimy i jakoś polecimy do przodu. Tylko niech W, M i D mnie nie zabiją, że nimi porządziłam, ale taki mam pomysł dziś z rana. :-*
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Serpentin w 05.10.2010, 09:47:08 am
Witam, Może warto zrezygnować jednak z podforum „przyjmę żółwia”, albo właśnie zrobić tam minimum postów jakie musi mieć użytkownik aby napisać ogłoszenie o chęci adopcji jakiś gadów. Dział oddam, nie powinien posiadać takich ograniczeń ze względu na znajdy i spontaniczną decyzję niektórych właścicieli o chęci oddania zwierzaka.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: ankan w 05.10.2010, 10:34:55 am
Hmm...Basia. to znów wracamy do pkt. wyjścia.. ::)
Ja bym jednak zaryzykowała ankietę - zawsze to jakaś bardziej konstruktywna oferta niż "przyjmę żółwika".
Jak się nie sprawdzi to można znów coś zmienić albo zmodyfikować.
A jak nic nie zrobimy to będzie coraz więcej głupawych ogłoszeń o chęci przyjęcia gada. I część zwierząt może wylądować z deszczu pod rynnę.
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: malwa w 05.10.2010, 10:41:56 am
Hej niestety pracowalam i nie moglam bardziej przyjzec sie sprawie. Ja to widze tak:
Na forum zamieszczamy dzial ktory po otworzeniu dzieli sie na adoptuje , oddam do adopcji i zolwie do adopcji.
W adoptuje mogl by byc zamieszczony formulaz ktory byl by automatycznie podsylany do 1 osoby ktora bedzie sie tym zajmowala, ta osoba bedzie upowazniona do zamieszczania informacji na temat dango zolwia pod "zolwie do adopcji" i negocjowala z ludzmi ktorzy chca te zolwie oddac. Proste robota dla 1 zaufanej osoby ktora lubi paperkowe roboty.
Bo jak narazie ulatwiamy katusze zolwi , jak sami widzicie ludzie sie zapisuja na forum, pisza "wyslalem ci maila" i juz nigdy nic nie slyszymy ani o zolwiu ani o obu osobach , maja nas gdzies , wiedza lepiej pewnie juz mieli z trzy zolwie w przeszlosci ktore oczywiscie nie z ich winy padly wiec chca nastepnego.
Ale wracajac do tematu , osoba upowazniona wybierze najlepszy formulaz przesle je z danymi do osoby oddajacej zolwia , ta osoba powinna wowczas wywiazac sie z obietnicy oddania gadzinki , oczywiscie poinformaowania nas o jakich kolwiek zmianach. Adopcja nie jest rzecza hop siup, i wymaga czasami czasu, tylko najbardziej zaangarzowane i chcace pomuc zolwia osoby beda przez to przechodzic, ale chyba o to chodzi, nie jestesmy tu by pomagac zolwia zyc na podlogach tylko zeby temu zapobiegac, chcez zolwia to sie troszke natruc. 
 

Dodano 05.10.2010, 10:48:49 am
A... jedne formulaze mozna z miejsca odrzucac jesli widac z ktos sie nawet nie wysilil, a inne przechowywac, i jesli uda sie dobrac wlasciwego zolwia do osoby to super, moze obie osoby sa z tego samego miasta, wiadomo nie polaczy sie zolwia z Gdanska z osoba z Krakowa . Mozna wysylac odpowiedzi w stylu nie spelniaz wymogow hodowli zolwi, prosze zapoznaj sie blizej z wymogami, wszelkie informacje mozesz otrzymac na stronie glownej, albo, obecnie nie posiadamy zolwia do adopcji ale bedziemy w kontakcie gdyz spelniasz wszelke wymogi, albo osoba posiadajaca zolwia skontaktuje sie z toba w ciagu 10dni jesli nie prosze przeslac nam maila . 
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: ankan w 05.10.2010, 10:50:51 am
Malwa - a ogłoszenia "oddam żółwia" w ogóle by się miały nie pojawiać publicznie? Czy wisi sobie oferta o żółwiu do oddania - a ludzie chętni wypełniają formularz adopcyjny, wysyłają do osoby X i ta po przeanalizowaniu nadesłanych ofert wybiera  1 lu 2 i przesyła wraz z danymi do osoby która zamieściła ofertę o chęci oddania żółwia? W takim układzie musiałoby być też zablokowane pisanie postów pod ogłoszeniem "oddam" oraz osoba chcąca oddać nie podawałaby żadnych namiarów na siebie,
Rozumiem, że pod ogłoszeniem "oddam" musiałby być też termin składania takich ofert. I finalnie informacja, że żółw znalazł nowy dom.
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: malwa w 05.10.2010, 11:06:59 am
Zowie do adopcji - rodzaj , wiek, czy jest chory , z jakiego miasta , male info.
Oddam - zasady np. wywiazanie sie z umowy, poczekanie na odzew i znalezienie odpowiedniej osoby, informacje jak dziala dzial adopcyjny na forum.
Addoptuje- formulaz adopcyjny
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Beata w 05.10.2010, 11:28:01 am
Beata, ja jeszzce nie wiem, co z tym działem o adopcji na forum zrobić, ale lepiej niech na razie zostanie, mimo niezgodności z regulaminem.
Natomiast energia piszących tu userów nie warta jest nawet złudzeń pozytywnych wyników ankiety. Jesteśmy w świecie sieci, a nie rzeczywistym, i tak działamy. Bez rzeczywistej weryfikacji ankiety zawsze będziemy mieć niedosyt w załatwieniu sprawy żólwi, a szczególnie chorych, które można wyleczyć, aby nadal gdzieś pożyły.

Jeśli już teraz nie stworzymy choć precedensu do precedensu o ustawie o limitowanym handlu zwierzętami, to kiedy to oddawanie i kupowanie się skończy? Nigdy się nie skończy. Tylko chętnych do adopcji zabraknie, bo żółwie długo żyją.
Ja wyżej proponowałam formalne DT i DS dla zółwi, bo wierzę tylko w konkretne działania oparte nie na ankietach nicków, tylko rzeczywistych ludzi.

Trochę sprowadza się to do tego, że można wyczuć u userów nakaz moralny do brania żólwi z ogłoszeń, ale trudno aż tak znowu to określać. Trzeba spokojnie rozważać ten problem niechcianych żółwi. Bo możemy sami stwarzać gdzieś u znajomych takie miejsca do życia dla żółwi i sami to nadzorować. Bo w mieszkaniach nie ma miejsca na takie rzeczy, ale powinno się znaleźc ono gdzieś obok nas. Tylko trzeba chcieć znależć czas na to i pieniądze.

Dokoła jest pełno męczących się ryb i cierpiących ptaków i gryzoni, a więc musimy siłą rzeczy działać globalnie na rzecz ograniczenia dostępu do zwierząt, bo stało się tak, że dokoła nas rozchodzą się ciche głosy cierpiących zwierząt z mieszkań, akwariów i klateczek. A żywe zwierzęta kupowane są przez same dzieci za kieszonkowe, które to kieszonkowe wystarcza czasem swobodnie na zakup żółwika.

No i na koniec to musimy pamiętać, że jesteśmy tylko małym lokalnym forum hobbystycznym czyli za wiele nie zrobimy, ale możnaby nawiązać wspólpracę z zagranicznymi ośrodkami rehabilitacji żółwi i popytać ich o rady. Takich miejsc jest dużo i mają już doświadzczenie, bo od dawna sami dają ogłoszenia o chęci przyjęcia niechcianych żółwi.

Ja se pozwole samowolnie na wskazówki - Witia gada w swojej strefie językowej, Malwa w swojej strefie, jeszcze Daria w swojej strefie no i kogoś z francuskiej trzeba, a my po polsku się zastanowimy i jakoś polecimy do przodu. Tylko niech W, M i D mnie nie zabiją, że nimi porządziłam, ale taki mam pomysł dziś z rana. :-*

Masz rację Basiu. Masz 100% racji, ale bierz pod uwagę nasze możliwości czasowe i organizacyjne. Jak napisałaś jesteśmy tylko forum hobbystycznym, ale w swej niszy stosunkowo popularnym. Tak, tylko tym. Czy będziemy kiedyś czymś więcej? Nie wiem, czas pokaże.
Owszem nigdy nie zweryfikujemy wszystkiego i jak piszesz będziemy mieć niedosyt ale teraz to mamy nawet całkowity głód. Kwestią człowieka jest czy skłamie czy nie, ale teraz nawet nie musi kłamać, nie musi nic wiedzieć, musi tylko się zarejestrować na forum a potem robi co chce. Ten system problemu nie zlikwiduje ale może choć trochę problem ograniczy.
Sama piszesz o "limitowaniu" handlu zwierzętami bo jak sądzę doskonale wiesz że zakaz się nie sprawdzi. O prawie mogę jak wiesz gadać długo i niestety na ogół pesymistycznie. Tam gdzie wprowadzisz limity wygra podmiot silniejszy ekonomicznie albo będący w łaskach instancji limity rozdzielającej. Zresztą z tego co wiem teraz są np. limity odłowów żółwi (kontyngenty) ale na ile są przestrzegane i czy są niskie czy wysokie to osobna sprawa. Jedno jest pewne - żółwi w sprzedaży nie brakuje. Oczywiście wiele z nich to żółwie z hodowli prywatnych czy ferm i to jest kolejny problem podażowy, ale moim zdaniem nie podaż jest problemem a popyt. Dopóki ludzie będą chcieli kupować żółwie dopóty handel nimi będzie kwitł. I to ma się do wszystkich zwierząt. Tutaj trzeba lat pracy i edukowania społeczeństwa, że lepiej jest zaadoptować zwierzaka w potrzebie. Lepiej z dwóch powodów - że trafi on do kogoś kto go chce hodować zamiast zwierzaka ze sklepu a drugi powód - sklep nie zarobi i nie sprowadzi w odpowiedzi na popyt kolejnej "partii" żółwi. 
Tutaj się znów lekko zapętlamy no bo przecież ten adoptujący może nie być odpowiedzialnym i z warunkami - a czy w wypadku kupującego jest inaczej? Nikt go nie pyta o warunki ani mu o warunkach nie mówi, ważne że zapłacił. Czyli - problem warunków mamy zawsze w każdym wypadku, ale jeśli człowiek wybiera adopcję to przynajmniej nie zwiększa popytu i jeśli tak zrobi 100, 1000, 10000 ludzi - rynek zareaguje, bo musi w myśl praw ekonomii. Nikt nie prowadzi zbyt długo biznesu, który nie jest opłacalny. A biznes w postaci handlu zwierzętami, w którym nikt nie kupuje tychże zwierząt opłacalny oczywiście być nie może.

Myślę że ludzie często nie są świadomi że w ogóle jest taka możliwość (tzn. adopcji) albo myślą że trzeba znać nie wiadomo kogo albo będąc w sklepie kupują impulsywnie. Dopiero siedząc dłużej w temacie żółwi czy w ogóle zwierząt widać jaki to problem globalny, bo problem indywidualny nie istnieje. Przychodzi taki Kowalski do sklepu i widzi fajnego żółwia i kupuje go sobie. I co w tym złego? Nic, zupełnie nic. Jeszcze bardziej nic gdy okaże się, że ma czas i warunki i w ogóle stał się zapaleńcem żółwi. Ale jak przyjdzie takich 100 Kowalskich i dajmy na to 50% z nich po roku z różnych przyczyn pozbywa się żółwi - to zaczyna się problem, bo rośnie rzesza niechcianych zwierząt a kolejni Kowalscy kupują nowe by tą rzeszę zasilić jeszcze bardziej, a sprzedawcy zacierają ręce i zwiększają podaż.

Moim zdaniem warto więc ludzi uświadamiać w tym względzie. Tłumaczyć im że jest wiele zwierząt do adopcji i naprawdę nie warto przyczyniać się do tego by było ich coraz więcej. Ludzie zrobią co chcą ale niech wiedzą od nas - od ludzi którzy znają ten problem - i niech sami się zastanowią i zdecydują. Problem tkwi w tym że większość z nich nie wie, ani się nie zastanawia.

Osobiście też z dużym niesmakiem patrzę na to że na innych forach promuje się giełdy zoologiczne i kilka razy dałam wyraz temu gdy były również próby promowania ich tutaj (niekiedy czynione zupełnie w dobrej wierze - ot ktoś chciał się podzielić nowinką). Wiem, że kijem rzeki nie zatrzymam. Skoro chcą ludzie pisać sobie o giełdach to niech sobie piszą ja im tego zabronić nie chcę i nie mogę. Mogę tylko wyrazić swoje zdanie. Zdanie kogoś kto ma kilka lat obcowania z problemem rzeszy niechcianych żółwi. 
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: ankan w 05.10.2010, 21:41:32 pm
Myślę że ludzie często nie są świadomi że w ogóle jest taka możliwość (tzn. adopcji) albo myślą że trzeba znać nie wiadomo kogo albo będąc w sklepie kupują impulsywnie.

To na pewno - jak ktoś chce mieć żółwia, podchodzi do sprawy na serio, poszukał i poczytał informację w internecie i jest to jego pierwszy gad to się rozgląda po sklepach, giełdach, szuka w necie hodowców. Nie zdaje sobie sprawy z tego, że są biedne żółwie, potrzebujące nowego domu. I można adoptować zamiast kupić.
Natomiast statystyczna osoba dająca ogłoszenie "przyjmę żółwia", mam wrażenie, że w ogóle nie ma pojęcia o hodowli tych gadów, nie zdaje sobie sprawy z kosztów utrzymania żółwia itp. I chce żółwia za free.

I co robimy finalnie? Ja bym była za uruchomieniem działu adopcyjnego z ankietami. Bo coraz to bardziej naiwne ogłoszenia osób chętnych na "żólwia za darmochę" się pojawiają. Wydaje mi się, że lepiej będzie jak poświęcimy nasz czas na "testowanie" działania działu w nowej szacie, niż na tą dyskusję, jakolwiek bądź ciekawą.

Ania, ten >pupilek< z łazienki żyje, a jak jest głodny to idzie do kuchni i ma wspólną michę z psem czy kotem, juz nie pamiętam z kim/czym.
Rozmowa była całkiem spontaniczna, nie dotyczyła wcale żółwi i widać, ile można się spodziewać jeszzce w życiu o biednych żółwiach spod wanny.
No właśnie...:(( Dziś poszłam do koleżanki do pracowni ceramicznej po glinę na nową miskę dla żółwia i spotkałam tam jej koleżankę - zaczęłyśmy rozmawiać i okazało się, że ma żólwia greckiego - od 5 lat w domu na podłodze, bez lamp, żywiony głównie warzywami i owocami...:(( Chciała mi pokazać jaki jest ładny - i zademonstrowała zdjecie w komórce - gdzie żółw wyjadał psie żarcie z miski... :o Dalej opowiedziała, że jej koleżanka ma stepka, też luzem na podłodze, z którym ciągle ma kłopoty bo żółw nie chce jesienią i zimą jeść i ciągle by spał...:(( Na moje protesty co do diety i warunków odpowiedziała, że ta jej koleżanka od stepka ma inną koleżankę, która karmi żółwia...resztkami z obiadu... :o I żółw to je - to niby co w tym złego. Wyszłam podłamana... :( :( :(


Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: TomaszW w 05.10.2010, 23:17:52 pm
"No właśnie...:(( Dziś poszłam do koleżanki do pracowni ceramicznej po glinę na nową miskę dla żółwia i spotkałam tam jej koleżankę - zaczęłyśmy rozmawiać i okazało się, że ma żólwia greckiego - od 5 lat w domu na podłodze, bez lamp, żywiony głównie warzywami i owocami...:(( Chciała mi pokazać jaki jest ładny - i zademonstrowała zdjecie w komórce - gdzie żółw wyjadał psie żarcie z miski... :o Dalej opowiedziała, że jej koleżanka ma stepka, też luzem na podłodze, z którym ciągle ma kłopoty bo żółw nie chce jesienią i zimą jeść i ciągle by spał...:(( Na moje protesty co do diety i warunków odpowiedziała, że ta jej koleżanka od stepka ma inną koleżankę, która karmi żółwia...resztkami z obiadu... :o I żółw to je - to niby co w tym złego. Wyszłam podłamana... :( :( :("

Oburzające, ale niestety tak często wygląda hodowla żółwi... :(



[/quote]
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Basia w 06.10.2010, 08:46:25 am
Ja teraz powiem odnośnie informowania ludzi o możliwości adopcji - w zółwiach nie ma takich miejsc, ale w gryzoniach czy psach są, i nie raz ja sama wywieszałam takie ogłoszenia na plakatach o możliwości adopcji świnki morskiej zamiast kupowania i ludzie odrywają karteczki z tych plakatów informujących o adopcjach, a na karteczkach jest info o stronie internetowej Stowarzyszenia, gdzie są zdjęcia świnek morskich i namiary na ludzi dających im te Domy Tymczasowe. Co kilka dni jest zgłoszona chęć adopcji. Potem jest przeprowadzana rozmowia i wizyta przedadopcyjna. O tym ja już szczegółowo pisałam wyżej. Jest to kropla w morzu potrzeb, bo starczy na Gratkę czy Allegro popatrzeć, że mnożą, handlują i pocztą wysyłają, ale o tę krople jest mniej podaży.

W sprawie żółwi to jest często tak, że wolą sprzedać za stówkę niż oddać darmo. No i sprzedają. Nawet takie stare i schorowane też. No i skoro jest wielka moda na trzymanie różnych zwierzat  w domu, to ludzie dają sobie tu ogłoszenie, że chętnie wezmą żółwia i co najlepsze, to żeby jeszcze był jakoś z bliska. :)

No, dobra Beata, ja zrezygnuję z tych marzeń o działającym prawie i o ekonomii, bo tak naprawdę to wiem, że handlarz to handlarz i prawo go nie sięga. I pozostaje mi  :) razem z Wami optować za tą ankietą. Ale trzeba pamietać, że jak ktoś siedzi przy klawiaturze, to w mig wypełni ankietę, bo wszystko jest dostępne natychmiast w sieci. I wcale nie trzeba się znać, aby wypełnić ankietę.

Ażeby jednak nieco utrudnić adopcję, albo ją zracjonalizować, to bym wprowadziła w ankiecie obowiązkowy czas oczekiwania chętnego na gada, i wtedy widać, czy w ciągu czasu od wypełnienia ankiety ten chętny/a nadal chce mieć żólwia, czy to tylko byla zachcianka. Bo ja poczeka ten miesiąc czy 3 miesiące, to wtedy pomyśli bardziej.

Ania, to zobacz, że jednego dnia dowiedziałaś aż 3 zółwikach trzymanych luzem, a co dopiero gdybyś dalej popytała. :)
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: sola w 06.10.2010, 10:40:09 am
A może by co bardziej kontorwersyjne ankiety sprawdzać dzwoniąc do osób wypełniających, a gdyby meszkały gdześ w okolicy możnaby spawdzić warunki osobiście
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: malwa w 06.10.2010, 11:11:23 am
Kochani a moze tak zaczac dzialac, bo w pisniu o wszystkim i o niczym jestesmy dobzi, gozej w dzialaniu, o czym przekonalismy sie na zlocie.
Ja proponuje zaczac robic cos z ta ankieta, jesli osoba ktorej ankieta bedzie spelniac warunki chce sie z osoba odpowiedzialna za zbieranie ich skontaktowac to mozna podac numer z tym ze wiadomo jedna drugiej osobie poda taki numer i bedzie jazda bo oczywiscie ludzie sa ruzni i nie kazdy przyjmuje slowo NIE za odpowiedz . O sprawdzaniu jak kto ma w domu, jakie warunki itp to jak z buciorami komus na dywany ,troszke za daleko bysmy sie z tym posuneli.
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: ankan w 06.10.2010, 12:56:23 pm
Myślę, że zadzwonić czasem można - choćby po pretekstem doprecyzowania jakiś informacji. Ale za sprawdzaniem na miejscu to już mógłby być kłopot - bo nie każdy sobie życzy wizytacji w domu.

Czas oczekiwania i tak się chyba w niektórych przypadkach siłą rzeczy zrobi. Bo wydaje mi się, że jednak mimo wszystko póki co mamy więcej chętnych do adopcji niż żółwi.

Ja też już jestem za działaniem - przynajmniej zaczniemy testować patent z ankietą. I może jeszcze jakieś wątpliwości albo pomysły na udoskonalanie w tzw. praniu wyjdą.

Basiu - dalej to już słuchać bym nie chciała...:(( Bo nie mam siły na dyskusję, jak jedynym argumentem danej osoby jest to, że żółw u niej tyle czasu już żyje, nie padł...to przecież warunki nie mogą być AŻ TAK dramatyczne..:(
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Beata w 06.10.2010, 14:18:51 pm
Zaczynajmy, zaczynajmy ale i doprecyzujmy bo sprawa nie jest jeszcze gotowa w swej koncepcji.

Ja proponuję dopisać jeszcze pytania:
- ile żółwi chcesz i możesz zaadoptować?
- czy zaadoptowałeś kiedyś żółwia na naszym forum?

Ja proponuję coś takiego. Ankieta będzie rozsyłana osobom które zgłaszają gotowość adopcji. Zastanawiam się czy robić wyjątki od tej reguły dla stałych userów, których znamy od dawna. Z jednej strony nie trzeba, a z drugiej trudno ustalić tę granicę i żeby nie było traktowania ludzi nierówno.
Pierwsze ankiety można rozesłać wszystkim forumowiczom, którzy zamieścili już ogłoszenia. Część z nich pewnie nie odpowie a część może odpowie i zobaczymy jak to działa w praktyce. Obecnie widniejące ogłoszenia znikną.
Na podstawie tych ankiet zostanie stworzona baza adoptujących. Każdy będzie miał ileś punktów za poszczególne pytania i ustalony na tej podstawie zostanie sumaryczny wynik. Dodatkowe punkty będą za test. Tutaj oczywiście zgodze się że w necie można sprawdzić ale test będzie tak skonstruowany że nie będzie to takie oczywiste a dwa - jeśli ktoś sprawdzi i w ten sposób sie nauczy a ma dobre warunki czas to ja nie widzę problemu w tym, że dopiero sie nauczył. Każdy z nas kiedyś zaczynał... jest to też test motywacji i dobrych chęci.

Na podstawie wyników sumarycznych powstanie ranking i żółwie z ogłoszeń będą w pierwszej kolejności proponowane osobom najwyżej w rankingu. Oczywiście jak ktoś zdeklaruje ze chce stepowego nikt nie będzie mu proponował greka tylko weźmie kolejnego delikwenta z listy który akurat szuka stepowca. Ma to sens bo jak wiadomo ktoś może mieć warunki pod konkretny gatunek.

Musze więc przygotować ostateczną wersję ankiety.

Teraz sprawa oddających zółwia. Tu równiez będzie gromadzona baza żółwi oczekujących na adopcję.

Rzeczy o jakie trzeba wypytać osobę która oddaje to:

- gatunek
- płeć

ew. jak nie wie (bo np. znalazł żółwia) to poprosić o fotki to ocenimy gat i płeć

- orientacyjny rozmiar
- jakieś cechy szczególne, przebyte choroby, widoczne problemy (+ ew. fotki)
- miejscowość gdzie żółw jest do odbioru
- na ile sprawa oddania żółwia jest pilna, do kiedy żółw może czekać na adopcję

Ogłoszenie z danymi dot żółwia i zdjęciami wstawia na dziale "Adopcji" ktoś z nas - proponuję stworzenie grupy o nazwie "Pośrednik adopcyjny" "Pomocnik adopcyjny" czy coś takiego, bo w skrypcie forum żeby stworzyć grupkę z określonymi prawami muszę ją jakoś nazwać. W dziale tym nikt nie może pisać - jest tylko do odczytu.

A jesli ktoś jest zainteresowany konkretnym żółwiem pisze pw do pomocnika zajmującego się adopcją danego żółwia i w odpowiedzi dostaje ankietę i jest dopisywany do bazy. Jeśli się nie załapie na tego żółwia może być mu zaproponowany inny żółw.

Podobnie w wypadku ogłoszeń o chęci do adopcji - zamieszczane jest przez pośrednika który też przyjmuje zgłoszenia od ew. zgłaszających się osób z żółwiami (gdyby ktoś wybrał tę formę, ale to chyba przypadek dość rzadki).

To taka luźna koncepcja co dalej. Muszę wiec dokończyć ankietę i zrobić porządek w dziale, zmienić regulamina a to masa roboty jest.
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: ankan w 06.10.2010, 17:49:14 pm
I chyba tak byłoby dobrze...:) A życie zweryfikuje i skoryguje system.

Ja mogę przygotować jakieś pytania do testu, przy czym chyba lepiej ich nie publikować w tym wątku. I jakoś trzeba by przyznać punktację za ankietę. Mogę nad tym jutro posiedzieć, bo dziś mam jeszcze niestety full roboty. Potem byłoby z tego jakieś "mięso" do dalszej obróbki, bo im więcej osób popatrzy i coś od siebie doda tym lepiej.

Beatko - a listę osób zgłaszających chęć adopcji wraz z opisem oferowanych przez nie warunków chcesz publikować? Oczywiście bez danych i namiarów. Czy też osoba która zgłasza chęć adopcji otrzymuje informację, że jest ankieta+test zostały zaakceptowane i otrzymała X pkt. co daje jej Y miejsce? I dalej jak kiedyś w budce telefonicznej..."Prosimy czekać będzie....żółw".
Przewidujesz umieszczenia (lub tylko zbieranie) również ogłoszeń o domach tymczasowych?

Myślę, że jak decydujemy się na formę ankiety to powinni ją wypełniać wszyscy - niezależnie od tego jak długo są na forum, ile napisali postów i ile mają punktów. Wymagamy od innych to sami możemy też chwilę na to poświęcić. Jak zaczniemy kombinować, że np. trzeba być zarejestrowanym 2 lata na forum i mieć min. 20 pkt. to będzie jak tworzenie grona "znajomych królika".
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Basia w 07.10.2010, 09:36:05 am
Ania, a gdybyś to Ty chciała oddać swoje zółwie komuś, to jakie byś wymagania postawiła dla kandydata?
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: ankan w 07.10.2010, 10:15:46 am
Hmmm...to nie takie proste..:) Ale spróbuję, przynajmniej w zarysie...:) Na pewno musiałaby to być osoba kochająca żółwie i lubiąca hodować kwiaty - zarówno doniczkowe, jak i ogrodowe. Zakładam, ze skoro komuś bliskie są żółwie i ogrodnictwo to dysponuje wiedzą zarówno o żółwiach jak i roślinach. Dalej - osoba mieszkająca w domu z dużym ogrodem, żeby było miejsce na przestronny wybieg i szklarnię, a w domu na tyle miejsca żeby pokój przeznaczyć dla żółwi i hodowanych dla nich na zimę roślin. Cóż jeszcze - na pewno osoba pełnoletnia, pracująca - żeby potem nie było, że teraz to mamusia, czy tatuś nie chcą dać kasy na lampę, albo nie chcą się zgodzić na terro w salonie..:). Dużym plusem byłoby jakby miała już inne żółwie lamparcie, albo przynajmniej inne żółwie lądowe, czyli dysponowała nie tylko wiedzą teoretyczną, ale również praktyczną. Aha - i nie mająca psów, ani innych zwierząt mogących zrobić żółwiowi krzywdę.     

Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Basia w 07.10.2010, 11:09:08 am
No to ja się łapię  :P  :-*

a tak na poważnie, to wymieniłaś wszystkie te cechy u ewentualnego kandydata, które ja też kiedyś miałam na myśli dając ogłoszenie, tylko że ja mam zimujące, co jest trochę trudniejsze, no i stąd dałam trochę inne wymogi, choć tak naprawdę to bym je jeszcze troszkę zwiększyła  :), bo to w sumie jest trudna decyzja...bo się wiąże z uczuciami  :)

Do Malwy - chciałabym wyjaśnić, że gdy pisałam o wizycie przedadopcyjnej u chętnego do adopcji zwierzęcia to było to w kontekście gryzoni, a jest to specyficzna sprawa, bo chodzi jednak o to, aby nie oddawać gryzoni hodowcom węży na karmę, oraz hurtowniom gdzie się je rozmnaża dalej na handel. A są to zjawiska częste, i dlatego w Stowarzyszeniu Pomocy Świnkom Morskim czy w Stowarzyszeniu Pomocy Królkiom są takie wizyty, i to za zgodą chętnego. I jest to z góry wpisane w zasady adopcji.  Czasami są to zwykłe spotkania w kawiarni na kawie, aby pogadać i zobaczyć człowieka, a czasami w domu i powstają nawet potem fajne przyjaźnie między ludźmi.
A więc nie chodzi tu o gwałtowne najście do kogoś z butami na dywan, tylko o pogawędke i zapoznanie się z kandydatem. :)
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: ankan w 07.10.2010, 12:46:17 pm
No to ja się łapię  :P  :-*

 ;D Tobie bym oddała, bo Cię znam  ;D

Basiu - widzę, że mamy podobne podejście..:) Właśnie o uczucia chodzi, o znalezienie osoby, która tego żółwia pokocha, a nie tylko o warunki "mierzalne" jakie może gadowi zapewnić..:) A uczucia ciężko "zważyć" i "opunktować".
Niestety przy ankiecie trzeba jakieś kryteria obiektywne przyjąć. I dlatego to wszystko takie trudne jest.

Tym niemniej - stworzyłam propozycję punktacji do ankiety. Nie wiem tylko czy wklejać na forum, czy wysłać uczestnikom dyskusji w tym wątku na PW?
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: malwa w 07.10.2010, 16:34:20 pm
Hej kochani jestem aktualnie zawalona praca i nie mam jak z wami sie w tym temacie udzielac.

Basiu wiem ze jestem troche za ostra czasami w tym co pisze ale szczerze jesli ludzia ciezko ruszyc tylki raz do roku na zlot, to watpie czy ktos by sie zglosil aby takie zadanie podiac, zreszta mowimy tu o calej Polsce a nie tylko Krakowie, zasady mosza byc rowne dla kazdego. Jak takie cos mialo by powstac to w kazdym miejscie , znaczy sie w kazdym gdzie mamy forumowiczy , i to jeszcze odpowiedzialnych i pelnoletnich. Mysle ze jak narazie to za daleko z tym wybiegamy , lepiej robic cos krok po kroku ale robic jak snuc wielkie plany i nic nie robic.

Z swinkami to jeszcze nie slyszalam zeby ktos je na karme dla wezy dawal , ale wiadomo wszedzie zdazaja sie "przypaly" ludzkie , co do szczurow i myszek to niestety weze tez mosza jesc jak my jemy swinki czy krowy , jak ktos sie z tym nie zgadza to niech nie kupuje sobie weza, szczegulnie jadowitego bo te mosza je zabijac same zeby jad rozpuscil myszce wnetrznosci tak aby waz mogl ja sobie ladnie przetrawic. Ale to juz temat na kiedys indziej .
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Beata w 07.10.2010, 17:56:45 pm
Tym niemniej - stworzyłam propozycję punktacji do ankiety. Nie wiem tylko czy wklejać na forum, czy wysłać uczestnikom dyskusji w tym wątku na PW?

Dzięki Aniu :) Wyślij mi może na pw.

A teraz coś Wam powiem lekko z innej beczki ale nasunęła mi się ta myśl w związku z naszymi żółwiami do adopcji.
Od kilku dni zaglądam na strony dotyczące kotów (z racji kotka który do mnie wpada) i widzę że na popularnym kocium forum miau.pl czy jakoś tak działa system adopcji kotów, bardzo rozbudowany i powiązany w jakiś sposób ze schroniskami czy coś bo oni te kotki badają, szczepią itp. I działają te domy tymczasowe o których pisała Basia. I spisywana jest umowa adopcyjna. w razie gdy adoptujący się rozmyśli kot wraca do DT i znów szukają mu opiekuna. To rozsądne bo mimo że koty nierasowe to przynajmniej ludzie wiedzą że nikt ich na ulice nie wygonił (choc może i takie przypadki są...) Ale nie o tym chciałam pisać tylko o tym że tych ogłoszeń jest masa, tych kotków do adopcji. Masa kotów a ludzi chętnych mało. I to jest dopiero dramat. Niektórym grozi uśpienie z tego powodu że nikt ich nie chce.

Może mimo wszystko pozostaje nam się cieszyć że u nas jest inaczej przynajmniej jeśli chodzi o lądowce (z wodniakami ten problem niestety istnieje).  My chcemy weryfikować ludzi żeby zólwie trafiły na jak najlepszą opiekę. Ludzie z kocich adopcji cieszą sie jak znajdzie się ktokolwiek. Niby jest jakaś pogadanka ale problem jest w tym że na wiele kotów nie ma chętnych w ogóle.

Smutny przykład tego co sie dzieje jak podaż jest za duża. Na żółwie lądowe wciąż popyt jest duży, mimo rosnącej podaży ale strach pomyśleć co będzie kiedyś. Wodniaki są tego również dobrym przykładem...
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Basia w 07.10.2010, 19:04:05 pm
No właśnie ja już mówiłam, że zwierząt jest na ogół za dużo, bo są mnożone na zarobek, i dlatego ci ludzie, co mają wrażliwe serca to biorą te niechciane zwierzęta do siebie i sami szukają im domu, ale takich ludzi jest za mało, bo zwierząt jest za dużo.
Bo są wyrzucane, i są jakjo malutkie dawane na prezenty itd. A potem co z nimi robić? Jeszzce jak jest kot czy pies to i w gazetach o nim napiszą, i w telewizji zrobią program, ale juz o gryzoniach, czy ptakach to nie,  a o rybach to nie powiem. Ryby się do kibla wyrzuca i wodę spuszcza, serio mówię.
Stąd właśnie działają takie prywatne nieoficjalne shroniska po domach. To są tez ogromne koszty dla takiego człowieka co ma w domu schronisko, ja tez takie mam, to wiem , co mówie, a w tym czasie dalej mnożone są kolejne pokolenia zwierząt na handel, a szczególnie przed św. Mikołajem i pod choinkę dla dzieci. I dlatego ja wcześniej pisałam o napisaniu jakiejś interpelacji czy coś do posłów, aby była ustawa o zakazie mnożenia na handel, bo po prostu nie ma miejsc do życia dla tych zwierząt. A jak do tego dojdzie niszczenie dzikiej przyrody przez ludzi przy pomocy kosiarek i pilarek (zwalanie gniazd ptaków) czy samochodów (rozjeżdżanie jeży) to po prostu brakuje ludzi do pomocy zwierzętom, i brakuje czasu i pieniędzy na to. I dopóki ludzie nie przestaną handlować i mnożyć, to my tu nic znaczącego nie zrobimy, bo jest nas za mało.

Do Malwy - mówiłaś o dużym terenie Polski, że to jest wtedy trudno przeprowadzać rozmowy przedadopcyjne,  ale  te rzeczy są też już na forach gryzoni i psów czy kotów opracowane, że jest lista osób chętnych to robić i oni pochodzą z różnych miast Polski. I ponieważ w każdym mieście są takie Domy Tymczasowe to jak ktoś zgłasza się jako chętny z pobliża do adopcji świnki morskiej czy królika, to wtedy ta osoba to sama załatwia i ocenia czy chętny jest dorosły czy nie, bo jeśli nie to ma mieć zgodę rodziców na piśmie, itd. A potem chętny do adopcji dowiaduje się o zdrowiu zwierzątka, o jego upodobanaich i się decyduje albo nie. Bo z tym jest czasem ciężko się dogadać. Bo ludze chcą na ogół tylko młode i tylko całkiem zdrowe. I czasem jest tak, że nie dochodzi do adopcji z tym człowiekiem, ale dochodzi kiedyś indziej z drugim. I dlatego to wszystko jest trudne i czasochłonne, a sprawę utrudnia nadmiar zwierząt.

Ja obecnie jestem zaangażowana w głodujące i zamarzające zwierzęta w tzw. mini zoo w parku miejskim. Są to małe zamknięte zwierzątka, i nikt do nich nie zagląda, a mamy od dawna przymrozki w nocy. Wczoraj wydzwaniałam do Urzedu Miasta w S. i do Straży Miejskiej w tamtym mieście. I zdobyłam nr komórki do faceta, co jest szefem firmy zieleni miejskiej w tym mieście i co sam założył to gówniane mini zoo, ale to miasto jest ode mnie aż 450 km, i sama osobiście nie uratuję tych zwierząt, a każda noc dla nich to kilka sztuk martwych z głodu i z zimna. Znalazłam jedną osobę na forum gryzoni stamtąd i jej doradzam każdego dnia a  właściwie każdej nocy, bo ona w dzień pracuje. Ale ona jest zbyt nieporadna i płacze do mnie zamiast wyswobodzić te zwierząta. I tylko zdjęcia mi robi i wysyła.
Ja pisze tu o tym dlatego, aby zilustrować możliwość nawiązania kontaktów  z innymi ludźmi w kraju i aby pokazać, że to wszystko kosztuje dużo pieniędzy, czyli moje telefony, i dużo mojego czasu. Tak samo można i dla żółwi robić. Ja w sumie to dla zółwi już też sporo w życiu zrobiłam, i nadal robię, tylko że nie ma dla zólwi takiej synchronizacji pomocy jak np. pomoc  w transporcie, czy w znalezieniu tymczasowej opieki czy zaniesieniu do lekarza,  itd. Bo zawsze to jest czyjś czas i czyjeś pieniądze idące i dawane  ze zwykłego dobrego serca a nie tylko z jakiejś tam korzyści.

Ale mam nadzieję, że coś tu uradzimy.
Przepraszam za moje błędy, ale naprawdę nie mogę już dłużej być teraz  na kompie, aby je poprawić.
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Beata w 12.10.2010, 21:14:44 pm
Mam już opracowane ankiety i klucze do nich oraz wstępną wersję regulaminu. Regulamin jest opublikowany w dziale, natomiast ankiety niedługo wszytskim roześle. Musimy się jeszcze naradzić nad podziałem zadań tak aby nie dochodziło do kolizji negatywnych (nikt się nie zajmie zgłoszeniem bo będzie uważał że zrobił to ktoś inny) jak i pozytywnych (kilka osób naraz sie zajmie bez informowania się wzajemnie).

Jeszcze w tej chwili sprawa wodniaków jest nieruszona, bo tam musi być osobna ankieta i nie zdążyłam.

Duże podziękowania dla Anki za pomoc w tych sprawach. :)
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: ankan w 12.10.2010, 22:49:47 pm
Nie ma za co. :) Cieszę się, jak coś się przydało.

Co do uniknięcia kolizji przy przyjmowaniu zgłoszeń to tak sobie pomyślałam nad 2 rozwiązaniami:
1. Istnieje konto na które wpływają zgłoszenia - o chęci adopcji lub oddania gada. Do konta tego mają dostęp osoby zajmujące się działem. Każda ma tam swój folder. Nowy anons trafia do "odebranych", czy "nowych". Kto z "pomocników" ma czas i chęć się zająć nową sprawą przeciąga ją do swojego folderu.
2. Osoba chcąca oddać lub adoptować żółwia wysyła informację do konkretnej osoby z opiekunów działu na PW lub maila. Jeśli dana osoba ma za dużo spraw przesyła do kogoś innego. Tylko w tym przypadku należałoby przy opiekunach zamieszczać informację typu "wyjeżdżam na 2 tygodnie", żeby ktoś nie wysłał ogłoszenia i ono sobie potem nie leżakowało dłuższy czas bez rozpatrzenia.

A do wodniaczków też spróbuję coś wymyślić, jak tylko się odkopię spod góry ceramiki, bo zredukować godzin snu się już niestety nie daje...:(

A co do już zamieszczonych ogłoszeń "adoptuję" i "oddam" to sobie myślę, że najlepiej jakby 2 osoby maksymalnie się za ich "obróbkę" przynajmniej na początku wzięły - jedna sprawdziłaby aktualność ofert o żółwiach do oddania, a druga ofert adopcyjnych wysyłając osobom info na PW. Oba wątki liczą po 2 podstrony - przy niektórych ogłoszeniach jest już info, że są nieaktualne, to bardzo dużo tego nie będzie. Później w miarę jak będą spływały odpowiedzi (raczej pewno ofert potwierdzających gotowość adopcji, bo żółwie do oddania chyba w większości już dom znalazły) można już prowadzenie konkretnych przypadków rozdzielić na większą liczbę osób.
Ja mogę sprawdzić i powysyłać informację do osób zgłaszających chęć adopcji.
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Serpentin w 14.10.2010, 08:23:38 am
Witam, Gdyby istniała taka potrzeba to mogę pomóc przy tworzeniu ankiety dla wodniaków oraz tego testu sprawdzającego wiedzę przed adopcją. Chyba, że już coś stworzyłyście to ewentualnie mogę służyć korektą i sprawdzeniem.

Pozdrawiam
Kontakt: serpentin@op.pl
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Beata w 14.10.2010, 18:54:21 pm
Oki to fajnie. Jak masz jakieś pomysły na pytania o warunki i do testu to pisz mi na pw lub mail.
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Serpentin w 14.10.2010, 20:59:12 pm
W sobotę powinienem mieć trochę wolnego czasu to pobawię się w tworzenie takiego testu/ankiety czy się ktoś nadaje jako nowy opiekun wodniaka i co moim zdaniem powinno być brane pod uwagę jeśli chodzi o warunki.

Pozdrawiam

Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: ankan w 15.10.2010, 14:12:00 pm
Fajnie by było jakbyś znalazł chwilę i parę pytań przygotował...:)
My na razie mamy w zasadzie gotową ankietę wraz z punktacją plus test dla lądowców z kluczem. Ankietę przerobiłam też na wersję dla wodniaków i wysłałam Beacie - może jeszcze będzie miała jakieś pomysły.
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Beata w 21.10.2010, 18:32:12 pm
Oki, nowy "system" działa od kilku dni. Jeszcze nie w pełni bo dopiero zaczną się pojawiać pierwsze ogłoszenia ale na bazie tych doświadczeń wyłoniła się ogólna koncepcja tego działu i wygląda ona mniej więcej tak:

Idea jest taka:
- gromadzimy dane o osobach które chcą adoptować żółwie ale - z uwagi na to, że zależy nam by pomóc i ułatwić wybór osobom które mają żółwie do oddania - musimy je jakoś zweryfikować, sprawdzić ich wiedzę, ogólnie nastawienie itp. żeby nie było tak że żółw idzie do pierwszej lepszej osoby
- gromadzimy dane o żółwiach do adopcji
- kojarzymy jedno z drugim

W obu wypadkach dane te zbiera grupa użytkowników zwanych jako "pomocnicy adopcyjni" i wymienia się informacjami aby nie dochodziło do kolizji. Jest specjalny dział na te wewnętrzne sprawy. Dobrze byłoby gdyby 1 osoba prowadziła jedną sprawę od początku do końca ale jak ktoś musi wyjechać itp. zawiadamia kogoś innego i ten ktoś przejmuje dokańczanie sprawy.

Jak to wygląda:

1. Zgłaszają się chętni na adopcję
2. Dostają ankiety - jeśli wypełnią sprawdzamy je - jeśli nie wypełnią - pozostawiamy zgłoszenie bez odzewu
3. Sprawdzamy ankiety, notujemy wynik i decydujemy czy dana osoba może adoptować żółwia
4. Powstaje baza takich osób - każda taka osoba dostaje się do specjalnej grupy o nazwie "Adoptuję żółwia" (nazwa ta się wyświetla w profilu i przy avatarku) oraz może zamieścić ogłoszenie w dziale "Adoptuje żółwia" - w dziale tym zwykli użytkownicy pisać nie mogą ale mogą czytać ogłoszenia. Ogłoszenie wisi dopóki jest aktualne.
5. W międzyczasie zgłaszają się osoby z żółwiami do adopcji - gromadzimy dane o żółwiach i dane kontaktowe tych osób i - jeśli w naszej bazie jest osoba która poszukuje określonego (gatunek, wiek, płeć itp.) żółwia do adopcji i taki żółw jest do adopcji - wskazujemy jej dane kontaktowe do osoby która ma takiego żółwia do oddania oraz informujemy o tym tą osobę. Jeśli nie ma takiej osoby - wystawiamy ogłoszenie w dziale "Żółwie do adopcji" i procedura się powtarza od pkt 1 - 3 (zgłoszenia, ankiety, weryfikacja).
Jeśli jest więcej niż 1 osoba chętna zgłoszenia są rozpatrywane wg określonej kolejności. Może to być kwestia pilności albo wybór poczynając od osoby która naszym zdaniem powinna mieć pierwszeństwo (może tutaj pewną rolę odegrać ilość zdobytych punktów ale nie powinna być to kwestia zasadnicza, liczy się dobro żółwia jeśli sprawa jest pilna).

I co myślicie?

A teraz o samych ankietach. Miałam wątpliwości czy są dobre, czy nie są za trudne itp. Ale forumowiczka magata je pochwaliła dodając mi otuchy w tym zakresie. Rozwiązywały je już w sumie 2 osoby i wypadło fajnie :) Czasem odpowiedź nie przystaje do klucza ale jakoś da się wybrnąć. O szczegółach będę informować pomocników.   
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: ankan w 22.10.2010, 10:56:50 am
Myślę że koncepcja jest dobra...:)
Zastanawiam się tylko czy z czasem nie trzeba będzie jakoś posegregować ogłoszeń o chęci adopcji - np. podzielić na wodne i lądowe, albo i na gatunki. Albo żeby choć takie informacje pojawiały się w temacie postu - np. "Żółw grecki, Warszawa i okolice". Łatwiej byłoby szukać, zwłaszcza przy większej liczbie postów.
Tytuł: Odp: Adopcja - co zmienić?
Wiadomość wysłana przez: Beata w 22.10.2010, 11:26:32 am
Też tak myślę. Chętnych pewnie jak do tej pory będzie więcej niż żółwi do adopcji i uważam że taka tendencja jest pozytywna. A konieczność wypełnienia ankiety i testu pewnie na dzień dobry zniechęci tych co zniechęcić powinna.